Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Możliwe jest rozejście rany po nacięciu 2 lata po porodzie?

Polecane posty

Gość gość

Podejrzewam, że rozszedł się brzeg rany. Czy jest to Możliwe po takim czasie? Seks beznadziejny, dużo luzu, a przecież jeszcze tydzień temu wszystko było ok. Miał ktoś taką sytuację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak poprostu jest po tych cudownych porodach naturalnych po których podobno nic sie nie zmieniai wszystko jest tak jak dawniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wizyta u ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Lekarza pójdę na pewno, ale czy jest to Możliwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to jak najbardziej możliwe. U 99% młodych kobiet, blizny poopeacyjne z czasem się rozchodzą i rana ulega ponownemu otwarciu. Wynika to z procesu wymiany uszkodzonych tkanek miękkich, tworzących bliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc jeśli po takim czasie lekarz założy szew, to czy Możliwe jest, że po takim czasie się zrośnie na nowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie lekarz bedzie musial cie na nowo naciac i zszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz ... Naciąć, żeby od nowa zszyć? Nie ma mowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
N bank nie będą znowu szyć. Naciąć to może i tak ale szyć na nowo wątpie. Mi samej kiedyś się szwy rozeszły chociaż to nie była ci*** to na nowo mi nie szyli rany. Jak to się dzieje tak wielu kobietom to każda by musiała być szyta kolejny raz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdej kobiecie to przeszkadza... a jak inaczej moze zszyc bez nacinania? Przeciez nawet jezeli cos sie rozeszlo to już i tak jest to zagojone wiec jak to sie moze zrosnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego jestem ciekawa, co zaproponuje lekarz. Nie wypowiada się tu nikt, komu zdarzyło się coś takiego, więc to pewnie rzadkość, żeby po takim czasie coś się "tam" rozeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×