Gość Ardo Napisano Czerwiec 25, 2017 Taka jedna ja jestem po ciąży np brzuch raczej wielki na koniec skóry miałam tyle i tak baciagnieta ze myślałam że mi pęknie wszystko. Jest tylko kilka maciupkich niewidocznych rozstępów. Trochę ćwiczę Ale nie zawsze mam czas i późno wróciłamdo ćwiczeń bo.miałam.cesarskie cięcie. Skóra już ok. U Ciebie też na.bank.się obkurczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 26, 2017 Hej hej co u was? Ja się trzymam. Weekendy da dla mnie zawsze najtrudniejsze bo nie ma stałego rytmu. Od poniedziałku jakoś tak wszystko wraca do normy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 26, 2017 czesc dziewczyny, u mnie weekend zdrowo ale ilosciowo wiecej. Natomiast zawsze w poniedzialek ciesze sie ze wracam do normalnosci, czyli stalych godzin i regularnosci - tak jak mowisz Jakobina. Taka jestem, bardzo gratuluje! a na skore to powolne odchudzanie i jakies cwiczonka moze? moze basen? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 26, 2017 Witam z wieczora dziś sporo spaceru i 3km przebiegniete. Wody 2.5l jedzenie regularne. 3 posiłki i przekąska. Czyli dzień na plus. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 26, 2017 U mnie tez dzień dobrze :) 4 posiłki, 1.8 l wody Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Takajestem25 Napisano Czerwiec 27, 2017 koniec miesiąca wielkimi krokami ! z rana waga 109 ,7 . jest 9 :) jest nadzieja .że będzie cel na 1 lipca . Bez tej grupy chyba bym sobie tak dobrze nie radziła :D Miłego dnia dla was i motywacji do końca tygodnia :) Fiale - od 1 lipca wdrażam ćwiczenia domowe :) od 109 do 99 same ćwiczenia domowe , jak będzie 99 zacznę treningi po 30-40 minut plus weekend basen chociaż nie pływam ;p ale zawsze jakaś odskocznia i lepsze samopoczucie :) Działam według planów i narazie poki co udaje się . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baaaasia 0 Napisano Czerwiec 27, 2017 cześć! ja tez się trzymam, choć coraz wiecej niezdrowych rzeczy, ale od poniedziałku zawsze wracam do normy. dużo jedzenia zaczęłam wykorzystywać, np. dziś do pracy zrobiłam sałatkę z kaszy, która zostałam po wczorajszym obiedzie, dodałam pomidor, ogórek zielony, koperek, jogurt, pieprz i odrobinę soli, naprawdę super wyszło. cieszę się latem i super, że w styczniu zdecydowałam trochę zrzucić, nieskromnie przyznam, że fajne w szortach tak luźno ( trzeba dodać, że genetycznie mam naprawdę szczupłe nogi, więc nie do końca moja zasługa :P) pozdrowienia dziewczyny!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 27, 2017 hej, gratuluje Takajestem! super Ci idzie. Baaasia fajnie ze trwasz Ja mam nadzieje na utrzymanie 67kg 1 lipca :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 27, 2017 Hej. U mnie waga zaklęta waha się 95 - 96kg. Staram się dziś zmusić do biegania. O 19.00powinnam iść. Choć nie chce mi się. 3 posiłki już zaliczone woda ponad 2l po bieganiu planuje lekka kolacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 27, 2017 Jakobina cos wolno ta waga Ci spada.. Napisz swoje menu, moze cos doradzimy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 27, 2017 U mnie dobrze, kolejny dzień zaliczony Tylko spuchnięta jakaś jestem ... nie wiem czemu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hipcio89 Napisano Czerwiec 27, 2017 Hej dziewczyny nie wiem czy mnie pamiętacie pisalam z wami na początku. Dobrze mi szło az sama nie wiem co się stało, bo to co rzuciłam wróciło plus 5 kg i wychodzi 80kg. Przy moim wzroście to masakra. Szlak mnie trafia ,że tak zawaliłam bo hak sobie pomyśle jak mofło już być gdybym. Nie zawaliła.No trudno czasu nie cofniemy. Za jyz niecaly rok mam komunię syna i nieukrywam że chciałabym dobrze wygladac zresztą jak każda kobieta. A w chwilu obecnej ti niemożliwe. Muszę wziąść się w garść bo nigdy tak zle nie wyglądałam. Boję się pomyśleć ze może byc jeszcze gorzej. Więc proszę Was o wsparcie. Fajnie mi się tu pisało, jeśli przygarniecie czarną owcę to chętnie będę pisać. Pozdrawiam miłej nocki.wcześniej miałam nick sabinka89 . teraz nie może mi coś wskoczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 28, 2017 Witamy czarna owce, pewnie, pisz, zapraszamy Idę poćwiczyć :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1kgpomaranczy 0 Napisano Czerwiec 28, 2017 a zabralam sie za bieganie, ktore nigdy nie bylo moja mocna strona, ale ilosc spalanych kalorii mnie motywuje :) wczoraj 8km, dzis 10km... a waga? ANI DRGNIE tlumacze sobie tylko, ze to miesnie sie nagle zaczely budowac :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 28, 2017 1kgpomaranczy a trzymasz diete? tez musze zaczac biegac, tylko ciezko mi sie zmotywowac... zastanawia mnie ze czasem mam dni glodomora i te moje 2000kalorii to dla mnie za malo, a dzis np nie mam w ogole apetytu (zaznacze ze na dworze jest zimno). Na obiadkolacje dzis mam lazanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1kgpomaranczy 0 Napisano Czerwiec 28, 2017 fiale oczywiscie ze trzymam moze nie zawsze jest to taka w 100% zdrowa, ale deficyt mam zawsze zachowany i to zapewne spory, bo jem podobnie niezaleznie od treningow a poza bieganiem dochodzi mi jeszcze rower i basen :) co prawda mam juz w koncu @, wiec licze na to ze zaraz po niej sie cos ruszy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 28, 2017 to na pewno ruszy :) ale jestes wytrwala w tych cwiczeniach! Ja na dzien dzisiejszy tylko rower i hula hop. Musze pomyslec o basenie, moze bieganiu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jakobina Napisano Czerwiec 28, 2017 Hej hej ja mam dzis dzień bez sportu. Zjadłam śniadanie o 7.00 kaszę manna na mleku 2% a o 13.00w pracy banana bułkę z maslem i serek bialy z rzodkiewka ok 200g. Wody wypilam 1.8l na obiad zjem kaszę z sosem mięsnym z warzywami Witam cie Sabinko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1kgpomaranczy 0 Napisano Czerwiec 28, 2017 Dziękuję :) Oby moja wytrwałość motywowała i was :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 28, 2017 Kurczę Jakobina nie jesz duzo, czemu ta waga nie leci w dół? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1kgpomaranczy 0 Napisano Czerwiec 28, 2017 Przelicz kalorie- czasem waga stoi, gdy je się za mało :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 28, 2017 No u mnie kolejny dzień zaliczony, zjadłam jakieś 2100 kalorii, 2 l wody Myśle ze jak na fazie stabilizacji jest ok :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 28, 2017 1kgpomaranczy 8 km super ja tyle to chyba za rok przebiegne. No nie wiem dlaczego to tak u mnie opornie. Od tygodnia jem tabletki z morwy białej i powiem wam że wogole nie bierze mnie na słodkie mimo @. Która się kończy. Dużo się ruszam ( do tego co było do tej pory) no cóż trzeba czekać. I iść do przodu. W niedzielę mam urodzony w rodzinie i znów wpadnie coś chciałabym żeby to był tylko jeden kawałek tortu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 29, 2017 Witajcie ja dziś postanowiłam zjeść inaczej. Tzn. Śniadanie owoce z jogurtem 2 śniadanie sałatka mix warzyw z pomidorami koktajlowymi papryka czerwona i mozzarella. Obiad kasza trendy lunch z piersią i warzywami a na kolacje soki warzywne. Dziś też nie biegam ale za to pochodzę trochę więcej miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 29, 2017 Hej Jakobina naprawdę za mało jesz, chyba organizm sie broni Nie obrażaj sie, ja sie nie czepiam tylko chce dobrze dla Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Czerwiec 29, 2017 Hej sytuacja w mojej rodzinie się unormowała więc wracam do Was. Odchudzanie mam juz za sobą ale wsparcie w utrzymaniu na pewno mi się przyda, tym bardziej ,że ze stresu spadło kilka kilo w szybkim tempie i teraz systematycznie nadrabiam - dzis na wadze 65,5 i chcę,żeby tak zostało Menu na dziś -owsianka z bananem -arbuz -zupa ogórkowa z brązowym ryzem -kefir z orzechami -grilowana piers z kurczaka z sałatą Jakobinko ja tez uważam,że za mało tego jedzenia- do kolacji dorzuć koniecznie jakies białko Ja zaraz wybieram się na rower ,bo potem zapowiadają upał i burze Buziolki- fajnie,że Was mam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi_36 0 Napisano Czerwiec 29, 2017 powodzenia wszystkim! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Czerwiec 29, 2017 Hej dziewczyny do planu dorzuciłam dwie kropeczki chleba zytniego z piersią z kurczaka i serkiem almette to do śniadania. Potem zobaczymy. Dzięki za uwagi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 29, 2017 Elka ciesze sie bardzo ze sytuacja sie unormowala i ze wrocilas :) ja tez juz utrzymuje wage, wiec mozemy sie razem wspierac x Jakobina nie powinnas schodzic ponizej 1500kalorii, moze czas zaczac liczyc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Czerwiec 29, 2017 Jakobina i dobrze ze dorzucilas do sniadania. Sniadanie powinno byc naprawde konkretne. Moje ma ok 450 kalorii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach