Samotne życie po 30stce macie jeszcze nadzieję?

Dlaczego nikogo nie znalazłaś ?. Ile masz lat jeśli mogę wiedzieć?.

przykre to wszystko, tylko co będzie dalej, bo czas leci

22.19 Mam 35 lat. Ludzie w tym wieku mają w większości swoje rodziny,dzieci. Ciężko o kogoś wolnego. Zresztą , ja nie szukam już. Nawet nie wiem czy szukałam. Wychodziłam. Teraz już nawet tego nie robię. Nie sprawia mi to przyjemności. Wiem,że bęďę już sama. A dlaczego nikogo nie znalazłam? Jakiś czas żyłam przeszłością. Może nie jestem zbyt przebojowa i wygadana? Może za poważna? Może się nie podobam? Może zwyczajnie nie mam szczęścia. Nie wiem. Przestałam się nad tym zastanawiać i walczyć z tym. Czasami trzeba się pogodzić z rzeczywistością i nie szarpać się z nią. Nie mam 17 lat ,abym żyła złudnymi marzeniami i mrzonkami. ps.kiedy będzie padać? Mam dość tych upałów.

Mam 30 samotny prawiczek :(

subtelnieee dziś czy jesteś do poznania? jeśli tak to gdzie?

Chce mnie jakaś? Jestem jak bezrobotny.

7.52 Napisz coś o sobie. Może któraś się skusi :p

Glowa do góry autorko tego postu ;-) nie podchodź do tego w tak negatywny sposób uśmiechaj się często, rozmawiaj z ludźmi, korzystaj z życia wyjdź ze swojej strefy komfortu, zmień nastawienie i tok myślenia na bardziej pozytywny bo to wiele daje i zmienia a na pewno pojawi się ktoś u Twego boku. Wiedz że nawet w przychodni na zabiegach rehabilitacyjnych można kogoś poznać.

To nie działa,ale dziękuję za dobre słowo:) Czasami przychodzi taki etap,że trzeba odpuścić.Niema w tym nic złego. Nie można wciąż marzeniami tylko żyć" jak śpiewała K.Giżowska :D

subtelnieee dziś gdzie można cie spotkać i poznać? w jaki sposób zagadać?

A co, zapomniałeś jak do kobiety zagadać? hihi ;) Jakkolwiek, aby porozmawiać. Zapytać o godzinę,o drogę,o produkt w sklepie. Ludzie poznają się w różnych miejscach.

gośćciekawskii wczoraj -Dlaczego nikogo nie znalazłaś ?. jestem nietowarzyska, nie imprezuje, nie baluje, nie mam miliona znajomych, nie mam szalonego zycia, czyli jestem nudziara dla facetow i nikt sie mna nie interesuje -Ile masz lat jeśli mogę wiedzieć?. 30 - macie jeszcze nadzieję? nie

No tak, trzeba być zrobioną wizualnie ,dobrze ubraną,uśmiechnięta,przebojową, zwariowaną a przy tym oszczędną, kobiecą, delikatną i wrażliwą :D

Mam 31, od roku wdowa. Jeden dzień zamienił życie w koszmar. W sumie 10 lat miałam okazję cieszyć się jego obecnością w moim życiu. Po 5 latach znajomości ślub, potem kolejne 5 lat. Nie zawsze było miło, w każdym związku są jakieś drobne nieporozumienia i konflikty, ale i tak było warto. Wiem, że czeka mnie samotne życie. Mam rodzinę, jakichś tam znajomych, a teraz wybieram się na cmentarz. Ciągle słyszę, że na pewno spotkam kogoś, a fakt, że nie mam dzieci ułatwi relacje. Tylko ja w to nie wierzę, szczególnie jak czytam to forum. Tyle jest atrakcyjnych singielek i jakoś nic, tym bardziej po co komu wdowy i rozwódki? Pewnie jesteśmy mniej warte niż singielki, sama nie wiem :-(

Tez mam 35 i nie ruzumiem waszego biadolenia. Facet nie jest niczym koniecznym w zyciu kobiety. Ja nie mam faceta i miec nie chce.

Nie ma czegoś takiego jak'mniej wartościowe". Każdy zasługuje na szczęście , bez względu na to jak jego życie wyglądało wcześniej. Przykro mi z powodu śmierci męża.

gość dziś Ty nie chcesz,ale są takie kobiety co chcą. Co w tym złego? Grunt to nie zmuszać się do niczego.

Lepiej być samą niż z kimś na siłę, ja po rozstaniu z narzeczonym, z którym byłam prawie 8 lat, szybko wyszłam za mąż za innego. Nie dałam sobie czasu, a teraz u boku męża myślę o ex. Podczas kłótni z mężem myślę sobie „M.by mnie tak nie potraktował” „M.by mi tak nie powiedział”. Walcze o to żeby wytrwać w tym małżeństwie. Może kiedyś złamię się i odejdę. Wolę chyba być sama i do końca życia żyć wspomnieniami o ex.

gość dziś Myślę,że ani bycie samej,ani bycie z kimś na siłę nie jest dobre.W obydwu przypadkach czujemy się samotnie i źle,tyle ,że w drugim mamy ułudę związku. Wyszłaś za mąż z miłości czy na siłę?

Wyszłam za mąż, bo mi wiza kończyła się w danym kraju ;) niby mieliśmy względem siebie poważne plany, ale aż tak szybko nie planowaliśmy ślubu. Niby ślub to nie wyrok, ale życzę wszystkim tu dojrzałych decyzji. Moja była zbyt szalona. U mnie to było na zasadzie, zraniona i załamana kobieta ucieka ze swojego kraju żeby nie być w toksycznym otoczeniu (bo każdy wiedział co się wydarzyło z moim ex) i wpada w ramiona mężczyzny, który ją ochroni przed złem tego świata.

Wtedy myślałaś,że robisz dobrze. Wyciągnij wnioski z tego. Wszyscy mamy na swoim koncie źle podjęte decyzje ,których żałujemy. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Da się jeszcze to małżeństwo ,wg Ciebie, uratować?

Jeżeli przetrawię przeszłość to wszystko będzie dobrze. To nie jest tak, że od męża mnie odrzuca czy że nic nas ze sobą nie łączy. Myślę, że między nami jest wiele uczuć i szacunku, on jest typem rozsądnego faceta, który jest zawsze gotów na rozmowę i wyciągnięcie wspólnych wniosków. Stara się zawsze żeby obie strony były zadowolone. Akurat nie myślę jeszcze o dzieciach, ale jeżeli miałabym pod tym kątem kogoś szukać to trafił mi się dobry kandydat na ojca. Chciaż wiem, że tak nie można szukać faceta.

Właśnie tak.:) Ty żyjesz jeszcze przeszłością,uporaj się z nią,bo jak widzę masz dobrego człowieka u swojego boku.Szkoda to zmarnować.

Dzięki za dobrą radę, wezmę ją do serca :) A każdej samotnej tu osobie życzę aby odnalazła szczęście samemu lub z kimś przy boku. Wg mnie z szukaniem drugiej połówki jest jak z zachodzeniem w ciążę, kiedy nie wychodzi to stresujesz się, starasz na siłę, spinasz, a kiedy wyluzujesz, odczekasz swoje, w 90% będzie dobrze :)

Wyglądam coraz mniej źle, mam nadzieję, że będzie jeszcze inaczej. Nie myślę o starzeniu się.

subtelnieee skąd jesteś? Wystarczy region. Musze przyznać po przeczytaniu twoich komentarzy ze jesteś fajna kobieta. Teraz to unikaty.

subtelnieee dziś skąd wziełaś te teorie? źródło istotne

gość dziś faceci NIE CHCĄ atrakcyjnych kobiet z wiadomych względów, więc czym bardziej się staracie tym gorzej sobie robicie, efekt odwrotny od tego który chcecie, rozumiecie czy nie?

gość dziś nie każdego cel życiowy to samotne życie, twój wybór, raczej z braku alternatywy

Dziękuję :) ,ale w moich komentarzach nie ma nic nadzwyczajnego. Jestem z Wielkopolski.