M jak Miłość 2

Helenka jest ciocią kuzynkową Szymka i w dodatku młodsza od niego:) Moja kuzynka ma dorosłych synów bliźniaki:), byłam dzieckiem kiedy oni urodzili się, brat ma malutką córkę, w życiu też tak jest Kuzyn , bratanek mojego ojca został dziadkiem rok temu, to dziewczynka, Zosia, babcia kuzyna ma 85 lat, to pięć pokoleń

18.40. Idąc tym tokiem rozumowania to Basia córka Marysi powinna do Pawła i Piotrka i ich żon mówić na wujku ciociu bo dzieli ich ok 25 lat różnicy, nieważne, że to jej bracia, przecież są starsi o dzieścia lat, tak? X X Brat to brat, niezależnie od różnicy wieku, status rodzinny ma pierszeństwo przed innymi relacjami. O ile ciotka może "znieść" w sensie odpuścić siostrzenicy ciociowanie bo niewiele młodsza jest ta siostrzenica o tyle brat nie może kazać bratu wujkować. Marcin dla Helenki to przede wszystkim brat , brat cioteczny a potem kolega mamy (Agnieszki) i taty (Tomka). X X Ciekawe, tu ktoś broni absurdalnego ciocioeania czy wujkowania komuś z tej samej linii pokoleniowej w drzewie genealogicznym czyli bratu siostrze a w innych do tego wątkach przeznaczonych wyśmiewane jest jak jakaś ciocia wkurza się i nie pozwala siostrzenicy na mówienie jej po imieniu...

18.40. Apropos słyszałam jak Wojtuś do Marcina mówi prawidłowo jak brat do brata czyli po imieniu

Ja mam dużo starsze rodzeństwo cioteczne z jednej strony (dzieli nas niemal 30 lat) i jak byłam mała to głupio mi było do nich mówić na ty. Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego oni są w wieku moich niektórych wujków a to moje kuzynostwo :P. Dopiero jak trochę podrosłam i się przyzwyczaiłam to zaczęłam mówić do nich normalnie per ty. Jednak też mi się gryzie, gdy córka Marysi mówi do Kingi per ciociu. Może to z powodu Lenki, która jest prawie w tym samym wieku co Baśka, ale mimo wszystko głupio to wygląda. Jak podrośnie i będzie nastolatką to się zmieni. A Wojtka nie ma co chwalić bo ten do każdego mówi jak chce. Szczytem było jego zwracanie się do ojca per "Tomek", żałosne.

20.39. O rany! Było w którymś odcinku że Basia od Marysi do Kingi swojej bratowej mówiła ciociu? Toż scenarzyści całkiem pokręcili, masakra! Scenarzyści nie są w ogóle konsekwentni, ani nie wykazujá się logiką, toż tu pokazują jak Helenka bratu ciotecznemu wujkuje, jak Basia bratowej ciociuje, a z drugiej strony, że Tomek prosi bratanicę byłej żony (Ulę), aby ta mówiła mu po imieniu, że po adopcji Maćka, jego przybrana babcia (matka Olka) prosi by zwracał się do niej po imieniu per Aleksandra, tak samo Magda zanim "awansowała" na mamę Maćka to jeszcze przed adopcją kazała Maćkowi mówić do siebie na ty po imieniu, a nawet Kwaśniakowa jak myślała, że Ula będzie z nią pracować w sklepie to rzuciła jej propozycję żeby zaczęła jej mówić na ty...o dziwo Natalce która jest jej szefową nigdy takiej propozycji nie złożyła i Natalka cały czas jej paniowała i nadal paniuje. Adam, wspólnik Andrzeja i jednocześnie narzeczony jej ciotki Ani, też pozwolił Uli mówić do siebie po imieniu. Zaś śmieszy mnie układ Adam-Kinga, Adam-Piotrek, ...kiedy Adam tylko nie pamiętam czy sam bez ceregieli zaczął tykać Kingę czy jej zaproponował, ale tak czy inaczej Kinga też zaczęła go z automatu tykać, i już zostali na ty, o tyle Adam walił Piotrkowi na ty a Piotrek jemu na pan a potem słowo "pan" zastąpił "szefie", czyli brzmiało to dość komicznie typu: "Szefie, może mi to szef podpisać?...szefie, ma szef rozprawę o 11.00, niech szef zapamięta...co szef tak wcześnie przyszedł do pracy?" No komedia normalnie ;)

co do Wojtka on mnie wkurza lubię Felka ale postać ma okropną do grania i mówienie Tomek do ojca to przegięcie i nadal uważam że Wargas mu ulega ok teraz widać że kocha naprawdę Asię i ona jego kochała dawniej niż on się zorientował że się w niej zakochał ale uważam że o ich relacji zdecydował mały ( i nie przekonują mnie argumenty że stracił matkę bo Maciek od Magdy też stracił rodziców ale nie wymuszał na matce adopcyjnej że ma być z Andrzejem choć go bardzo lubi) tak samo jak Basia od Ali jestem ciekawa czy jak tą miłość zniszczą scenarzyści ( jak każdą zresztą) Joanna się wkońcu wcześniej czy później rozstanie z Chodakowskim czy nawet rozwiedzie jak młody się będzie zachowywał? histeryzował każdy związek się rozpada

Ale macie problemy....znam taki przypadek,że tatuś miał trzech synów i każdemu z nich przekazał swoje imię-to dopiero wariactwo rodzica i koszmar w domu.Chyba trzeba ich było ponumerować! Ludzie sami ustalają sobie zasady i żadna krytyka im nie straszna.

ja całe życie mówiłam do ojca tato teraz mówię po imieniu i nic się nie dzieje co do Ali żal mi jej serio żal ta Teresa to taka mdła że masakra i bez życia

Miejmy nadzieję,że Teresa po latach wróci inna,odmieniona,pewna siebie i dojrzała i sprawi nam dużo powodów do dyskusji.

Z Teresą będzie ciekawie :). Ciekawie byłoby z Małgosią też gdyby wróciła ze Stanów :).

jestem ciekawa czy jakby Pani Frycz nie odeszła to i tak by rozwaliły to małżeństwo scenarzystki?

o powrocie Gośki nie piszcie błagam bo ten wątek Asi- Tomka i tak bardzo skomplikowały poprzez wymyślenie tej ciąży i stałą obecność Agi w ich życiu oraz fakt że dziecko okazało się Tomka a nie byłego Agnieszki to dziecko bardzo im skomplikowało życie teraz niewiem czy nie wymyślą że Aga nie będzie w stanie zaakceptować Helenki bo ta będzie jej przypominała o utraconej miłości życia a Gośka to w ogóle byłby bigos straszny jeszcze jakby wróciła w ciąży i została porzucona przez ojca dziecka

szykują nam scenarzystki następny trójkąt z udziałem Agnieszki w niej zakocha się nowy policjant Jakub a w Jakubie zakocha się Maryla czyli powtórka z rozrywki jak z Marcinem też Kasia była w nim zakochana a on był zakochany w Adze ale to w nowym sezonie bo ten wątek obecnie jest kręcony mam dość trójkątów

Niestety z racji tego, ze serial jest krecony juz kilkanascie (?) lat, to logiczne ze aktorzy sa rotacyjni. A co za tym idzie bohaterowie maja rozne losy, rozwody, powroty, rozstania, trojkaty, odnalezione dzieci, zaginione zony, zmarlych mezow itp... No i robi sie mala moda na sukces. Do tego obraz tolerancji przedstawiony niestety nie pasuje do mentalnosci polakow. Seniorowie Basia i Lucek sa wyjatkowo otwarci, kochaja wszystkich, drugie zony dzieci, drugich trzecich mezow corek, wnuki z adopcji (Ula, Natalka), wnuki przybrane (Antek (?) syn Ewy), Baśkę od Pawła, Zosię od Gosi, choć bardziej od Tomka, no i drugą żonę ich byłego zięcia (Asię). Ale nie tylko oni wykazują się tolerancją i miłością do tzw patchworkowych układów, Paweł ma Baśkę, Bilski też ma Basię od Marysi, Andrzej ma Anię i Łukasza od Marty, Marek ma Antka (?) od Ewy i dwie adoptowane córki Ulę i Natalkę, matka Franka i sam Franek ma w domu małą Hanię córkę Natalki, Gośka miała Zosię, teraz Asia ma Zosię, Wojtusia i jeszcze czasem Helenkę, Agnieszka też zajmuje się Wojtusiem. Zaś Marysia podrzuca Piotrkowi jego siostrę i Kinga opeócz Lenki i Mikołaja często zajmuje się Basią. Do tego czy to były mąż czy była żona, czy były zięć, czy pasierb lub macocha (Wanda dla Ewy) to każdy z każdym ma zdrowe relacje oparte na szacunku, może nie wszędzie na wielkiej sympatii ale na akceptacji, szacunku, i wzgędnym kontakcie typu święta, śluby, urodziny. No istna sielanka. Czy polacy są tacy nowoczesni, liberalni? Do tego wszyscy pomimo stosowania zwrotów rodzinnych typu ciocia/wujek, tata/mama, babcia/dziadek to stosują formę na ty, czyli w drugiej os l.poj, czyli "czesc ciocia/babcia jak sie czujesz" a nie w trzeciej os l.poj "czesc ciocia/babcia, jak sie ciocia/babcia czuje". I nie ma znaczenia, czy mowi to maly wnuk do 80paroletnich Mostowiakow czy synowe/zieciowie zwracaja sie tak do tesciow czy seniorow Mostowiakow czy jak np Kinga do swojej tesciowej Marysi, przy czym nawet nie-wnuki tak mowia do seniorów, czy żony wnuków typy Kinga do Basi Mostowiakowej, czyli babci Piotrka. Taki luzacki obraz relacji. No jednak u polaków tak nie jest...zazwyczaj do rodziny meza czy tesciow to zwracamy sie w trzeciej osobie, bo inaczej foch...a pasierby/pasierbice czesto nie sa akceptowane w rodzinie ojczyma i nie mowy o ciotkowaniu czy babciowaniu... No ale moze takie podejscie w serialu "wychowa" nasze zguśniałe i skostniałe spoleczenstwo.

ale nam się szykuje koniec koeżeństwa MARYLI I OLSZEWSKIEJ ona się w Kubie zakocha a on będzie wzdychał do Agi czyli kiedyś zakochała się w Wojtku on wzdychał do Asi ale Jakub jest na straconej pozycji prokurator pewnie złamie mu serce

A to one się przyjaźnią? Nie zauważyłam, koleguja się z racji pracy ale przyjaźnią bym to nie nazwała.

Maryla to taka kochliwa baba jest,jaki chłop się zjawi,to ona pierwsza chętna.To znajomość z pracy,a nie przyjaciółka.

fanapage Aśka i Tomek napisali 2 marca że Tomasz wyląduje w szpitalu i Aśka i Agnieszka w szpitalu i że Jakub będzie zakochany w Olszewskiej a w nim Maryla szykują nam kolejny trójkąt ale to we wrześniu bo teraz te odcinki kręcą

Maryla to najpierw miała jakiegoś faceta co wystawił Wargasa w 16 sezonie co potem Tomasz leżał w szpitalu potem zakochała się w Wojtku ale ten był zainteresowany MojąAsią teraz w Jakubie ale on będzie robił wszystko żeby zdobyć zainteresowanie Agnieszki ciekawa jestem co się stało Tomaszowi i czemu one dwie w tym szpitalu się znajdują

Pewnie będą go pielęgnowały oddanie!

Wczoraj oglądałam "Pornografię",gdzie występowała Strachota w "aktywnej"scenie na ławce w parku i Milewska,ale ubrana-była mama głównego bohatera.Fajnie się ogląda takie filmy z aktorami,którzy dziś grają tylko grzeczne role,bo są już w nobliwym wieku.

Strachota skoczyła na kolana i podniosła spódnicę, taka była podniecona:), że nie zauważyła ,że wojsko konne przejeżdża:D

Ładne piersi miała:) http://www.cda.pl/video/19582729

Najbardziej to mnie rozśmieszył Buczkowski z papierosem i seks w bramie z prostytutką.

Młody jęczał w namiocie:), do środka chcę, dziewica uległa mu:D, bo biedak męczył się z erekcją, nic nie mówili o zabezpieczeniu, nie bali się chorób, ciąży?

Aśka i Agnieszka ten układ długo nie wytrzyma pęknie wcześniej czy później dadzą Olszewskiej nowego partnera za jakiś czas pewnie po tym jak Aśka zajdzie w ciąże co do małżeństwa Olka i Magdy Mucha mówi w kulisach że Magda kocha Olka

skoro Magda kocha Olka to czemu wymyślą jej romans z Andrzejem? pewnie nie wybaczy mu zdrady z tą jak mówili szurniętą A netą ( mówili że jest nieobliczalna) taka druga Teresa czyli robią to co w wątku Rogowskich i ten biedny Maciuś będzie między jednym domem a drugim druga patchworkowa rodzina

Magda kocha Olka? Jakoś nie widać tej miłości między nimi... zresztą nigdy nie było widać. W tym związku nigdy nie było tzw. "chemii".

kocham mjm

ale prawdziwe uczucie to nie tylko chemia ale wspieranie się pomaganie sobie nawzajem a nie uciekanie przy byle problemie jak to robi Olek on jeszcze będzie żałował jak uda się mu wyrwać spod wpływu tej psycholki Anety to Magda już zwiąże się z Budzyńskim i on zostanie sam tak jak kiedyś jego mama zresztą Aleksandra ostrzegła żeby nie popełniał jej błędów i tak robi swoje. czas na nową czołówkę wiele par już nie ma dawno np. czas usunąć Agę i dać Joannę usunąć Alę ( bo aktorka odchodzi) i wsadzić Izę oraz Anię usunąć i dać Natalię i Franka Adama i Annę Asię i Tomka Izę i Marcina oraz Magdę i Andrzeja to są nowe pary