blondyneczka87 0 Napisano Grudzień 1, 2018 Kamyczku witaj ale dużo przeszłaś. Ale super że masz już teraz jeden drożny jajowód ;-) A ja dzisiaj przy okazji zakupów zrobiłam hcg i jest ujemne a dziś mam 10dpo więc kolejny cykl w plecy ale tego się w zasadzie spodziewałam bo mój M się nie popisał... Dodatkowo dzisiaj tak mnie brzuch boli że szok :-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 1, 2018 dziewczyny jesteście bardzo dzielne i jestem pewna ze sie wam uda. Ja dopiero od pół roku jakoś sie zaczęłam czytać na temat, wcześniej nawet nie wiedziałam do końca co to owulacja. Zauwazylam ze co miesiąc na 8-10 dni przed okresem mam jeden albo dwa dni ból brzucha taki dokładnie jak na okres tzn. Nie kłucie w jajnikach tylko taki ból w środku jakby skurcze na okres. Nie jest to owulacja, bo mam ja ok.14dc i czuje wyraźne kłucie po lewej albo prawej stronie. Co to może być? To powinien być tak mniej więcej termin późnej implantacji. Ale ciąży niebylo, a @ przychodzi zawsze w terminie. Może wiecie co to może być i czy może przez to nie mogę zajść? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek85 Napisano Grudzień 1, 2018 gościu ja też mam takie niby bóle. u mnie to oznacza że bedzie okresik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maomi Napisano Grudzień 2, 2018 Nie staram sie specjalnie na razie o trzecie dziecko, ale tez sie nie zabezpieczam wiec w sumie co ma byc to bedzie :) roznica wieku dwa lata u mnie bardzo dobrze sie sprawdzila - mala ogromnie kocha braciszka a on ja :) wszedzie razem chodza i nie sa zazdrosni o siebie. A jesli chodzi o radzenie sobie z dwojgiem maluchow to dokad i tak sie "siedzi w pieluchach" to jest latwiej, ale moze wydaje mi sie tak bo mam bardzo spokojne dzieci. Kamyczku zycze Ci powodzenia! :) Kaszkamanna gratuluje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2018 Ale tak na 8-10 dni przed, to są właśnie na okres? To mnie by trochę uspokoiło bo sie martwiłam ze to zarodek szuka miejsca na implantację i nie znajduje, bo coś ze mną nie tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczkaa87 Napisano Grudzień 4, 2018 8-10dni przed okresem to ja bym bardziej obstawiała bóle związane z owulacja albo siwadcza o jej przebyciu i o wzroście progesteronu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2018 Xxx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Grudzień 5, 2018 (edytowany) Dziewczyny ale się szata forum zmieniła. Kamyczku wiem że to są opce geny ale w ostateczności wole to spróbować niż adopcje. Nie wiem zobaczymy chcemy w lutym podejść do kolejnego in vitro . Puki Co mamy wizytę u androloga 18tego.a jak ty się czujesz po zabiegu? Blodyneczka nawet nie wiem co ci pisać nie wiem jak pocieszyć sama cie dokładnie rozumiem wiecznie nadzieję a potem znowu to samo.... Edytowano Grudzień 5, 2018 przez agnieszka5g Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 5, 2018 Aga fajnie czytać ze macie plan :-) a ja wspomniałam o dawcy gdyż rozmawialam o tym z moim M bo podejrzewam że jego spadek formy to z jego winy. Wg mnie zapominał ciągle o witaminach , zero ruchu plus ciągle piwo przed tv i skończyło się tym czym się skończyło . Stąd wspomniałam mu o dawcy jeśli się nie ogarnie :-) A to że się nie udało to spodziewałam się tego od momentu kiedy dowiedziałam się ile będę miała podane plemników więc nawet nie byłam rozczarowana wynikiem hcg. Gdyby było dodatnie to byłby cud a niestety cuda nas omijają szerokim łukiem ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczek85 Napisano Grudzień 6, 2018 A dziekuje dobrze sie czuję. Jedynie po powrocie do domu wymiotowalam po tym kontraście. Narazie dzialamy z tym jednym. Zapisalam sie do gina moze da mi jakies clo na wieksza produkcje jajek. Zobaczymy. Dziewczyny nowy rok zapasem . jak policze ile to juz czasu tu jestesmy to wlosy dęba stają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Grudzień 7, 2018 Aga,dobrze,ze podchodzisz jeszcze raz. Moze tym razem sie uda. I moze wyniko mezs sie poprawia. A wiadomo,czemu sa takie slabe? Czy nie znacie powodu? Xxx Blondyneczko,moze Twoj sie ogarnie,jak go postraszylas. Ja mojemu tez musialam ciagle przypominac,ale ze ja tez bralam tabletki,to codziennie mu przypominalam. I efekt byl bardzo dobry. Zaczelas juz kolejna stymulacje? Co bierzesz? Xxx Kamyczku,to teraz dzialajcie. Masz juz szanse na naturalna ciaze,wiec do dziela. Tak mi dziewczyny przykro,ze Wam sie nie udaje... mam nadzieje,ze w koncu zaskoczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 8, 2018 Amimi też mu przypominam a on ciągle zaraz i zaraz i szlak mnie trafia... No ale teraz się pilnuje... A ja dziś mam 4dc i standardowo biorę clo i aromek i potem mam dwa zastrzyki 9 i 10dc a potem USG. I tak w kółko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SylwiaFic9 0 Napisano Grudzień 8, 2018 Tylko przez kilka godzin lekkie plamienie o jasnoróżowym kolorze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Grudzień 16, 2018 Blondyneczko i jak stymulacja? Kiedy podchodzicie do inseminacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 16, 2018 Amimi jutro idę na USG to się okaże jak sytuacja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 17, 2018 Bylam dzisiaj na USG. Mam 3pecherzyki w prawym jajniku i 1 w lewym . Wszystkie mają po 21-22mm. Jutro mam zrobić estradiol i lh i lekarz zadecyduje co dalej . Jak tam dziewczynki u Was sytuacja ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Grudzień 17, 2018 Blondyneczko,pieknie Wiem,ze pewnie nie robisz sobie nadziei,ale dobrze,ze stymulacja tak dziala. Tylko juz po inseminacji pij duzo wody. Nie wiem,czy ktos Ci o tym mowil,ale zebys uniknela hiperstymulacji. To kidy podchodzicie? Maz bierze witaminy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 18, 2018 Mój lekarz nie podwyższa mi żadnych leków wg niego 2-3 pecherzyki to max a te 4 mogły się wziąć z tego że przeszłam na dietę i zaczęłam ćwiczyć i po dzisiejszych wynikach estradiol 1066 a lh 13 i jutro ma być inseminacja ale znów kolejny problem bo mój M dzisiaj ma gorączkę. Nie wiem jak się będzie czuł jutro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Grudzień 19, 2018 Blodyneczka to nie dobrze że ma gorączkę to niestety osłabia organizm ale nie wiem czy zabija plemniki. Byliśmy na wizycie u androloga oczywiście u Pani dr bo nasz poprzedni już tam nie przyjmuje masakra mnie wyprosila powze pierwsze 10 min maz z sam ale potem jak mogłam wejść to nawet nie wiem po co. Mówił że nie miła. Dala cała masę badań do zrobienia i mamy iść do urlogoga i zrobić usg jąder. Po tych lekach co brał to 95 procent facetów ma lepsze wyniki a mój m ma gorsze i ona musi zobaczyć wyniki badań. Zrobimy to wszystko ale napewno maz nie wróci do niej bo jest strasznie nie miła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 19, 2018 Aga wiem że nie dobrze. Myślałam że będę odwoływać inseminację ale wstał rano i mówi że się w miarę dobrze czuje i temperatury też nie miał już . Więc jedziemy ale aż się boje co wyjdzie. Aga a ta lekarka jakaś nienormalna . To jest dość delikatny temat i jak się nie umie rozmawiać to powinna zrezygnować. Nienawidze takich lekarzy co łaskę robią.... Masz rację - nie idźcie do niej - niech się buja . Ja bym jej jeszcze opinie w necie odpowiednią wystawiła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 19, 2018 Nie było u nas inseminacji. Gorączka zabiła wszystko co mogła. Nie mam już siły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Grudzień 22, 2018 Blondyneczko,brak mi slow... szkoda nawet cokolwiek pisac. Nic a nic niebylo? Xxx Aga temat jest na tyle delikatny,ze warto isc do lekarza,ktoremu sie ufa. Mam nadzieje,ze nastepnym razem sie uda. Xxx Spokojnych Swiat dziewczyny. Oby Wasze marzenie w koncu sie spelnilo! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 22, 2018 Amimi po preperacie był 1 mln który można było podać ale wg nich nie było sensu a i bardzo dużo wyszło leukocytow i erytrocytów. Już doszłam do siebie ale ten jeden dzień poprostu przeplakalam. Mój Mąż umówił się do urologa na początek stycznia żeby pozbyć się tych erytrocytów i leukocytów . Plus mój gin dał mu clo z racji tego że ma podwyzszony poziom estradiolu i jak na jego wiek trochę za niski testosteron. Czytałam że po clo może się poprawić ilość plemnikow bo clo obniża estradiol i podwyższa testosteron ,Aczykolwiek nie każdemu to pomogło a wręcz efekt po clo był odwrotny . Brał któryś z Waszych mężczyzn clo? A co do mnie to póki wyniki M nie wrócą do chociaż poprzedniego stanu to ja żadnych leków na stymulację nie biorę. Dziewczynki ja również życze Wam Wesołych i Spokojnych Świat !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83 Napisano Grudzień 22, 2018 Dziewczyny zdrowych spokojnych świąt i oby marzenia się spełniły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Grudzień 23, 2018 1 mln to faktycznie malo. Nie pamietam ile powinno byc,ale chyba cos wiecej. Blondyneczko przykro mi bardzo,ale nie moze lepiej,zebys odpoczela od lekow niz niepotrzebnie sie faszerowala,skoro nic z tego nie wychodzi. Najpierw trzeba pooracowac nad wynikami meza. I zycze Wam w tym powodzenia. Ku pocieszeniu powoem Ci,ze u nas wyniki M zmienialy sie diametralnie z miesiaca na miesisc,wiec jest nadzieja,ze szybko sie poprawia. Xxx Atomka,daj znac co u Ciebie jak tylko bedziesz miala chec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 23, 2018 Amimi teoretycznie to właśnie do inseminacji powinien być conajmniej 1mln do podania ale szanse są naprawdę niewielkie więc nie było sensu. No ja mam nadzieję że po antybiotyku od urologa wrócą dawne wyniki bo pogorszyły się też tak nagle więc gdzieś musi być przyczyna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83 Napisano Grudzień 23, 2018 Amimi u mnie 20 tc, ale z ciężkim początkiem, i wiesz jak to jest, dopóki nie urodzę nie będę w 100% spokojna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Grudzień 23, 2018 Blodyneczka ja w ostatniej inseminacji naszej miałam podane 1mln i wtedy szanse były marne ale u nas i tak są takie wyniki. Jest czasem lepiej czasem gorzej. Szukamy przyczyny już mamy cześć wynikow zrobionych oczywiście lh i estradiol za wysoko ale lekarz powiedział że tak będzie po tych sterydach co brał. 2 markery już mamy . Czekamy jeszcze na 3 wyniki i jedne jeszcze musimy zrobić w innym labobo tam nie robili . Jeśli chodzi o nasienie i jego poprawę nie ma złotego środka najgorzej że to wszystko trwa za nim nowe plemniki powstaną. Ale u Ciebie Blodyneczka myślę że te słabe wyniki wywołane są bakteria w nasieniu Twojego męża. Wtedy napewno się poprawia nie martw się na zapas. Wiem że znowu potrzeba czasu miesiąc za miesiącem doskonale wiem co czujesz..Ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Dziewczyny spokojnych radosnych świąt w gronie najbliższych . Spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze dla was! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyneczka Napisano Grudzień 23, 2018 Aga święte słowa... Najgorsze jest to czekanie . Ale widzę u Was ostro działacie.:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyczek85 2 Napisano Grudzień 24, 2018 Hej dziewczyny Wesołych świąt nam życzę i oby nam sie spełniły marzenia. U mnie pierwszy cykl po udraznianiu. Miesiaczka byla inna niż zwykle, nie bede opisywac szczegółów bo jest pora śniadania hehe. Blondyneczko Amimi ma rację. Moze najpierw doprowadzcie wyniki M do w miarę normy a potem ty sie faszeruj. Chociaz wszystkie wiemy ze to nie takie proste i proces jesy niestety zmudny i długotrwały. Aga czy wyniki dadza odpowiedz na to dlaczego nic nie wychodzi czy to przed kolejnym in vitro robicie? Atomka czy ja dobrze przeczytalam ze znowu sie udało? Nie gratuluje nie zapeszam tylko trzymam kciuki a ty trzymaj miesnie kegla heheheh. Buzki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach