Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

muusia

sierpniowe mamy 2016 cz. III

Polecane posty

Gość gość
fgbcvvcbgjhjhgk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wefguiokjhgfdswdfghjbvcxasdfghjytreaxcv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia to u mnie podobna nocbtyle ze o 4 kupa byla a karmienie po 6 i nie czuje sie wyspana. Nie wiem czy mnie znowu przeziebienie nie bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Plakac mi sie chce przez te nocki. Kurczę już nie wiem co małemu jest ze się tak budzi. Wczoraj zaczelo sie juz od 23.20 Jeszcze nie usnelam a on juz zaczął marudzić. Wiec smoka dalam szumisia włączyłam i tyle. Leze w łóżku i znów jeczenie po minucie. Wstaje bujam spokój. Idę spać. Budzi mnie znów o 24.18 sytuacja sie powtarza. O 1.23 kolejna pobudka. Wstaję kilka razy co minutę zanim mały usypia na dobre ale tylko do 2.15 wtedy znowu poplakiwanie. W miare szybko sie uspokaja ale budzi znowu o 3.20. Daje w końcu mleko . Zasypia i śpi do 7.30. I o co chodzi? Dalam mu na noc viburcol. A w nocy smarowalam calgelem dziąsła. Plakalam nad łóżeczkiem z bezradności. Moze brzuch go boli? Glodny? Zjadl o 21 i po 23 byłby glodny? Nie sądzę. Ale to mleko go w końcu uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSOwa ja obstawiam zęby albo skoki rozwojowe. ponac do 1 roku zycia skoki są praktycznie caly czas. doskonale znam to bezsilnosc, nam tez zdazają się takie noce. teraz juz rzadziej ale przez pierwsze miesiace maly budzil się co chwile i poplakiwal. do dzisiaj nie znam przyczyny, ale pamietam jaka wtedy bylam zmeczona teraz tez czasem przytrafi się taka nocka jedyna rada to chyba poprostu przeczekac, na pewno nie bedzie tak caly czas, za chwile się poprawi i Tymus znow zacznie dobrze spac u nas po tygodniu wczesniejszego wstawnia na mleko i pobudek o 5, od 2 dni znow jest normalnie i tez nie wiem jak dlugo...juz sie przyzwyczailam, ze przy dziecku wszystko jest zmienne wiec nie ma co sie za bardzo cieszyc ani martwic, bo raz jest dobrze, a raz źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia ja po takich nockach jestem wyspana :) najgorsze sa takie gdzie maly co chwile sie budzi, tak jak opisala dzisiaj RZSowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez tak sie czasami budzi. Rzosowa teraz skok bedzie wlasnie juz w sumie od 32 t sir zaczyna. Monia ja po 22 poszlam spsc i nie czuje sie wyspana bo moja z 40 minut nie spala jak o 4 sie obudzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
a co robila w tym czasie? moj czasem gaworzy zamiast spac :) ale ja łapie się na tym ze sama mam w nocy po pobudkach problem zeby usnac. czasem maly usypia szybciej niz ja a przed porodem spalam ciagiem od wieczora do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
A ile trwa taki skok? Bo i nas takie nocki sa juz od jakiś 4 tygodni. Pojawiły sie jak mały byl chory. Moze to i zęby ale w dzień jest normalny nie marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ancia1000
RZSowa mam identyczne nocki, też niewiem o co chodzi, tylko ze ja mam tak od początku. Już bym wolała żeby ze 3 razy jadł i dalej spał a nie takie pobudki co godzinę nie wiadomo po co. Chyba na te zeby trzeba to zwalić. A wogole to jest jeszcze jakiś dzidzius bezzębny? Bo my nadal wyczekujemy tego pierwszego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzosowa od 32-37 t Monia ponosilam ja zeby usnela. Pampersa tez zmienilam i potem polozylam to juz sama zasnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSowa u nas bylo tak przez tydzien - jakis miesiac temu. w dzien maly tez byl pogodny, a noce zawalone pisalam Wam chyba wtedy nawet o tym trzymam kciuki zeby przeszlo! maly szybko zdobywa nowe umiejetnosic, moze w nocy to odreagowuje. ja stawialabym na skoki :) chociaz ktos juz mnie tu nazwal maniaczką skoków :) u nas trwa pierwsza drzemka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłębuszek31
Dziewczyny, u Nas tez jest jeden wielki misz - masz ze spaniem. Potrafi zacząć przesypisc noce z dwiema pobudkami na włożenie smoka po czym odmienia się Jej i domaga się w nocy mleka. Jednym słowem ja niczego nigdy nie jestem pewna choć najgorsze jeszcze pewnie przed Nami gdyż nie mamy ani jednego zęba. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ancia1000
No to Klebuszek czekamy razem na tego pierwszego zebula:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłębuszek31
Tak Ancia :-D Czekamy z niecierpliwością.... potem na pierwsze słowo, pierwszy kroczek, pierwszy rysunek :-) ech... mama być. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Ania, Klębuszek moze akurat zęby wyjdą bezboleśnie :) dziewczyny a dzieci spia u Was w sypialni? ja juz chcialabym przeniesc malego do jego pokoju ale przez to, ze ciagle zdazaja sie takie kiepskie noce to troche się tego boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłębuszek31
Moniu, moja mała śpi teraz w swoim pokoju, w łóżeczku. Gdy była noworodkiem i mieliśmy ten straszny okres, że tak nie spala Nam to ukladalismy Ja w wózku w sypialni. Mieszkamy w bloku i choć nie mamy wielkich metraży to kupiliśmy elektroniczna nianie i dzięki niej zawsze słyszę nawet najmniejszy dźwięk z pokoju malucha. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas kolejna noc z pobudkami co godzine,wiec rozumiem Cie RZSowa :-( .Nie wiem czemu tak sie budzi.Moze te gorne zabki w koncu sie pojawia,chociaz dolne wyszly bez problemu. Moja mala spi ze mna w lozku.Jakbym ja wlozyla do lozeczka i tak ciagle do niej wedrowala,to juz calkiem wygladalabym jak zombie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
dziewczyny czy wasze dzieci tez tak jakby 'krzycza'? moj nauczyl sie ostatnio nowych dzwiękow i mam wrazenie tak jakby krzyczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćXXXV
Monika to normalne, wszystkie dzieci tak robią, bo sprawdzają jakie odgłosy mogą z siebie wydobyć:) mój też piszczy, krzyczy, jeczy :P Co do spania to mieszkamy w kawalerce więc nie mamy wyjścia i mały śpi z nami, łóżeczko przy samym łóżku. Ja sobie nie wyobrażam żeby spał w osobnym pokoju i miałabym 10x do niego chodzić i karmić... tak to tylko wyciągnę go z łóżeczka jak zaczyna się wiercic, przystawie do piersi i śpi spokojnie dalej. A gdyby był dalej to nie uslyszalabym jak się wiercic, zaczal by płakać i już ciężko byłoby go uśpić ponownie. Chociaż oczywiście jak się już wprowadzimy do nowego domu to będzie miał swój pokój i myślę że będzie już na tyle samodzielny że będzie spał sam. :) Swoją drogą moja znajoma nadal spi w jednym łóżku że swoją dwulatka. Ja sobie nie wyobrażam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłębuszek31
Moja tez nauczyła się nowych dźwięków a wydaje z siebie przeróżne. :-) Od pisku po mruczenie a cieszy się przy tym bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ancia1000
Ja też śpię z małym w sypialni i może jakby miał spokojne noce to pomyślałabym o rozlace ale na obecny moment nie wyobrażam sobie tego. Z starszym też spałam;-) i w sumie mi to pasowało bo jak wróciłam do pracy jak miał roczek i go całymi dniami nie widziałam to miło było się do niego przytulić w nocy:-) aż pewnego dnia dojrzał i powiedział że chce spać w swoim pokoju... Musiałam się z tym pogodzić, teraz mam drugiego lokatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
Hej dziewczynki:) Tutaj się ukryłyście na nowym temacie;) Pewnie mnie już nie pamiętacie, ale wpadłam się przywitać:) Mam nadzieję, że wasze dzieciaczki też tak fajnie się rozwijają i robią postępy - raczkują, siadają i potrafią się już bawić z wami:) Mojej ostatnio już nie wystarczy wsadzanie sobie samej smoka, zaczęła wsadzać i mnie:) obraca do mnie smoka tą gumką mówi "aaaaa" żebym otwarła paszcze i wkłada mi smoka:) Ze spaniem nie ma nadal problemów - w dzień trzy drzemki 1-2h, w nocy śpi od 21:00 do 5:30 bo muszę nadal podawać jej leki, ale najczęściej po prostu pije na śpiocha, wkładam ją do łóżeczka i śpi dalej do 8:30-9:00, więc jest ok:) Z jedzeniem też nie mamy problemów, je chętnie warzywa, owoce, obiadki, kaszki i jogurciki. Aktualnie wychodzą nam dwójki, ale w sumie ząbkowanie nie robi na małej wrażenia, nie marudzi i jest pogodna jak zwykle. Byłyśmy ostatnio w szpitalu w celu zwiększenia dawki, znowu horror w takich kiepskich warunkach, ale cóż zrobić... Mała tak lubi ludzi, że jaka by pielęgniarka do niej nie przyszła czy lekarz to śmieje się od ucha do ucha i zaczepia:) Raz na obchodzie przyszedł pierwszy raz ordynator i rozmawiał ze mną, do niej kompletnie nic, nie była z tego zadowolona, więc przysunęła się na drugą stronę łóżka gdzie staliśmy i zaczęła do niego gadać i podawać mu zabawkę żeby zwrócić na siebie uwagę:D w jednej chwili ordynator-buc stał się super miły dla nas:) Czekamy już niecierpliwie na wiosnę i dłuuugie spacerki, kupiłam ostatnio małej kurteczkę wiosenną i kilka nowych ciuszków na wiosnę i czekam na piękną pogodę:) Pozdrawiam was i wasze maluchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×