Roczne dziecko nie stoi na nogach

Corka wlasnie konczy rok i martwie sie bo nie stoi na nogach w ogole nie podejmuje proby.Raczkuje, kleczy na kolanach ale nie wstaje.Nawet jak probowalam ja postawic(wiem ze nie powinnam)to nie ustoi tylko siada. Czy to normalne ?Moze powinna isc do lekarza?

dziecko podejmuje próby chodzenia kiedy jest gotowe. Nic na siłę. Teraz dziec***ionizuje się za wcześnie, zapytaj mamę kiedy zaczęłaś stać. Daj jej czas. Może nie do 2 lat, ale spokojnie. Jak to Cie uspokoi to idź do lekarza.

Jasne,ze normalne.Kazde dziecko ma swoj wlasny rytm( ma to juz zapisane w genach ) ,nie nauczysz go na sile ani wczesniej raczkowac,ani siadac,ani chodzic,ani zalatwiac sie do nocnika.Niektorzy robia to na sile,i duzo wczesniej i chwala sie tym,ale to bezsens.Na przyklad wariactwo panuje z odpieluchowywaniem,a ja wiem od dobrej pediatry z dlugoletnim doswiadczeniem,ze dla dziecka odpieluchowanie takie w pelni swiadome powinno nastapic kiedy ma mniej wiecej 2,5 roku,wczesniej jest to wbrew naturze tak naprawde.Dlatego nie przyspieszalam,a odczekalam sama.ps moje dzieci zaczely chodzic w wieku 1,5 roku.

Dlaczego nie powinnaś próbować stawiać jej na nogi? Dziecko nie uczone stania czy chodzenia samo nigdy się nie nauczy . Niczego samo się nie nauczy .Co to za durny pomysł.Widocznie to jest przyczyną ,że dziecko nie stoi,bo go tego nie uczyłaś.

Do10.57 dziecka nie stawia sie ma stanac SAMO!

gość dziś ,jednak na jakąś marną pediatrę trafiłaś .Dzieci prawidłowo powinny chodzić ok.roku a wstawać duzo wcześniej i my jesteśmy od tego aby je w tym wspierać czyli i siadanie i stanie i chodzenie i wszystko inne z dzieckiem ćwiczyć .Dziecko pozostawione samo sobie ,bo niby ma swój rytm niczego się nie nauczy. Ja mam troje dzieci i każde po skończonym roku załatwiało się do nocnika i było tego bardzo świadome . Dwoje z moich dzieci urodziło się jako wcześniaki i zaczęły chodzić w wieku 1 rok i 3 miesiące ,ale był powód ku temu ,trzecie dziecko zaczęło chodzić ok.roku i to było prawidłowe. Wszystko z dzieckiem należy ćwiczyć,najpierw podnoszenie główki,potem siadanie,potem wstawanie na nóżki i chodzenie. To ,że dziecko autorki tematu nie stoi to jej wina , bo nie wiadomo czemu ubzdurała sobie ,że nie powinna dziecka stawiać na nogi. Że też w tym wieku szerzy się jeszcze taka ciemnota.

Dzecko samo NIGDY nie stanie na nogi , NIGDY samo nie zacznie chodzić . Dzieci z rodzin patologicznych nie stają na nogi i nie chodzą,bo są zaniedbane , bo nikt się nimi nie zajmuje tak jak i ty nie zajmujesz się swoim dzieckiem ,bo tak ci wygodnie .Lepiej gapić się w telewizor albo z kumpelami gadać niż zająć się dzieckiem ,to patologia.

vega trollem jesteś czy jak moi dwaj synowie sami stanęli na nogi, bez niczyjej pomocy i niczyjego stawiania, w życiu jeden z nich miał 8 miesięcy skończone, drugi 10 miesięcy w przypadku autorki raczej nie ma powodów do niepokoju, dziecko raczkuje, wzmacnia się, powinno niedługo zaczaić, ze może wstać, ale wiej, że raczkowanie dzieciom jest na "rękę", jest im wtedy łatwo się przemieścić i często nie kwapią się do chodzenia dzieci z np. porażeniem w tym wieku nie raczkują i koniec

Vega ale pierniczysz bzdury;) To jest instynkt dziecko samo wie kiedy ma siadać, stać raczkować czy chodzić. Uczyć to możesz je jeść łyżeczką a nie takich rzeczy bo można tylko szkody narobić. Autorko jeśli Cię to niepokoi a jest to dziwne dla zdrowo urodzonego rocznego dziecka idz do lekarza wczesnorozwojowego. Mogą być potrzebne ćwiczenia przygotowujące do chodzenia :)

Ale ćwiczenia wykonuje rehabilitant. W razie potrzeby pokaże Ci co powinnaś trenować z dzieckiem ale na pewno nie będzie to wyglądało tak,że masz je postawiać na nogach kiedy będzie upadać;)

Jak autorka ma stawiac dziecko skoro pisze ze nie ustoi?przyjdzie czas to samo stanie.Nie piszcie glupot zeby stawiac moze jeszcze chodzik kupic!

Moje 10,5 miesięczne nie siada samo, nie raczkuje. A moja szanowna Pani pediatra nie widzi w tym problemu i nie chce wypisać jej skierowania na rehabilitację w trybie pilnym, chociaż dziecko ma stwierdzoną asymetrię, obniżone napięcie i urodzone zostało przy pomocy vacuum. Rehabilituje oczywiście odpłatnie, bo na NFZ będę jeszcze czekać w Warszawie ze 100 dni.

Moja tez nie stoi i czekam jeszcze

U nas tez jest z tym problem

Na wszystko przyjedzie czas.Nic na siłę, bo pogorszysz sprawę i zrazisz dziecko.Mam dwoje dzieci i każde zaczęło chodzić gdy miało trzynaście miesięcy.

ja bym do lekarza nie szła ale raczej martwiłabym się trochę, rok to już dużo , dziecko powinno podnosić się na nóżki, chodzic przy meblach, moje tez zaczelo chodzic samo już pięknie jak miała 14 miesięcy ale stawala, potem meble, pierwsze kroki, to wszystko uczyla się po kolei od 11miesiaca , no i mała chciałą, stawiałąm ją też przy pchaczu, raz upadłą, drugi, ale załapałą i pchaczem nauczyła się szybko. potem pomagałam jej chodzic za raczkami , potem za jedna reke, a potem puszczałam i probowala lapac kroki. pomóż dziecku i nie pier/dolcie ze nic na siłe! jak pokaże dziecku to dzieciak będzie chciał próbować . dopisze tylko, ze tez miałam taki etap z córka , ze ja stawiałam a ona upadała i wtedy rzadko ją zmuszałam , wtedy stawiałam ja przy łózku, ale też rzadko, tj raz dziennie, raz na dwa dni. Kladlam zabawke na łózku ,żeby zainteresować, kombinowałam, bo bardzo chciałam aby staneła

Autorko nie stawiaj dziecka. Jak bardzo cie to niepokoi to idź do lekarza o poradę ale ja bym dała małej jeszcze ok 2 mc. Jak juz zacznie stać to zachęcaj ja do przemieszczania sie ale jak sama stanie na nóżkach!

Autorko, skoro nie stoi na nogach to może na rękach się uda? Używajcie języka prawidłowo!

Stoi na rzesach