Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysha

jak zapomnieć o nim?

Polecane posty

Każda z nas widzi dziś... a wiesz jak? Najprostszy przykład....Bo dziś go nie ma, bo dziś jesteśmy same itd. Więc przestań chrzanić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysha zlosc pieknosci
szkodzi :-P :-P :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie skarby moje kochane:) Mysha, skarbie, jest juz ok, chyba za bardzo wolbrzymiłam to co się stało i zaczełam durnie panikować:) Smutniasta nie przejmuj się, ja jak poznaje nowych ludzi to robie się strasznie milcząca i sparwiam wrażenie wystraszonej (podobno), a ja zawsze najpierw obserwuje otoczenie i na podstawie właśnie tych obserwacji okreslam na ile sobie moge pozwolić:) Ktoś kiedys powiedział, (zanim mnie dobrze poznał) że jestem sztywna, a do takich to na pewno nie należe:) Z rumieniem się mnie pocieszyłaś gdyż myślałam , że jestem jedyna ktora jescze to potrafi:)Gestykulacje też mam dość bujną, często wymachuje rękami i też nie umiem nad tym zapanować:) Co do mówienia, to może jesteś zbyt wylewna opowiadając o sobie, a mężczyźni lubią tajemnicze kobiety, przynajmniej tak mi sie wydaje:) Sparkle wielkie gratulacje zdanych egzaminków:) ja tez mam jeszcze dwa do zdania w tym jeden z nich pisze jutro i nic nie umiem:( Widze , że dziewczyny wzięły się ostro za sport-to bardzo fajnie:) Podziałało to niezwykle mobilizująco na mnie , wprawdzie nie wśiąde na rower gdyż mam uraz powypadkowy i sie boję:( ale może wyjde na rolki, chociaż dopiero sie ucze na nich jeździć i wyglądam dość zabawnie:) :) Mała Lady super , że ci sie udało, gratuluje i zycze sczęścia:) Dużo buziaków dla was wszystkich:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczynki i nie tylko- gdzy chyba jacys Panowie sie tu czasem tez pojawia:) Dzien meczacy, spedzony na uczelni, pisalam egzamin, jutro mam ostatni a pozniej bede miec luz psychiczny:) - przynajmniej od studiów:) Smutniasta - czesc:) 🌻 Cos mi sie wydaje, ze Cie troszke nerwy zjadaja- bo takie objawy:) wystepuja rowniez u mnie gdy sie bardzo staram i sie denerwuje- wiec proponuje sie nie starac zbytnio, byc soba, nie zastanawiac sie nad tym co powinnas zrobic, co powiedziec itd. tylko byc soba- na luzie, masz byc pewna siebie z usmiechem na twarzy i pomoze, zobaczysz. Ja sobie ze wszystkim poradzilam ( czyli z nerwowymi usmieszkami, ze zbytnim wymachiwaniem rekami) jedyne co to dalej sie czerwienie i to okrutnie, ale mam to od malenkosci, szkola, praca, wszedzie- juz przywyklam i nie robie z tego problemu- podobno mija po pierwszym dziecku, wiec wszystko jeszcze przede mna:) Kama- poprosze jeszcze wiecej takich pieknych wierszy, sa cudne!!!!!!!!! Tez musze wreszcie wydobyc moj rower z piwnicy i zaczac na nim smigac-ale to juz po ostatnim egzaminie:) Mysha- ja sie tu dopiero co wprowadzilam :) i nie zamierzam sie juz wyprowadzac:) Mała Lady - super, gratuluje i troszke nawet zazdroszcze i tesknie za czyms takim co wlasnie przezywasz ze swoim facetem:) Domofon - zadnch takich!!! Nie wolno sie przytlaczac i juz:) Jasne, ze czasem cos sie wali i nie idzie po naszej mysli, ale trzeba sobie z tym poradzic i co najwazniejsze to wierzyc ze tak sie stanie. Ja sobie zawsze powtarzam ( w sytuacjach gdy cos sie wali) ze gdybym miala sobie ztym nie poradzic to by sie to nie dzialo- pomaga, proponuje sprobowac,- trzymam kciuki, buzka:) Sparkle- to ja sie lacze w bolu egzaminacyjnym, praca + studia- wiem co to znaczy:) gratuluje juz zdanych i trzymam kciuki za te dwa ostatnie egzaminy Buzka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka...
Cześć dziewczyny, właśnie przeczytałam większość waszych wypowiedzi na forum i pomyślałam że może zechciałybyście mi pomóc;ja też nie potrafię zapomnieć!!!!!I co najgorsze wcale nie chcę.Niestety mój "wybranek"ma żonę,ale twierdzi że mnie kocha. Myślicie że to możliwe?Sama już nie wiem co myśleć.Może jestem naiwna.Ale to on zabiegał o tą znajomość.Ja wiedząc o jego stanie cywilnym nie chciałam wikłać się w jakiś beznadziejny romans.To trwało prawie trzy lata a on czekał i czekał aż ja wreszcie odpowiem na jego smsy.I...stało się.Nie potrafiłam już dłużej milczeć.Zaczęliśmy się spotykać, jego maile w których opisywał mi jak się czuł kiedy nie chciałam z nim nawiązać kontaktu były...brak mi słów.Wiem że go kocham ale to chyba nie ma przyszłości...Co o tym sądzicie?Błagam ratujcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka...
Cześć dziewczyny, właśnie przeczytałam większość waszych wypowiedzi na forum i pomyślałam że może zechciałybyście mi pomóc;ja też nie potrafię zapomnieć!!!!!I co najgorsze wcale nie chcę.Niestety mój "wybranek"ma żonę,ale twierdzi że mnie kocha. Myślicie że to możliwe?Sama już nie wiem co myśleć.Może jestem naiwna.Ale to on zabiegał o tą znajomość.Ja wiedząc o jego stanie cywilnym nie chciałam wikłać się w jakiś beznadziejny romans.To trwało prawie trzy lata a on czekał i czekał aż ja wreszcie odpowiem na jego smsy.I...stało się.Nie potrafiłam już dłużej milczeć.Zaczęliśmy się spotykać, jego maile w których opisywał mi jak się czuł kiedy nie chciałam z nim nawiązać kontaktu były...brak mi słów.Wiem że go kocham ale to chyba nie ma przyszłości...Co o tym sądzicie?Błagam ratujcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Julka - w takich sytuacjach jak Twoja to ja mam tylko jedno do powiedzenia: facet, ktory gra na dwa fronty: bo jestes Ty i jego żona- to zaden material na partnera zyciowego. Moze przykro Ci to czytac, ale tak uwazam. No bo zastanow sie: czego Ty sie mozesz po nim spodziewac? Chyba tylko tego samego co teraz on robi swojej zonie. W takich przypadkach to tylko kwestia czasu, facet jest wygodny, niedojrzaly emocjonalnie i moze przechodzi jakis kryzys malzenski a Ty jestes tylko pocieszeniem. Ze go kochasz to rozumiem-serce nie wybiera, ale mozna kochac i nie byc z Ta osoba- to jest wykonalne, dziewczyny na tym topiku sa tego przykladem:) Nie musisz o nim zapominac, bo przeciez jest kims waznym i pewnie zawsze takim pozostanie, ale dlaczego masz sobie odbierac prawo do bycia ta jedyna? albo masz sie decydowac do bycia ta trzecia? Faceci rozne czule slowka gadaja aby cos osiagnac, a gdy osiagna to czesto sie nudza zdobycza. Licza sie czyny nie slowa. Przemysl sobie wszystko bardzo dokladnie,-jestem pewna ze podejmiesz decyzje najlepsza dla siebie, bo to Twoje zycie i Twoje szczescie sie liczy- z tym facetem albo bez niego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nocna koszulka jest coraz luźniejsza a łóżko jakby większe Czasem wydaje mi się że powoli znikam zapadam się w przestrzeń Kształt ciała kreślą inne dłonie Drugie usta wargom dodają słodkości Cztery ściany domu cztery ręce tworzą Połowa świata tęskni do całości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> Dike :) dołącze do Ciebie ja też jutro piszę exam i z ręką na sercu powiem Ci, że nic nie umię :( właśnie wstałam bo jak przyszłam to byłam taka zmęczona, że poszłam na małą drzemkę, z której standardowo się nie potrafiłam się wybudzić. => Kejti fajniuchnie się masz, że piszesz jutro ostatni exam....ahhh ostani dzień męczarni. Będę trzymać z was kciuki 🌼 =>Julka zgadzam się z wypowiedzią Kejti, gdyż uważam, że z tego nic dobrego nie wyjdzie, mam koleżankę w podobnej sytuacji. Im dłużej będziesz w to brnęła tym bardziej będziesz potem cierpiała. Zazwyczaj jest tak, że facei nie odchodzą od swoich żon i dłuższą metę stanie się to dla Ciebie męczące.....poza tym ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której musiałabym się dzielić moim ukachanym z inną kobietą.... Znam siebie jestem zbyt zazdrosna :P Trzymaj się cieplutko i więcej wiary w siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim!!! Zaraz tu wpadne,tylko jeszcze doczolgam sie do wanny i wezme kapiel. Zaliczylam 7h jazdy z przerwami na kawke i pety :( Ponadto dopadla mnie burza z gradobiciem i huraganowym wiatrem(schowalam sie pod wiata). Jestem padnieta,ale szczesliwa(musze policzyc ile punktow stracilam). Dziewczyny, ale dlaczego mnie tak d...... boli? Pewnie seksu by dzisiaj nie bylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość close

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh 🌼 Też by mnie dupa bolała po 7h jazdy !! Ja burzy nie poczułam, bo ją przespałam ;) nie miałabym dziś siły na rower....ani też na nic innego :( Chociaż...jak sesja się skończy to może znajdę czas by odkurzyć moje ukochane roleczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, właśnie wróciłam z imprezy. Pooglądałam sobie nasze większe i mniejsze gwiazdki z tv ne żywo a teraz czas na komputerowe zaległości ;) Sparkle dasz radę, pchniesz szybciutko to co Ci zostało i poszalejesz...Gratuluję egzaminków :)Co studiujesz? Też się wybieram na rolki, mam nawet dobrego partnera do \"rolkowania\" niestety pogoda psuje nam szyki.może zatem w przyszłym tygodniu? Lady cieszę się i powodzenia :) Kejti trzymam kciuki za egzamin :) Julka, popieram dziewczyny. Wydaje mi się, że to kolejny emocjonalny popapraniec z cyklu \"bądź moja, żona się nie liczy\" a potem grzecznie wraca do żonki i wiedzie żywot grzecznego męża i ojca. Oczywiście istnieją wyjątki od reguły, ale na ogół w takich przypadkach mąż odchodzi od żony i dopiero potem wiąże się z tą drugą. A tutaj? Może po prostu przeżywa jakiś kryzys i musi sobie ulżyć i tyle. Hmm brzmi trochę okrutnie i cynicznie...przepraszam :) Kama :) Idę sobie poryczeć przy liście w butelce...Książka mnie zachwyciła, film jest gorszy ale co tam :) przynajmniej nauczę isę jak się wrzuca fachowo butelki do morza. Moje zawsze wracają.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> Mysha póki co to jest jeszcze ogólny kierunek całkowicie nie związany z moją pracą zawodową....ale tak właśnie chciałam :) Bankowość i finanse a wybór specjalizacji zaczyna mi się po tym semestrze o ile go zaliczę :O No to może bym musiała ruszyć swoje szanowne cztery literki i zajrzeć do notatek bo jutro będę świecić oczami na examie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Julka 🌻 Sama dobrze wiesz, że taki związek jest bez przyszłości, a mimo to wolisz wierzyć, że jest inaczej.. Co Ci da łudzenie się? W ten sposób możesz zmarnować sobie zycie! Nie pozwól na to, nie wierz, jeśli mówi, że dla Ciebie opuści żonę. Ty sama musisz położyć temu kres, bo dla tego faceta taka sytuacja jest bardzo wygodna, na codzień ma żonę, bezpieczeństwo, stabilizację i własny dom, a jak mu się znudzi, to szuka wrazeń u Ciebie. Karmi Cię słowami o miłości, zeby Cię przy sobie zatrzymać. Wiem, że to bardzo miłe słyszeć od faceta, że kocha, szczególnie, gdy sama darzysz go uczuciem, ale niestety mężczyźni często wykorzystują słowo MIŁOŚĆ w celu osiągnięcia własnych, bardziej przyziemnych celów. Trudno jest uwolnić się z takiej sytuacji, jeszcze trudniej zapomnieć, ale gdy człowiek podzieli się swoimi wątpliwosciami z kims zaufanym i otrzyma wsparcie, wówczas staje się to mozliwe. Kejti, to niesamowite, jak Twoja historia podobna jest do mojej.. z tym jednak wyjątkiem, że ja na 100% nie byłam pewna czy mój były \"robił na dwa fronty\", czy nie, ale wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazywały, że na horyzoncie pojawiła się inna. Byłam jednak tak zaślepiona, że nie dopuszczałam do siebie tej myśli. Poza tym, nas też dzieliło wiele kilometrów. Było nam jak w bajce, ale tylko do momentu zręczyn. Potem zaczeło sie dziać źle, narastały miedzy nami konflikty, i chwilami odnosiłam wrażenie, jakby wywoływał je specjalnie. Pojawiało się coraz więcej pretensji z Jego strony w stosunku do mnie, strasznie mnie ranił, przestał szanować, a jednocześnie niezmiennie powtarzał, ze kocha.. Tak byłam skołowana, że nie wiem jakim cudem odnalazłam w sobie tę odrobinę rozsądku, aby to przerwać. Musiałam. Dla własnego dobra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka...
Witam ponownie, Czytam Wasze wypowiedzi i chce mi się wyć.Ale...macie rację.Powiem mu żeby spadał.Tylko jak ja to przeżyję????!!!! Dzięki za zainteresowanie i za otwarcie oczu.Jesteście O.K. Oby Wam się poszczęściło bo ja już nie wierzę w nic. Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczątka! Kama bardzo Cię przepraszam za moją niesubordynację, ale nie jeździłam dziś na rowerze, wsadziłam moją \"panią\" do samochodu i pojechałyśmy do rodzinki na wieś, totalnie się wyluzowałam, ale postaram się to nadrobić jutro....ale Ty nieźle poszalałaś..... Julka, witaj serdecznie, no tak się czasem układa to nasze życie, ale nie daj sie tak oszukiwać, to związek bez przyszłości, a facetowi jest bardzo wygodnie, dwie kobietki, nieźle, ale nie warto zaprzątać sobie kimś takim głowy. Kejti masz 100% rację, ja się tak zachowuję z nerwów, awięc musze nad sobą bardziej panować, dzieki za dobre słowa 🌻🌻 Dike, Sparkle, Kejti trzyma kciuki i powodzenia na jutrzejszym egzaminie Dla wszystkich z tego topiku i nie tylko dużo słonecznych uśmiechów Mysha ja też sobie siedzę i oglądam film i ....tak sobie marzę......dobrze,że chociaż to nam pozostało, nie czytałam książki, ale film jest .niezły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka to będzie bolało wiem :( ale chyba lepiej żeby zabolało teraz niż później...poza tym masz nas... :) pomożemy Ci kiedy tylko będziesz tego potrzebować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale się rozkleiłam na tym filmie, czy zawze musi być najpierw pod górę? Nie mam pojęcia jak sie skończy, ale mam nadzieję, że wszystko się ułozy pomyślnie. Wyłączam już ten kramik życzę spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie już wszystkie śpicie.. A ja nie potrafię zasnąć, dopadły mnie wspomnienia :( Serce tak wali, jakby chciało się wyrwać.. łzy lecą i lecą, i chyba się uduszę z żalu i tęsknoty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitna chmurka
Ja też oglądałam ten film dzisiaj, ale nie dotrwałam do końca.. Źle to na mnie działa, za bardzo się wzruszam. Jeszcze nie jestem odporna na takie widowiska.. Słodkich snów Wam zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!!! Mialam cos napisac, ale zagadalam sie na tlenie. Obiecuje,ze sie poprawie. Jutro o ile pogoda dopisze i moja \"pani\" bedzie w miare sprawna, wyruszam na wyprawe w dolimity - to takie gorki niedaleko mnie. Sa tam trasy rowerowe. O ile mnie nie zdrapia z drogi, albo nie padne z plucami na zewnatrz, to do Was wroce i sie odezwe. Trzymta sie dziewki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"List w butelce\" - facet wrzuca ją do morza, trafia do rąk pewnej kobiety, która czyta list i odnajduje nadawcę. Oboje są \"po przejsciach\", ale po jakimś czasie zakachują się w sobie.. Co dalej było, nie wiem.. ale podejrzewam, że skończyło się happy endem, jak to zwykle bywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki! Wiecie tak się rozkleiłam na tym wczorajszym filmie, że łzy mi leciały jak groch, podobnie jak Tobie błękitna chmurko wróciły wspomnienia, beczałam jak.......nie powiem kto, tylko dlaczego zakończenie tego filmu było takie smutne :(:(:(:(:(:( a ja tak liczyłam na świetne zakończenie!!!!!!!!! Dziewczyny dlaczego to tak właśnie jest w tym naszym życiu!!!!!!!!! Miłego i słonecznego dzionka życzę 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulice odbijają szary smutek nieba, w sercu czuje chłód samotnej nocy. Zapach czarnej kawy, filiżanki ciepło, jak przystań gdy wokół budzi się szaleństwo. Zasłonięte okna, cieniste podwórza, tych cichych dramatów sceny niezliczone. Gdy sił mi brak, śnię o słonecznych czasach tych wspólnie z Tobą spędzonych. Trudno tak razem być nam ze sobą, bez siebie nie jest lżej. Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tą miłość. Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej. A w Twoim śnie jestem gwiazdą ze starego romansu, cudem niczym koldra na moim nagim ciele. Smak kawy Cię budzi, a minuty wciąż płyną, myśli ciążą bardziej jak wczorajsze wino. Zasłonięte okna, cieniste podwórza, tych cichych dramatów sceny niezliczone. Gdy sił mi brak, śnię o słonecznych czasach tych wspólnie z Toba spędzonych. Trudno tak razem być nam ze sobą, bez siebie nie jest lżej. Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tą miłość. Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama, skąd Ty bierzesz takie świetne wiersze, są naprawdę dobre i możesz więcej ich pisać, dzięki 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta sa slowa piosenki Krawczyka. Non stop slucham tej plyty - jest cudowna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×