Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Masaya

Marzec Kwiecień 2017

Polecane posty

Gość gośćAnia27lat
Wera Spokojnie skoro cie zostawili to chcą cie obserwować, wszystko będzie dobrze Mama po raz czwarty Ja nie mam fb, ale coś się wymyśli jak będzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
ja w sumie nie mam fb ale moge miec jezeli ktos podjalby sie inicjatywy zalozenia grupy to dajcie znac :) Werka mam nadzieje ze wszystko bedzie ok :) polscy lekarze chyba nie sa tacy zli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wera w domu byś sie zamartwiała czy z dzidzi ok a tak to badania i ktg masz tam codziennie i będziesz spokojna. Moje przesuwanie mebli wczoraj nic nie przyspieszyło. Dalej bez objawów czekam na cesarkę w środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama na 16kwietnia
U nas bedzie Krzys ;) juz od 3lat imie wymyslone , bo corka miala tak miec na imie ;D dzis zgaga mnie wykonczy chyba poprostu tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
No w sumie macie rację dziewczyny ;) tylko ten mój tak się denerwuje, biedny sam musi sobie w domu poradzić i to na dodatek z przeprowadzką bo wczoraj większość przwiezlismy a teraz to trzeba wszystko ogarnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
Dziewczyny, ja juz dzisiaj nie wyrabiam. Maly tak sie kreci i przeciaga cay czas, ze mam chyba siniaki od wewnatrz. On juz tam sie nie miesci! Nie moge chodzic, stac. siedziec, lezec, no doslownie zadna pozycja mi juz nie pasuje. A piszecie plan porodu? Ja bym chciala na zasadzie, ze rozsadnie, co trzeba, to trzeba. W sensie, ze naciecie, oxy, znieczulenie, masaz szyjki itd. Na zasadzie wyboru mniejszego zla i tyle. Sorki za brak polskich znakow, ale syn okupuje mojego lapka (dla mojego swietego spokoju dzisiaj)mi pisze z innego kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Ja olalam plan porodu i to tylko taki pic na wode u nas, bo nikt mi uwagi nie zwrocil. Zrobilam to, bo nie mialam zamiaru godzic sie na porod sn, a w planie takiej opcji nie bylo, wszystkie pytania dotyczyly porodu sn. Moja znajoma dzis urodzila, miesiac przed terminem dziewczynke 3200i 58cm, wiec tez dorodny "wczesniaczek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Ja mam plan porodu ale to dostaliśmy w szkole rodzenia i możemy go użyć na porodowce ;) Miałam godzinę temu ktg i wyszło w porzadku, raz tętno wyszło prawie 180 ale położna mówi że się zdenerwował przez ruchy, no ale nic zobaczymy co jutro lekarz powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maadiik- pomysł ze zdjęciami super :-) Tylko weź tu ten temat ogarnij, żeby tylko zaufane osoby miały do nich dostęp. Rzeczywiście może przez Facebooka byłoby najbezpieczniej. Wera94- ważne, że będziesz pod stałą opieką. A facet sobie poradzi z tymi wszystkimi kartonami ;-) Na ktg tak czasami się zdarza, jeśli chodzi o tętno. W pierwszej ciąży tak miałam, ale na następny dzień mi je powtórzyli i było ok. mama_last_minute- ja pisałam do pierwszego porodu ten plan. Ale nawet z torby go nie wyciągałam. Zawsze się pytali jeśli chcieli coś robić, np czy mogą coś z leków podać albo jaki mam stosunek do nacinania itp. Także mój plan przedstawiałam im na bieżąco w formie ustnej :-D Dziś 3 godziny w nocy męczyły mnie nieregularne skurcze. Co przysnęłam, to bach i znowu. W końcu dostałam oczu jak 5 złotych i w razie gdyby miało się rozkręcić, to myślałam co jeszcze mogłabym przed pobytem w szpitalu zrobić tu w domu, w środku nocy :-D Później rozchodziłam te skurcze i poszłam spać. Ale dziś od rana co jakiś czas znowu się pojawiają. Chociaż myślę, że na razie to taki niewinny trening i jeszcze trochę dni poczekamy. Męża dziś obudziłam słowami "wstawaj Kochanie, zobacz jaki piękny dzień, w sam raz na rodzenie dzieci" :-D Zerwał się na równe nogi jakbym mu zakomunikowała, że to już :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu narobiłam sobie zaległości. To przez to, że w domu mam ostatnio chaos. Staram się przed narodzinami drugiej córki zrobić jak najwięcej, bo w kwietniu odwiedza nas rodzinka na dłużej. Ile mogę, tyle robię. Dodatkowo moja pierwsza córka z każdym kolejnym dniem jest coraz bardziej energiczna, trzeba ją mieć ciągle na oku. To chyba nadejście wiosny tak na nią działa :) Jak sobie tak czytam, że niektóre z Was już urodziły to zaczynam czuć powagę sytuacji :) Oczywiście każdej rozpakowanej mamusi serdecznie gratuluję ! :) Jeśli chodzi o grupę na fb jestem jak najbardziej za. Sama należę do takiej, do której wstąpiłam po narodzinach pierwszej córki i powiem Wam, że to fajny pomysł, a na fb wszystko sprawniej działa. Można się wspierać na wzajem, dopytywać o pewne sprawy, wymieniać doświadczeniami, więc jestem jak najbardziej za ! Co do mnie to w piątek miałam wizytę. Mam skróconą i rozpulchnioną szyjkę, ale jeszcze żadnego rozwarcia. Główka już w kanale rodnym i mocno naciska na dół, co odczuwam jak ostre kłucie przy każdym ruchu dziecka. Obecnie 36 tydzień, 3 dzień ciąży. Termin coraz bliżej :) Wczoraj jak nigdy w nocy dopadła mnie tak okropna zgaga, że bez renie się nie obeszło. No i miałam pierwszy bolesny skurcz, ale bez powtórki więc nie panikuję. Co do przeziębienia uporałam się z nim, pomógł mi zestaw prenalen, tabletki na gardło, spray do nosa i proszek do rozpuszczania w wodzie, gorąco polecam, ale skutkuje najlepiej stosowany całym zestawem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Mama- gratulacje juz jestescie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Mama- gratulacje juz jestescie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
My wczoraj caly dzień u teściów spedzilismy na.grilu. Tesc kupil betonowy i nie mogl już.wytrzymac mimo ze mówiliśmy mu ze wiatr zs duzy. Oczywiscie jedlismy w domu Ja mam problemy z opuchlizna dloni i kostek, lewa.stopa bardzo mnie boli, w.nocy dretwieja mi dlonie a.nogi lapia skurcze. No coz to juz koncowka... U mnie.od srody bedzie ciaza.donoszona i to byl moj cel. Mały wczoraj byl tak mało *****iwy ze az mnie.zestresowal dzis za.to 20 ruchow do popoludnia takze juz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Tesciom powiedzielismy ze zadzwonimy jak mały sie urodzi ze szpitala zeby nie wystawali na korytarzu i ze.to ostatni nasz przyjazd bo sa oddaleni o 30 km od naszego domu i szkoda czasunaczasuna dojazd gdyby akcja sie zaczęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Goscmakak Mój też wczoraj mało się ruszał niby brzuch miałam co jakiś czas w innym kształcie czyli coś tam się działo ale bardzo mozolnie za to dziś już jest dużo lepiej od jutra zaczynam 38 tydzień więc w zasadzie mogę rodzic ale jeszcze bym chciała poczekać nich kruszynka urośnie Grill mniam też bym już chętnie schrupala kielbaske :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
Masaya, tekst do męża świetny! Aż mnie korci, zeby wypróbować :) Ale mi ochoty na grilla narobiłyście! Chyba będzie trzeba coś zorganizować przed porodem, bo jak będę karmić, to nie wiem, co małemu będzie słuzyło. Mamy co prawda ogródek i można robić grilla, ale osobiście uważam to za straszne buractwo, bo to blok i ludziom w okna leci. Mój dla odmiany próbował wyjść od wczoraj przez skórę. Już rano się zebrałam i miałam jechać do szpitala, ale maleństwo się trochę uspokoiło i nie było potrzeby. Za to starszy synek bardzo fajnie zareagował słysząc, ze chyba pojadę do szpitala. Nie było płaczu, paniki, tylko zaczął mi przynosić puzzle i książeczki, żebym sobie w szpitalu poczytała i mi się tam nie nudziło :) U mnie do końca 37tc jeszcze 9dni. Czasem sobie myślę, ze już mam dość ciąży i chciałabym przytulić maluszka, a za chwilę nachodzą mnie myśli, ze jeszcze nie jestem gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, u mnie weekend pracowicie.. staralam sie zrobic rozne drobne rzeczy przed porodem.. jutro zaczynam 40 tydzień ciąży- nie wierze na poczatku myslalam ze te 9 miesiecy to jak cala wiecznosc. Mam nieregularne skurcze, caly czas jak na szpilkach... chcialabym juz zeby sie zaczelo bo szczerze mam juz dosc ciąży i nocy z tym wielkim brzuchem.. caly czas wkładki... kurcze te biale uplawy juz mnie wkurzają... z wkladka to nawet nie wiadomo czy te wody plodowe sie sączą czy nie.. masakra jakas. Juz w piatek myslalam ze to juz a ja nadal w dwupaku.. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
A jak leżałam tak leżę i nic :/ ktg cały czas w normie nawet lepiej niż wczoraj ale dalej nic noe robią, jutro poniedziałek to może w końcu zrobią jakieś inne badania bo odleżyn tu dostanę juz nie wiem co robić. A na dodatek jak leżę tak sama to mi same myśli o porodzie przychodzą i lęk mnie taki ogarnia że koniec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Valentina275- może bliżej porodu będziesz mieć więcej czasu dla siebie i dla nas ;-) U mojego 3latka też zauważyłam pobudzenie. Wiosna jak nic ;-) Goscmakak- ja dziś rzuciłam hasło o grillu albo ognisku, ale tylko rodzinka w czoła się stukała. Za zimno im :-P a ja to bym tyle jeszcze rzeczy chciała zjeść, wiecie, takich zakazanych przy karmieniu.. Ale to kolejne 13kg do przodu by bylo :-P Mama_last_minute- też mam taki mętlik w głowie ostatnio. Dobiłam do 39tc, dłużej niż z pierwszym synkiem i już nie wiem jak kolejne dni przetrwam. Ciągle dopada mnie myślenie o tym kiedy się zacznie. Essence13- ależ my niecierpliwe ;-) ja to majątek na wkładki wydaję, a i już w podpaski na czas po porodzie się zaopatrzylam. Wera94- wierzę, że ciężko zająć się w szpitalu czymś co oderwie Twoje myśli od porodu. Może zaległości książkowe masz do nadrobienia? Mi to w szpitalu czytanie szło jak nigdy :-) albo krzyżówki :-) Ostatnio nasz 3latek coraz gorzej się zachowuje. Jeszcze jak każde z nas zajmuje się nim samo, to jakoś to idzie. Choć potrafi się i wtedy awanturowac. Ale jak już jesteśmy oboje, to porażka. U każdego próbuje ugrać coś na swoją korzyść, wymusza płaczem, a właściwie lamentem, wszystko co chce ma być i to na już i takim małym egoistą się zrobił. Nikt go nie interesuje, ważny jest tylko on i to czego chce. Nie poznaje własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaw35
Ja wczoraj pol dnia mialam bolesne skurcze az sie maz wystraszyl , ze to juz. Ja jednak wiedzialam ,ze to jeszcze nie to i mialam racje , bo dzis wszystko ucichlo i czekamy dalej. Od wtorku zaczynam 39 tydzien. Mam tylko nadzieje, ze nie przenosze, bo juz nie mam sily do termunu 2 tyg. ale jak pomysle , ze nawet cztery moga byc to mi sie slabo robi bo juz ledwo zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Masaya - oj czytam, czytam :) i krzyżówki rozwiązuje i filmy oglądam ale im więcej widzę tych kobietek co zaczynają rodzić i tylko widzę jak przenoszą je na porodowke to aż słabo mi się robi i w tym momencie no nie da się nie myśleć :/ niech ten pobyt tu już mija ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wera to ty tam juz zostaniesz do rozwiązania? Chyba to juz niedługo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Lucy234 - ja mam nadzieję że nie, bo termin mam dopiero na 19 kwietnia i na pewno nie bede tyle tu leżeć bo chyba kota dostanę tym bardziej że ktg mam dobre, ale dzisiaj będą badać co z tym wielowodziem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Wera94 niestety nie.ma co Ci poradzic. Komórka,.tablet czy komp,.gazety. Nie planujesz jakis wakacji, żeby poszukac? Ja.dzis plan mam sadzenia bratkow- mam.takie doniczki na balustrady balkonowe,ale najpierw musze meza poprosic zeby mi w.nich dziurki zrobil bo w tamtym roku przez ich brak zmarnowałam kwiaty. Wczoraj wieczorem tak mnie.brzuch bolal, ze zaczęłAm.myśleć czy to nie skurcze. Caly byl twardy ale.tez caly bolal od boli typu na okres do bolo kolo przepony. Czy to skurcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Goscmakak Tych bratkow pragnę już ze 3 tygodnie nie ma komu kupić a sama nie pojadę nie najlepiej czuje się za kierownicą i jestem zmuszona czekać na męża będzie w niedziele :-) Wieczorem wczoraj też bardzo bolal mnie brzuch był twardy wypełniony po brzegi takie miałam uczucie, dziś już jest lepiej tylko się modlę żeby wytrzymał jeszcze trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Uff jestem po badaniu jest wszystko w porządku lekarz powiedział że wychodzę :) Także kamień z serca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
GoscAnia27- przykrosc mnie ogarnela bo z mojej hurtowni sprzedali juz te grube i tylko drobne im zostaly. Trudno. To jest zaufane miejsce i nie wiem gdzie szukac innego zrodla sprzedazy. Kupilam biale drobne bratki i czerwone stokrotki- patriotycznie hehe. Gosciu mi wrzucil ziemie do bagaznika a maz wszystko wyniesie z garazu na taras za godzine jak wroci z 1 zmiany. Ciesze sie lubie takie prace a pogoda przy okazji rozpieszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Wera94 super a jakies zalecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bratki już posadziłam tydzień temu... i jeszcze takie stokrotki... od razu lepiej na balkonie... :) nawet jak jest ponury dzień to jak sobie na nie popatrzę to się humor poprawia. Ja dziś zaczęłam 40 tydzień i mam nadzieje, ze to już niedługo bo po prostu mam huśtawkę nastroju, źle się czuje tak oczekując kiedy to będzie. Wszyscy dopytują, dzwonią, piszą - czy to już. Wczoraj nie mogłam zasnąć do 2 w nocy... chyba z nerwów. Planu porodu nie pisze... pomyślałam..kto na to będzie patrzeć? I tak wszystko co robią to powinni zapytać... a jak będą chcieli zrobić bez pytania to czy z planem czy bez i tak zrobią. Ja mogę tylko zakomunikować czy się zgadzam czy nie ale sadze ze będę w takim stanie ze już mi będzie wszystko jedno oby szybko się skończyło. Masaya ja w podpaski po porodzie tez się już zaopatrzyłam :P w ogóle to już wczoraj chyba z tych nerwów na nowo chciałam grzebać w tych spakowanych torbach do szpitala bo mi się wydawało ze muszę sprawdzić czy aby na pewno mam wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
gośćmakak - nic na razie nie mówili, podpisałam papierki, odebrałam grupę krwi i mam czekać na wypis :) także cierpliwie czekam chociaż już z dwie godziny minęły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×