Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Dorota

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT??? Cz 2

Polecane posty

Gość Xxxxaga
Anita34 u mnie wyniki ok a HSG i tak trzeba robic przed in vitro u nas problem leży po stronie mojego faceta wiec stad ta decyzja ....ja już mam klinikę i lekarza teraz jadę tam 4 raz wiec decyzja podjęta modlę sie oby to wszystko sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anita34
xxxaga wiem coś o tym w naszym wieku czas gra ogromną role...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2891
dzieki dziewczyny. myslałam ze bedzie dobrze. ale chyba łatwiej jak nie slyszy sie bicia serca i swiadomosc ze to pusty pecherzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
kkk2891 nawet nie potrafię i nie chcę sobie wyobrażać co czujesz, ale jestem przekonana, że gdybyś usłyszała serduszko i zobaczyła maleństwo na usg, to było by Ci o wiele ciężej. z pewnością będzie musiało minąć trochę czasu, żeby Twój organizm się zregenerował i żebyś Ty sama uporała się z bólem fizycznym i duchowym, ale wierzę, że czas szybko upłynie i zaczniesz dalej walczyć o upragnione maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Kkkk2891 bardzo mi przykro. Co za czasy!!! Albo zajść nie można, albo donosić ciąży. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Dziewczyny coś dziwnego mam. Dzisiaj 7 dzień cyklu, okres skończył się w niedzielę. Dzisiaj ból lewego jajnika i znowu różowawo- beżowy śluz. Taki ciągnący. Dziwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa Miałam tak kiedyś i okazało się że to zwykła infekcja gin przepisala mi tabletki i po kilku dniach już było ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Kasiur88 to dobrze że idę w czwartek do lekarza, to może coś się wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie lepiej powiedzieć jak i tak masz wizytę :-) ja miałam taki śluz kilka dni i akurat też wizytę :-) a może po prostu to nic takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2891
Hcg dzis 5961. Gin napisal zeby jutro przyjechac do niego i ze musimy cos robic. Wiec pewnie wypisze mi skierowanie do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Cześć dziewczyny. Mam pytanie do aniolkowych mam. Ile czekalyscie na wyniki histopatologiczne po zabiegu ? Cholera u mnie wszystko się przedłuża. Juz 4 tydzień czekam i nadal nie ma. A z tymi wynikami mam dopiero zgłosić się do swojego lekarza na kontrolę. Stresuje się trochę czy aby napewno wszystko dobrze tam w srodku i chciałabym wiedzieć co dalej. Ogólnie psychicznie czuje się już troszkę lepiej jednak jak widzę kobiety w ciąży albo bobaski to płakać mi się chce i co dzień bardzo tesknie za swoją kruszynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc lena ja czekalam dlugo.to bylo w wakacje i duzo na urlopach i mowili ze to potrwa. Napewno 2 miesiące jak nie lepiej. Zdaje mi sie ze ok 3 ale nie pamietam dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2891
Nie podpisał am sie wczesniej. Ja swoich nie odbieralam bo bym musiala do warszawy jechac a to ponad 200 km. Przez telefon mi powiedxieli ze moje wyniki byly ok. Ale ja i tak wiedzialam ze jest ok. Maluch mial wade latalna. Wada rozwojowa. Wyniki genetyczne tez wyszyly dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Oj to bardzo długo. Mi na wypisie ze szpitala napisali, że po 3 tyg mam się zgłosić po odbiór a tu co dzień dzwonie i nie ma. Czym bardziej się czegoś chce tym bardziej nic nie wychodzi i się odwleka... Jestem cały czas w pl i czekam a mój facet za granicą bo tam żyjemy ale chcę tu wszystko załatwić do końca i dopiero wtedy na spokojnie jechać. Także już nie mogę się doczekać i każdy dzień się dluzy niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc lena bardzo mi przykro :( pamietam ze tobie razem z Lupilupa udalo sie zobaczyc upragnione dwie kreseki na tescie w styczniu... strasznie to smutne ze mimo tego zegnasz aniolka :( trzymaj sie dzielnie i walcz dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena ja nie czekałam długo ok.2 tyg. U nas dokument był nam potrzebny do wydania aktu zgonu, może dlatego trwało to nieco szybciej. Na odebranie ciałka ze szpitala mieliśmy trzy tygodnie. U mnie przyczyną poronienia nie była wada genetyczna, więc ponowne starania moglismy zacząć po 2 miącach (przyjęto, że należy odczekać min.6 tyg.tyle co czas połogu). Jednak czytałam na necie, że dziewczyny zaszły w tym samym cyklu i urodziły zdrowe dzieci. Ponoć po takiej stracie organizm przez kilka cylki jest bardziej płodny i szybciej się udaje. 3mam za Ciebie kciuki, wszystko będzie dobrze, Twój aniołek nie chce patrzyć jak płaczesz. Ja w styczniu 2017 powinnam urodzić, a dowiedziałam się, że znów jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Gość tak to prawda, dokładnie 2 stycznia ujzalam dwie kreseczki. Myślalam, że ten rok będzie piękny a wyszło jak wyszło. Termin porodu miałam na 6 września a moje urodziny mam 2 września... Byłam tak bardzo szczęśliwa... no ale nie wolno się poddawać! Będę walczyć i mam nadzieje , ze juz nie długo dołączę do Was staraczek :) Bardzo Wam kibicuje i mam nadzieje, ze kiedyś w końcu wszystkie będziemy ciezaroweczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do lena to było pierwsza ciąza czy kolejna którą straciłaś niedawno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2891
Dziewczyny ja juz w szpitalu. Narazie czekam na badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anita34
KK2891 trzymaj się ... myślami jesteśmy z tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Lupilupa dziękuję Ci za miłe słowa. A powiedz jak się czujesz ? Wszystko w porządku teraz przebiega? Gość to była moja pierwsza ciąża. W 10 tygodniu przestało bić serduszko. Udało się zajść w drugim cyklu z clo biorąc tylko po pół tabletki. Choruje na pco przez co nie mam owulacji sama od siebie a @ to w ogóle bym nie miała bez leków. Także teraz odczekam jeszcze troszke i znów będę się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anita34
lena a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2891
Wiec jestem po usg. Raczej wykluczyli pozamaciczna. A w macicy nie widac zeby cos sie rozwijało. Jutro chyba zabieg bo mam byc na czczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
kkk2891 czyli tak naprawdę to nie wiedzą co się dzieje? cały czas jestem z Tobą myślami. musi być Ci bardzo ciężko. trzymaj się mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KK2891 ale beta hcg ostatnia była powyżej 5000 czyli wzrastała i co na to lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lemi001 kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2891
Z tego co zrozumialam to jest nierozwijaca sie ciaza. Zeby hcg spadalo to bym czekala na samoistne oczyszczenie a ze rosnie to cos tam moze sie rozwijac ,ale nieprawidlowo.wiec trzeba zrobic zabieg. Zarodka nie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kk2891 rozważają tylko zabieg czy jest jeszcze szansa ze to się utrzyma i pojawi się zarodek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
Dziewczyny dostaję @, w poniedziałek będzie 6 dc - wtedy mam wizytę i zobaczymy co z moją cystą, przez ostatnie dwa cykle CLO brałam od 5 do 10, zastanawiam się czy ten cykl da się jeszcze wspomóc CLO, jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×