Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

Mon a co Wam szkodzi spróbować? Jeśli się tyle czasu nie udaje to coś jest na rzeczy a inseminacja pomija kilka czynników :-) A ja miałam perypetie - trochę nerwowy weekend:-P Ale już teraz na spokojnie można się zająć innymi rzeczami:-)

Blondyneczko,to czekamy :-) Wiesz,po peknieciu to komorka jeszcze troche czeka na swojego rycerza;-) Szanse sa,wiec moze sie uda. I oby tak bylo :-) zawsze cos po drodze musi wypasc. Oby to tylko pomoglo. A co do wynikow M,to zawsze mnie to dziwilo jak moze byc az taka roznica. No ale najwazniejsze,ze jest wystarczajaca ilosc. A jak dlugo posciliscie? Xxx Mon,uwazam,ze powinnas podejsc do inseminacji. Szkoda ze w tym cyklu nie podeszlas. Ale moze sie uda jednak. Wiesz,ja tez dlugo sie staralam i u mnie inseminacja pomogla. U Blondyneczki tak samo. Wiec wydaje mi sie,ze powinnas podejsc. A co do lekarza to ja mojego lubie. Nie namawiam,ale zawsze mozesz isc na wizyte,pogadac i zobaczysz co Ci powie. Jezeli bedziesz wybierac klinike to patrz,czy robia i inseminacje. Zawsze lepiej jak wszystko jest na miejscu. Ja na szczescie nie patrzylam na opinie przed wyborem. :-) Ale tez wiem,jak jest. Zadowoleni ludzie zadko pisza pozytywna opinie. Z reguly wypowiadaja sie Ci pretensjonalni i wiecznie niezadowoleni. Ale to tylko moje zdanie. Xxx A ja czekam na serduszko. Jestem pelna obaw,bo brzuch pobolewa,ale beta rosnie. Boje sie,ale staram sie myslec pozytywnie.

Amimi to czekamy na serduszko razem z Tobą ;-) A przed inseminacja ostatnie przytulanie było w czwartek :-)

Amimi a na kiedy masz wizytę? Najważniejsze ze beta rośnie :) A ja.... hmmm wiem naiwna jestem... plan był ze w przyszłym cyklu podchodzimy do inseminacji,dlatego zaczęłam badania robić które są ważne pół roku. Zostały mi jeszcze wymazy do zrobienia, ale teraz intensywnie się staramy wiec z tymi badaniami poczekałam.

Mon nie jesteś naiwna . Wszystkie zawsze wierzymy do końca ze jednak się uda i nie będzie trzeba robić jakiś poważnych kroków ... Ale sama widzisz jak jest ale mimo to trzymam kciuki za ten cykl:-) a co do wykazów to spokojnie może poczekać. Mi dopiero lekarz pobierał w dniu inseminacji :-) Aga a Wy widzę ruszyliscie pełna para ! Super... a jak się czujesz na anty?

Jak myślicie czy przy naszych długich staraniach, powinnismy zaniechać ćwiczeń fizycznych? No aerobiku? Oczywiście mam na myśli druga połówkę cyklu czyli po owu. Ja przestałam prawie całkowicie ćwiczyć i chyba zaczyna mi być z tym źle. Niby wiem ze ruch to zdrowie,ale czy aeroby niezaszkodza na zagnieżdżanie...zawsze zapominam się zapytać o to gin.

Mon ja pytałam położnej i powiedziała żeby odpuścić takie ćwiczenia mocno wpływające na mięśnie brzucha i takie mocno siłowe. Ale aerobik chyba nie przeszkadza. Ja cwiczylam z chodakowska a ona ma dość instensywne te ćwiczenia dlatego na drugą połowę cyklu odpuszczalam. Ale wszystko inne robiłam np mylam okna i wtedy właśnie w ciążę zaszlam a mycia okien jedynie się człowiek oskacze ale mocno siły nie trzeba. Więc ja bym żyła normalnie a co ćwiczeń to Twój wybór.

No właśnie ja tez z Choda ćwiczyłam... czyli dalej odpuszczam - sprawy ważne i ważniejsze :) dzięki za info

Mon,ja tez sie zastanawialam nad tym. Z racji tego,ze podchodzilam do inseminacji,to jakies ciezsze sporty odpuszczalam po owu. Ale poza tym to staralam sie normalnie funkcjonowac. Ja nie bylam wczesniej mega aktywna,wiec dla mnie to byl duzy wysilek a do tego stres,wiec dla wlasnego spokoju odpuszczalam. Ale czy to jakos wplywa to nie wiem. Wiesz,niby niektorzy zachodza i cwicza i nic im nie jest. Ale wiadomo,jak dlugo nie wychodzi, to czlowiek sie wszystkiego chwyta. A co do nadziei to ona zawsze jest i czasem jednak los nas zaskakuje. Ja jednak uwazam,ze przy dlugich staraniach gdzies jest przyczyna. Nie zawsze da sie ja znalezc,ale trzeba probowac ja ominac. Xxx Blondyneczko,to wyniki meza byly calkiem calkiem. Czekam z Toba niecierpliwie na efekty. Oby ten czas szybko minal. A co sie stalo z pozostalymi pecherzykami?

Amimi a no spisał się mój M. A bałam się bo przecież w tamtym miesiącu podano mi 5 mln a teraz 11 więc jestem zadowolona no i jakas taka spokojniejsza. A z tamtymi pecherzykami nie wiem co się stało bo lekarz powiedział że nic z tego z tego prawego jajnika ale nie sprecyzowal czy się wchlonely czy stanęły w miejscu ... wszystko się tak szybko działo w poniedziałek ze nie zdążyłam spytać :-) Amimi a kiedy masz wizytę teraz?

Blondyneczko,wiem jak to jest bo ja czesto tak mialam,ze zapominalam pytac. Wracalam do domu i sie zastanawialam,co i jak bo nie zapytalam. A ja pojde pod koniec miesiaca. Narazie bylam po leki wszystkie,ale to dosc wczesnie i jeszcze nic nie widac. Wiec cierpliwie czekam. Chociaz z ta cierpliwoscia tez jest roznie u mnie. Mam dni,ze jest super a mam dni,ze sie strasznie wszystkim martwie. Najchetniej to bym co dwa dni na bete latala. To mi chociaz daje troche spokoju.

Amimi mi.przy tej pierwszej ciąży to lekarz przez tydzień kazał latać co 2 dni na hcg az do 1tys i potem miałam się zjawić :-) A co do pytań to nie spytalam o pecherzyki bo skoro powiedział.ze nic z tego to nie drazylam tematu tym bardziej ze nie było nawet czasu... a tak wogole nawet nie wiem jakie Endo było i nie.mam.pojęcia przy jakiej wielkości pękł pecherzyk :-) jedynie co wiem to ze był jeden :-P

hej dziewczyny. Widzę ze dzieje sie u was. Amimi to ktory juz tydzien? Blodyneczka ladne wyniki ma maz super 11mln to bardzo duzo. to kiedy bete bedziesz robic? Ja lykam anty i czuje sie ok po nich zato jakies chorobsko mnie dopadlo ale musze sie wykurowac. w weekend mamy parapetowe i urodziny wiec kupa roboty.

Aga to dobrze że się po anty czujesz okej bo ja to ledwo żyłam... a wyniki męża faktycznie wporzadku i dawka też zadowalajaca;-) nawet lekarz wspomniał że min do inseminacji to jest 1mln już po obróbce więc my jestesmy ponad ta liczbę więc jest okej :-) A hcg to jeśli będę robić to 23.10 bo 21.10 mam imprezę i ewentualnie jeśli już to przed imprezą zrobię test . Wcześniej nie zamierzam testować.

Hey dziewczyny ja ostatnio mam tyle obowiązków i w pracy i w domu, że na nic nie mam czasu . Czuję się dobrze, bierzemy z mężem różne witaminy i czekamy. Na razie nie miałam jeszcze @.

Hej dziewczyny. Pisałam tu kiedyś ale miałam różne zawirowania w życiu. Ale wracam. Mam 6 dni do @ i czekam. Mam nadzieję ze sie uda.

Atomka to widzę ze już wróciłaś do życia :-)super ! A.@ ja dostałam 6 tygodni po poronieniu więc się trochę oczekalam ... Szmaragdowy kamyku witaj :-) czekamy razem z Tobą i trzymamy kciuki ... a robisz test z apteki czy idziesz na krew?

Hej dziewczyny, Mogę dołączyć? @ powinnam mieć równo za tydzień, od wczoraj mam jasno różowe plamienia, bardzo malutkie, mam nadzieję że to zagnieżdżanie... Dzisiaj już zrobiłam bthcg, i czekam na wynik...

Gościu xxx jasne że możesz dolaczyc:-) a jeśli miałaś teoretycznie owu tydzień temu to we wkrwi chyba jeszcze nic nie wyjdzie...

U mnie dziś 1 dc.

Atomka to szybko :-) Ale czekacie te 3 cykle czy dzialacie?

To super Atomka ze już zaczyna się normować i przyszła @ Blondyneczko a Ty jak się czujesz? Jakieś objawy?

Blondyneczko rzeczywiście szybko, 30 dni od poronienia, czyli można by powiedzieć,że taki normalny cykl, bo zwykle miałam cykle 29, 30 dniowe. Czekamy, bo chcę zobaczyć, jak będzie się teraz zachowywać mój organizm, jak będzie wyglądał cykl, jak długi będzie itp. Ale jeszcze nie wiem, czy 3 miesiące, dwa na pewno, ale w trzecim to może zdamy się na los. Ale na razie nic nie mówię, bo zobaczymy jak to będzie. Muszę przed rozpoczęciem starań wybrać się do dentysty, jakoś jeszcze tego nie zrobiłam, wzmocnić siebie i męża witaminami. zrobić podstawowe badania krwi. Trochę ogarnąć sprawy zawodowe. Zadbać trochę o siebie.

Atomka ale to bardzo dobrze że przyszedł szybko bo już znaczniesz cykle odmierzac i widzę ze plany macie konkretne :-) szybko zleca te 2 cykle:-) Mon czuję się normalnie i objawów też żadnych bo staram się ich nie szukać a pozatym minęło dopiero 6 dni od inseminacji więc jeszcze trochę czekania jest :-) a jak u Ciebie sytuacja?

Blondyneczko u mnie tez nic się nie dzieje a minęło tez ok 6-7 dni od owulacji i zastanawiałam się czy może jednak można coś zauważyć, choć wiem ze za wcześnie.

Mon to idziemy razem :-). Super :-). A czy coś można zauważyć... wiesz jak to jest - objawy ktore sie pojawiaja mogą świadczyć i o ciąży i o okresie. Nie ma jakiś jednoznacznych objawów. Musimy czekać ... Ale jeszcze tylko tydzień :-)

.

.

.

Czesc Dziewczyny, U mnie niestety nic z tego. Beta zaczela spadac,wiec prawdopodobnie ciaza biochemiczna. Lekarz kazal odstawic leki i czekac... Juz nie mam sily plakac nawet. Jedyne czym sie pocieszam,to tym,ze moze lepiej wczesniej niz pozniej. Mam nadzieje,ze Wam sie uda i bedzie wszystko w porzadku. Xxx Kaszka,mam pytanie do Ciebie,jak wygladala Twoja miesiaczka? Bo tak strasznie sie tego boje,ze bedzie strasznie bolec i ze bedzie pelno krwi i ze nie bede umiala rozroznic,czy wszystko dzieje sie prawidlowo...