Od zawsze byłam sama, coś jest nie tak

Marchewka jest zdrowa na oczy i pozywna , ale na zupe potrzebuje tylko dwie .Wiec nie zamierzam codziennie jej kupowac i przy okazji moze kogos poznac.

gość dziś Marchewka jest zdrowa na oczy i pozywna , ale na zupe potrzebuje tylko dwie .Wiec nie zamierzam codziennie jej kupowac i przy okazji moze kogos poznac. 12324dsfffd Od razu widać, że jesteś sam gościu z 18:06

No i co z tego ze sam, a marchewka ma witamine A ,a wit A jest potrzebna na wzrok.

Dokładnie. Najgorzej jak człowiek miał lub ma strasznie mało znajomych. Ja tak mam, więc w związku z tym nigdy nie byłam zapraszana, mam na myśli jakieś imprezy, wyjścia, czy wyjazdy nad jezioro, więc nie dziwię się, że nie mam jak kogo poznać. W pracy też mam same dzieciate kobiety. Chyba internet mi pozostaje.

Ja wam mowie kobietki ,ze net i jeszcze raz net sympatia.pl, fotka, kochlik i jakies tam inne pierdółki .Ja cale życie jestem sama i wyszukuje kogos ciekawego na necie,tylko to mi pozostaje.Wszystkie moje kolezanki ,wyszly zamaz.Głupio sie z tym czuje.Czas szybko ucieka ,mam wrazenie ze zaraz ten rok sie skonczy. Ja dalej sama, sama i 35lat mi podskoczy.

U mnie to samo, nie mam żadnych wolnych znajomych, a mam 28 lat.

powodzenia z internetem w takim razie...

No widzisz ja mam podobnie. Też mało znajomych a żeby z kimś wyjść to już w ogóle... W pracy nie ma szans żeby kogoś poznać i tak koło się toczy a latka mijają. I pewnie jest trochę takich osób.

"Mężczyźni dzielą kobiety wg 2 kryteriów: uroda i inteligencja. Tym sposobem następuje podział kobiet na 4 grupy: ładna i mądra - typ niebezpieczny, ładna i głupia - typ pożądany, brzydka i mądra - typ koleżeński, brzydka i głupia - typ użytkowy ."

O co Ci chodzi z tym internetem? Według Ciebie lepiej siedzieć i czekać na cud...

nie, napisalam tylko "powodzenie", normalnie, bez ironii. mnie sie nie chce tam szukac, na cud tez nie czekam, na nic juz nie czekam. jednym pasuje szukanie przez neta, innym nie. ludzie przywykli na kafe, ze kazdy chce kazdemu dowalic :(

Nie wszystko jeszcze stracone. Poza tym może spotkasz kogoś w najmniej oczekiwanym momencie.

Cud się żaden sam nie wydarzy, trzeba szukać sposobu, poznania kogoś normalnego.Duzo ludzi się poznaje przez internet, nie wiem albo pójdę na siłownię, tam jest dużo facetów. Nigdy nie przypuszczałam ,ze będę mieć takie problemy z poznaniem kogoś fajnego.

Przez internet tak, można poznać, ale nie przez sympatię, czy my dwoje, ale przez fora na dany temat. Bo w tych sympatiach to sami ruch,,a,,cze siedzą, albo całkowite ciamajdy, co to są na utrzymaniu rodziców w wieku 40 lat.

Jak p/a/t/rz/e na chłopaków do wzięcia,tam sa takie brzydule ktore sa w związkach i to z bachorami .A tu człowiek cale życie jest sam, ale to tylko program . Prawda taka ,ze sa inne takie chude, buzia z jakimiś skazami ,nogi jak wetyl i facet przy nich jest. Nie jestem jakas miss ,ale żaden mnie nie chce, nie zwraca na mnie uwagi.:)

Duzo osob mi powiedzialo ze ,jestem ladna a ja mowie na siebie ze jestem brzydka i pewnie tez glupia .Bo gdybym byla ladna ,to bym miala faceta i poszla z nim na spacer ,a nie siedziala na kafe jak turek.

gość dziś Cud się żaden sam nie wydarzy, trzeba szukać sposobu, poznania kogoś normalnego.Duzo ludzi się poznaje przez internet, nie wiem albo pójdę na siłownię, tam jest dużo facetów. Nigdy nie przypuszczałam ,ze będę mieć takie problemy z poznaniem kogoś fajnego. xxxx Ile ja sie nachodzilam na silownie i nikt nawet nie zagadal, wszyscy zajeci swoimi cwiczeniami.

Duzo osob mi powiedzialo ze ,jestem ladna a ja mowie na siebie ze jestem brzydka i pewnie tez glupia .Bo gdybym byla ladna ,to bym miala faceta i poszla z nim na spacer ,a nie siedziala na kafe jak turek. Tak samo o sobie mysle.

No jak na siłowni nikt cię nie zaczepił to chyba faktycznie uroda nie jest twoim największym atutem. Trochę przykre ale cóż , życie nie jest sprawiedliwe.

Może po prostu nie dostrzegasz tego, że komuś się podobasz? Wbrew pozorom często się zdarza.

12:37 a sama nie widzisz w lustrze czy to co lustro odbija jest ładne? Bo wiesz, są uniwersalne standardy ładnej twarzy, np. harmonijne rysy, oczy i usta większe a nos mniejszy, miły wyraz twarzy, ładny owal twarzy, właściwe proporcje czoła i brody itp. Nie kumam jak można nie wiedzieć czy samej jest się ładną :/

nie, to chodzi o to, ze mozesz myslec, ze jestes ladna, ale jak widzisz, ze jednak nie podrywaja cie faceci, nie masz wielu propozycji i jestes sama, to sila rzeczy dochodzisz do wniosku, ze ladna nie jestes a przynajmniej nie ladna z punktu widzenia mezczyzn ;/

no jeśli nie widać żadnego zainteresowania, nie odwracają się, nie patrzą nawet mijając na ulicy, to faktycznie coś nie gra ;)

Normalnie. Brak normalnych adoratorów i wkoło mężczyzn ,którzy by się zakręcili wkoło mnie, o tym świadczy. A to ze mam powodzenie ,ale takie do samych r/u/ch/a/cz/y, maminsynków to o niczym nie świadczy, tylko o tym ze coś ze mną jest nie tak.

na mnie patrzą, i widzę w lustrze że jestem ładna, ale to nie pokrywa się z zainteresowaniem takim żeby ktoś dążył do kontaktu ze mną, zapraszał na randki itp

To pewnie się wstydzą ciebie ,może ty ich onieśmielasz.Czasem oni boja się ,podejść do atrakcyjnej, pięknej dziewczyny. Bo boja się spławienia.Tak bywa.

Tak. Podchodzą tylko najgorsze typy z przerośniętym ego albo myślące że zaimponują mi kasą. Nie wpisuję się w żadne szufladki i zostanę pewnie sama. Czas na poznanie kogoś na studiach lub w szkole minął. Na imprezkach zostali tylko żonaci, zajęci albo poharatani po nieudanych związkach.

gość dziś Tak. Podchodzą tylko najgorsze typy z przerośniętym ego albo myślące że zaimponują mi kasą. Nie wpisuję się w żadne szufladki i zostanę pewnie sama. Czas na poznanie kogoś na studiach lub w szkole minął. Na imprezkach zostali tylko żonaci, zajęci albo poharatani po nieudanych związkach. 323123123 Dokładnie ;/ idealne podsumowanie. Do mnie jeszcze podchodzą goście po kursie uwodzenia nlp i to widać ;/

TAK! Tacy też :D i zdziwieni że nie działa :D

TAK! Tacy też smiech.gif i zdziwieni że nie działa smiech.gif 2312313123 Ooooo tak, wykują na blachę kilka tekstów i zdziwienie. Kto by chciał kolesia, który widać, że sterczy w pasażu handlowym cały dzień i zagaduje każdą po kolei. I znowu wychodzi na to, że jesteśmy wybredne ;/