Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

List.

Polecane posty

Gość gość

- Dostałem od Pani list. - Jaki list ? Przecież ja nie napisałam do Pana żadnego listu ( jeszcze ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czekam na taki list i predzej umre niz go dostane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never say never
Gdybym miala do Ciebie napisac list to brzmialby tak: Nawet nie wiesz jak mnie zraniles ,jak bardzo mnie skrzywdziles,zniszczyles nie tylko moje malzenstwo ale i moje zycie, ale pocieszam sie tym ze swoje zniszczyles rowniez ,chociaz jeszcze o tym nie wiesz bo zyjesz w zludzeniu,jestes jak zaczarowany bo taki tez byl twoj cel tylko ze ten czar prysnie i kiedy sie ockniesz bedzie juz za pozno by cokolwiek zmienic ,nie cofniesz tego czasu ,ktory mi zabrales ,moja mlodosc pelna wigoru i chceci zycia .Jestes dojrzalym mezczyzna a bedziesz rozpaczal jak dziecko,mozesz mi wierzyc lub nie ,ale sam sobie zaplotles line wokol szyji ,juz nie ma odwrotu.Sprawiles ,ze jestem wrakiem czlowieka nigdy nie wiedzialam ze mozna byc tak nieszczesliwym czlowiekiem na ziemi,ale ty to sprawiles przez swoje intrygi,podstep, nie wiem czym sie kierowales ale to chyba twoja zazdrosc do tego doprowadzila albo zawisc ,ktora Cie przepelnia od srodka i mam nadzieje ze Cie zje kawalek po kawalku ze doznasz takiego bolu i cierpienia ,ze bedziesz blagal o litosc ale nikt Ci nie pomoze bo sam na siebie wydales wyrok majac tak wspaniala rodzine ,pozycje zawodowa,zdrowie,wspaniala zona i cudowne dzieci mozna powiedziec zyc i nie umierac ,ale to nie jest takie proste bo niszczac czyjas rodzine ,odbierajac czyjs spokoj i poczucie bezpieczenstwa zniszczyles rowniez to co los Ci dal....a raczej powoli Ci juz odbiera moze w koncu poczujesz jak to smakuje ,ta gorycz ,zal ,beznadzieja i bezradnosc ,ktora nie pozwala zyc bo nawet odbiera nadzieje.Mam nadzieje ,ze to bedzie dla Ciebie dobra lekcja zycia ,tyle tylko ze mozesz sie juz nie podniesc i zapamietaj sobie ,szczescia nie zbudujesz na czyims nieszczesciu......... Zegnaj J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never say never
Wiem i boli ,nawet bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Never say never, niech Pani nigdy nie wysyła tego listu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never say never
Nie wysle,pisze tutaj......On nigdy sie nie do wie co czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
B. niech ci zdechnie cala rodzina, hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Jak to? Przecież ja ten list dostałem, czytałem i zachwycałem się każdym Pani słowem, każdą kropką i przecinkiem, każdym "ś" zgrabnie wykreślonym na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Pan ten list dostał najwyraźniej od kogoś innego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo nieładnie jest czytać cudze listy i jeszcze się nimi zachwycać! E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Ależ z całą pewnością ten list był kierowany do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szuzbistka
Szanowny Panie. Uprzejmie informuje Pana o swoich uczuciach,ktore najwyrazniej ulegly zmianie ,byl Pan ,a raczej jest Pan mi obojetny w chwili obecnej.Co prawda moje mysli o panskiej osobie pozostaly i ciezko zapomniec o tak wspanialym czlowieku,ktory wzbudzil we mnie tyle emocji.Byl pan tak delikatnie,niedelikatny chcac ze mna flirtowac i uwodzic bym ulegla temu czarowi ,ktory Pan roztoczyl wokol siebie.Ten panski urok byl tak zniewalacjacy,ze az tak podniecajacy i gdyby nie fakt ze jestem osoba powsciagliwa pewnie bym ulegla i trudno bylo mi sie oprzec panskiemu pozadaniu ,ale na szczescie zreflektowalam sie i uzmyslowilam sobie ze to tylko kokieteria z panskiej strony.Gdyby nie moja powsciagliwosc to nie wiem jak by sie to skonczylo. Z powazaniem Szuzbistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Boga kiedy Pan się tej Pani oświadczy? ❤️ Zrekowiny to stara tradycja polska. Na Boga niechże Pań już nie wysyła listu! Niech Pan na nią nie patrzy! Niechże Pan ją całuje miłuje i osobiście patrząc w oczy głęboko i usta całując miłość wyznaje. Niechże Pan to na Boga w końcu uczyni...! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Droga Pani. Wysłałem do Pani list.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Jaki list ? Przecież ja nie dostałam od Pana żadnego listu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowny Panie a co w nim było? Bo go nie otrzymałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemek30
Do M. Wiesz,ze jestes miloscia mojego zycia. Nigdy Cie nie zapomne ,na zawsze zostaniesz w moim sercu. Po raz pierwszy,kiedy Cie ujrzalem,oniemialem z wrazenia i musze powiedziec ,ze poczulem sie zaklopotany bo wygladalas zjawiskowo. Mialas na sobie niebieska sukiennke i bialy zakiet ,ale najbardziej co przykulo moja uwage to byly twoje dlugie wlosy i zniewalajacy usmiech. Poznalismy sie na urodzinach u znajomych,duzo rozmawialismy,nie moglem oderwac od Ciebie wzroku,te oczy wpatrujace sie we mnie,poczulem przeszywajace spojrzenie ,az mi sie goraco zrobilo i poczulem sie troche nie swojo. Twoja pewnosc siebie tak mnie oniesmielala.......CD.....nastapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem że jestem miłością twojego życia nigy mi tego nie wyznales a listu nie otrzymałam z wyznaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden list na siedem lat wystarczy, o jeden za dużo, dziś bym się nie zdecydowała . mam przypuszczenia że zamiast do niego trafił do jego kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoszla matka
Kochanie! Nawet nie wiesz jak mi przykro,ze sie tak stalo. Nie chcialam tego,ale sie zdarzylo,moze gdybym umiala temu zaradzic,ale nic nie moglam zrobic. To,ze nie ma Cie w moim zyciu to nie znaczy,ze nie bede pamietac o tobie. Nawet nie wiesz ile bolu mi to sprawilo,kiedy okazalo sie, ze nie mozesz pojawic sie na tym swiecie. Wiele lez wylalam,te nie przespane noce ktore byly takie puste. Ten smutek,ktory trwal i trwal bez konca. Tak bardzo Cie chcialam miec,tak bardzo mi zalezalo,przychodzily mi rozne mysli do glowy ,nie potrafilam sie pogodzic z zaistniala sytuacja. Nie chcialam zyc ,bo ty nie zyles,nie rozwijales sie ,twoje serce zamarlo ,a ja razem z nim. Tak mi przykro,ze nie mogles zaistniec w tym swiecie ,ze nie mogles byc z nami,ze nigdy nie poczuje twojego ciepla,ze Cie nigdy nie zobacze a najbardziej zaluje, ze nie moge byc matka List do nienarodzonego Dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka40
Moja droga przyjaciolko!!! Wiem,ze ostatnio nasze relacje ulegly zmianie,ale pisze do Ciebie ten list ,aby napisac jak bardzo za toba tesknie. Niestety, juz wiecej sie nie zobaczymy ,ale wiedz ze pamietam o tobie. Co prawda ty umarlas ,ale pozostaniesz w moim sercu. Twoja przyjaciolka Ulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie listy pisza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona35
Mezu. Kochanie ostatnio mamy ciche dni wiem,ze duzo pracujesz i nie masz czasu na przyjemnosci ,ale fajnie by bylo gdybysmy wyszli gdzies razem. Mozemy pojsc na spacer do parku,potem na lody,moze na jakis spektakl albo do kina. Ale prosze Cie pomysl czasem on nas. Kocham Cie twoja zonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie Pan wysłał ten list?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corka
Kochana mamo. Ostatnio ,myslalam o tobie. Tak bardzo zalezy mi na tym,zeby miec dobre relacje z toba. Dzwonilas do mnie,a ja Cie tak potraktowalam,wybacz nie chcialam. Bylam zdenerwowana,mialam zly dzien i po prostu nie wytrzymalam,a ty akurat zadzwonilas i wybuchnelam. Moze gdybys mnie jeszcze bardziej nie zdenerwowala,ale ty zawsze musisz mi prawic kazania. Przepraszam Cie mamo ,nie chcialam Cie urazic. Jak sie spotkamy to napewno wszystko sobie wyjasnimy. Do zobaczenia mamo. Twoja corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do exa
Do.exa Rozstalismy sie 2 lata temu. Niedawno Cie widzialam w sklepie,mijalam Cie i wiem ze spogladales w moja strone ,ale wolalam przejsc obok jak bys byl niewidzialny. Udalam,ze Cie nie zauwazylam mimo,iz widzialam Cie katem oka. Zrobilam to celowo ,poniewaz nasz zwiazek byl bardzo burzliwy,te przykre wspomnienia pozostaly,byc moze moje rany sie jeszcze nie zagoily,a moze ta niechec do twojej osoby pozostala. Nie potrafilam powiedziec Ci zwyczajne "czesc"obawiajac sie ,ze mozesz nie odpowiedziec i wtedy poczuje ta obojetnosc,ktora czulam podczas bycia z toba. Byc moze nie potrafisz okazywac uczuc,moze byles skryty,a moze to ja wymagalam zbyt wiele,ale pragnelam milosci ,uczucia ,zaangazowania, tego ze moge na Ciebie liczyc,szkoda ze nie umiales mi tego dac,ale na szczescie zdecydowalam ,ze wole byc sama niz z kims kto nie potrafi okazac mi uczuc,wiec odeszlam,w koncu zasluguje na to by kochac i byc kochana. Pa ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Nie mogła Pani otrzymać mojego listu ( jeszcze ), gdyż wysłałem go dopiero dziś. Pewnie jutro będzie w skrzynce pocztowej Pani mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi moj. Nie moge doczekac sie kiedy sie spotkamy,tak bardzo za toba sie stesknilam.Tego sylwestra spedzilismy razem w Zakopane. Bylo cudownie,wspaniale sie bawilam przy tobie. Czas tak szybko mija ,nie moge sie doczekac kiedy sie zobaczymy. Kiedy wreszcie bede mogla sie do Ciebie przytulic,poczuc twoja bliskosc i twoja milosc. Wiem,ze ciezko pracujesz za granica,ze tak bardzo sie starasz,aby zapracowac na nasz wspolny dom i dlatego ciesze sie,ze zblizaja sie swieta Wielkanocne ,bo wreszcie sie zobaczymy. Caly ten czas od sylwestra wyrywam kartki z kalendarza i bladze myslami o tobie. Wracaj kochany jak najszybciej. Twoja na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×