Czy ta pomoc jest bezinteresowna?

długowlosa na szpilkach - masz syndrom osoby, która zawsze musiała tyrać jak głupi wół by coś zdobyć więc zazdrościsz, że komuś przyszło coś łatwo. :D

No to poproś matkę aby poszła z tobą i pogadała z tym lekarzem, albo powiedz jemu, ze chciałabyś jeszcze raz porozmawiać na temat kosztów tej operacji. Powiedz, ze fotki ok i to rozumiesz i sie zgadzasz ale czy on przewiduje ze bedziesz musiała poza tym ponieść jeszcze jakieś płatności. Wiesz ze to jest droga operacja i ze wolisz wiedzieć czy np po operacji bedziesz musiała kupować jakieś środki medyczne czy to on bedzie zapisywał przeciwbólowe czy masz chodzić do innego po recepty. Bądź lekko głupia i naiwna, gadaj ze musisz pogadać z rodzicami i takie tam. Możesz tez po operacji, jakbyś wyczuła ze facet cos kręci,po prostu sie obrazić i zerwać kontakt -:)

autorka już tutaj pisała, że z ojcem nie ma kontaktu, a jej matka nawet nie wie o tym zabiegu, że chce to zrobić bo jest przeciwna operacjom plastycznym.

Skoro Ty wiesz lepiej jak wyglada moje zycie i jak ciezko tyram w miedzyczasie zazdraszczajac innym dziewczynom sztucznych cyckow - to ja juz nie mam wiecej pytan :D :D :D na koniec udzielam blogoslawienstwa autorce i owocnej wspolpracy oraz pieknych cyckow abym sobie mogla ich wirtualnie pozazdroscic ;) :D

Taksa hej do przodu a używasz słowa zadraszczajac -:) zapamiętaj pseudo mądralo pisze i mowi sie - zazdroszcząc !

dlugowlosa na szpilkach - to po co były te złośliwości o "ssaniu starego hooja" hmmmm? :)

Ja tam trzymam kciuki. Liczę , że Autorka się pochwali jak się wszystko skończyło

Do operacji jeszcze 3 miesiące ma dziewczyna...

Nie życzę źle autorce, ale mnie się wydaje, że on może mieć jakieś oczekiwania względem niej. Nie koniecznie złe, ale mimo wszystko. Skoro to jest starszy chirurg plastyczny, który ma już wyrobioną markę to on tak naprawdę nie potrzebuje robić komuś operacji zupełnie za darmo dla jedynie kilku zdjęć. No bo naprawdę skoro ma już wyrobioną opinię wśród chirurgów plastyków to i tak znajdą się chętni pacjenci, a i też obstawiam, że nie jeden klient zgodziłby się na publikację uzyskanych rezultatów po zabiegu za jakiś drobny rabacik. Nie musiałby finansować komuś całej operacji. Jak myślicie?

Chciałabym Was bardzo prosić żebyście się nie kłócili. Jestem otwarta na opinie pozytywne, jak i te negatywne byleby coś wnosiły do tematu.

Pisałam już o tym w tym temacie, ale odpowiem jeszcze raz. Marzyłam o operacji powiększania piersi od kilku lat. Małe piersi są dla mnie kompleksem. Bardzo mocno się interesowałam przez ten czas tym zabiegiem. Zbierałam różne informacje. Także to nie jest chwilowa zachcianka, mało przemyślana tylko świadoma decyzja. Zdaję sobie sprawę z tego, że po takiej operacji może być lepiej, ale wiem też z jakimi powikłaniami i zagrożeniami można się spotkać po operacji. Wiem też jak wygląda rekonwalescencja. Operacja powiększenia piersi jest tak naprawdę jedną z najbardziej bolesnych w rekonwalescencji ponieważ dość duże implanty silikonowe są umieszczane pod mięśniami piersiowymi wielkimi czyli dochodzi do sytuacji gdzie mięśnie, gruczoł piersiowy, skóra wszystko pod wpływem implantu w pewnym sensie się rozciąga, tworzy się napięcie i to boli. Po operacji trzeba cały czas nosić specjalistyczny stanik, który dostaje się zaraz po operacji. Najgorsze są pierwsze dwa tygodnie. Generalnie nie należy unosić rąk i należy dbać żeby nie wystąpił przykurcz torebki łącznotkankowej. Organizm po operacji sam sobie wytworzy tą torebkę łącznotkankową dookoła implantu i jest to naturalna reakcja na ciało obce w ciele. Ja mam naprawdę fachową opiekę. Jestem zapoznania z całą procedurą.

Moi rodzice nie wiedzą nic, że chcę się poddać tej operacji. Moja mama jest generalnie bardzo przeciwna operacjom plastycznym takim typowo upiększającym. Ona akceptuje tylko takie ratujące życie, rekonstrukcje po urazach, wypadkach. W przypadku jakichś ewidentnych wad wrodzonych lub skrajnych defektów. Rozmawialiśmy już o tym i nie będę musiała ponosić żadnych dodatkowych kosztów pooperacyjnych. Dostanę zaraz po operacji specjalistyczny stanik ortopedyczny, który trzeba nosić cały czas przez klika miesięcy. Gdyby coś się działo, plastyk ma nadzieję, że nic takiego się nie przydarzy, ale w razie czego wykona mi ewentualną poprawkę gdyby coś się stało nie tak... np. przykurcz torebki łącznotkankowej. W klinice tak naprawdę spędzę tylko dobę jeżeli wszystko bedzie dobrze.

Nigdy nie zrobiłabym operacji plastycznej.Choćbym miała wszystko krzywe.za duża ingerencja w organizm,za duże ryzyko.Fanaberia.

Do operacji jeszcze ponad 3 miesiące. Na pewno dam Wam znać jak to się potoczyło. :) Dzięki za wsparcie. :) Jak na razie jest wszystko w porządku. Mamy sporadyczny kontakt ze sobą. Gdybym miała jakieś wątpliwości, obawy to zawsze mogę do niego zadzwonić, napisać, spotkać się... W sumie to miałam się z nim zobaczyć prywatnie w któryś weekend ale jeszcze się nie dograliśmy.

Rozumiem i szanuję. Dla mnie mój wygląd zewnętrzny jest bardzo ważny i skoro jest możliwość żeby poprawić w sobie to co mi przeszkadza to chcę z tego skorzystać.

Masz racje,dla mnie też to jak wyglądam jest bardzo ważne a nie jestem typem ładnego pustaka...rób co uwazasz za słuszne

Dlaczego panuje jakieś przekonanie, że osoba która zrobiła sobie operacje plastyczną jest pusta? Jeżeli ktoś robi takie zabiegi z głową i w granicach dobrego smaku to rezultaty mogę być bardzo atrakcyjne.

Dr Szczyt będzie Cię operował? :D

Poczekaj z ta operacja az urodzisz i wykarmisz dzieci. Twoj bardzo mlody wiek jest przeciwskazaniem do akurat tej operacji! Zdjecia sprzed i po robi kazdy operator i na to pacjent wydaje tylko formalna zgode, tj. bez znizek na cene operacji.

Zdjęcia przed i po operacji rzeczywiście są wykonywane jako dokumentacja medyczna dla pacjenta i chirurga, ale chirurg nie może wbrew woli pacjenta, bez jego zgody upublicznić takich zdjęć. Jeżeli by to zrobił to pacjent widząc takie zdjęcia np. na stronie internetowej może wyciągnąć konsekwencje prawne. Nie chcę mieć dzieci. Zupełnie o tym nie myślę. :)

Generalnie implanty nie są przeciwwskazaniem do karmienia piersią i nie mają na to negatywnego wpływu. Implanty znajdują się pod mięśniem piersiowym wielkim i nie mają styczności z gruczołem i przewodami mlekowymi. :)

gość - Nie. :)

czekamy na dalsze wieści od ciebie autorko :)

Jak znam życie to będzie chciał czegoś od Ciebie i jak się domyślam będzie chodziło o seks.

Ja bym się bała na Twoim miejscu.

Teraz w weekend mamy się zobaczyć prywatnie. Ciekawe.

Zapytaj więc wprost jak mogłabyś się jemu za tę operację zrewanżować . Bedziesz mieć jasność czego oczekuje w zamian .

Generalnie to znam go już dłuższy kawał czasu bo poznałam go w 2012 roku. Jakoś tak w wakacje właśnie. Od tamtego czasu mam z nim kontakt i obserwuję jego poczynania. Tylko tak szczerze to nie znam go jakoś bardzo bo taki bliższy kontakt mam z nim dopiero od września ubiegłego roku. Jest to dużo starszy mężczyzna. Jest dla mnie bardzo miły, lubię go. Pomimo tak dużej różnicy wieku znajduję z nim tematy do rozmów, co ciekawe, on nie ocenia mnie, nie krytykuje. Byłam nawet kilka razy u niego w domu prywatnie. Sama nie wiem co o tym myśleć.

Dziewczyno! Ten pan już robi podchody do Ciebie. Nie widzisz tego?

Mam 4 dychy i od dawna nie bawię się w podchody. Ale w tym wypadku taka ocena jest nieobietywna. Skoro autorka chce... ciekawe, że dziś się rozmawia na forum o takich kwestiach, kiedy jeszcze nie tak dawno - jeśli się gadało - to przez telefon albo w 4 oczy.