Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bakla

ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

Polecane posty

A u mnie dzień w dzień burza jedynie dzisiaj co nie było a tak to codzień i to tak uleje że masakra a przed burzą to sie idzie rozpłynąć tak przypieka i jeszcze duchota niesamowita. Alexia ja w pracy też już wysiadam my sie do tego jeszcze podgrzewamy, na szczęście jeszcze 2 dni i URLOPIK :D :D :D Jutro już moje dziecie wraca z obozu kurcze jak to zleciało Ania ja jak byłam na jakiejś takiej diecie to w domu i tak normalnie gotowałam inaczej sie nie da nie możemy jeszcze rodziny maltretować naszymi dietami :P Marlenko pytałaś czy doprowadziłam mój ogródek do porządku niestety nie nie mam kiedy bo codzień burz i to akurat jak wracam z pracy ale jeszcze 2 dni i będe odgruzowywać z tych wszystkich traw chwastów a narosło tego że masakra. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedzielne dzien dobry :) Dawno juz nie mialam takiej leniwej niedzieli :) , wyspalam sie do 9h, sniadanie bez pospiechu, pozniej blogie lenistwo a teraz schab po cygansku wlasnie w piekarniku "dochodzi" za 15 minut do stolu bedziemy siadac :) Ania - osobiscie mam taki plus ze w tygodniu oboje (a nawet troje ;) ) jemy obiady poza domem. Ja i corka codziennie a maz minimum 3 razy w tygodniu. Obiady jako takie gotuje tylko przez weekend, wtedy wszyscy jemy to samo tylko ja na przyklad zmiast ziemniaka/ryzu biore dwa razy wiecej salaty/surowki/warzyw. Miesa zawsze robie wiecej i zamrazam. Wiadomo ze wszystkiego sie nie da ale pieczen, gulasz czy potrawke mozna bez problemu zamrozic. Tak samo z sosem bolonskim czy pieczarkowym. Wszystko porcjuje i w te dni kiedy maz jest w domu to sobie sam radzi, ugotuje ryz/makaron/ziemniaki, do tego pomidor z cebulka/korniszony/jakas gotowa salatka i ma obiad ;) Na kolacje juz nie ma bata, kiedy ja jem salatke to dla meza i corki musze zrobic cos osobno, ale sa to proste rzeczy (ryz kantonski, makaron z sosem cury z boczkiem, makaron z serem...) Ale duzo potraw jemy wspolnych tylko ja wyrzucam z nich to czego mi nie wolno. Jajka z majonezem, jajecznice, jajka na miekko, mozarelle z pomidorami, szynke, ryby czy twarozek jemy wszyscy ... tylko moi domownicy z dodatkami a ja juz bez :P Czasami robie quiche lorraine jemy wszyscy tylko ja bez ciasta ze spodu ;) czasami wrzuce do piekarnika filety z kurczaka/rybe, do tego zolta fasolka albo kilka rozyczek brokuly czy kalafiora i kolacja gotowa :) Ogolnie to w kuchni nie szaleje, nie lubie gotowac i nie mam do tego nabozenstwa ;) Moi domownicy juz sie do mojej (kiepskiej) kuchni przyzwyczaili ;) Alexia, Bakla, Kikuchi - pozdrawiam 🖐️ Moj schabik doszedl ;) dzis moj cheat meal, zaraz sie bede objadac ;) :D :D Milego niedzielnego popoludnia dla wszystkich !! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, krotko odpowiadajac na pytanie, co chlopom... moj maz je to co ja + doklada sobie ryz, ziemniaki czy jakis chleb, albo gotuje sobie makaron. nie prowadzimy oddzielnej kuchni :) Sciskam i Milej Niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawusia z rana :) Dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi :) Dlaczego zmiany tak trudno nam przychodzą.. Zmiana nawyków to ciężka sprawa :O Pięknego dnia Anianiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w poniedziałek. Hakuna rozgość się i nie przejmuj nieregularnymi wpisami. Sama chwilę się nie odzywałam. Miałam wesele w rodzinie i dom pełen gości w związku z tym. W tak zwanym między czasie walczymy z remontem a ściślej z ekipami robotników. Chwilami mnie to wszystko przeszasta. Dietetycznie w kratkę. Raz lepiej raz gorzej. Wczoraj pochłonęłam ogromne ilości cukru. Marlnko gratulacje za stopkę ( i wagę). Czas pędzi jak szalony. Do tego dochodzi odwożenie i przywożenie młodych z wyjazdów, później tona prania. Przy tej pogodzie wścieklizny można dostać. Parno i duszno a do tego każdego dnia pada. Pomarudziłam jak typowy Polak. Idę planować jakąś działalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Dzieki za kawe, Ania :) Szyszka - powodzenia i wytrwalosci. Kikuchi 🖐️ Ja dzis z bolem szyi i plecow wstalam :( , przypuszczam ze winne przeciagi, wetylatory i klima, ale inaczej sie nie dalo bo bysmy padli jak muchy. Na szczescie od tempertaury nieco spadly, wiec bedzie mozna w miare normalnie egzystowac. Waga mi za to humor poprawila, znow 0,6 kg na minusie, powoli zblizam sie do magicznej cyfry "-10kg" :classic_cool: i skrzydelka mi za plecami trzepoca :D ... czego i Wam wszystkim zycze, kochane !! Milego dnia dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili
Cześć dziewczyny :) Jestem i ja. Dziś mój ostatni dzień wolnego i jutro powrót do pracy. Na wadze oczywiście po miesiącu wakacji i jedzeniowego szału MASAKRA nie udało mi się utrzymać nawet namiastki keto. Teraz się zastanawiam aby może zrobić sobie 2 tygodnie na warzywno owocowej kiedyś byłam i zawsze była by to jakaś odmiana i jeszcze teraz przy sezonie. Wczoraj byłam na aqua aerobiku :) więc dziś energia mnie rozpiera. Postaram się od dziś zaglądać tu codziennie i coś pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili
Marlena :) wow ! no gratuluję spadku wagi. Faktycznie chwila i będzie magiczne minus 10 nie odpuszczaj ! kibicuje - dasz radę ! Szszsz :) remonty ? dużo jeszcze Ci zostało ? a ja lubię remontować - co za działalność wymyśliłaś. .....Mi się marzy jak jeszcze trochę te moje bliźniaczki odchowam bo to jeszcze maluchy - 3 latka. To chciałabym pójść do szkoły zawodowej. Tak do szkoły zawodowej choć mam mgr to marzy mi się od zawsze krawcowa. :) No nie jeszcze ten wrzesień no ale może za rok.... Ania :) te zmiany nawyków to najczęściej takie tam tłumaczenie, że szybciej a bo taniej. Zawsze się znajdzie wytłumaczenie. Kikuchi :) u mnie także zawsze jest gotowane to samo niekiedy sobie dokładają. Czyli chleb, ziemniaki, makarony. Choć mój mąż bardzo sobie chwali keto czyli tłuste mięso. bakla :) chyba już urlopik ? na długo ? wypoczywaj tam !!!! Gala :) halo ? halo ? gdzie moja Gala ? czy ktoś wiem co się z nią obecnie dzieję ? odezwij się. Pa do potem Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) ...tak na dwa slowa bo zaraz do domu uciekam... ;) Fili - dziekuje :) Fajnie ze jestes spowrotem, milo Cie widziec :) Wakacje i urlopy to wielkie wyzwanie dla diety, prawdziwym bohaterem ten kto w takim okresie diete potrafi utrzymac, a im bardziej dieta restrykcyjna tym trudniej.... ale mysle ze szybko na dobra droge wrocisz. Fajny pomysl z ta krawcowa :classic_cool: w miare mozliwosci trzeba swoje marzenia realizowac :) Wszystkim na wakacjach dobrego wypoczynku zycze atym pracujacym wytrwalosci. Ja jeszcze 2,5 tygodnia musze wytrzymac, na szczescie w pracy luz, w domu tez o wiele mniej obowiazkow wiec jakos dam rade ;) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili
Cześć :) jestem jestem. Wczoraj jeszcze pożegnalne lody włoskie były a dziś to już pełne obroty. Zbieram się i cisnę po jakiś wentylator bo chyba zaraz padne przy tym biurku. Miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili
Marlenka :) o Ty to szczęściara bo urlop przed Tobą. Do tego luz w pracy i w miarę domu - kurcze u mnie szał pał :) za to przy tych upałach do sauny nie trzeba się wybierać bo za free.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bakla
Marlenko brawo idziesz jak burza wcale sie nie dziwie że ci skrzydełka rosną :D Fili tak wreszcie doczekałam sie urlopiku i pożegnałam saune w pracy ten lipiec dał nam popalić jeszcze kolezanka poszła na zwolnienie tak że czekałam jak na zmiłowanie na ten urlop. Fili ja też myślałam o diecie w -o też byłam nawet przeszłam całe 6 tygodni jednak jak sie prawidłowo z niej nie wyjdzie to jojo masakryczne czeka jednak dla organizmu jak jest prawidłowo przeprowadzona to super sprawa. Szszsz czy ty już na nowym mieszkanku jesteś czy jeszcze nie? A ja mam nadzieje że teraz troche dietetycznie sie przypilnuje na tym urlopie trzymajcie kciuki:D ja za was też będe trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Baklu no to teraz trochę odsapniesz :) może w końcu znajdziesz trochę czasu na kijeczki :) Marlenko w tej chwili jesteś wzorem :) tak trzymaj a jak przyjedziesz do kraju na urlop to rodzinka Cię nie pozna:) Gratulacje Pozostałe koleżanki pozdrawiam :) Ten tydzień praktycznie non stop jestem w pracy , a jak wracam to nawet nie chce mi się komputera odpalać , wczoraj miałam dzień , tropiki za darmo, udało mi się skombinować wentylator to jakoś dobrnęłyśmy do wieczora. Nie wiem czy pisałam ale od niedzieli mam zapalenie gardła, typowa infekcja w upalne dni :( teraz jest już troszkę lepiej , przynajmniej nie boli tylko mam fajną chrypę . Tradycyjnie jak to ja diety nie trzymam ale nie przejadam się no i uważam co i ile jem, no i tym sposobem udaje mi się trzymać wagę . Na większy ruch przy takich upałach nie mam sił , ale i czasu też brak. Po niedzieli mam trochę wolnego a teraz tylko praca i praca . Nasz remont idzie bardzo powoli....ale taki był plan , na razie są to takie prace które nie cieszą oczu :) Kawusię zaparzyłam , może ktoś w pobliżu to zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia jam masz jeszcze troche tej kawki to ja poprosze :) taką mam nadzieje że troche pokijkuje a jak to wyjdzie to zobaczymy po pewnie tzn napewno chłopaki do babci zjadą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Tak na poczatek dnia (dla mnie poczatek ;) ) kawke i ziolowa herbatke stawiam... choc moze wolicie dzbanek mrozonej herbaty ;)...? Na mnie w pracy patrza jak na ufoludka kiedy z termosem goracej herbaty ide :D ale to u mnie najlepiej gasi pragnienie. Fili - doceniam moje szczescie :) i laduj***aterie na calego :) tym bardzie ze od wrzesnia szykuja sie nam zmiany w pracy. Podsylam motywacje, wskakuj szybciutko na dobre tory :) Alexia - mialam wlasnie pytac jak u Was prace postepuja. Jak powolutku do przodu to super :) Brawo za utrzymanie wagi, to juz nie lada wyczyn przy licznych letnich/wakacyjnych pokusach. Bakla - trzymam za ciebie kciuki i milego wypoczynku ! Ja wczoraj mialam niemila niespodzianke, chcialam rachunek za szkole Mlodej zaplacic i okazalo sie ze moje karta jest zablokowana :O... powodu do tego nie ma zadnego, dzwonilam do banku, maja sprawe wyjasnic, ale do tego czasu jestem uziemiona 😠 Chcialam dzis w poludnie na male zakupy wyskoczyc ale z 20€ w potrfelu duzo nie zwojuje 😡 I tym optymistycznym akcentem ;) ... :D Milego dnia dla wszystkich !! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenko no to ci bank podniósł ciśnienie też bym sie wkurzyła a co gorsza oni nigdy z wyjaśnieniem sie nie śpieszą :( Ja dzisiaj córcie odwiedziłam starszą. i tak zleciał dzień A młoda szuka pracy niby są ogłoszenia ale to wszystko pic na wode jak przyjdzie co do czego to i tak te stanowiska są obsadzone po znajomości tylko ludzi denerwują tym że to niby ogłoszenie że przyjmą do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Witam cieplutko i slonecznie ! Zimne napoje i kawe na stoliku stawiam :) Za oknem bezchmurne niebo, 30°, lekki wiatr... qrde nie wiem czy wy tez tak macie ale przy takiej pogodzie to od razu zyc mi sie chce :) Po poludniu ma byc 35° to moze troche moj zapal opadnie ;) ale narazie czuje sie rewelacyjnie :) Bakla - powodzenia dla corki... niestety u nas tez tak jest, ogloszenie pro forma a stanowisko juz dawno zajete :O... Karte mi odblokowali :classic_cool:, lece na zakupy :) :P Milego popoludnia dla wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenko u ns też grzeje ja z samego ranka poleciałam na kijki bo znając życie to wieczorem bedzie burza bo tak codzień mamy ostatnio i przy okazji troche grzybków przyniosłam :D Miłego dnia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane. Wiem, że nie pisze ale czasu brak. Remont trwa i tak do końca sierpnia/ przynajmniej tak zakładam w wersji optymistycznej/. Dni mijają, biegam po sklepach typu Castorama lub meblowych. Z dietą do bani- w stresie żre co popadnie. Pogoda straszna. Mam wrażenie, że mimo wysiłków stoję w miejscu z przeprowadzką.Mamy nagromadzonych rzeczy z 20 lat na strychu, w gażach- bo mój mąż to pan "przydasie". Teraz tez SZKODA wyrzucać.Próbuje coś tam wystawiać na aukcje ale z marnym skutkiem. Córka szuka mieszania w Warszawie bo tam zdecydowała się studiować. Niby są dorośli/ ona i jej ewentualni lokatorzy/ ale zachowują się jak dzieciaki. Wszystko na ostatnia chwilę. Jak mnie to denerwuję brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili
Cześć :) z tym moim powrotem do diety to kiepsko. Ta pogoda te upały i jak tu wieczorem nie napić się chłodnego piwa. Ostatnio mi koleżanka poleciła arbuzowe :) no pyszne tylko no właśnie jedna mała butelka to, aż 200 kcal. Jutro w poniedziałek jadę na Aqua arobik i to chyba najlepsza wiadomość. Tak jak wspominałam rok już nie byłam a kiedyś dość długo i często ćwiczyłam ten Aqua i efekty widziałam. A w lipcu byłam z dziećmi na basenie i sobie przypomniałam a, że teraz na wakacje jeszcze zajęcia bezpłatne to szkoda nie skorzystać. W planach mam, że od września będę chodzić 2x tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili
Szszsz :) męża mam podobnego :) oni chyba wszyscy są tacy sami. Mi się udało po ponad 5 latach zrobić porządek na strychu. Oczywiście sama bo ..... piszesz meblowy - a jakieś meble kuchenne ? w sumie będę potrzebować 4 szafki kuchenne na taras :) w planach mam zrobić sobie aneks kuchenny. Szafki chcę białe może któraś z Was coś ładnego poleci w dobrej cenie. Bakla :) grzyby ? pochwal się się jakie ? Domyślam się, że chyba kurki. A u mnie dziś rano była burza :) to chyba Twoja wieczorna ;) Marlenka :) ach z tymi bankami. Miałam podobną sytuację a może bardziej drastyczną. Jak to się szybko człowiek odzwyczaja od noszenia gotówki w portfelu a później blokują i koniec świata. Jak tam zakupy - udane ? co fajnego sobie kupiłaś ? Miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bakla
no to se popisałam i wszystko mi zeżarło niewiadomo co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili te grzybki to kozaki 1 prawdziwek i 1 kania a kurek u nas w lesie to jeszcze nigdy nie widziałam. U nas też już była okropna burza a jeszcze sie nadenerwowałam bo córka z wesela wracała ale na szczęście tam skąd wracali jeszcze burzy nie było a jak przyjechali do domu to już po burzy było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż to też do takich zbieraczy należy potem nawet nie pamięta co ma. Ostatnio korzystając z tej jego sklerozy wyrzuciłam ciuchów kilka worów bo jakoś nie wyobrażam sobie gdzie on by w tym chodzil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, witam po weekendzie :) Bakla - zawsze podziwiam ze ktos umie grzyby zbierac.. jak bylam mala to z tata na grzyby jedzilam, zawsze z pelnymi koszami wracalismy :) ale to moj tata dobrze sie na grzybach znal, ja niestety juz tej wiedzy nie odziedziczylam ;) Fajnie ze czas na kijki znajdujesz :) Fili - nie znam polskich firm meblowych wiec nie pomoge. U mnie w kuchni Ikea, bo jak mi firma kosztorys na meble kuchenne na wymiar zrobila to mi wyszla cena jak za nowe auto :O Ikea mnie kosztowala 1/3 ceny, tez mam na wymiar ;), maz zamontowal i jestem z niej bardzo zadowolona. Z piatkowych zakupw zreszta tez, kupilam troche bielizny, 2 bluzki i czerwony trench, przeceniony o 80%, w (uwaga,uwaga !) rozmiarze 38 :) Jest troche dopasowany ale spokojnie moge w nim chodzic. Zreszta dzis bez problemu wchodze w jeansy kupione ciasne kilka tygodni temu to i moj trench na jesien bedzie jak znalazl ;) :P Aqua aerobik zaliczony ? Jak wrazenia ? Szyszka - moj maz namietnie zbiera srubki, kolki, nakretki, podkladki, wkrety, gwozdzie, haczyki, wiertla itp itd, w piwnicy ma tego 3 wielkie skrzynie a jak trzeba w domu cos powiesic/przykrecic to i tak po nowe do sklepu jedzie :D Wytrwalosci i powodzenia na dalszy ciag prac ! U mnie dietetycznie nadal niezle, wczoraj na obiad znow sobie pozwolilam na wyzerke :D, byly i frytki i lody i deser owocowy :P a po poludniu zaliczylismy 2 godziny spaceru wiec troche kosci rozruszalam. Ogolnie weekend bardzo mily. Upaly troche daja w tylek, dzis 34°C, na jutro nam 38°C zapowiadaja, ale podobno od czwartku ma isc w dol ... zobaczymy. Na wage dzis rano zapomnialam stanac, wiec wazenie i (mam nadzieje) aktualizacja stopki bedzie jutro. Zimne napoje i kawe na stoliku stawiam.... Milego popoludnia i dobrego tygodnia dla wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ostatnio non stop w pracy to i czasu na laptopa zabrakło :( a z telefonu nie mogę pisać, nie wiem czemu. Ostatnie dni jedzonkowo w miarę także waga ustabilizowana :) Z tego co pamiętam to latem też mi się tyło, lody, grile piwko robiły swoje, teraz się kontroluję i jest nieźle. Grzybki to i ja kocham zbierać ale na razie u nas nie ma, ale może na jesieni coś tam się pokaże. Dziś od rana w biegu i nerwówka bo niestety ktoś zhakował konto w banku no i zablokowało mi kartę , i w nocy ktoś sobie zrobił przelew na przeszło 1000 zł, i trzeba było robić reklamację i się okazało że to nie tylko ja jestem w takiej sytuacji. Był jakiś atak hakerski na bank :( dobrze że to tylko taka kwota , masakra co się dzieje..... No a jutro wybywam z domu na półtora dnia bo jadę na szkolenie na Litwę do Druskiennik, będziemy tam nocować także może trochę odsapnę bo ostatnie dni były jakieś ciężkie. Upały troszkę odpuściły także dziś znów słoiczki się gotują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aexia aś mnie wystraszyła tym bankiem aż pogoniłam patrzeć co tam u mnie i też coś sie dzieje bo są ostrzeżenia masakra co to już sie dzieje dawniej napadali na domy i okradali ludzi a taraz na banki :( do czego ten swiat podąża :O Marlenko ja mało grzybów znam a i tak zawsze lece do sąsiada zeby mi sprawdził jedynie jestem pewna podgrzybków i kozaków a i kanie sie nauczyłam jak sprawdzać a tak to niby wiem jakie ale wole żeby ktoś fachowym okiem rzucił co by rodziny nie wytruć. A u mnie dalej bure codzień wczoraj co chwilke od rana kijki nie wypaliły dzisiaj poszłam z samego rana a i tak w lesie nie spotkał deszcz musiałam przeczekac i znów coś tam grzybków przyniosłam. Jutro jade z córką na rozmowe o prace a tak sie na nią napaliła a boje sie że sie rozczaruje bo wiem jak to jest z tymi rozmowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Alexia - wspolczuje problemow z bankiem. Niby czlowiek wie ze wszystko sie wyjasni ale ile nerwow przy tym straci 😠 Udanego szkolenia i mile spedzonego czasu zycze ! Bakla - kciuki za corke zacisne, moze akurat to bedzie ten dobry dzien ;) Ja sie powowli przygotowuje do calodziennego funkcjonowania, narazie temperatura 27 ale systematycznie idzie w gore... Waga mnie dzis rano nie pocieszyla, ledwo 200g przez tydzien, no ale lepsze to niz nic. I wazne ze w dol a nie w gore ;) Zimne napoje i ziolowa herbatke na stolik stawiam... i milego dnia wszystkim zycze ! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Podbijam topik bo widze ze na druga strone uciekl ... tak byc nie moze ;) !! Wakacje wakacjami ale sama tego topiku nie pociagne ;)... ja tez na wakacje za tydzien jade i co wtedy ?? :D Alexia - wyjazd udany ? Fili - utopilas sie ;) ? :D Bakla - jak po rozmowie ? I cala reszta : HOP, HOP !! U mnie za oknem ochlodzenie, ledwo 27°C, prawie marzne :D, ale dobrze ze po upalach przyszlo troche chlodu, bo odzylam. Jedzeniowo jest OK, mam nadzieje ze u Was tez... Pozdrawiam i do domku zmykam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×