Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nawet jak facet jest mną zainteresowany ja sobei wmawiam ze nie jest

Polecane posty

Gość gość

i go spłąwiam tlumczac sobie ze pewnie mi sie wydaje. nie biore pod uwage ze moglabym sie komus podobac. jestem dla nich wtedy oschla i oziebla. mam 27 lat i nigdy nie bylam w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnej sytuacji. Jeśli się podobam jakiemuś facetowi to myśle, że to na pewno jakiś desperat i jestem wręcz wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem wredna jak sie ktoś podszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:18 wlasnie ja mam to samo, jestem niemila bo krepuje mnie to ze komus sie moge podobac idenerwuje sie na sama siebie ze jestemtak naiwna ze przez moment moglam pomyslec cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane, tu trzeba popracować nad podwyższeniem samooceny, bo zostaniecie same na zawsze...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boisz sie odrzucenia przez faceta? nie wierzysz, że mogłabyś byc szczesliwa w zwiazku? czy kiedys twój ojciec odszedł od was zostawił, porzucił? moze stąd ten strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec był złym człowiekiem i krzywdził. Nie spodziewam się po facetach niczego dobrego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ojciec to najlepszy człowiek jakiego znam a też wszystkich odrzucam ,wiec to chyba nie o to chodzi raczej.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może odrzucasz wszystkich bo nie dorównują twojemu ojcu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 01:11. Nie nigdy ojciec nas nie zostawił, choć nie wykazywał mi zbyt dużo uczuć. A to moze miec wplyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kallafiorr
Nawet jako dorosły juz facet, mogę powiedzieć, że ma wpływ. Moj ojciec tez nie okazywał zainteresowania ani uczuć mnie, jak i mojej matce. Teraz odczuwam skutki, bo wydaje mi się, ze nie miałem po prostu wzorca. Obecnie mimo, ze niby wiem jak to powinno wyglądać, to nie umiem się zaangażować a może nie chcę. Mimo, że wszytkie kobiety, z którymi byłem, były we mnie mocno zakochane, i mimo wiedzy, że one tego potrzebują, to zawsze z czasem zarzucały mi, że nie nie okazuje im uczuć w sposób, w który by oczekiwały. Kiedy mowiłem, że kocham, to krótko, zimno i nigdy pierwszy i zwykle była to dopiero odpowiedz na pytanie czy kocham. Z czasem w związku stawało sie to dla kobiety problemem nie do wytrzymania. Jest tyle sprzecznosci we mnie samym, że aż wstyd bo mimo, że wiem co chcialaby kobieta, to boję sie mowic, żeby nie usłyszec potem, że jestem np kłamcą, oszustem, nieszczerym zimnym macho, że to co mówię ma sie nijak do rzeczywisosci. Sprzecznoscią jest też to że podobam sie kobietom i jestem tez dla nich wredny i zimny (zeby sie nie angażowały), co niestety ku mojemu zdziwieniu ma odwotny skutek. Same drążą we mnie dziurę, zakochują się i potem ja słyszę, że jednak mam w sobie duzo ciepła, ja zaczynam widzieć szansę, że w końcu ktoś potrafi wydobyc to ze mnie, ale ostatecznie słyszę że jestem zimnym draniem. Skutek jest taki, że znow boję sie pokazac uczucia, angażować, szukać kogoś do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×