Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jako 30 letnia singielka powiem wam szczerze

Polecane posty

Gość gość
Bądźcie sobie same. Niech sensem waszego życia będzie "kariera", a na grobie napisane "tu leży starsza księgowa co dobrze znała się PITach". Tyle po was zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
morning_coffee dziś pewnie jestes bardzo konserwatywna jesli chodzi o seks i z pewnoscia szukasz kogos baardzo relijnego, raczej w to ze jestes ateistka watpie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak juz sie utarlo ze stary kawaler jest 100% czlowiekiem a kobieta bez faceta jakims ulomem.ze kobieta to jakies 10% istoty ludzkiej, a reszte powinni dopelnic facet i dzieci.i wy same sie z tym zgadzacie, ze kobieta ma mozg tylko wtedy jak jest w ciazy i spodziewa sie syna ale nawet mezatka bez dzieci jest zdaniem wiekszosci ulomna, matka jednego dziecka tez, matka kilku corek tez.min dwoje dzieci i min. 1 chlopiec zeby zdobyc uznanie spoleczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
diabła mam pod skórą, rzeczywiscie duzo kobiet nawet nie wie jak sie nazywa i przedstawia sie nowym osobom "mama Krzysia" a jej maz ja przedstawia innym "matka moich dzieci".niejeden taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, dziś co innego jeśli na grobie napisane będzie: "tu leży mama Krzysia", to jest dopiero powód do dumy. Dla mnie dokładnie takiej samej rangi. x Krzyś będzie pamiętał o matce. Wspominał ją na filmach i widział na fotografiach. Oczywiście trochę sielankowa wizja, ale tak to jest u mnie w rodzinie. Wracam czasami myślami do zmarłych bliskich, którzy mi pomogli, służyli radą i wnieśli coś do mojego życia. Może dla ciebie to nic nie znaczy, durne sentymenty. Uważam jednak, że ma to pewną wartość. Kwestia perspektywy. Można żyć tylko dla siebie wyłącznie, nie potępiam. Natomiast w sensie biologicznym geny to jedyne co możesz zostawić na tym świecie po sobie. Nikt z nas nie jest Stevem Jobsem ani celebrytą. Oczywiście warto robić karierę i się rozwijać, ale utoniemy i tak w szarej masie milionów nam podobnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórym znacznie łatwiej żyje się w ciasnych ramach stereotypów. Wolą nawet nie wiedzieć, że można inaczej. Nie pogardzam takimi ludźmi. Rozumiem, że ludzie mają różną konstrukcję psychiczną i bywają tacy, którym tak jest łatwiej, prościej, przejrzyściej. Nieprzyjemnie zaczyna być dopiero wtedy, kiedy ktoś próbuje wmówić nam, że jego punkt widzenia jest jedynym właściwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś , Kompletnie nie jestem zainteresowana tym, kto będzie wspominał mnie po śmierci. Wolałabym raczej żeby moi bliscy nigdy nie odczuli mojego braku. Chyba faktycznie jest tak, że jedni pragną zostawić po sobie jakieś arcydzieło (choćby w osobie dzieci ;) ) po to żeby pamięć o nich trwała. Innym kompletnie na tym nie zależy. Nie wiem skąd taka rozbieżność w oczekiwaniach, ale tak jest i to bardzo często determinuje nasze życie doczesne. Trudno więc sprzeczać się kto ma rację, kto postępuje właściwie i jak jest lepiej skoro mamy różne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gardze singielkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja jestem nienormalna, że nie mam takich problemów? Biorę z życia to, co mi pasuje, co nie pasuje odrzucam. Z ludźmi tak samo. Zawsze tylko mi się chce śmiać jak każda chce udowodnić, że jest kimś wyjątkowym i szczęśliwym i sytuacja, w której się znajduje jest najlepszym, najsłuszniejszym życiowym wyborem. Ciekawe zjawisko i dlaczego tylko kobiet dotyczy? Dlaczego żaden kolega z pracy nie ma takich odpałów, tylko podejście typu, że bycie singlem nie jest złe, ale jak znajdą kogoś odpowiedniego, nie będą się bronić. Przed tą osobą, ani przed uczuciem ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie ma takich odpałów, tylko podejście typu, że bycie singlem nie jest złe, ale jak znajdą kogoś odpowiedniego, nie będą się bronić" x Ja - kobieta, też tak myślę i w zasadzie większość samotnych babek chyba ma podobne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy takich tematach zawsze zjawi się ktoś, kto upraszcza życie to jednego schematu, czyli np. "na pewno nie jesteś taka fajna i nikt cię nie chce" albo "na pewno jesteś sfochowaną wymagającą księżniczką" lub klasyczne już osławione "coś z tobą musi być nie tak" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się, że tak myślisz. Ja jestem szczęśliwa z tego, jak spotykam miłych ludzi i życzliwych. To gatunek na wymarciu i tacy fajni ludzie powinni się rozmnożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, ja jako 27letnia samotna z ręką na sercu przyznaję, że ze mną coś jest nie tak :D Idealna nie jestem, mam swoje dziwactwa, zresztą jak spora część ludzkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko podejście typu, że bycie singlem nie jest złe, ale jak znajdą kogoś odpowiedniego, nie będą się bronić" No właśnie myślę identycznie :) Najpierw człowiekowi musi być dobrze samemu ze sobą, ale jak się pozna tę właściwą osobę przecież się jej nie odrzuci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teksty typu, że nikt cię pewnie nie chce, coś z tobą nie tak, spotkałam tylko tutaj, w realnym życiu nikt czegoś takiego nie powiedział ani mi, ani nikomu kogo znam, przynajmniej o niczym nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zdarzyło się usłyszeć te "nikt go/jej nie chce", w nieżyczliwym tonie, ale to raczej taki nieżyczliwy docinek niż prawdziwa analiza czyjegoś stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem ludzie mnie pytają czemu jestem sama albo ogólnie dopytują czy kogoś mam, to odpowiadam "nikt mnie nie chce". Zwykle to ucina dyskusję na którą nie mam ochoty, bo rozmówcy nie wiedzą czy mówię serio czy mają zaprzeczać czy może pocieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie mi się przypomniało jak myśli moja babcia, oto przykład wypowiedzi: "Czemu ty nikogo nie masz, przecież zgrabna jesteś" :D jakby sam fakt nie bycia otyłą czynił mnie świetną kandydatką na partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
morning_coffee dziś jesli chcesz czekac z seksem do slubu to podejrzana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie jest ideałem, nie oczekujmy tego od siebie ani od innych, tylko nie lubię chamstwa i osób, które uważają, że jedynie ich podejście do życia jest słuszne. Kiedyś się było buntownikiem bez powodu, każdy kto nie podzielał moich poglądów i nie słuchał podobnej muzyki był skreślony. Za jakiś czas do mojego pustego łba dotarło, że nie da się zawsze tak uparcie obstawać przy swoim, jako zbuntowana bezkompromisowa menda i moje relacje z otoczeniem znacznie się poprawiły. Wyznam wam jeszcze, że znam osoby, które zatrzymały się na tym etapie, pomimo zbliżającej się 30 nie mogą trafić na kogoś podobnego, z kim by mogły być i jakoś poukładać sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smeich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę źle jest być singlem jak chcesz mieć psa i mieszkasz sam, zresztą kota też. Żadne biedne zwierzę nie chce być pozostawione same sobie na wiele godzin ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie sie wywyzszac bo to takie pieprzenie mysliecie ze buk wie kim jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 100% identyfikuję się ze słowami autorki. Jestem w podobnym wieku i uważam, że desperackie poszukiwania wybranka i wielka chęć założenia rodziny wynika z potrzeby atencji, akceptacji, dowartościowania i ubogim życiu wewnętrznym. Często bywam introwertyczna choć znajomych mam sporo i nie stronię od ludzi. Tyle, że wolę swoje towarzystwo od gderania faceta, który kompletnie mnie nie interesuje. Angażuje się wtedy kiedy czuję, że warto. W żaden sposób nie czuję się nieszczęśliwa spędzając czas w swoim towarzystwie. Ludzie czasem mnie irytują, są zazdrośni fałszywi, małostkowi, zawistni i czekają tylko na cudze potknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci boją się, że stracą darmowe praczki, sprzątaczki i kucharki dlatego myślą, że stara sprawdzona metoda polegająca na tłamszeniu, poniżaniu i stygmatyzowaniu kobiet mających odwagę myśleć inaczej pokażą gdzie ich miejsce. NIE KAŻDA KOBIETA potrzebuje męża i dzieci do szczęścia, a durnymi tekstami nie jesteście w stanie przekonać świadomych siebie kobiet do pseudo ogłupiających racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiej wiochy wy jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×