Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu kobiety tak przezywaja poronienie ? Przeciez to naturalna sprawa

Polecane posty

Gość gość
Niektorzy to najchetniej wlaziliby z buciorami w zycie innych i mowili im jak maja zyc,co robic i jaki bol przezywac.Ludzie,gowno was obchodzi,ze ktos przezywa poronienie 5,6 czy 8 tygodniowego zarodka!Swoich problemow nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę rozsądku. Gdyby tak kazda pogrzeb wyprawiala zarodkowi, to miejsca na cmentarzach by nie starczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obchodzi mnie to. Mało tego, jestem w ciąży i bardzo cieszył mnie widok czegokolwiek na usg. Tylko, że usg w 6 tygodniu to raczej inny widok niż w 20. Życie dopiero zaczyna się rozwijać. Współczuję kobietom, które straciły ciążę w 5 czy 6 tygodniu, ale gdyby któraś koleżanka zaprosiła mnie na pogrzeb (zarodka, pustego jaja płodowego) nie chciałabym brać udziału w takiej farsie. Trzeba umieć wysrodkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:05 A masz o to jakis bol tylka czy jak?Ty i tak nie placisz ze swojej kasy za taki wyprawiony pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inaczej to odbierają też mężczyzni. Mój mąż widząc usg w szóstym tygodniu, mimo, że się cieszył, nic nie widział. ;) Dopiero w późniejszych tygodniach zaczął szaleć i powiedział: no teraz to dopiero wiem, że bedziemy mieli dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście uważam, że lepiej poronić niż na siłę utrzymywać słaby zarodek, potem słabą ciążę i słabe bądź kalekie dziecko. Ledwo ujrzałyście 2 kreski na teście a przeżywacie to poronienie jakby Wam się wydarzyła tragedia. Nie dziwię się, że odrazu jak się spóźnia miesiączka to kobieta idzie na L4 bo już jest chora na ciążę, mimo że jest zdrowa. Ciężarna to od razu królowa, a poronienie to wielka rozpacz. Selekcja naturalna jest ok. Podtrzymają tą ciążę na siłę, a potem rodzą się takie niedobitki, chore, kalekie, itp. Mam współczucie do takich ludzi, ale nie bądźmy egoistami. Co tacy ludzie od urodzenia niepełnosprawni sobie myślą? Że woleli by się nie urodzić, bo nigdy w pełni nie będą cieszyć się życiem. Pomyślcie o tych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy bólu, ale zarodek 5,6 tydzień to przesada. Gdyby podliczyc ile kobiet porania rocznie na świecie tak świeże ciąże...a ile poranialo, to odsetek śmiertelności wśród ludzi bylby przerażający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:07 Jeszcze nie spotkalam sie z tym aby kobieta po poronieniu spraszala na pogrzeb bliskich czy znajomych aby inni ogladali jej pochowany zarodek czy plod.Raczej robi to dla samej siebie,dla wlasnego ukojenia a nie po to zeby szopke robic.Nie robmy jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 Chyba jednak macie jakis bol skoro ciagle tak przezywacie te 5-6 tygodniowe zarodki.Nie wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtarzam, nie mam bólu, a l e z,tego co przeczytałam temat miał dotyczyć bardzo wczesnych poronien i fars.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:18 Jakbys nie miala bolu tylka to bys tak nie przezywala co inne kobiety robia ze swoimi 5-6 tygodniowymi zarodkami.Dla ciebie to moze byc farsa,dla nich nie.I wytlumacz mi co znaczy slowo "porania"w twoim poprzednim poscie.Ludzie,ktorzy maja wlasne zycie nie przezywaja tego co robia inni ze swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, nie mam bolu d**y. Sama poronilam i uwazam to za przesade, tyle. Po co sie jeszcze samobiczowac pogrzebem "dziecka" ? To jest bolu, ale dla wlasnego dobra trzeba zachowac odrobinę zdrowego rozsadku. Jezeli jakas kobieta wyprawia pogrzeb zarodkowi 5 tyg, tp uwazam ze natychmiastowo powinna otrzymać pomoc psychologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i nie przezywam,jest temat to sie wypowiadam tak samo jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.03.15 I zdarza się dosc czesto. Jak mozna plakac bo sie poronilo w 5 czy 6 tc. x Bo jak się pragnęło dziecka, to się rozpacza proste. I co z tego, że może być kolejne, jak się człowiek zastanawia, co by było gdyby się zarodek utrzymał. Może sama bym nie rozpaczała, ale na pewno bym sie zastanawiała, czy to byłby syn, czy córka i jak by to dziecko wyglądało. Czy charakterem byłoby podobne do któregoś donoszonego, czy śpiewałoby tak samo ładnie, czy może by rysowało, bo takie talenty w rodzinie u mnie są i takie tam niby bzdety, ale jednak to jakaś strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma poronila w 5 tyg ciąży. Miała puste jajo, nic się nie rozwinęło. Zachowywała się jak wariatka, wydzwianiala po ludziach, jakby straciła pół rodziny. Druga poronila zarowno wczesną ciążę jak i w 16 tygodniu. Było jej przykro, widać było, że przeżywa te wysokie poronienie, ale zachowywała się normalnie. Nie bombardowala ludzi histeria. Trzecia urodziła martwe dziecko w szóstym miesiacu. Uduszenie pepowina. Był skromny pogrzeb tylko dla nich, była żałoba, ale nie obnosili się z bólem tak obcesowo jak ta od pustego jaja. Wszystkie urodziły też zdrowe dzieci. I jak te dwie zachowują się normalnie, tamta ciągle gada o aniołku. Otoczenie ma jej dosyć. Myślę, że istnieje grupa ludzi, którzy lubią się uzalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le,bulwers na trzy strony,ze jak to tak mozna przezywac strate 5 tygodniowych zarodkow,ze jaka to farsa,itd.Przezywacie jak mrowki okres to co inne kobiety robia ze soba i swoim zyciem.Az tak nudne macie swoje wlasne?A to,ze ktoras z was nie przezywala mocno poronienia nie znaczy,ze inna bedzie miala tak samo,ale do was to nie dociera."Bo ja nie przezywalam i uwazam to za przesade to reszta tez tak powinna".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem w ciąży i jestem na L4 i bulwers był na 20 stron. :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego zaraz zrobi sie material na program "Sprawa dla reportera".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty o co masz bol d**y ? Ze ktos sie wypowiada ze swojego punktu widzenia nie tak jak bys chciala ? Wg mnie to mozesz nawet pomnik w ogrodku sobie wystawic na czesc 4 tyg aniolka,ktory splynal z okresem, nie moja sprawa. Aczkolwiek uwazam, ze trzeba miec swiadomosc pewnych rzeczy, ktore moga sie wydarzyc na etapie wczesnej ciazy i sie z tym liczyć. Chcial nie chcial na tak wczesnym etapie to jest selekcja naturalna, wadliwy zarodek z ktorego tak czy siak by nic nie bylo, w wiekszosci przypadkow tak jest niestety. Nie jest niczym zdrowym ani dla kobiety ani dla jej najblizszych zatracac sie w zalobie po tak wczesnym poronieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 Ooo,jaki bulwers!:-) Nie denerwuj sie tak bo peknie ci jeszcze zylka.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma prawo do przeżywania straty na swój sposób. Ja mam dwa Aniołki, a przeżycie żałoby i wsparcie bliskich pozwolilo mi dojść do siebie. Jestem teraz w kolejnej ciąży. Polecam zastanowić, zamiast oceniać od razu. Przeczytajcie też o wspieraniu mam w żałobie http://www.poronilam.pl/eksperci/pozwol-mi-to-przezyc-czyli-o-wspieraniu-mam-w-zalobie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie 6tc. Nie przezywałam, dla mnie to było zupełnie naturalne. Inna sprawa gdy ktoś zaczyna czuć ruchy, ma USG, wtedy rozumiem że można przeżyć traumę. Wczesniej to poprostu wybór natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko,ten temat jeszcze zyje?!Dajcie juz spokoj.Kazdy przezywa to na swoj sposob i nie nam to oceniac czy prawic moraly.Ale tak to jest jak ktos nie potrafi zainteresowac sie wlasnym zyciem tylko innych,szuka dziury w calym a pozniej powstaja takie durne tematy na kafe.Ludzie,zajmijcie sie soba,swoimi rodzinami, o ile je macie a nie paplacie jak przekupy na targu co taka osoba powinna,co nie i bla bla bla.Moralizatorki od siedmiu bolesci znalazly sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze kobiety ktore nie chca miec dzieci ,lazily w czarnych marszach i sa tze.i feministko lesbami nie powinny sie wypowiadac w tym temacie.kazdy placze jak cos straci naczy czym mu zalezy czy to jest zdrowie,czy dziecko,czy praca......autorka tematu ....obawiam sie ze albo ma 16 lat albo 10 lat....no to w najlepszym wypadku.ps....autorko drpga,pamietaj ze karma wraca.Pozdrawiam czarownica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo baby oglupialy. Napierw sa przytulanki i staranka,owulka, mierzenie tempki w piczuni, potem fasoleczka. " Ja też poroniłam i nie radzę sobie z tym psychicznie, ale też jestem wroga ludziom którzy używają takiego infantylnego języka bo to z ich powodu nie traktuje się potem kobiet roniących poważnie. Emocje stąd się biorą że tu chodzi o to że sama wieść o ciąży wywraca światopogląd do góry nogami i jest to silne doświadczenie a kolejne tygodnie ciąży umacniają pewien nowy mechanizm myślenia kobiety. Kiedy po przykładowo półtora miesiąca nagle wszystko zamienia się w pył to tak jakby ktoś obuchem uderzył w głowe i skopał. Kobieta która jest na etapie że ma psychikę nastawioną na brak posiadania dzieci, nie ma u niej aktualnie rozwiniętego instynktu macierzyńskiego to będzie się temu wielce dziwować i porównywać do płakania nad krwią miesiączkową. To też potrafi być równie irytujące, jak pasek z dopiskiem o aniołkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się autorko pytasz czemu inne kobiety tak przeżywają poronienie. A ja się pytam czemu jeden człowiek ma drugiego człowieka za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×