1kgpomaranczy 0 Napisano Czerwiec 20, 2017 ja dalej zabiegana :( odpracowuje troche poprzedni weekend i planuje juz przygotowac sobie zapas deficytu zeby pozwolic sobie na cheat tez w tym tygodniu :) chcialabym juz w tym miesiacu zejsc przynajmniej na 56,9 ale @ sie juz zbliza :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jakobina Napisano Czerwiec 20, 2017 Witam Panie. Dziś znów biegalam. Zrobiłam 1.7km wiem że to nie dużo ale dla kogoś początkującego to wiele. Dla.mnie to dużo. Zrobię jeszcze brzuchy i spać. Dietowo super 3 duże posiłki i jedna przekąska. A co u was nic nie piszecie. Urlopy już się zaczęły? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 20, 2017 Jakobina brawo, to duzo jak na poczatek U mnie dzień zaliczony, tzn 1.8 l wody i 4 zdrowe posiłki. Na razie niczym nie grzeszę na tej stabilizacji, oby tak było dalej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 21, 2017 Jakie robicie zdrowe posilki? Ja z tym mam problem. Chodze na silownie a potem objadam sie slodyczami. Czy to ma sens? Dajcie jakies menu co powinnam jesc zeby nie miec ochoty na slodycze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Takajestem25 Napisano Czerwiec 21, 2017 Hejka Jakobina to super ,ja narazie bieganie odstawiam na przyszla wiosne , pomalutku do celu mam plan :) Gratulacje ze sie udalo ,jak narazie ja narazie rower 2 razy w tygodniu . Udalo mi sie o kolejny kg. 111 rowniutkie po sniadaniu :) Jestem zadowolona bo widac juz efekty 3 miesiace 12 kg . Gościu - aby nie miec ochoty na slodycze trzeba zadbac o to zeby nie byc glodnym czyli 3 glowne posilki musza byc - jest to sniadanie obiad mala kolacja oraz 2 przekaski w postaci owocow ,warzyw lub jogurt z platkami owsianymi mozna wkroic kilka truskawek lub kiwi ,lub zmiksowac same truskawki i np u mnie przekaski sa w tych postaciach jako 2 sniadanie oraz po obiedzie okolo godziny 16 . Kolacje jem po 19 takze trzyma mnie podwieczorek i takim sposobem nie mam ochoty na slodycze . Kwestia chyba tego ze najpierw trzeba jakicz czas sie zawziac i nie jesc tych swinst to po jakims czasie nie ciagnie do tego juz tak czesto a to ze np raz w tygodniu nas najdzie i zjemy 2 ciastka czekoladowe lub 2 kostki czekolady to nic sie nie stanie. U mnie to sie sprawdza :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 21, 2017 Witajcie kochane taka jestem super ci idzie. Jednak postanowiłam nie czekać na ciebie i biorę się w garść i spadam z tej 9. Dziś do pracy na nogach gorąco wcale mi w tym nie sprzyja. Na śniadanie kasza manna o 7.00 już 9.00 drugie śniadanie bulka z 3 liśćmi sałaty twarożek z rzodkiewka i Activia truskawkowa. No i woda z cytryna. Zaczyna się czas przed @ więc podejrzewam że będę jeść częściej i więcej. Oby nie słodyczy i innych dobrodziejstw szkodliwych mojej sylwetce. Dziś nie biegam myślę że chodzenie wystarczy jeszcze kilka dobrych km na nogach przede mną a popołudniu jeziorko i pływanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 21, 2017 najlepiej nie ruszac slodyczy, bo to swinstwo to nalog jak fajki U mnie sie sprawdzilo, najgorszy byl pierwszy tydzien, potem 5 miesiecy nie jadlam wcale, zero x takajestem super super super :) gratulacje zaciecia x Jakobina kiedy idziesz teraz biegac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 21, 2017 Jak dobrze pójdzie to jutro. Boję się tak rzucić na głęboką wodę bo waga spora. Kręgosłup nic mnie nie boli ale kolana i kostki się odzywaja więc pomału 3 razy w tygodniu jednak jutro chce przebieg 2km i tak kazdego razu dłużej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 21, 2017 Ojojoj nadejście @ zbliża się wielkimi krokami. Ciągle chodzę głodna po zjedzeniu na chwilę pełna i znów głodna. Słodyczy mi się chce na potęgę. Też tak macie? Kiedyś tego nie było tylko brzuch był spuchniety jak balon a teraz z wiekiem to coraz więcej tych nieprzyjemnych objawów. Pije wodę żeby zapchac ten głód ale dziś to nie pomaga. Postanowiłam że zjem loda żeby się zaspokoić może to pomoże bo zjadłam już wszystko co miałam na dziś do pracy a to dopiero 14 się zbliza. Tak na prawdę to już nic nie powinnam dzisiaj zjesc. No cóż dzisiejszy dzień zaliczam do tych gorszych. Oby do wieczora się jakoś ustabylizowalo. Szkoda mi tego co już osiągnęłam. Ale dzisiejszy dzień to jakaś klątwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 21, 2017 Jakobina trzymaj sie!!!!! tez mam dni glodomora, ale staram sie nie jesc nic ponad program idz na spacer i szybko spac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 21, 2017 Do 17.00 ciągle coś podjadam nie dałam rady zjadłam kalorii dużo ponad program ale odziwo po 17 00 mi przeszło. Wypilam dziś 4.5l wody do tego kawę i dwie herbaty jestem pełna a i tak bym coś zjadła to okropne uczucie. Zaraz idę poćwiczyć i spać jutro czeka mnie trudny dzień w pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 21, 2017 Na jutro zaplanowalam wyjazd na rowerze miejskim przez całe miasto i z powrotem. Jadę z dzieckiem do alergologa zawsze jeżdżę autem jutro po raz pierwszy w życiu zrobię taka trasę rowerem. Trzymajcie kciuki żebym się nie zabiła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 21, 2017 Jakobinko trzymam kciuki U mnie kolejny dzień zaliczony No ciekawe co na to waga 1 lipca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 21, 2017 Mi w poprawie sylwetki i utracie kilogramów bardzo pomogła dieta połączona z ćwiczeniami http://dieta-lux.pl/44535 .Ciało zeszczuplało i stało się jędrniejsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 22, 2017 Hej. To naprawde pomaga :) http://track.cashinpills.com/product/AfricanMango900/?pid=183&uid=52717 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1kgpomaranczy 0 Napisano Czerwiec 22, 2017 wracam po porannym bieganiu- 4km dzisiaj jeszcze jakies 10 objadę rowerem jutro rest day i ważenie, jako że mija mi równe 1,5mies odkąd zaczełam to zapisywać na sobote juz mam zaplanowane kolejne 25km >:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 22, 2017 Hej Dziewczyny podziwiam was za to bieganie, ja za bardzo nie lubię No ale u mnie króluje rower :) Ruszam z kolejnym dniem stabilizacji, mam dzisiaj sporo dobrego jedzonka wiec nie powinno być zle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fili80 0 Napisano Czerwiec 22, 2017 Hej :) Jestem i ja. Dietę trzymam jutro będę robić wyniki w tym konkretnie sprawy z tarczyca a do dietetyka jestem zapisana na przyszły czwartek dostanę wtedy z tego co mi ostatnio mówił dietę stabilizacyjna na 3 msc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Takajestem25 Napisano Czerwiec 22, 2017 Kochane co macie dobrego na 2 sniadanie ? Ja wlasnie zajadam gruszke kawaleczki wkrojone w jogurt naturalny z szczypta cynamonu. Pyyyyyszne. Obiadek przed 16 . Pozniej rowerowo wyjezdzam po meza z pracy :) Milego dnia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Takajestem25 Napisano Czerwiec 22, 2017 Jak sie trzymacie ,dodawalam post i nie widze go ,masakra nie wiem co sie dzieje . Ja dzie na 2 sniadanie mialam jogurt naturalny wkroilam kawalki calej gruszki plus szczypta cynamonu. Teraz szykuje juz obiadek , mam brazowy ryz w sosie czosnkowym ,sosik sama robilam :) do tego grilowana piers z kurczaka w ziolach plus do tego kawaleczki zielonego ogorka . Tez nie moge sie doczekac wazenia na 1 lipca. Milego popoludnia wam zycze ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 22, 2017 Hej hej dziś zrobiłam 12km rowerem i cały dzień na nogach autko się ma mnie obrazi. Buty mnie obtarly a jutro muszę szpilki ubrać. Macie jakieś szybkie sposoby na stopy z pęcherzami i otarciami. Już leżę i odpoczywam przed reszta dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Baaaasia Napisano Czerwiec 22, 2017 takajestem25 przy przeładowaniu na kolejną stronę czasem posty wcina, wskakują później. Ja dziś cały dzień na kanapkach, jestem w pracy do późna więc wzięłam z domu dwie buły orkiszkowe z sałatą, szynką i mozarellą. Podjadam po pół co jakiś czas :) truskawek mi się chce, ale teraz już nigdzie nie kupię, jutro odbiję sobie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baaaasia 0 Napisano Czerwiec 22, 2017 Jakobina - brawo za ten rower!! dobrze sobie poradziłaś :) tylko pamiętaj, że 12 km to nie jakoś mega dużo dla spalania tkanki. Mój tato jeździ codziennie 25 km w 1,5 h, a jest "przy kości" i po operacji serca. też zaczynał od 5-7 km, a teraz to już nie może wytrzymać, żeby nie jechać wieczorem na rower, także jesteś na dobrej drodze do zdrowego uzależnienia :P Spróbuj wyznaczać sobie, co raz dłuższe cele, żeby się zmotywować, a będzie dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 22, 2017 Tak tak Basiu wiem że to poczatek. Tyle że dla mnie to ogromny sukces bo ja jestem z tych co sport oglądają w telewizji więc każdy wysiłek jest fla mnie sukcesem. Cieszę się z tego i postanowiliśmy jeździć do alergologa zawsze rowerem. Znaczy do zimy. Biegać na razie będę też stopniowo dłużej w końcu trzeba się za siebie wziąść. Moja dieta dziś skapa ale bez warzyw. Trzy posiłki i mnóstwo wody Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 23, 2017 czesc dziewczyny super ze tak Wam dobrze idzie male kroczki ale w koncu osiagniecie cel, a jaka to satysfakcja Myslalam ze trudniej bedzie mi na stabilizacji, ze wroce do dawnych nawykow i rzuce sie na wszystko co niezdrowe. Na razie jest okej, za kazdym razem jak pomysle o ciasteczkach badz chipsach to patrze w lustro i stwierdzam ze nie chce zmarnowac efektow polrocznej pracy, ciesze sie nowa sylwetka kazdego dnia. Wszystko w szafie na mnie pasuje, powyrzucalam stare i za duze ubrania i dokupilam pare nowych wdzianek. nie moge uwierzyc ze od sylwestra zgubilam 13kg... dziewczyny warto walczyc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1kgpomaranczy 0 Napisano Czerwiec 23, 2017 To i ja się dziś pochwalę i dam wam trochę motywacji :) Na 'dietę' przeszłam jakoś na początku maja, ale nie sprawdzałam wagi ze strachu i przekłamania uciekającej wody- więc pierwsze ważenie było 12maja- 62,4kg MASAKRA :D Dziś mija równo 6 tygodni od tego dnia i na puściutki brzuszek waga właśnie pokazała 57,9kg, co daje 0,75kg na tydzień :) Co prawda mogło być więcej, bo wciąż trochę brakuje do ideału, ale wydaje mi się, że mogę być z siebie bardzo zadowolona :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 23, 2017 Gratuluję wam dziewczyny. U mnie nie jest tak różowo. Waga że mna walczy. Dziś zalatany dzień. Zaraz idę zrobić sobie pazurki. Nie mam czasu gotować i jeść wszystko mi się rozjezdza. Dziś impreza trochę potańcze i pewnie coś wypije. Na kolacje naleśnik że szpinakiem na szczęście o 19.00 potem już tylko picie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 24, 2017 Hej pobawilam się do 3 w nocy. Dziś bolą mnie wszystkie mięśnie i kości. Plan zrealizowany kolacja o 19.00 i tańce. A dziś zjadłam tylko banana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Takajestem25 Napisano Czerwiec 25, 2017 Jakobina Super masz silna wole . Wszystko kwestia determinacji i racjonalnego myslenia . Moje dzisiejsze wazenie 110,5 kg ! Jeszcze 1,5 kg i sukces :) Nie moge sie doczekac :) Dobrze sie czuje , szkoda tylko ze wczesniej ojjj dlugo wczesniej sie na to nie zdecydowalam, czuje sie o wiele lepiej z tymi 12,5 kg mniej choc przeraza mnie ze to kropla w morzu ,bo mam jeszcze 40 kg ! Do 70 kg . Martwie sie czy skora nie bedzie nigdzie wisiala naogladalam sie zdj na google i jestem w szoku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ardo Napisano Czerwiec 25, 2017 Taka jedna jak będziesz powoli Chudla i włączysz ćwiczenia plus dobre kremy to powinno być ok. Dużo chyba też zależy od genów i podobno woda w dużych ilościach poprawia jędrność. Dziś niedziela a w niedzielę do kawy pozwalam sobie na .' Prawdziwe. ' słodycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach