Gość Kiszka12346 Napisano Marzec 26, 2017 I stalo się.. odezwał się po 7 dniach od rozstania. Z przypomnieniem żebym oddala mu jego rzecz bo jest mu potrzebna a ja chyba o niej zapomniałam... to ja zerwałam. Bo był zaborczy zazdrosny toksycznie. Wszędzie widział zdrady nieufal mi i rzucał bezpodstawne oskarżenia. Napisał o tą rzecz... odpisalam zadalam pytanie on zero odzewu. Dzwoniłam odrzekł ze nie może teraz rozmawiać. O co chodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach