Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotna w związku

Polecane posty

Gość gość

Czuje się czasem samotna w swoim małżeństwie on po pracy zamiast przyjść do mnie i dziec***ije piwko z ojcem w stolarni mam czasem tego serdecznie dość przyjdzie obejrzy tv zje coś i idzie spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zapraszam go do mojej miejscowości, gdzie facetów nie ma w domu do 22, czyli do momentu, w którym zamkną sklep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz powiedzieć coś więcej? Jak często rozmawiacie i w jaki sposób? Kłócicie się? Bo jeśli tak, to on może czuć pewien nacisk z Twojej strony, a to często nie skłania do żadnej zmiany. Może warto powiedzieć coś w stylu "Przykro mi, że tak się zachowujesz, ucieszę się jeśli spróbujesz zmienić, martwię się o ciebie, mogę ci pomóc". Warto powiedzieć, że taka sytuacja jest dla Ciebie ciężka, ale starać się nie mieć do niego pretensji. Być może ma jakieś problemy. Warto zapytać, czy wszystko u niego w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie siedzi pod sklepem pije piwo dwa nie więcej ale wkurza mnie to strasznie Jak by nie dzieci to bym mu powiedziała co myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co dzieci mają wspólnego z powiedzeniem mu co myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z nim i mówiłam że mi przykro że woli przesiadywać wieczorem przy piwie a nie z nami nawet mu mówiłam że może w domu sobie wypił Napewno nie ma żadnych problemów rozmawiam z nim często .Co do kłótni to czasem się kłócimy ale jak każdy chyba ,i prosiłam go i groziłam nic nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z nim i mówiłam że mi przykro że woli przesiadywać wieczorem przy piwie a nie z nami nawet mu mówiłam że może w domu sobie wypił Napewno nie ma żadnych problemów rozmawiam z nim często .Co do kłótni to czasem się kłócimy ale jak każdy chyba ,i prosiłam go żeby to zmienił nic nie dociera ,a przy dzieciach nie chce się z nim kłócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×