Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce uwierzyć

Chce uwierzyc w Boga, chce porozmawiac o Bogu, tylko z kim?

Polecane posty

Gość chce uwierzyć

Postanowiłam się poradzić pierwszy raz na forum. Nie wiem czy jestem ateistką, chciałabym wierzyć w "niebo", Boga, ale cały czas mam wątpliwości. Teraz przechodzę kryzys, zrozumiałam że moje życie to bezsens. Potrzebuję uwierzyć, chcę, potrzebuję wsparcia duchowego, nadziei. Chcę porozmawiać z kimś kto nie będzie mnie oceniał (nie chodzę do kościoła, do spowiedzi) a pomoże mi uwierzyć i przywróci sens życia. Chcę też kilka rzeczy zrozumieć. Tylko nie wiem z kim mogę porozmawiać, czy iść po prostu do księdza (a boję się że mnie spławi albo nie zrozumie) czy może radzić Dominikanów, bądź jakiegoś innego zakonu. Nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij sie modlic na poczatek i uczeszczac na msze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to mi pomoże, będę się zastanawiała 'po co', zapomniałam jak się spowiadać, nie wiem czy potrafię się modlić (potrafię się żegnać, znam Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, 10 przykazań) do tych modlitw ogranicza się moja wiedza. W kościele jakoś obco się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czujesz, że życie to bezsens, to wiara w Boga, w Jego miłośc i działanie w Twoim życiu jest rzeczywiście najprostszą droga do uzyskania poczucia sensu i celowości. Zacznij sie modlić tak, jak tu napisałaś " nie wiem, nie umiem, nie rozumiem, ale chcę - uwierzyć, zobaczyc, dać sie porwać". Po kierownictwo duchowe najlepiej rzeczywiście zwrócic sie do zakonników, tylko że między nimi tez są różne typy. Ale jeśli masz w swoim mieście dominikanów, to zapukaj na furte, poproś o rozmowę z ojcem - może sie uda trafić na jakiegoś, z kim złapiesz kontakt. Powodzenia. Pomodle sie za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lub do księzy Orionistów z zakonu Alojzego Orione. Mam to szczęście, że są w moim mieście. Dzięki nim bliska osoba wróciła do wiary. Bogu dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomodle się dzisiaj wieczorem, tylko to dla mnie takie trudne, nie czuję się wysłuchana. Chcę wierzyć, to daje mi teraz motywację do życia. Przeszłam kilka dramatów, czuję że wiara mi pomoże. Nie chcę żyć tak. Jestem osamotniona i czuję że dzięki wierzę będę się lepiej czuć. Tylko w niej będę mogła mieć oparcie. Niestety w moim mieście nie ma Dominikanów, ale może pojadę do miasta w którym jest zakon. Nie mam rozeznania wśród zakonów i nie wiem kogo się radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11.13 A czy mogłabyś coś więcej o nich napisać? Czy nie podchodzą z wyższością do "niewierzących"? Naprawdę można z nimi od serca porozmawiać? Bez nerwów? Ja niestety mam uraz do księży:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSylvia
Czekałam na kogoś takiego ja Ty!,zeby pokazać Ci że Bog istnieje naprawdę! polecam Ci na you tubie Dotyk Boga.,Nauczania Marcina Zielinskiego lub co mnie ostatio wciagneło i gdzie dałam tez swiadectwo to Gdzie dwoch lub trzech.(odc20).Oprocz tego własnie wrociłam z podworka bo ochoczo zabrałam sie za wiosenne porządki.Podczas sprzątania desek po zimie wbiłam sobie gwozdz w rekę i poleciała mi krew.Szybko poszłam przemyć rane bo gwozdz przebił rekawiczke brudną od gliny.Oblewając pod kranem ranę wodą,powiedziałam-.Boże Ty zajmij sie moją raną.W kuchni postanowiłam jeszcze odkazić wodą utlenioną.Wyjełam wodę z szafki ,patrzę a tej rany nie ma!!poprostu zniknęła.!!Nie kłamię.Zobacz jak wiekji jest Bóg.On codziennie mnie zaskakuje ,nawet w ogrodzie lekkim podmuchem wiatru ubrał mi kaptur bo nie założyłam czapki.;-)Bóg troszczy się o swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisałam, takze wśród zakonników może sie trafić niecierpliwy czy nieuprzejmy. Ale powierz Bogu swoją intencje - że chcesz Go szukać - i odważ sie zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Księża nie podchodza z wyzszością do niewierzących, a tym bardziej do poszukujacych, a Ty przeciez jestes poszukująca. Raczej starają sie przygarnąć, ułatwić, wskazać drogę. Natomiast - bardzo Cie proszę! - nie zniechęć się, jesli trafisz na takiego, co wstał lewą nogą. Mamy wierzyc w Boga, a nie w księdza. Jeśli szukasz prawdziwie, będzieszmiała wytrwałość i odwagę, która sie nie zraża i nie przeraża byle niepowodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg na Ciebie czeka zniecierpliwością całe Twoje życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie z Tobą porozmawiam jeśli masz ochotę.Mój Skype to Iwonka191279.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to proste. Istniejesz? Istniejesz. Więc właśnie jesteś żywym dowodem na jednoczesne istnienie Boga. Bo chyba nie wierzysz w lewackie brednie, że jesteś przypadkowym zlepkiem molekuł, skutkiem dawno zapomnianego Wielkiego Wybuchu, jaki miał miejsce miliardy miliardów lat temu, a w którym to wybuchu NIC sobie wybuchło i nagle stało się WSZYSTKO. Po pierwsze, jakim cudem NIC wybuchło? Po drugie, jakim cudem z bezładnej zupy pierwiastków stało się życie? Weź dowolny zbiór pierwiastków i spróbuj zbudować najprymitywniejsze choćby życie? Nie da się. To niemożliwe. Jedynym RACJONALNYM wytłumaczeniem pozostaje Bóg. Ci którzy rządzą światem doskonale wiedzą o istnieniu Boga ale boże prawa są im bardzo nie na rękę. Dlatego starają się wyeliminować Boga z przestrzeni człowieka. Do szkół np. wprowadzono TEORIĘ Darwina. To tylko teoria, bez żadnych dowodów, a sam Darwin był jednym z czterech masonów, którym powierzono opracowanie koncepcji powstania człowieka bez udziału Boga. No więc Darwin napieprzył głupot wg których NIC wybuchło i przypadkiem poukładało się w Autorkę tego tematu. Nie Autorko, nie jesteś przypadkiem. Skoro ŻYJESZ to musi być ktoś, kto to życie Ci dał. Życia nie dali Ci rodzice. Oni co najwyżej tylko uczestniczyli w akcie małżeńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie troszczy się, nie wierzę w to. Jaki sens ma cierpienie? Dlaczego niektórzy są szczęśliwi a niektórzy przechodzą przez piekło na ziemi? I zawsze kiedy już myślę że będzie dobrze, kolejny cios. Dzisiaj prosiłam Boga o pomoc, o to żeby dał mi siłę i jakiś znak. Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Tobie polecę posłuchać na yt Księdza Piotra Pawlukiewicza obojętnie od jakiego kazania zaczniesz to Ciebie wciągnie i pytanie skąd jesteś jakie woj.my organizujemy wyjazdy do Częstochowy i na spotkanie Mimj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12.59 Nie wierzę w teorię Darwina i wszelkie inne, a trochę już się nasłuchałam. Chciałabym wiedzieć jak wygląda życie po drugiej stronie, ale chyba nikt nie jest mi w stanie tego przybliżyć. A ja mam tyle pytań. I nie wiem kogo o to zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.06 Obejrzę wieczorem:) woj mazow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz tez słuchać o. Adama Szustaka, dominikanina. Jest wiele jego materiałów na YouTube, krótsze i dłuższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12.50 Niestety nie mam Skype, tylko e-mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale najpier obejzyj ten film siła modlitwy Andrzej Duffek przeszedł przez bramy śmierci w wieku 30lat i spotkał się Jezusem po drugiej stronie życia. Fascynujące świadectwo z przejścia do życia po życiu, opowiada jak wyglądał w jego wypadku sąd szczegółowy, jak każda nasza intencja dobra lub zła dodawała cierpień Jezusowi na kalwarii lub dodawała pocieszenia https://gloria.tv/video/d1BKXNdRK4K44SuNj1qDLCuZ3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest możliwe uwierzyć w Boga jak się w niego nie wierzy? A odwrotnie, Czy jest możliwe przestać wierzyć w Boga jak się w niego wierzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to terz warto obejzec jak nakrecili film te aktor został trafiony przez piorun na krzyzu jak krecili pasje i wiele chorób sie przyczepiło podczas tego krecenia szatanowi nie podoba sie ten film Pasja wywiad z Jimem Caviezelem lektor PL https://www.youtube.com/watch?v=0LlQvCJELwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek121212
Bóg jest. Uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o co chodzi z tymi swiadectwami jezeli zaczniesz szukac boga to on ciebie znajdzie zaczniesz codzienie chodzic na msze 3 godziny sie modlic to dostaniesz ta łaske na razie zacznij sie tylko modlic z sercem najlepiej tak sie módl jakby od tego zycie twoje zalezało poszukaj na internetach strone synteza medjugorie to co muwi maryja w medjugorie to co najwazniejsze bo to co muwi to sie powtarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz posłuchać cos z tego, co ci tu polecajana yt, ale bez przesady. Najważniejsze jest osobiste doświadczenie, prawdziwe rozmowy, a nie ogladanie filmików. Idź do koscioła, gdy jest pusto, posiedź, zobacz co Ci wtedy przychodzi do głowy/do serca. Kup sobie Biblie, na razie najlepiej Nowy Testament i zaglądaj czasem do niego. I odwaz sie umówić na jakąś rozmowę z zakonnikiem, żeby troche opowiedzieć o sobie, móc zadać jakieś pytania, dostać wskazówki. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie 4 godziny? No proszę was... nie piszcie dziewczynie głupot. Wiara nie polega na klepaniu zdrowasiek i biciu rekordów. Boga należy szukać sercem. Modlić można się własnymi słowami. Autorko możesz napisać list do księdza Pierzchalskiego ( blog Przemiana ) Polecam też 3 minutowy katechizm na YT Życie na ziemi jest tylko początkiem. Jeśli nie wiesz co nas czeka to poczytaj o paruzji. Stare przeminie i przyjdzie nowe. Co to oznacza? Nie będzie grzechu, starości, niedostatku, cierpienia. Nie będzie też nudy i fałszywych ludzi. Zbawieni będą pozbawieni skaz. Tym właśnie jest raj. Jeśli myślisz, że Bóg jest starcem, a życie wieczne jest nudne to zapraszam do lektury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×