Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dodo19i5

Grudnióweczki 2017

Polecane posty

Gość 89 35tc
Agnieszunia 11 grudzień z OM z USG 5 .12 a znając żydzie urodzę ok tydzień po terminie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam na 3 grudzień ;] aaaaa przecież to jakieś 26 dni !! :D ale w mojej rodzinie jest tendencja do porodów po terminie... zegar tyka.. czas pokaże ! ostatnie zamówienie ze stanikami już przyszło więc jestem gotowa :) śmieje się tylko, żeby nie urodzić w żadną niedziele wieczorem bo nieoglądane nowego odcina Belfra na HBO hahahh :P a tak poważnie to wolałabym urodzić w grudniu.. ale jakby to powiedzieć..mały mam wpływ na termin :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 35tc
Oj dziewczyny przeleci nie wiadomo kiedy hehe Agnieszunia będziesz miała prezent gwiazdkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agnieszuna.. to ja-ta z 3 grudnia :) oby nie było listopadowe, a jak będzie to ostatni tydzień listopada poproszę :) pozdrawiam mamuśki :) ps. kto się boi porodu ? czego się spodziewacie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuśka
Ja mam termin na 14 grudnia. Spodziewam się, że szybko urodzę...:-) To moje drugie dziecko, pierwszy poród miałam bardzo szybki, więc liczę że drugi będzie jeszcze krótszy:-) Czy wszystkie planujecie rodzić siłami natury? Jak długo planujecie karmić piersią? Ja co najmniej rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha1984 36t
no ja sie boje porodu. bo to totalna nieznana. ale chyba jeszcze bardziej boje sie pologu i ogolnie chwili gdy w domu zostaniemy sami z dzieckiem i pojawia sie pierwsze trudnosci. dobrze ze jest internet :) boje sie nawalu pokarmu i boje sie, ze nie bede go miec :D ciekawe ktora tu pierwsza napisze ze ,,misja porod" spelniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeci poród a boję się jak cholera. Oczywiście planuję urodzić naturalnie. Karmić piersią też planuję choć moje piersi to raczej takie pipki malutkie i nawalu nie oczekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawciazy
Chyba każda z nas w jakiś sposób boi sie porodu nawet drugiego czy trzeciego bo nigdy nie wiadomo jaki bedzie scenariusz. Też zamierzam rodzic naturalnie chociaż naprawde bardzo sie boje - samego porodu, tego że bede rodzic 15 godzin albo i wiecej, ewentualnych komplikacji, że mnie źle zszyją (bo raczej sie sądzę aby obeszło sie bez naciecia), no i calego tego okresu po porodzie, ehh... Co do karmienia piersią to ja... od poczatku zamierzam karmic butelka, mam nadzieję, że nie rozpętam tym burzy ale jeśli chcecie po mnie jechać to od razu proszę odpuśćcie. We wtorek bylam u gin, badania ok, dziecko nawet za bardzo ok:) mialam robiony zapis KTG i jak to pani stwierdzila dziecko jest szalone :) - wiercilo sie na wszystkie strony a na koniec dostało czkawki. Tak sie zastanawiam czy to aby na pewno dobrze, no bo z jednej strony nie stresuje się, że nie czuje ruchów ale z drugiej czy to nie jest objaw np. Adhd albo tego, że dziecko bedzie strasznym nerwusem? Nie śmiejecie sie ze mnie, może to głupie ale takie mysli mi przeszły przez głowę.... Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuśka
onawciazy - nie neguję Twojej decyzji odnośnie karmienia. Każda z nas ma inne podejście do różnych spraw nie tylko karmienia i należy to uszanować i tolerować:-)I każda z nas będzie najwspanialszą mamusią dla swojego dziecka niezależnie jak urodzi i w jaki sposób będzie karmiła. Nie wiem czy *****iwość dziecka w brzuchu można przełożyć na późniejsze zachowanie...U mnie córka ruszała się powiedziałabym przeciętnie a jest bardzo żywą dziewczynką. U bratowej dziecko bardzo się ruszało, często miało czkawkę, w ogóle wyginało się niesamowicie (nagrała wiele filmików jak jej brzuch chodził) i ma bardzo spokojnego synka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 35tc
U mnie trzeci i czym bliżej tym bardziej jestem przerażona mam nadzieję że szybko pójdzie przy pierwszym miałam skurcze krzyżowe nikomu nie życzę męczyło mnie ponad 13 godz drugi dobrze że byłam wcześniej w szpitalu bo bym w domu urodziła skurcze jak przy okresie 3 godz także nie ma reguły zobaczymy teraz co będzie ale wiem że nie należy nastawiać się że będzie idealnie najważniejsze wynagrodzi nam to wszystko dzidzia położenia na brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NamiTami
Ja mialam CC i nie polecam jak schodzi znieczulenie to bol jest powalajacy. Glowa do gory dziewczyny moje dziecko bylo 1 dzieckiem jakie w zyciu trzymalam na rekach nie umialam nawet jej przewinac :P Ale dalam rade noworodki glownie spia. Na szczescie poki co mam grzeczne dziecko ladnie spi nie ma kolek mimo ze moj maz to nerwus z charaktru a ja sie stresuje byle czym. A i przed CC mialam KTG ktore wykazywalo silne skurcze a ja NIC nie czulam az sie dziwnie patrzyli na mnie. Oj dzialo sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę, że po moim pytaniu czy boicie się porodu rozpisałyście się jak szalone ! fajnie ! Ja będę mamą pierwszy raz i też chce spróbować urodzin naturalnie. Holandii tu gdzie mieszkam można śmiało poprosić o znieczulenie jeśli ból nas przerasta i ja ze świadomością takiej opcji czuje się spokojniejsza ( pamiętam jak moja siostra rodziła dwie doby i błagania o epidural nie przyniosły efektów - pierwsze dziecko 4.300 i 63 długi. Jeśli chodzi o karmienie piersią to mi się zawsze wydawało to takie trochę nienaturalne, ale odkąd jestem w ciąży czytam o pozytywnych aspektach i się przekonuje. Boje się jednak braku pokarmu, ze szybko się zniechęcę bo będzie boleć.. pękające sutki, nabrzmiałe piersi... no sama nie wiem :P ale z drugiej strony jakoś w głowie się nastawiam na karmienie :) apropos: czy kupujecie laktator jeszcze przed porodem? ( ja się wlaśnie zastanawiam jak to rozwiązać, co zrobie w sytuacji jeśli np synek nie bedzie umiał ssać lub ja nie będe umiała go przystawiać to laktator by się przydał do pobudzenia laktacji by nie utracić pokarmu lub by go w ogóle stworzyć... albo np po cesarskim cięciu może mogłabym od początku stosować laktator i podawać synkowi moje mleko z butelki ? dajcie znać co o tym sądzicie, czy laktator jest potrzeby od chwili porodu ? myślę czy dobrym pomysłem byłoby wypożyczenie laktatora na pierwszych kilka/ kilkanaście dni by w ogole zobaczyć czy będe miała pokarm ( tu gdzie mieszkam jest opcja wypozyczenia podwójnego laktatora elektrycznego firny Medela za 2e dziennie - kosz takiego laktatora w sklepie to około 200e wiec myśle, że wypożyczenie go do testów i pobudzenia laktacji nie jest głupim rozwiązaniem prawda? a jeśli się okaże ze będe miała mleko to wtedy z czystym sumieniem mogę kupić jeden na własność ( i tak bede musiała to zrobić gdy bede miała pokarm bo po 10 tyg urlopu macieżyńskiego musze wrócić do pracy - i tam mam 2 godziny dziennie na odciaganie pokarmu) PS. dziewczyny, co sądzicie o nawilżaczach powietrza w pokoju gdzie bedzie spało niemowlę w okresie zimowym? W okresie grzewczym nawilżenie powietrza w ogrzewanym pomieszczeniu spada z pożądanych 40-60% do nawet 20% myślicie, że nawilżacz powietrza z funkcją oczyszczania to dobra inwestycja? ma ktoś? stosował przy przy poprzednich dzieciach? dajcie znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszazabawka.pl Kontrastowe zabawki. Każda stworzona tak, aby od pierwszych chwil pomóc w stymulowaniu wzroku u maluszka, a to za sprawą biało czarnych kolorów, które są najbardziej rozpoznawalne. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi produktami na stronie pierwszazabawka.pl oraz na black&white baby stuff na fb i instagramie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuśka
gościu - myślę, że najlepszą opcją będzie wypożyczenie laktatora (jeśli masz taką możliwość). Jak się okaże, że udało się kp to możesz sobie kupić, jak nie to oszczędzisz sobie jak by nie było dość dużego wydatku. Co do nawilżacza, ja używam, chwalę sobie, z kolei moja bratowa nie ma nawilżacza, ale zawsze wiesza pranie w pokoju dzieci i uzyskuje podobny efekt:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama92
Ja już sama nie wiem czy się boje porodu. To absurdalne, ale bardziej boje się że będzie mi zimno :D Wiem, że ma bolec i już się na to nastawiłam psychicznie. Wydaje mi się też, że mam wysoki próg bólu, ale to moja pierwsza ciąża i pierwszy poród więc wszystko się okaże :) . Ostatnio mam ciężkie dni, a już nie wspomnę o nocach. Zaczynam 36tc i od wczoraj męczą mnie skurcze, takie jak w czasie miesiączki i chyba bardziej niż porodem stresuje się właśnie tym. We wtorek mam wizytę u Gina :) i już się doczekać nie mogę bo od wizyty w 28tc nie widziałam mojego maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawciazy
Ja wogóle nie mam skurczy "przepowiadających" lub ich po prostu nie czuje(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 35tc
Ja mam laktator ale jakoś bardzo mi się nie przydał przy dzieciaczkach oboje karmiłam do roku pierwsze dokarmiałam przy corci nie było takiej potrzeby teraz też mam zamiar karmić ale pamiętajmy że to nie ma znaczenia czy pierwsze czy trzecie dziecko zawsze mogą być trudności w karmieniu wkoncu dzieciątko uczy się tego od początku i nie ma też znaczenia wielkość biustu Ja też zauważyłam od kilku dni skurcze jak przy miesiączce i twardnienia brzucha ale pamiętam że przy pierwszym nie miałam wcale przepowiadających nie wiem od czego to zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja laktatora nie kupuję jak narazie. Mam zwykłą odciagaczke w razie czego. Porodu boję się coraz bardziej. A bole przepowiadajace mam bardzo odczuwalne i bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 37tc
Ja laktatora w pierwszej ciazy wogole nie planowalam kupic. Dwa dni po wyjsciu ze szpitala biegusiem maz zamawial elektryczny - przydal sie jak malo co. Okazal sie niezbedny. Teraz przy drugim dziecku laktator byl pierwszy na liscie. Porodu sie nie boje wlasciwie jak sobie pomysle to jestem podekscytowana jak to bedzie, jak synek bedzie wygladal i takie tam. Chociaz mam swiadomosc ze moze byc roznie. Najwazniejsze to jest to na jakich sie ludzi trafi tz. Polozna lekarz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszuna
Koleżanko 37 tydzień już??!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 37tc
No juz! Termin na 7 grudnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 36tc
Dzisiaj szłam do kościółka i tak mi brzuch twardniał że masakra a to tylko 500 metrów wczoraj cały dzień mnie bolał jak na okres jutro mam wizytę ciekawe co lekarz powie przy badaniu może ktg podłączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez 37 tydzień. termin na 3 grudnia :) też mam brzuch czasem twardy jak skała,a le to o niczym nie świadczy :) wczoraj miałam przechadzkę po Ikeii i innych sklepach ( około 3.5 godziny chodzenia) to resztę dnia byłam zmęczona jak nigdy ! :) później jeszcze dekorowałam pokój gościnny: przymocowaliśmy karnisze i zawieszałam firany, przesuwaliśmy łóżko i komodę :) Lubie takie pożyteczne dni :) powiedzcie dziewczyny ( zwłaszcza te które są w ciąży z pierwszym dzieckiem) czy Wy też się nie nudzicie? ja staram się codziennie spożytkować dzień tak by mi się nie nudziło i np w czwartek miałam dzień sprzątania szafek w kuchni ( i przy okazji wygospodarowałam jedną półkę na koszyczek z butelkami i smoczkami ), w piątek za to pomalutku cały dzień sprzątałam i segregowałam zapasy kosmetyków w łazience, oraz myłam wszystko i ścierałam kurz :) a w sobotę była ta ikea :) Dziś miałam dzień lenia, ale na jutro już mam ambitny plan poodkurzać w całym domu i pościerać Kurze.. jakoś mam takie przeczucie, że jak mnie "chwyci" i będę musiała jechać do szpitala to chciałabym wrócić do czystego i uporządkowanego domu ( już o tym pisałam ze tu w Holandii jeśli wszystko jest ok z mamą i dzieckiem wyjście do domu następuje po 2 godzinach od porodu) więc nie będzie czasu by mój chłopak posprzątał dom w czasie mojego pobytu w szpitalu :) PS. dziewczyny.. jakie wybrałyście emulsje do kąpieli i oliwki dla waszych niemowlaków? ja mam oliwkę Bubchen i Emolium dla dzieci do kąpieli. Myślicie, że to dobry wybór? mam jeszcze naturalny nierafinowany olej kokosowy i myślałam żeby jego używać zamiast oliwki. ktoś stosował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 36tc
Gość 17:08 widzę że u Cb syndrom wicia gniazdka hehe ja kupiłam oilatum i nivea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
89... hehe we mnie się ten syndrom wykluł już w 8 tygodniu jak na drugim usg zobaczyłam bijące serduszko :) :) staram się codziennie coś zrobić, żebym niczym nie była zaskoczona i mogła się skupić na małym. Szczerze powiem, że boje się pierwszych dni.. boje się, że źle go przystawie do piersi, albo że za lekko lub za grubo go ubiorę.. że bedzie płakał a ja nie będę wiedziała dlaczego...a gdy będzie spać boje się, że co chwilę będe sprawdzać czy oddycha ... czy to normalne przy pierwszym dziecku czy tylko ja tak panikuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 36tc
Gość to normalne taki niepokój przed porodem dlatego jest coś takiego jak instynkt macierzyński jak urodzisz to się przekonasz mogę coś o tym powiedzieć ja to najbardziej panikowałam że dzidzia będzie płakać a ja nie wstanę bo miałam taki twardy sen ale zmieniło się to odkąd mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×