Co myslicie o zachowaniu meza

Ciągle łapie mnie albo za tyłek albo za piersi.Nie znosze tego.Mowie mu o tym ale nic sobie z tego nie robi.Po glowie dostanie i drze się ze go bije.Czy to jest normalnie jego zachowanie.?

tez bym chciała zeby mnie łapał

Mój mnie posuwa od tyłu na stojąco kiedy robię śniadanie.

To z Toba cos jest nie teges nie lubisz tego czy co???

Mój lubi żebym chodziła po domu bez majtek. Jak stoję w kuchni przy bracie w samej koszuli to bierze mnie ostro od tyłu. A jak nakładam jedzenie na talerze to wkłada mi rękę między nogi i robi palcówki. Ostatnio przy myciu podłogi zrobił mi nieziemską monetkę, a potem w******yl aż mi po nogach pociekło.

no nie lubie tego.

Jeśli w ogóle, w żadnej sytuacji np. podczas oglądania filmu i przytulania się, tego nie lubisz to się zastanów co jest nie tak w Waszej bliskości, ze to nie sprawia Ci przyjemności. Sam fakt, że olewa to co do niego mówisz (nawet jeśli się z Tobą nie zgadza) to źle świadczy. Bo jak jest problem to go trzeba rozwiązać a nie działać dalej po swojemu. Ale z drugiej strony - jeśli Twój mąż robi to mając wyj****e na wszystko, przychodzisz zmęczona z pracy z zakupami i nawet się nie rozbierzesz a on przychodzi Cię obmacywać "bo mam ochotę" no to jestem w stanie zrozumieć. Próbowałaś z nim obgadac te sprawy?

tak.lubi sobie podotykac.A mnie to wnerwia. Gotuje maca.Sprzatam maca.Przechodze obok niego maca. ile można.Mowic. nic sobie z tego nie robi.

Mój też tak robi, ale ja to uwielbiam :-D

A moj robi rzadko :( chcialabym czesciej.

Zawsze tak było czy od niedawna? Może seks za rzadko? Mój też mnie obmacuje, ale jak dobitnie powiem żeby.......to daje spokój.

odkad [amietam.Tak seks jest rzadko nawet jest 2 miesieczna przerwa.

I co Ty jesteś zadowolona z takiego związku? Ty nie masz popędu, mąż Cię nie jara, seks uprawiacie raz na ruski rok, dla męża z kolei jesteś kawałkiem mięsa do obmacania. Przecież to się na terapię nadaje, błędne koło - on jest napastliwy i Ty masz coraz mniejszą ochotę, Ty masz coraz mniejszą ochotę i go odrzucasz - jego coraz bardziej nosi. Musicie szczerze pogadać o swoich potrzebach, w razie konieczności pójsć na sesję do seksuologa. Co to za małżeństwo gdzie dwie strony są niezadowolone?

z wiekiem mam coraz mniejsza ochote na seks.Tak ze 2 miesiące jestem w stanie wytrzymać.W tyg. praca dom , obowiązki wiec wieczorem o czym marze to pojsc spac. Dziecko za sciana tez to nie sprzyja do czestego seksu.Po za tym rutyna/Każdy dzień taki sam.W weekendy siedzimy w domu..Wakacji od lat nie mamy.Dla nigo wakacje to 3 dni spędzone u jego rodzicow na wsi w lipcu jak zawozimy dziecko. I jak odbieramy.Juz niczym nie potrafi mnie zaskoczyć.Nie stara się.Dzis maz ma wolne ja w pracy.Oprocz obiadu nie zrobil nic w domu.Dziecko na podworku latalo wiec warunki sprzyjaly do zrobienia w domu.Dopiero co na zakupy pojechal bo zabrakło mleka, maslo.A jutro sklepy po zamykane. Bo on nie miał czasu.I jak ja mam mieć ochote na seks?????????No jak?