Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

Hej dziewczyny Jak mam czas staram się nadrabiać zaległości i czytać na bieżąco. Widzę że ruszacie do przodu. Niestety czas urlopow to dla mnie pracowity czas więc moje plany znowu przesuwają się w czasie. W lipcu juz na pewno na wizytę nie pojadę. Ale w sierpniu juz myślę że rusze z kopyta. Amimi tRzymem kciuki zagladne za 2 tyg i chce przeczytać same dobre wieści. Blondyneczka mam nadzieje ze uda ci się tym razem. Aga za ciebie szczególnie tRzymam jedziemy na tym samym wózku. Za resztę dziewczyn również oczywiście. Trzymajcie się laski. Jak będę coś wiedziała dam znać Buźki

Czyli jak wezmę zastrzyk a będzie juz po owulacji to sobie nie zaszkodze? Pęcherzyk jest juz odpowiedniej wielkości, endo tez.

Kamyczku,ciesze sie,ze sie odezwalas. Mam nadzieje,ze jak najszybciej zaczniesz dzialanie i oczywiscie ze sie szybko uda,bo to najwazniejsze. Xxx GoscMon ja Ci nie poradze. Ja nie jestem zwolennikiem pakowania w siebie hormonow,jezeli to nie jest konieczne. Ale zrobisz jak uwazasz. Jezeli pecherzyki Ci zawsze pekaly,to nie wiem,czy jest sens. Ale jezeli mialby niepeknac,to lepiej wziac. Ja tym razem nie wzielam i owulacja byla,ale kazda jest inna i ciezko powiedziec. Szkoda tylko,ze to nie lekarz Ci powiedzial,co robic. Xxx Aga zaczynasz chyba urlop,prawda? :-) Odpoczywaj i smigaj do kliniki i dzialaj,bo chcemu u Ciebie jak najszybciej dwie krechy zobaczyc. Xxx Kaszka jak Ci idzie zabezpieczanie? Nie kusi Cie,zeby jednak zaryzykowac?

Mon. Mi lekarz mówił, że pregnyl tak jak duphaston też działa. Więc jak się bierze pregnyl to na raz sporą dawkę to pękają pęcherzyki a potem pomaga w utrzymaniu dlatego wtedy nie brałam duphastonu tylko od pozytywnego wyniku. Pregnyl różnie się utrzymuje. Mi po 6 dniach nie wykazał test już gonadropiny ale niektórym i do 12 dni się utrzymywał. Amimi kusi mnie ale nie zaryzykuję bo antybiotyk biorę a wiadomo jak to jest- tłumacze sobie, że robię to po to by następnym razem się udalo:) Blondyneczko coś bardzo ta @ sobie z Tobą pogrywa... Aga Ty już na urlopie? Chyba najwcześniej z nas miałaś iść?

Ruda dawno Cię tu nie było, co tam u Ciebie? Szkoda, że test negatywny, może jeszcze nie wszystko stracone. My już wróciliśmy do starań, ale na razie mam takie nieregularne cykle, że nie wiem, kiedy mam dni płodne.

Hej Ruda miło ze wrocilas do staran. Kiedy planujesz następny test? Dziewczyny od poniedziałku zaczynam urlop ale jak na razie masakra z pogoda . Pada. Myślę ze w tyg umowie sie na wizytę do kliniki. Mimo wszystko ciezko jest podjąć decyzje o in vitro. Wiąże sie to z ogromnymi kosztami.

hej dziewczyny :) widzę że sporo się u Was dzieje :) trzymam za Was wszystkie kciuki i staram się czytać na bieżąco :) Ruda31 witaj :) fajnie że wracasz :) mam nadzieję że z obecnym partnerem nie masz już takich problemów jak z poprzednim :) może powtórz test jutro? mogła Ci się owulacja przesunąć :) u mnie ok :) będziemy mieć chłopca :) Pozdrawiam Was serdecznie i kibicuję Wam :)

Maomi to super, że chłopiec, będzie parka :-) wybraliście już imię?

Czesc Dziewczyny :-) Ale cisza na forum. Co u Was slychac? Blondyneczko i co u Ciebie? Zaczelas juz niwy cykl? Mam nadzieje,ze juz wracasz do staran. Xxx Aga decyzja nie jest latwa i nie dziwie sie,ze zwlekasz. Ale my Cie wspieramy. Jezeli bedziesz chciala pisac o swoich obawach,to pisz. Zawsze to razniej. Xxx Kaszka a co u Ciebie? Pewnie juz blizej niz dalej do kolejnych staran. Zrobilas te badania? Xxx GoscMon a co u Ciebie? Co w koncu zrobilas z zastrzykiem? Bylas na kontroli? Xxx Maomi gratuluje :-) Maz mial przeczucie. Fajnie,bedziecie miec parke i to z taka niewielka roznica wieku. Xxx A ja mam strasznie mieszane uczucia. Po inseminacji bylam tak podekscytowana,ze myslalam,ze sie udalo. Juz mi przechodzi. Chyba mam zbyt duzo objawow,a jak wiadomo kiedy sie udaje,to prawie ich nie ma. No ale zobaczymy. Za bardzo sie tym chyba przejmuje. Jak nie teraz to kolejne podejscie w lipcu.

Hej Maomi gratuluje. Amimi spróbuj nie myśleć, może wymyśl sobie coś lekkiego do roboty wtedy może myśli oderwiesz i nie będziesz się bała? Chyba nikt nie umie sie tak nakrecac, jak my kobiety... Blondyneczko odliczaszjuż od nowaczy dalej@ z Tobą pogrywa? Aga domyślam się, że ciężko teraz. Ledwo po przeprowadzce, budowie a tu się na nowe kosztatrzeba nastawić... Ja jutro jadęna badania o ile mi zrobią bo okazuje się, że mało co je robi a przychodnie, które są pośrednikami biorą takie przebitki, że szok. Mam kilka drogich badań ale np MTHFR kosztuje ok 200zl a w przychodni normalnej chcą 320zł za jedno badanie. Szok mam nadzieję, że tam gdzie jutro pojadę normalnie kasuja bo jak nie to poczekam aż się moje laboratorium po powrocie otworzy i ten cykl stracę ...

Kaszka a diagnostyke macie? Jak tak,to moze tam waeto. Jak zalozysz karte,to jeszcze jest kilka procent rabatu. W Alabie tez jest stosunkowo tanio. Moze oplacaloby sie podjechac do wiekszego miasta. A moja psychika dziala,chociaz raczej sobie nie wmawiam,tylko tak bardzo bym chciala,zeby wyszlo,zebym znowu nie musiala brac tych hormonow. No ale sie okaze. Milego dnia dziewczyny :-)

Maomi super !! :-) Amimi wkoncu przyszła @ i od wczoraj wieczorem przybiera na sile. A dziś 3dc i ruszam z zastrzykami :-) a Ty nie trać nadziei - najlepiej znaleźć sobie jakieś zajęcie chociaż wiem że to nie jest łatwe i ze ciężko się wyłączyć. Kaszka no jeśli chodzi o badania to z tymi specjalistycznymi to łatwo nie jest. Na szczęście u mnie w klinice robią wszystkie ale wysyłają do przeróżnych laboratoriów . No i wsdomo ze jak mają podpisaną umowę to i ceny nie są z tych najwyższych. Ale jak się szuka samemu to niestety trzeba się z tym liczyć ale czego się nie robić żeby się dowiedziec czemu się tak dzieje... a Twój M będzie robił jakieś szczegółowe badania ? Np ta fragmentacja nasienia żeby sprawdzić jaki % ma uszkodzone dna. To też ważne.

Blondyneczko,fajnie ze juz dzialasz. Oby szybko poszlo i bezproblemowo :-)

Amimi no czekałam 6 tygodni na tą @... Ale wkońcu się doczekałam :) A kiedy u Ciebie będziemy mieli emocje związane z testowaniem?

Blondyneczko,ja to juz mam emocje ;-) a tak serio to moze koniec tygodnia. Ale zobacze,bo brzuch mnie juz pobolewa. Troche szybko,ale co ma byc to bedzie. Zobaczymy. A kiedy Ty masz wizyte?

Dziewczyny badania zrobiłam i zobaczymy tylko czy wyniki będą na czas. Jak nie, to odbiorę po urlopie i niestety cykl przepadnie. Daje sobie 4 cykle bez tego. Jak nie wyjdzie przerywam starania. Mówiłam Wam, że młoda już nie jestem i może taki los jest pisany. Może to głupie ale kiedyś się modlilam o zdrowe dziecko i skoro nie wychodzi to może jakiś znak? Zawsze chciałam mieć dwójkę, ale zobaczymy co będzie nam dane. Teraz już na spokojnie podchodzę bez dołów i parcia. Co ma być to będzie. Jak się nie uda to zmieniam pracę i zbieramy na mieszkanie na przyszłość dla młodego. Takie sobie pocieszenie zaplanowaliśmy☺ O rany Amimi już się denerwuje razem z Tobą@ Blondyneczko organizm pamięta ciążę więc napewno się uda

Kaszka,a kiedy masz miec wyniki? Cos Ci powiedzieli? Tak Ci kibicuje. Musi sie udac,musi! Ja mysle,ze nastepnym razem sie uda,bo ile mozna przez to przechodzic? Moze daj sobie pol roku. To taki optymalny czas. Z reszta,co ja pisze. Uda sie i to szybko,wiec laduj baterie i do boju :-)

Dzis mialam objaw ciazy. Mam dni plodne i czulam jak maz zlewal sie do srodka to moj pierwszy objaw!!! Teraz czekam na ruchy rzesek w jajowodzie i oczywiscie implantacje zarodka. :D

Wyniki do 15 dni roboczych więc mogę się nie zmieścić na wizytę przed urlopem, który mam od 17. Nic mi nie powiedzieli dopiero pewnie po lekarzu madrzejsza będę. Teraz to już czekam z utęsknieniem na urlop i po nim będę się martwić. Teraz to chyba Nic mnie nie ruszy

Kaszka oni piszą że do 15 dni ale po 10 powinny już być :-) jak będziesz miała wyniki to dawaj znac :-) Amimi a kiedy planujesz testować?

Kaszka,to czekamy z Toba na te wyniki :-) Xxx Blondyneczko pewnie zatestuje poczatkiem nowego tygodnia,albo pojde w weekend na bete. Kusi mnie,zeby isc 10 dni po,ale to chyba za szybko. Jak wyjdzie negatywna,bo bede sobie robic jeszcze nadzieje. Ale zobaczymy. Temp nie mam jakos oszalamiajaco wysokiej,wiec sama nie wiem...

Amimi w 10dc beta powinna już podskoczyć chociaż odrobinę ale wiadomo że to nie jest reguła. Bardziej wiarygodna byłaby w 12dc. Czyli kiedy to by wypadało u Ciebie? Kaszka a Twój M nie ma żadnych badań robionych pod względem jakości nasienia? Jeśli u Ciebie wyjdzie okej to może trafiacie na wadliwy plemnik. I stąd ciąża się nie rozwija .

10 dni po wypada w piatek,ale nie wiem,czy zrobie wtedy badanie. Powinno wyjsc,ale chyba poczekam.

Amimi nie wiem czy nie lepiej byłoby zrobić bete w pt niż stresować się cały weekend . Jeśli beta wyjdzie negatywna a @ przez weekend nie da znać o sobie to w pon zatestujesz:-) więc chyba lepiej dla Twoich nerwów byłoby zrobić bete w pt:-)

Zobacze jak to wszystko wyjdzie. Nie spodziewalam sie az takiego stresu. Ale zaczynam odpuszczac. Co ma byc to bedzie i nerwy i stres i tak nic nie dadza. Wiec trzeba cierpliwie poczekac. Blondyneczko,a Ty kiedy masz wizyte? Umowilas sie juz?

Masz rację - nerwy nic nie dadzą ale przynajmniej w moim przypadku one same przychodzą i ciężko je wygonic:-) A wizyte mam w poniedziałek i zobaczymy jak sytuacja z pecherzykami.

Blondyneczko,wiemy jak to jest. No chyba,ze trzeba odpuscic ;-) Mam nadzieje,ze Ci urosnie kilka ladnych pecherzykow. Xxx Aga a jak z Twoja wizyta?

Amimi mi za każdym razem po 10 dniach coś już wychodziło... zawsze masz szansę już od razu działać duphastonemczy czyms. Blindyneczkomoim nie miał badania nasienia i nie będziemy go robić. Oddaje to co ma być w ręce losu czy wyższej instancji- w co kto wierzy. Staram sie nie wiedzieć bezczynnie ale nic na siłę. Może los mnie chroni przed czymś?? Eeee tłumaczenia i szukanie usprawiedliwienia

Kaszka no to jest już wasz wybór. Ale łyka jakieś witaminy czy nie?

Kaszka mój łyka salfazin, który kupiłam przed wizytą w Klinice, nie konsultowalam tego. A wyniki mega podskoczy bo z 4%prawidłowych plemników na 14% wiec szok.