kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT??? Cz 2

Kasiur88 ale to zkeciało, 14 tydzień. Brzuszek juz pewnie sporawy? U mnie juz lekko widać.

Aaaa no powiem Ci ze mimo iz jestem wiekszych gabarytów to wygladam jakbym pilke polknela :) w poprzedniej ciazy dopiero o 7-8msc sie ludzie zaczeli domyslac a teraz juz pytania czy czasem cos nie jest na rzeczy :)

Kasiur88 i aaaa mialyscie juz genetyczne? Ja bede miala 14.06

Dziewczyny chyba oszalałam dzisiaj stwierdzałam ze za testuje w ta niedziele bo sa to moje urodziny moze jakis cud sie stanie w 9dpo wyjdzie jakis cień drugiej kreski

qaz, ja właśnie jestem 9dpo i ...zrobiłam sobie test owulacyjny bo krążą opinie, że wykrywa wczesną ciążę LOL. Wyszły mi 2 krechy, no ale i co z tego? NIC :D ale nie mogłam się powstrzymać.. jutro planowałam betę, ale zrobię w poniedziałek. Przy moich 30dniowych cyklach to na wszystko jeszcze za wcześnie :)

Tez słyszałam ze wychodzą pozytywnie przy ciąży ,mam nadzieje ze u Ciebie to się sprawdziło:) no i ja tez sikne sobie w urodzinki 9dpo:djak nic nie wyjdzie to później robię w dzień matki a jak dam rade wytrzymać to 28maja w urodziny partnera ,oboje liczymy na jeden wspólny prezent ;)

Oby się udało!!! :)

Tak się zastanawiam kiedy brać cło. Bo dzisiaj raptem jedna podpaski zuzylam i nie jest krwistoczerwona.

Qaz mi właśnie testy owu tez pokazywały ciążę szybciej niż te ciazowe. Violina IDE na nie 7.06

reania a moze zrob test dla pewnosci. bedziesz miała przynajmniej pewnosc ze mozesz spokojnie clo brac. no chyba ze juz normalny masz okres. oj dziewczyny szybko mineły juz te miesiace wam. pisze jak po badaniach genetycznych, no i wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka. jak do jutra nie dostane okresu to pojade na hcg. jak narazie nie mam zadnych dolegliwosci (brzuch nie boli) . bolał we wtorek jakby na okres a teraz cisza.

teraz zobaczyłam sluz podbarwiony krwia , wiec pewnie okres bedzie sie zaczynał.

Rozszalał się w nocy, rakże okres na całego, no nic trzeba iść dalej. Nawt mąż mówił mi wczoraj że przecież mamy naszego synka, więc jeśli nie będziemy mieć więcej dzieci to trudno. ja tam wierzę, że się doczekamy :) najlepiej od razu bliźniaki :D Co biorą wasi faceci? są jakieś witaminy specjalne bez recepty?

Dziewczyny, nie wytrzymałam i zrobiłam rano test ciążowy i wyszła bardzo blada kreska!!!! Od razu poleciałam na betę - wyniki po południu. Trzymajcie kciuki proszę.. To mój 24 dc 10 dpo - testowałam tym najbardziej czułym testem.

Ala trzymam, trzymam mocno.

gośćAla a miałas robiony zastrzyk(nie pamietam), jezeli nie to gratuluje. nawet słabiutka kreska to ciaza. normalnie szok, jedna za druga prawie zachodzi. Ala pisz jak tylko beda wyniki.

Nie, nie miałam zastrzyku. Ten cykl był naturalny tzn tylko duphaston. Przerwa w Clo :)

Ala mocne kciuki :*

ALA Trzymam kciuki! Faktycznie to bardzo szczesliwe forum :) ruda & Reania czy mozecie mi powiedziec jak wyglada to badanie nasienia? Czy Wasi mezowie/partnerzy musieli 'pobrac' :) probke w klinice czy mogli przywiezc z domu? Moj maz jest tym przerazony! (stare a glupie) wiec mu wczoraj zakomunikowalam ze to jest nie fair ze ja latam do ginekologa faszeruje sie lekami bo jego meska duma moze poczuc sie urazona!

Just_us u nas pierwszym badaniem po roku bezowocnych starań, było badanie nasienia męża. Moja ginekolog, powiedziała, że nie zacznie leczenia mnie, póki tego nie sprawdzimy. Mąż oddawał nasienie w klinice, w której było badanie. Jest zawsze możliwość oddania w domu i przewiezienia do kliniki, ale wtedy wynik może nie być dokładny. Obydwoj***ardzo pragniemy dziecka, na wizycie byliśmy wtedy razem i mój mąż na szczęście bez najmniejszych oporów się na to badanie zgłosił. Jeszcze tego samego dnia się umówił na wizytę. Wynik okazał się wzorowy.

Ala bardzo mocno ściskam kciuki! :) Same dobre wiadomości od Was dziewczyny napływają. U mnie dziś 9dc, nadal nie czuję jajników. Nie wiem co o tym myśleć. :(

gośćAla no to gratulacje. czekamy na wynik hcg, ale moim zdaniem to tylko potwierdzenie ciazy. tak jak zauwzyłam to sa po 2 ciaze w jednym cyklu. Just_us moj tez nie za bardzo chciał isc na badanie, ale zapisałam sama w klinice go, i pojechalismy. zrobił bez problemu. wszystko na miejscu, za 2 lub 3 godz. wynik juz był.

Just my jesteśmy jeszcze przed. teraz bym mu kupiła jakieś witaminy co brali Wasi? będę dawała mu na razie kwas foliowy coś jeszcze? bo mój niechętny na branie czegokolwiek.

A mój bardzo chętnie poszedł na pobranie nasienia a jak przyszło co do czego to ledwo zdołał tam coś "wyprodukować" :D Samo badanie wyszło tak sobie.. w miarę wszystko w normie ale procent prawidłowych plemników poniżej normy. Jeny dziewczyny, nie moge wysiedziec w pracy.. tak bym chciała, zeby wszystko bylo dobrze. Wiecie, u mnie to dopiero połowa sukcesu. Już raz poronilam.. Od razu zbadalam teraz też progesteron.

moj gin polecił nam Profertil na poprawe. cena wysoka. kupiłam 2 opkowania. a pozniej te same składniki dawałam dla meza oddzielnie. jest pełno tych preparatów. w aptece ci doradza. ale chyba warto kupic jakis by poprawic . moj to jak poszedł do pokoiku , to ledwo wszedł to wyszedł. strasznie szybki, az sie zdziwiłam. jak tylko wyszedł to ja "juz"

moj też zaczął łykac ten profertil

Hej. Ja sobie obiecałam, że jak uda mi się zajść w ciąże z CLO to o tym napisze gdzieś w internetach, dlatego, że doszłam do wniosku, że chyba najwięcej piszą osoby, którym długo "nie wychodzi" i potem człowiek jak czyta to wpada w czarną depresję. Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi. My z mężem staraliśmy się rok (nie jest to jakoś długo, ale patrząc naokoło na wszystkich, których od razzu wychodziło zanim jeszcze weszli do łóżka, było to stresujące). W ok. 4 cyklu zdecydowałam się pójść do lekarza i tak zaczęłam leczenie. Były badania mnie i męża, okazało się, że pomimo młodego wieku (28 lat) mam niskie AMH (1,12). Lekarz powiedział, że jeżeli miałabym 35 lat to szanse bylyby małe, ale, że mam 28 to ocenia je na spore. Brałam bromergan, brałam luetinę, nawet przeszłam operację na drożność jajowodów (były drożne) - tak jest to operacja pod pełną narkozą i pomimo, że nie rozcina się przy niej całego brzucha przez tą narkozę czułam się o wiele wiele gorzej niż po cc (pozytywnego zakończenia można się więc spodziewać :). Po tych wszystkich przygodach dostałam receptę na clo i zaczęłam czytać w internecie niestety jakoś nie mogłam znaleźć wtedy pozytywnych informacji o tym leku, ale może dlatego, że szukałam w miejscach w których pisały staraczki a nie mamy. W pierwszym cyklu się nie udało, ale w mojej ocenie dlatego, że posłuchałam lekarza zamiast swojego ciała i kochaliśmy się za późno. W drugim wzięłam tabletki od 2 dnia cyklu przez 4 dni i teraz mam 6 miesięcznego synka ! Wzięłam tabletki na swoją odpowiedzialność bo powinnam ten drugi cykl odczekać i dopiero od następnego się starać, co więcej wiąłam je zgodnie z tym, co po przeczytaniu wszystkich możliwych wypowiedzi w internecie wydawało się mi bardziej odpowiednie dla mnie (tłumacząc: miałam krótkie cykle, natomiast lekarz kazał mi brać tabletki od 5 dc, gdy tymczasem przy krótkich cyklach owulacja jest szybciej - u mnie 10-11 dc, więc należy stymulować pęcherzyki szybciej). Pomimo tego, że przestrzega się przed samocdzielnym leczeniem siebie, u mnie jednak to zadziałało :) Niczego nie żałuję, jestem szczęśliwą mamą czego Wam dziewczyny również z całego serca życzę! Clo naprawdę może pomóc p.s. później czytając na forach dla mam jakieś tematy dotyczące czegoś innego niż starań, okazało się, że clo pomógł wielu kobietom, poprostu jak już komuś wyjdzie to żadko wchodzi na fora i dzieli się tym z innymi. Ja sobie obiecałam, że podzielę się moją historią jak tylko się uda, a tymczasem zrobiłam to po ponad roku (jestem tylko potwierdzeniem tego co napisałam w poprzednim zdaniu)

Dzięki Ci za ten post! Takie wiadomości bardzo podnoszą na duchu! :) Clo jest fantastycznym lekiem. Ja bym jeszcze dodała, ze Clo nie tylko pomaga na wzrost pęcherzyków, ale tez podnosi jakość jajeczek. Ja mam przypisane Clo na drugą fazę cyklu. Przed braniem Clo progesteron miałam 4 a w trakcie brania az 22! Dodatkowo podobno ten lek działa przez jakiś czas po zaprzestaniu brania.

Ala kochana czekam na Twoje wynili hcg :)

Ala ja też miałam bardzo blada kreskę a potem już kolejny test ładna ciemna i beta pozytywnie i wczoraj mój gin też potwierdził mimo że jest bardzo wcześnie. Trzymam mocno kciuki ale już też gratuluję:*

Ala czekamy na wieści.