Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
maomi

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

Polecane posty

Inseminacje mam 19 10. Bardziej wieczorkiem niz po południu ale juz na 16ta jedziemy do kliniki. Zrobilam sobie wczoraj dwa zastrzyki z gonalpeptydu co prawda czytalam ze to jest lek hamujący przedwczesna owulacje ale tez niektórzy zapisuja do inseminacji mam nadzieje ze lekarz wie co robi i sie uda. Blodyneczka nic sie nie martw ta betą wahania moge byc rozne nie musza byc jak w zegarku u kazdej kobiety wazne ze przyrost jest taki jak lekarz mowil wiec kochana nie zamartwiaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyneczko, nie słuchaj głupot. Będziesz teraz biegać na betę co 2 dni? :) nie ma sensu :) jesteś w ciąży!! jest ok!! :* Aga na pewno wie co robi, trzymamy kciuki, będzie ok!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nitka_
Aaaaaaaaaa! :D Co ja czytam! Blondyneczko gratulacje! Wlasnie po takie wiesci tu zagladam <3 Ale cudownie! Rosnijcie zdrowo! Aga za Was mcne kciuki! Uda sie i trzeba w to wierzyc :) A co u Kamyczka? Ja za chwile wracam do gry, nad synkiem zeszlo nam sporo czasu, wiec zaczynamy i my. Wszystko bylo pieknie, cykle po ciazy regularne, nawiet wiedzialam kiedy jest owu, a jak postanowilismy sie starac to ten cykl trwa juz 50 dni :( i okresu nie widac na horyzoncie :( no nic zaprawiona w bojach jestem to dam rade :) Dziewczyny strasznie wam kibicuje i jestem z Wami myslami :* Trzymajcie sie cieplutko<3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Dziewczyny dzisiaj pod wieczór mam wizytę u lekarza. Tak się denerwuje, boje się ze to wszystko sobie ubzdurałam, ze to co wtedy widział lekarz to nie był pęcherzyk. Że to wszystko moja wyobraźnia i nadzieja płatają mi figle. Stara a durna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi musze tak latać co dwa dni bo mi lekarz kazał. Powedzial żeby gdyby hcg słabo rosło to mam przychodzić na wizytę i doda mi tego hormonu czy coś w tym stylu:-/. A dzisiejszy wynik 241:-D rośnie :-) Aga aż dwa zastrzyki dostalas? To mogą faktycznie pęknąć wcześniej niż 48 godzin a to akurat super !! Czekam z niecierpliwością na wieści ! Nitka dziękuję :-* haha gościu no to teraz pojechałaś hehe ale chyba zaczynam Cię rozumieć :-P dzisiaj lekarz rozwieje Twoje wątpliwości ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Wszystko ok, serduszko bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po inseminacji przebiegła prawidłowo. Za to wyniki zle nasienia na granicy robienia inseminacji 1.4 mln mi podali. I teraz pytanie czy czasem tam nas nie oszukiwali z wynikami ze ciąży nie było po 3 inseminacjach. Lekarz nie chcial komentować. Oczywiście jak pytalam czy jest sens jeszcze robic je dalej to proponuję jednak in vitro. Teraz czekamy na maly cud potrzeby tylko jeden plemink. Ale mam malo nadzieji ze sie jed nak uda Od czwartku mam brac luteine dopochwowo po 10 dniach jej brania zrobic bete. Super beta Blodyneczka! Gosciu pięknie! Spokojnej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga dokładnie tak! Wystarczy jeden plemniczek!! Trzymam mocno kciuki zeby sie udalo:-) A wczorajsze nasienie też było po preparacie? A jak Twoje pecherzyki - popekaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to juz bylo gotowe nasienie. Dziwi mnie taka rozbieżność wynikow placówek. Czy tamta sie mogła mylić? moze ta chce naciągnąć nas na kase? ale prawda jest taka ze ciazy jak nie bylo tak nie ma. Jeden pecherzyk jeszcze byl a drugiego nie bylo jak zapytalam lekarza to powiedział ze jesli go nie ma to mogl już peknac ale nie byl pewny. Ale mysle ze wstrzelil sie bo dzis czuje lekkie bole owulacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ciężko powiedzieć czemu taka rozbieżność ale różnica jest duża. A u mnie w klince podają tylko nasienie o rychu A i B , moze tam wczesniej podawali wszytkie, albo moze mieliscie jakis stres... A to że pęcherzyka nie było to super!! Jajeczko sobie poczeka i to są naprawde dobre wiesci więc trzymam mocno kciuki!!! Wychodzi na to że inseminacje miałaś na peknietym i na niepeknietym! Extra:-) Teraz trzeba być dobrej myśli i czekamy na wynik bety:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez tylko o tym ruchu ale ruch po przygotowaniu byl tylko 40% wiec dosc słabo. No ale wiadomo nadzieja umiera ostatnia A ty jak sie czujesz Blodyneczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ale u nas ruch też taki był. Po preparacie ruchA 5% a B 40%, 2% było prawidłowych, przed preparatem koncentracja 40mln a po 85mln/ml. Tak to wygladalo przy tej drugiej inseminacji. A ja oprócz boli brzucha nie czuję nic za specjalnie. Jedynie od wczoraj doszły bole piersi :-/ to jest takie słabo przyjemne :-/ dobrze że nie są ciągle bo nie szło by wytrzymać :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g
u nas koncentracja przed 16 mln/ml a po vos mowil ze tylko 4 mln wiec pewnie morfologia słaba byla i ******* dlatego no nic pozostaje czekac. A bralas luteine dopochwowo? jest problem z aplikacją? bo ja zawsze bralam dupka. A na kiedy masz wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przed sama inseminacja dostalam cala kartę odnośnie parametrów męża. I coś dziwnego mówisz... bo jak po preparacie mogła się ilość zmniejszyć? My jakośc mieliśmy 2% więc nizutko ale ilość to zupełnie co innego... dziwna sprawa... a luteine dopochwowo bralam i cały czas biorę, nie ma problemu z aplikacją tylko ja nie bawię się tym urządzeniem co jest dołączone tylko standardowo paluszkiem:-) tabletki są malutkie więc nie ma żadnego z nimi problemu tylko trzeba je jak najglebiej umieścić. A wizytę mam w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobralam sie do tych wynikow i tak w calosci bylo 53 mln a tak to 15 mln /mln ruch 6% szybko 2 % wolny po obrobce tylko napisali ruch postepowy 30% i ilosc nasienia 1.4 mln /300 um jakos tak. i tyle mi podali nic więcej nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga i to wcale źle nie wygląda. Tylko ta jednostka podania jakas dziwna i może oni mają takie oznaczenja i skoro w jednostce jest 300 to może trzeba ten wynik pomnozyc razy 3. I bylby wtedy zbliżony do poprzednich inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie nic nie mowil ze trzeba mnożyć. Nie ma co gdybac trzeba czekac. Ale troche nam humor opadl. Pewnie in vitro bedzie nieuniknione. Lekarz naprawdę fajny wszystko tlumaczyl na spokojnie nie mydlil nam oczu tylko przedstawil co on mysli o tym . Jest to drugi lekarz co wspomial o in vitro. A więc moze cos w tym jest. Gdyby nie takie koszty tej metody to bez wahania bysmy podeszli. A teraz niestety odebrali dofinansowania! Jak beda wybory tonpojde głosować napewno przeciw tej partii. Ostatnio nie bylam ale teraz sie pofatyguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga niech Wam tam nic nie opada :-) trzeba być dobrej myśli. A przez te 2 tyg nie myślcie o in vito tylko zapomnijcie o staraniach. Idzie majoweczka więc odpoczynek i spotkania ze znajomymi :-) a po majoweczce będziemy trzymać kciuki za pozytywną bete :-) A in vito faktycznie koszty mega. U nas w klinice mają promocję ze płacisz 13 tyś za 3 próby. Jeśli uda się za pierwszym oddają 5 tyś. Ale to nie zmienia faktu ze to kupa kasy :-/ a co do polityków to szkoda gadać. Krzyczą na temat aborcji a powinni właśnie pomoc parom żeby miały potomstwo. I pomoc tym co naprawdę chcą dzieci bo kobieta która będzie chciała usunąć to , to poprostu zrobi albo sprzeda albo jeszcze inne cuda , a my zostajemy sami... szkoda słów... Aga ja trzymam za Was mocno kciuki i mocno Wam kibicuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia84
Blondyneczko u mnie ból piersi był nie do wytrzymania,prysznica wziąść nie moglam a wstać z łóżka to juz wogle była masakra ,później wszystko przeszło i zaraz znow złapalo nie było to ciągłe więc super :-)Wreszcie się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marti111
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa, przeczytałam ten wątek i super sprawa widzieć jak Wam się powoli udaje zajść w ciążę :) Ja jestem w 3-cim cyklu starań, mam nieregularne cykle więc to trochę loteria, ale dzięki mierzeniu temp od dwóch cykli odkryłam że to faktycznie wiele mówi - wcześniej nigdy nie wiedziałam kiedy dostanę @ Obecnie jestem w 9d po owulcji i czekam do piątku na zrobienie testu (chce zrobić jeszcze przed majówką). agnieszka5g - trzymam za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83
Blondyneczko u mnie ból piersi i ich wrażliwość na dotyk to był pierwszy objaw ciąży :-) jasne, że wszystko się wytrzyma. Agnieszka głowa do góry, trzymam kciuki za ten cykl. Maomi jak tam się czujesz? Mówiliście już rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JUSTYN88 Boże mój Blondyneczka gratuluję!!!!! Rośnijcie zdrowo i zlikwidujcie Internet na te 9 miesięcy :) Aga będę trzymać mocno kciuki, niech i wam się wreszcie uda, a że mało się tego spodziewasz to są szanse :) Maomi dużo by pisać o chorobie mojego męża, nie mam nawet siły bo łzy się zaraz leją... Nigdy się tak jeszcze nie bałam, ale musimy cieszyć się każdym dniem, chociaż czasem sił brakuje. Kiedyś o tym napiszę ale jeszcze nie teraz, walczymy i wierzę że się uda. Niestety cała ta sytuacja odbija się na naszym synu, ciągły stres, brak czasu, w przyszłym tygodniu zaczynamy terapię u psychologa dziecięcego... A ja już nie mam siły.. Kobietki kochane trzymam za wszystkie kciuki, jak zawsze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia84
Blondyneczko moje piersi by jeszcze gorące:-) Gościu dopiero 3 cykl więc na spokojnie bez stresu dzialajcie,a może już coś zdziałane:-) Justyna musicie być silni na dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyn dziękuję :-* i strasznie Wam współczuję ale wierzę że pokonacie chorobę ! A pomoc psychologa to bardzo dobry pomysł ! Atomka a u mnie właśnie ten ból piersi który raz jest a raz nie ma wogole nie wzięła bym za objaw ciazy ... u mnie objawem był pozytywny test i brak miesiączki ... tyle... aż dziwne jak so człowiek tyle o objawach naczytal :-P Renia a czy są gorące to ciężko powiedzieć bo przy ten 37stopni to mam wrażenie że cała się gotuję :-/ Marti to czekamy z Tobą na test:-) 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blodyneczka tak to jest ze tyle czasu doszukiwalas sie objawów a ich praktycznie nie ma. Dziwne to ale zarazem normalne. Marti111 witaj wsrod nas. Daj koniecznie znac jak tescik w piątek trzymam kciuki ! Justyn88 bądźcie silni duzo wiary i nadziji dla was niech Bog jest z wami. Dziękuję dziewczyny za wasze jak zawsze wsparcie dobrze ze jestescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia84
Blondyneczko ja przy dotyku czułam tak jak by piersi miały goraczkę :-) No ale widzisz jak to jest,człowiek czyta i czyta później doszukuje się objawów a to nie ma reguły jedni mają inni nic zero. Moja koleżanka całymi dniami wymiotuje nawet obiadu mie może zjeść bo wszystko jej smierdzi,a ja nic nie miałam przez całą ciążę nie wymiotowalam nie mdlilo mnie nie mialam zachcianek.Kazdy człowiek jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawę to jest dziwne z tymi objawami :-) jedna ma wszystkie możliwe a druga nic :-) I odebrałam już wynik dzisiejszej bety 593:-) polecialo do góry :-) w piątek jeszcze powinnam zrobić ale pomyślę nad tym. Aga nie dziekuj ! Po to tu jesteśmy. Ja od Was też otrzymałam wiele wsparcia i chce się odwdzięczyć tym samym. Poxatym nikt nie zrozumie drugiej kobiety jak kobieta która przeszła to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Dlugo mnie nie bylo. Ale tez.nic nowego. W ciazy jak nie bylam tak nie jestem a minelo 2,5roku. Nawet nie wiem kiedy. Blondyneczko, maomi gratulacje! Nie ukrywam ze rozdziera mnie zazdrosc. Nie miejcie za zle to silniejsze ode mnie. Oczywiscie ciesze sie i trzymam kciuki za dalsza droge. Ja juz wiem ze ratuje mnie tylko in vitro. Mam odlozone pieniadze. W zyviu bym nie ppmyslala ze do tego dojdzie. Mysle o was. Pozdrawiam wszystkie Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×