Macie dzis dwie rozne skarpety dla osob z downem ?

ale kto mówi że masz go gdziekolwiek zamykać? z tego co zrozumiałem z ostatnich wpisów tamtej dziewczyny - studentki chodziło jej o zwykłą rodzicielska reakcję. sam mam dzieci i często też zwracam uwagę innym rodzicom kiedy ich dzieci się zachowują bardzo niepoprawnie. pomijam płacz ale kopanie to jest już naruszanie czyjejś przestrzeni osobistej. i również uważam że jest bez znaczenia czy dziecko jest zdrowe czy chore - rodzic jest osobą odpowiedzialną za zachowanie swojego dziecka. mógłbym tutaj mnożyć przykłady z własnego życia gdzie rdzice kompletnie nie wykazali się jakimkolwiek zainteresowaniem albo wręcz byli oburzeni ze ktoś im zwraca uwagę. często tez widze ze głównie matki bywaja doslownie przyklejone do telefonow kompletnie nie zwracajace i nie poświęcające zadnej uwagi swojemu dziecko. wiec zupelnie naturalne chyba jest ze dziecko sie nudzi. co do płaczu czy odgłosów faktycznie - cóż no - polecam słuchawki. ja mam czesto niefarta trafiac na panie które jazgocza całą drogę i też mam z tego powodu nieraz ból głowy wiec sobie wole puścić muzykę. ale co do zachowania tego dziecka i iego mamy powtorze raz jeszcze. powinna przeprosić i nie pozwolić dziecku naruszać przestrzeni innych pasażerów bez wzgledu na to czy to było dziecko niepełnosprawne, autystyczne czy jakiekolwiek inne.

ja akcję popieram. w sumie w zasadzie na codzień to ja niewiele dzieci czy też dorosłych niepełnosprawnych czy też uposledzonych widuję. przeczytałam cały wątek i tutaj widzę rozwinął się temat poboczny. i ja się w zasadzie też zgadzam że to nie jest kwestia empatii - tez jestem miła, uczynna, ustępująca ale bym się kopać nie dała. nie mam jeszcze dzieci mimo że jestem juz po 30tce ale zgadzam się z tym że rodzic jest odpowiedzialny za własne dziecko. wiem ze bez porównania ale ja mam psa. i też mi sie zdarza że np musze jechać z nim do weterynarza czy coś. i przecież oczywiste jest ze jeżeli mój pies narobi w tym autobusie czy kogos ugryzie czy komus zniszczy ubranie to kto jest za to odpowiedzialny? no ja. a przecież tez bym mogła powiedzieć - przecież to tylko pies! ja rozumiem że ktos posiada przywilej specjalnego podjazdu, miejsca a nawet no cóż... jeżeli dziecko wydaje jakieś różne dźwięki to trudno ale przywilej to nie jest pozwalanie na robienie wszystkiego co się chce i myślę ze tamta dziewczyna nie koloryzuje bo sama bylam swiadkiem różnych nieciekawych zachowań dzieci (choć niby normalnych) gdzie właśnie nie zwracali rodzice uwagi albo nos w telefonie albo jeszcze lepiej udawanie ze sie nie widzi i patrzenie w okno a jak ktoś zwrócił uwage to zaraz wielka obraza i jeszcze wyzwiska. i miałam sytuacje gdy moj pies raz jadąc z nim kawałek bo byla ulewa bardzo szczekal i powarkiwal przez kaganiec bo byl drugi pies w wagonie tramwaju i ludzie bardzo mi zwrócili uwagę i wysiadlam bo co mialam zrobić? pyska mu nie zalepie.

nie sądzę że na złość ale ja właśnie codziennie od pon do pt jeżdżę z taką panią co ma autystyka w wózku. chyba do szkoły specjalnej go wozi czy coś. dzień w dzień o tej samej porze. czasem pojadę wcześniejszym a czasem późniejszym ale bardzo często na nią trafiam. ja zwykle słucham muzyki bo ten dzieciak zawsze daje czadu na pół autobusu. do tego zwykle nikt tam nie siada bo wiadome jest że nikt by tego wrzasku na dłuższą metę nie zniósł. tak po prostu jest. każdy wybiera sobie dla siebie wygodne rozwiązanie i tyle. ale właśnie jeżdżąc z nią często zauważyłam, że jest zupełnie obojętna. nic się do tego dziecka nie odzywa. nawet ten wózek zauważyłam ma odwrocony do siebie tyłem. zwykle po prostu dzieciak robi co chce a ona jedzie i patrzy w okno albo w telefon. dla mnie to jest nienormalne dość bez względu na to czy jest jakaś opcja kontaktu czy nie. no chyba ze to nie matka tylko jakas opiekunka. ale i tak conajmniej dziwne to. raz tylko widziałam jak dała temu dziecku jakis soczek i ono połowę wylalo na siebie, troche wypiło a ona nawet mu buzi nie wytarla ani rączek tylko wziela ten kartonik i nic ani jednego słowa. no dziwne!

Autyzm Srautyzm!! Wewalajcie w dzieci wiecej szczepionek szczegolnie tych kilkaw1 albo i srylion w jednym jeszcze zanim pępowinę odetniecie po porodzie to będziecie mieć dzieci zdrowe.. Kiedys autyzm to bylo 1 dziecko na parę set. A teraz jedno na 100 ma autyzm. Takich dzieci przybywa w zastraszającej ilości. Dziwny zbieg okoliczności bo szczepień też jest coraz więcej od pierwszej doby życia.. Lobby farmaceutyczne działa.. Badania nie kłamią. Poczytajcie. Jest pełno w necie badań wpływu szczepień na wystąpienie autyzmu..

Piszcie co chcecie dalej zdania nie zmienię. Upośledzone dzieci nie powinny się rodzić. Żadnych z nich pożytku. Cale życie na zasiłkach i ono i matka za kasę podatników bo matka musi sie tym zajść 24/h. Do tego masakryczna kasa idzie z nfz na leczenie tych pokrak. A one prędzej czy później i tak umierają. Szkoda funduszy. A później dziwowanie że nie ma pieniedzy na emerytury czy dla osob starszych na leczenie. A skąd ma być kasa na leczenie starszych jak pieniądze pochłaniają rakie dziwolągi pokroju dziecka prof chazana. Sukcesy medycyny. Śmiech na sali. Mordęga dla tych dzieci i ich rodziców. Duzo ludzi tak myśli jak ja tylko nie mówi głośno dla świętego spokoju. Zeby ich nie zakrzyczaly p*****lce co bronią każdego nawet pokraki bez nosa, powiek i uszu z jelitami na wierzchu nie mającej świadomości że żyje. Dlatego ja i moje koleżanki z pracy jestesmy jak najbardziej za aborcją zwadowanych płodów..

Po to tak naprawdę był " czarny protest" osób myślących tak jak osoba powyżej są dziesiątki jak nie setki tysięcy w Polsce..

Czarny protest byl dla interesu Kod I PO ale jsk zwykle inteligentne feministki tego nie skumaly.

Tolerancja polega na tolerowania innosci, inna osoba to taka ktora rozni sie od nas min..wygladem,inteligencja, preferencja, pochodzeniem.... czyli co druga osoba ktora spotykam I co? Mam im mowic ze lepiej by bylo gdyby " umarli"? :-):-):-)jezeli zwalczasz innych ,walczysz sama z soba.wolisz byc agresywna pieniaczka z czarnego protestu czy samodzielnie myslaca ,wolna kobieta, ktora szanuje innych ludzi ktorzy wokol niej zyja...a jakie jest to zycie? To sprawa tych ludzi :-)

Nie popieram ani akcji dla zespołu Downa ani autyzmu. Z jednej przyczyny. Co z innymi chorobami? Przecież jest szereg innych chorób które krzywdza ludzi a cały świat skupia się tylko na tych dwóch. Uważam że jest to nie w porządku w stosunku do innych chorych. Te akcje nie powinny być po prostu dla jedej konkretnej choroby a powinno się to jakoś uogulnic. Swojego czasu pracowałam w stowarzyszeniach i fundacjach i niestety z mojej perspektywy tak wyglądało że jak ktoś miał Downa to był jakby wyżej nad resztą chorych. Nie podobało mi się to bardzo

Kretynka od szczepień! Wierz dalej w swoj***ajki! Mam taką jedną znajomą, tak samo mądrą jak ty. Nie zaczepiła, pisała pisma do sanepidu, udzielała się w stop-nop. Właśnie u jej 5-letniego syna zdiagnozowano autyzm.

*nie szczepiła

Ręce i cycki opadają jak się czyta co kobiety tutaj wypisują. Warto czasami spuścić głowę i mieć w sobie dużo pokory bo życie jest przewrotne. Dzisiaj jedziesz w autobusie, piękna i zdrowa, nie możesz patrzeć na tego uposledzonego "autystyka" a jutro sama możesz jechać wykrzywiona na wózku. Albo za kilka lat więź takie dziecko lub jeszcze gorsze. Drażni Was jak chore dziecko się źle zachowuje i to nie jego wina ale jak dzisiaj w autobusie jechała kobieta która tak smierdziala ze w Jej części nikt nie siedział to oczywiście słowem się nikt nie odezwał :) takie same kozaki jadą.

gość dziś Jaką masz zatem propozycje ? Biorąc pod uwagę fakt, ze wielu niepełnosprawnosci nie wykryje się na etapie ciąży ? Komora gazowa dla tych , co sie niestety zdazyli urodzic ? Zeby nie zabierali podatkow i miejsca w autobusie.

gość dziś dokładnie tak samo uważam. W dodatku te opowieści ubarwione. Najpierw, ze dzieciak kopal faceta, potem ją, za chwile napisze ze ja po mordzie lal a matka nie reagowała. Tez nieraz jechalam z niepełnosprawnym dzieckiem, bo duzo jezdze i autobusami i pociagami, i co ? Przezylam. A ta opisuje elaborat taki problem ma.

Prawda jest taka, że większość z was jest nietolerancyjna, nie spójrzcie dalej niż na czubek własnego nosa. Wszystkio jest czarno białe. To złe, a to dobre. Zapytam pani, która tak chętnie pozbylaby się niepełnosprawnych dzieci, mojej koleżanki syn w wieku 6 lat miał wypadek, od tego czasu jeździ na wózku i jest sliniacym i krzyczacym warzywkiem. Ma 12 lat. Co z nim? Zagazowac? Stanelaby pani przed matką i powiedziałby jej, że jej syn jest nikomu do niczego nie potrzebny i trzeba zagazowac. Kobieto!!!!!

słuchajcie takie akcje dla społeczeństwa nic nie dadzą bo po prostu ludzi nic nie obchodzi poza własnym tyłkiem. mnie nie przeszkadza ja jestem za tym, że rząd powinien jakoś inaczej ogarniać całość. spójrzcie na niemcy, anglie - tam są udogodnienia dla niepełnosprawnych. renty takie, że idzie się utrzymac bez kombinacji. dodatki, transport na badania, rehabilitacje, darmowa opieka co zrobi zakupy pomoże w domu. a tu co? wieczna frustracja i tych matek czy rodziców jak ludzi wokół bo nie ma - nie ma podjazdów, nie ma organizacji dobrej w szkołach, urzędach - lub jakieś znikome. nie ma transportu dla takich dzieci z ośrodka czy szkoły a to wszystko być powinno i nie pisze tutaj tylko o dobru współpasażerów czy społeczeństwa ogólnie ale no nie znam się - ale skąd wiadomo, że takie dziecko nie ma np. ataku paniki w takim autobusie? tylko że ja w ogóle uważam że każda matka powinna mieć płacona choćby najniższą krajowa za "siedzenie" z dzieckiem w domu. no i pewno mi się za to oberwie no ale niestety jakby tyle władza nasza nie kradła i sobie nie przyznawala astronomicznych wynagrodzeń za praktycznie nic i nie tracila kasy na p*****lety to by ten kraj wyglądał inaczej... ale to inna bajka. spotkałam się z różnymi rodzicami. ogólnie ludzie są zestresowani zmęczeni sfrustrowani smutni a tu jeszcze non stop klody pod nogi :/ tutaj w tym jest rzecz a nie w innych kolorach skarpetek.

ja mam po 30tce pracuję, dorabiam sobie i na auto mnie nie stać więc już bez przesady. to ze ktos jest inny to raczej znaczy że on sie powinien podporządkować reszcie - x to tym bardziej bedzie stac te matke niepełnosprawnego dziecka na samochód, jak tu facet pracujący nie moze kupic, a taka matka przeciez płaci za leki, rehabilitacje, zajecia rózne.. uposledzona osoba ma sie podporzadkowac reszcie? rozwalasz mnie.. Czyli jednym słowem ma wyzdrowiec? Jak sam jestes zdrowy, to wystarczy ze bedziesz po prostu bardziej wyrozumiały. Bo taka osoba ni ejest w stanie sie zachowywac normalnie, bo to jest jej choroba, a tu większosc osób jest po prostu ciemna i bez żadnej empatii. Przeciez te choroby to nieszczęscie, moze wyobraz sobie ze sam mogłes taki byc...

gość wczoraj duzo prawdy w tym co piszesz , wiem bo mieszkam poz zycia za granica