Fiale 0 Napisano Marzec 24, 2017 kontynuacja "Wspólne odchudzanie 2017 :)" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 24, 2017 po co jest to durne odchudzanie?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 24, 2017 Przestańcie się odchudzać to trochę bezsensu. Zbyt krótkie życie trzeba korzystać i jeść smakować a nie być powiedzmy na 1500kalori i się głodzić . Nie lepiej normalnie jeść ale uprawiać sport. Ja przy 3000kalori i ze sportem schudłam i jadłam słodycze mięso białe pieczywo ile wlezie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Marzec 24, 2017 Hej fiale melduje sie na nowym topiku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Marzec 24, 2017 Super Dobrze ze jutro sie nie waze, bo czuje sie mega ciezko. Poczekam do tego 1 kwietnia, mam nadzieje ze to tylko woda, i bedzie spadek :) Basia podziwiam Cie ze sie nie demotywujesz brakiem spadku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia76 Napisano Marzec 24, 2017 Witam i ja po nowemu! Marzę o słonecznym dniu. A tu znowu kropi. Ja też na długim weekendzie bo córcia chora. Ale pogoda mnie dobija. Umyłabym okna i uprała firanki ale musi przestać padać. Podobno jutro ma się trochę zmienić na lepsze. Dietka cały czas do przodu. Będę robić na obiad rybę grilowaną i brązowy ryż z warzywami. Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 24, 2017 Melduje sie i ja. Juz po treningu u mnie a teraz biorę się za obiad- dzis kasza jaglana z jabłkiem i cynamonem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anetas77 0 Napisano Marzec 24, 2017 Cześć dziewczyny. Nareszcie znalazłam część 2 naszego foru. Ja zaliczyłam już dziś bieżnię i może zrobię rowerek wieczorem. Zważę się z Wami 1 kwietnia. Ciekawe czy będę zadowolona. Idę na podwórko. Mam trochę roboty. Do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Marzec 24, 2017 Hej kobietki... u mnie drugi w miarę dobry dzionek, trochę tylko kiepsko z porami posiłków...Za oknem ładna pogoda, aż chce się żyć.... zaraz zbieram się na ćwiczenia. Anetas, co do kluczyków, to przeżyłam z nimi akcję, przy której zatrzaśnięcie to pikuś... otóż pojechaliśmy nad morze... pierwszy dzień, godzinny poranne, nie mieliśmy jeszcze kwatery, auto zaparkowane na chodniku... a mój facet utopił kluczyki w morzu... ;) Nie zapomnę tych wakacji do końca życia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Marzec 24, 2017 Hej dziewuszki U mnie dzień idealnie :) Przybywaj 1.04 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anetas77 0 Napisano Marzec 25, 2017 Cześć. Pola no to nieźle. Mój przypadek to pikuś w porównaniu z twoją przygodą. Nie do pozazdroszczenia. Ja właśnie wróciłam z podwórka i jem śniadanie. Wczoraj zrobiłam jeszcze rowerek wieczorem choć mi się nie chciało. Odezwę się później. Miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Marzec 25, 2017 Hej, Właśnie pije kawkę, piękny dzień sie zapowiada :) kocham wiosne :) Zaraz śniadanko, dziś jajecznica ze szczypiorkiem i tosty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 25, 2017 U mnie też słoneczko i też jajecznica na sniadanie i zaraz wyruszam na kijki dziś zabieram męża i planujemy długi marsz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ulakoszula Napisano Marzec 25, 2017 Dzień dobry:) ja dziś także trzymam dietkę, rano pół bułki kukurydzianej i mały banan a teraz piekę pizze orkiszową bez sera (będzie na obiad), nie wiem dlaczego ale strasznie ciężko się dziś czuję, u mnie też piękna pogoda i przed obiadem wybieram się na spacer. Buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 25, 2017 Wróciliśmy- było superowo, najpierw 30 min szybki marsz potem spacer po lesie i szybkim marszem z powrotem do domu. Teraz obiad- barszczyk czerwony z ziemniakami, bo jestem dotleniona ale głodna jak wilk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Marzec 25, 2017 Hej hej. U mnie rowniez piekna pogoda i dieta na 100% wczoraj i do tej pory. U mnie na obiad kasza gryczana z warzywami i gulasz. Na sniadanie tradycyjnie owsianka tyle ze dzis z bananem. Na drugie twarożek ze szczypiorkiem i pomidorki koktajlowe. Duzo wody blonnik i po obiedzie do parku. No i sobotnie sprzatanie chałupy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206 Napisano Marzec 25, 2017 Hej moge się przyłączyć?? Od jutra zaczynam walke aby zgubić 7 kg które ostatnio mi przybyło:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 25, 2017 Marlenka witaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 25, 2017 Jaki masz plan na zrzucenie tych kilosków? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Marzec 25, 2017 Po pierwsze musze odstawić słodycze. 5 posiłków dziennie.Więcej warzyw i wody. Generalnie będe szukać inspiracji u Was:) Chce też wprowadzić jakiś ******le na razie będą to głowie spacery z córcią:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 25, 2017 Dobry plan- powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka Napisano Marzec 25, 2017 Witajcie wszystkie , Marlenka pewnie że się przyłącz do nas bo w grupie siła.U mnie średnio zjadłam dziś kilka krakersów słonych których nie planowałam zjeść.Reszta bez zarzutu.Choc sportu 0.Boli mi kręgosłup. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Marzec 25, 2017 Ja staruje jutro. Co polecacie na śniadanie i na 2 śniadanie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 25, 2017 1 śniadanie -owsianka -jaglanka -jajecznica - 2 kanapki z razowym pieczywem 2śniadanie jakiś owoc, serek wiejski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia76 Napisano Marzec 25, 2017 Hej dziewczynki. Przez cały dzień się nie odzywałam bo ostro pracowałam w ogrodzie. Potem małżonek rąbał drewno na przyszłą zimę do kominka a ja układałam trochę. Jednym słowem padłam. Dobrze że dom rano ogarnęłam bo wieczorem to już tylko na kąpiel mi wystarczyło sił. Praca zamiast rowerka dzisiaj była. Dietka zachowana. Byle do przodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia76 Napisano Marzec 25, 2017 Zapomniałam Marlenkę powitać! Witam i życzę powodzenia na drodze do szczupłej sylwetki.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Marzec 26, 2017 Hej Witam nowa koleżankę :) Wczoraj było ok, troszkę większy obiad zjadłam ale poza tym spoko. Dzisiaj prace w ogródku :) Karolcia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Marzec 26, 2017 Witam w niedzielny poranek. Niedziela to dla mnie leniey dzień. Dziś na śniadanie jakecznica z 2 jajek do tego troche ogórka i 2 rzodkiewki.Teraz nie ma to jak dobra kawa:) Może napisze coś o sobie.Generalnie nie mam dużo do zrzucenia.Napisałam,że 7 kg ale dziś rano stanełam na wage i pokazała 55.5kg wiec te 5kg by się przydało.Wiem wiem co napiszecie.Jesteś szczuplutka itd.Wiem ale chodzi o to,że byłam grubsza.Kiedyś moja waga sięgała 67kg.Poźniej zaszłam w ciąże a po niej wziełam się za siebie i zrzuciłam 17kg.Udało mi się utrzymać tą wage przez dobry rok ale teraz znów zaczełam tyć.Mam PCO i tarczyce więc jestem w stanie przytyć bardzo wiele w niewielkim czasie i tego się obawiam. Teraz gdy tylko waga idzie w góre to ja zaraz zaczynam walczyć aby nie szła nadal w góre:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Marzec 26, 2017 Musze sobie też zrobic badanie na insulinoodporność ale na razie nie mam jak bo jestem sama z 2 letnim dzieckiem.Mąża jest za granicą. Mam mega problem ze słodyczami.Kiedyś żyłam pol roku na samym słodkim.Nie skończyło się to dla mnie zbyt dobrze ale tak mnie coagnie do słodkiego:(Nie wiem już co mam z tym zrobić. Staram sie z tym walczyć jak moge ale mam takie dni,że potrafie na raz zjesc 3 tabliczki czekolady i po 15 min mysle o coastkach i tak caly dzień.Chodziłam po lekarzach mówiłamco jest grane ale zawsze każy patrzy na mnie i mówi :"pani jest szczupła to wodocznie organizm tego potrzebuje" Dla mnie to chore bo nikt nie wie ile mnie ta szczupła sylwetka kosztuje.Co chwile na diecie??ehhh... Nie raz brak mi juź słów dlatego teraz będe walczy: w inny sposób.Wcześniej gschodłam przez diete MŻ ale teraz chce poprostu zdrowo się odżywiać bo musze mieć siłe aby zająć si= moją żywą 2 latką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Marzec 26, 2017 U mnie niedziela leniwa ale dietetyczna- stanęłam rano kontrolnie na wagę i jestem zadowolona. Dziś wieczorem będzie winko jak co niedzielę, Miłego wieczorku kobietki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach