Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaki mozna miec cel zyciowy oprócz zakladania roddziny

Polecane posty

Gość gość

i plodzenia bachorów pyta gosc od bahorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hedonistyczny styl zycia, otaczanie sie pieknem przyjemnosciami i korzystania z nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pograj sobie w simsy stare:D Tam był taki motyw, że jak dziecko wyrastało na dorosłego, to się mu wybierało jeden z kilku możliwych celi w życiu. Ale już nie pamiętam dokladnie jakie były:D Napewno były romanse, rodzina, kariera, nie pamiętam co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chce zwiedzac swiat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaintrygowała mnie SIMowa aspiracja: apetyt na smażony ser. Coś w tym jest, bo wczoraj jadłam zajesmaczny smażony ser bekonowy z pewnej popularnej sieci restauracyji. Niebo w gębie. BTW: nie chcę mieć dzieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim celem zyciowym jest złapanie suma o mojej wadze,czyli 93kg :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd ja z 13 36
O jaaa, nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy chcą zwiedzać świat. Co to tam takiego wartego takich pieniędzy? Inne kultury I religie to często brak kultury I religii w naszym rozumieniu. Np. Chińczycy w rzeczywistości to dzikusy i syfiarze, a muzułmanie... wiadomo. Gdzieś tam gwałcą kobiety na porządku dziennym, gdzie indziej na żywca im wycinają łechtaczki tępym narzędziem. Inna architektura? I co z tego? Każdą rzecz można robić na różne sposoby. Więc nic dziwnego, że w innym kraju mają inne rozwiązania. Conajwyżej bym lubiła podróżować, jakbym była specjalistą w danej dziedzinie i chciała rozszerzyć swój warsztat o międzynarodowy poziom- to to jak najbardziej. Wtedy podróże kształcą. Ale cykanie fotek z egzotyczną klasą robotniczą jako turystka czy podróżniczka jest dla mnie słaaaabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cd ja z 13 36 dziś [13:48 No pewnie, na ch... jechac tam ogladac jakies piramidy, jakies tam obrazy w Luwrze, jakas tam katedre w Barcelonie, jakas tam tropikalna dzungle ;-). Lepiej te pieniadze wydac na alkohol albo w damskiej wersji na ciuchy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z 13 36
: Hehe... a co to za sieć?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z 13 36
Rescator555: Widzę, że nie podołałeś czytaniu komentarza do końca. Myślę, że można w bardziej wartościowy sposób spędzać czas. To, co opisałeś, to jest zdobywanie trywialnej, powierzchownej wiedzy, z której nie zrobisz żadnego pożytku ani dla siebie, ani dla innych. Za to pojechać do Egiptu, żeby: później rozpowszechniać w PL egipską kuchnię, zorganizować ogród botaniczny w którym będzie egipski koncik, podpatrzeć jako budowlaniec jakie tam mają rozwiązania- to jest ciekawe. A nie taka rozrywka dla plebsu: piramidy odhaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:48 ale ograniczenie :o nie mamy o czym rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do : właśnie ograniczenie jest z twojej strony, a z mojej bez porównania większe zgłebianie tematu, niż Ty masz w zwyczaju. Jak się eksploruje jakąś dziedzinę za granicą, to piramidy się obejrzy w ramach spaceru weekendowego. A podróżowanie dla samego płytkiego próżniactwa jest płytkim próżniactwem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja z 13 36 dziś ...To, co opisałeś, to jest zdobywanie trywialnej, powierzchownej wiedzy, z której nie zrobisz żadnego pożytku ani dla siebie, ani dla innych...<<< Jesli dla ciebie wszystko musi przyniesc jakas korzysc materialna, po kazdej podrozy musisz cos zakladac, organizowac, to rzeczywiscie lepiej siedz w domu. Ciekawe czy tak samo musisz miec jakas "korzysc" z kazdej przeczytanej ksiazki albo obejrzanego filmu? Oczywiscie korzysc materialna, bo zaspokojenie ciekawosci, nowe wrazenia czy przezycia estetyczne to dla ciebie bzdura. Ale czytanie to chyba dla ciebie tez strata czasu ;-). Oczywiscie poza poradnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@ gość dziś .. z mojej bez porównania większe zgłebianie tematu, niż Ty masz w zwyczaju. Jak się eksploruje jakąś dziedzinę za granicą...<< To moze sie pochwalisz ile i jakich tematow w ten sposob zglebiles albo jakie dziedziny eksplorowales za granica. Albo przynajmniej masz w planach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, a mi sie podoba ogladanie zwierzat i zdobywanie dzungli ;) nie musisz byc opryskliwy w swojej wypowiedzi. Rozumiem ze Ci sie to nie podoba ;) ja tam przytulalam lemury na Madagaskarze a teraz zbieram na selfi z zolwiami na Galapagos i mi to daje szczescie ;) czuje sie bogatsza o wiele doswiadczen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, sorry jestes dziewczyna ;) nie musisz nigdzie jezdzic, ale musisz byc tez zlosliwa. Jedni wydaja kase na nowe ferrari - nie rozumiem ale nie oceniam ;) polecam i Tobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie podróże to też strata czasu. Wszystko teraz można zobaczyć w necie. I o wszystkim poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie seks to strata czasu. Wszystko mozna teraz zobaczyc w necie. I o wszystkim poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks jest przereklamowany, to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×