Kobieta 39 lat, facet 28 lat

Ja mam 35 i ostatnio słyszałam, że jakiś 27-letni bzyka kobitę 75 :P Wszystko jest możliwe i niewykluczone, tylko na jak długo ? Dla mnie , 35-letniej kobiety facet 27 lat to dzieciak i nawet sobie nie wyobrażam z takim chodzić :) Sama wyglądam na przynajmniej 10 lat mniej (ludzie są zdziwieni jak się dowiadują ile mam lat), ale to nie o to chodzi, bo nawet mimo zdrowego trybu życia i trików cudów to człowiek nie jest wiecznie młody, a taki 27 lat za 10 lat to dopiero będzie się rozglądał za młodszymi dupkami :). Dlatego taki co ma 27 lat powinien szukać kobiety o przynajmniej kilka lat młodszej.

gość dziś To raczej nie zazdrośnice, a kafeteriowe koniotrzepy, których ani młodsze, ani starsze nie chcą ;)

Ale jaki to wstyd dla matki kiedy syn przeprowadzi przechodzoną lampucerę bez wstydu.

Ale jaki to wstyd dla matki kiedy syn przeprowadzi przechodzoną lampucerę bez wstydu. to niech sie cąłą rodzina otruja ze wstydu

A dla mnie faceci 35+ to już starcy mentalni, po rozwodach, dzieciaci....... O wyglądzie nie wspominając.

A niech se synek p****** tylko dlaczego starą. Może lepsze to niż nic.

gość dziś A ja mam 36 lat i nie uważam, by 27-latkowie byli "dzieciakami", a faceci po 40-tce osobami dojrzałymi, bo nie zwracam uwagi na stereotypy. Dogaduję się i z osobami młodszymi i starszymi i znam wielu młodych ludzi o dużej dojrzałości - i mężczyzn i kobiet. To po prostu fajni ludzie, nieważne, ile mają lat. Znam też spodo osób w podeszłym wieku, młodych mentalnie, intelektualnie, są super. Mój partner ma lat 28, więc jest "tylko" 9 lat młodszy. Chciałabym, aby był ze mną długie lata i był szczęśliwy. Staram się dbać o siebie. Być może będę wyglądać starzej od niego, ale mam nadzieję, że mimo tego będzie mnie kochał. Tak czy inaczej, zaryzykuję. Moi dotychczasowi partnerzy, mimo, że byli starsi, też sobie szukali innych kobiet. Może akurat ten młodszy będzie wierniejszy i doceni to, że zależy mi na nim i go wspieram? Życie pokaże. "Dlatego taki co ma 27 lat powinien szukać kobiety o przynajmniej kilka lat młodszej." - Czyżbyś uważała, że sama jesteś starą babą w takim wieku, że zainteresować możesz tylko emerytów...?

gość dziś teraz zainteresować mogę każdego, nawet inną kobietę, tylko co będzie potem ?

Potem będzie temat dopek mnie zostawił dla młodszej, mam 50 lat kto mnie teraz zechce, jak faceci mogą być tacy nieodpowiedzialni i niedojrzali... Bo sama jestem bardzo odpowiedzialna i dojrzała (aż nadto) kto mógł to przewidzieć, nikt :-D

O tej zazdrości też dobre, aż mi szkoda tych osób bo jakby ułomne z deka... Co tu jest do zazdroszczenia, jeżeli chcesz się pohuśtać to spoko, ale jak angażujesz się emocjonalnie i planujesz z nim życie to nie życzyłabyś tego wrogowi, za 10 lat jak wpadnięcie pod pociąg i przeżycie bez kończyn, kto może ci tego zazdroscić, chyba tylko ktoś taki mądry jak ty

Potem? No jak to co, trzeba pracować nad związkiem

gość dziś "Potem będzie temat dopek mnie zostawił dla młodszej, mam 50 lat kto mnie teraz zechce, jak faceci mogą być tacy nieodpowiedzialni i niedojrzali... Bo sama jestem bardzo odpowiedzialna i dojrzała (aż nadto) kto mógł to przewidzieć, nikt smiech.gif" Wiesz, wcześniej mnie moi starsi faceci zostawili, niekoniecznie dla młodszej ode mnie. Sugerujesz, że jak starszy zdradza, jest to mniej bolesne? Jakie masz remedium, aby starsi nie zdradzali? W wieku niespełna 40 lat powinnam się związać wyłącznie z 90-latkiem ze zdiagnozowaną ciężką chorobą, by nie zdążył mnie wymienić na inny model? A odpowiedzialna i dojrzała emocjonalnie owszem, jestem. Jeśli zostanę sama w wieku lat 50 - a mogę z różnych względów - będę się starała dobrze żyć. Z facetem lub bez niego.

A ja jestem facetem, "moja dziewczyna" jest starsza. Słucham zatem, wg Was jestem nieodpowiedzialnym smarkaczem ze skłonnościami do zdrady, tak? Coś jeszcze? Masz jakieś argumenty na poparcie swojej tezy?

Młodsza na ciebie nie poleci bo pewnie brzydki jesteś.

A ja jestem facetem, "moja dziewczyna" jest starsza. Słucham zatem, wg Was jestem nieodpowiedzialnym smarkaczem ze skłonnościami do zdrady, tak? Coś jeszcze? Masz jakieś argumenty na poparcie swojej tezy? x Po prostu jesteś brzydki, więc i desperat.

Na starej piczy to i młody poćwiczy.

Załóżmy, że jestem brzydkim desperatem. A więc czy są jakieś przeciwwskazania by "brzydki desperat"próbował ułożyć sobie życie ze starszą, skoro oboje są szczęśliwi?

Czyli podsumowując... większość kobiet jest strasznie brzydka, bo większość z nich ma starszych partnerów, a im facet od kobiety starszy tym większa z niej paskuda i desperatka :P Dziękujemy, temat można zamknąć bo już wszystko wiadomo.

Kobiety mają starszych partnerów, bo lecą na kasę i pozycję społeczną. Faceci lecą na wygląd i młodość. Brzydki desperat zwiąże się ze starą babą, bo nic innego mu nie pozostaje.

Przeczeniem sobie jest twierdzenie że starsi zdradzają i że młodszy będzie wierniejszy, to jakiś absurd, no chyba że chodzi o układ dominującej mamuśki i synka przelękniętego :-P

...ale nawet wtedy tylko do czasu aż młody dorośnie... i żegnaj Gienia! :-D

Nie ma to sensu. Sama kiedyś byłam z 5 lat młodszym i tylko lata zmarnowane.

gość dziś A co za stary byl?

Yhy! ...gdyby był młodszy 15 lat to na pewno by był do dzisiaj ;-) ...na bank!

Teraz brakuje jeszcze żeby starsza pani napisała że ten jest wyjatkowy i się kochają, że mu jeszcze urodzi 2000+ :-D

Hallo :) Mam 36 lat, kwalifikuję się na starszą panią? No to faktycznie sądzę, że wyjątkowy jest, a i plany dzieciowe są, ale góra 500+ :P

Nie ma to sensu. Sama kiedyś byłam z 5 lat młodszym i tylko lata zmarnowane x Czyli tylko młodsi zdradzają i marnują czas kobietom? Dziwnym trafem 99% związków to młodsza kobieta - starszy facet i z twojej logiki wynika że kobiety które płaczą że są zdradzane tak naprawdę kłamią!!! A idąc dalej tym tropem facet nie powinien brać młodszej kobiety, bo młodsza = większe prawdopodobieństwo zdrady.

Moi obaj ex są starsi o 5 lat i zdradzali :)

Przeciez stare sa bezplodne, bzykanie takich jest sprzeczne z natura.

Brakujące 1500+ urodzi mu młodsza :-)