Gość Samotny87Poznan Napisano Marzec 13, 2017 Witam, Mam 29 lat i nadal jestem prawiczkiem. Życie się tak ułożyło próbowałem zdobyć z 4 dziewczyny ale zawsze się kończyło niepowodzeniem. Z natury jestem nieśmiały pewnie duży wpływ miało na to ze przez wiele lat byłem osoba otyła, która była wyśmiewana unikałem kontaktu z ludźmi. Zawsze miałem dobre relacje z koleżankami ale nigdy nic z tego nie wyszło. Zawsze marzyłem o tym aby mieć żonę a przedewszystkim dzieci coraz częściej uważam, że nigdy nie spełni się moje największe marzenie. Należę do ludzi nieśmiałych ciężko jest mi nawiązać znajomosci. Najlepiej czuje się w gronie rodziny i w domu stanowi to dla mnie bezpieczna strefę. Nie umiem i boje się zagadać do dziewczyny na portalach randkowych, kiedy już do jakiej napisze zazwyczaj rozmowa kończy się po wymienieniu kilku wiadomości. Nie wiem co jest nie tak, nie chce też pisac jakiś zmyślonych rzeczy, ze jestem super towarzyski uwielbiam imprezy itd bo to nie jest prawda. Doskwiera mi bardzo samotność, czuje smutek gdy widzę szczęśliwych ludzi, ojców którzy chodzą z dziećmi na spacery śmieją się i widać, że są szczęśliwi a ja wiem, że prawdopodobnie nigdy tego nie doświadcze. Jestem dość wrażliwy na innych ludzi nie lubię gdy komuś dzieje się krzywda albo gdy ktoś płacze. Czytałem tez opinie o tym co kobiety myślą o mężczyznach którzy w tym wieku nie maja żadnego doświadczenia, z góry są skazani na niepowodzenie. Jak każdy człowiek potrzebuje aby mnie ktoś pokochał aby napędzało mnie to do działania. Coraz częściej czuje, że jestem niezauważalny dla świata chciałbym zniknąć i nigdy się nie urodzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach