Jak mozna w wieku 50 lat sobie szykowac juz grob, zamawiac pomnik? Paranoja

Moja ciotka tak zrobila, ma juz 80 lat a tamten 30letni lastrik zdazyl sie juz rozsypac. Paranoja.czy tacy ludze uwazaja ze nic juz ich nie czeka w tym zyciu ze czekaja na smierc? Pza tym czy to jest wazne czy bede spoczywal na cmentarzu w miejscu A czy w miejscu B? Czy kolo Jozia czy kolo Bronki? Przecez to i tak tylko kupa kosci i rozlozone zwloki :// Niby wierzacy a przywiazuja uwage do takiego czegos :///

Nie rozumiem po co wtrącać sie w nie swoje sprawy. Jeden kupi inny nie ale co to kogo obchodzi

Pewnie kafeterianka. Na kafeterii 40 lat to ostatni dzwonek zeby zostac babcia. A 50 to juz nic innego nie pozostaje tylko kupic nagrobek , trumne i stroj do trumny.

Ludzie, którzy się decydują na wczesne stawianie pomnika, pewnie potrzebują takiego poczucia bezpieczeństwa. Kto wie, może znają jakieś negatywne przykłady, czy nie chcą obciążać rodziny. Ponadto chyba lepiej jest postawić pomnik wcześniej, niż myśleć o tym gdy śmierć jest bliżej i czuć że to takie ostatnie sprawy. Niedawno miałam pogrzeb mamy. Od tego czasu uświadamiam sobie lepiej pewne problemy - takie które rozumieją starsi, bo w jakiś sposób doświadczyli - i byłabym daleka od oceniania innych. (Trzydziestoletnie lastrico nie mogło się rozsypać. Jeśli chciałoby się mówić że obecne materiały są gorsze niż będą za parę dziesiątek lat, to równie dobrze trzeba by się liczyć z ryzykiem że... właśnie będą mniej solidne, za to droższe. Wcale bym się tym nie zdziwiła, sądząc po obecnych tendencjach do tworzenia gorszej i mniej trwałej jakości materiałów.)

15.02 a co wiecznie młoda :D ... A jeżeli ciocia była bezdzietna to się nie dziwie .Sporo osób tak robi .Z tym że lastriko to marny koncept z tym że 30 lat temu to faktycznie pewnie niczego innego nie było albo było megadrogie...

Nagrobek to 6 tys.minimum. Obciążyć tym niezbyt majętnych krewnych...?

O boze jak nie bede miala nagrobka to bede sie w grobie przewracac. Nie dam robakom sie nazrec z tej rozpaczy.