Efekt motyla.

"Paragraf 22", czytałam dawno temu" x Ja też:) Ale idea, że tylko psychopata może chcieć latać, w związku z czym mógłby dostać zwolnienie z lotów, gdyby się po nie udał, co z kolei świadczyłoby o zdrowiu psychicznym, więc nie nie ma mowy o zwolnieniu utkwiła mi w myślach do tej pory:) Rewelacyjna koncepcja, prawie jak z podatkami:)

Albo jak z pytaniem za 10 punktów. ;-) A gdybyś mógł zabrać jedną książkę na bezludną wyspę, to wiedziałbyś jaką?

"Powiedz proszę, że masz krótszą niż on brodę" x Proszę uprzejmie, skoro sprawi Ci to przyjemnosc moge powiedziec, że mam krótszą brodę:) Wstyd powiedzieć, ale w ogóle gościa nie kojarzę. W ogóle od jakiegoś czasu mam problem z autorami i tytułami, swoich starych "mistrzów gatunku" pamiętam, ale żaden nowy nie zostawił śladu w szarej masie. No może poza jednym, ale tytuł i autor zbytnio zaingerowałyby w moją anonimowość:) W każdym razie niszowa literatura:)

"A gdybyś mógł zabrać jedną książkę na bezludną wyspę, to wiedziałbyś jaką" x "Jak przetrwać na bezludnej wyspie"?:) Albo "150 technik samogwałtu" To zależy z jakim nastawieniem bym tam pojechal:)

Sprawia. Zwłaszcza to, że działasz zgodnie z moją wolą. ;-) zboczenie takie. I mniejsza o długość brody. ;-) x Początki demencji? Też to mam. To pewnie zasługa whisky. x Uwielbiam niszową literaturę, ale nie nalegam. ;-)

Powiedz, na ile dni starczy Ci książka "150 technik samogwałtu"?

"Zwłaszcza to, że działasz zgodnie z moją wolą". x A może tylko chcę sprawiać takie wrażenie?;) xxx 150 technik samogwałtu starczy mi na 3 dni i umrę z odwodnienia:) Bardzo mi się spodobała wieloznaczność tej deklaracji, bo co tak naprawdę chciałem przez to powiedzieć? xxx A co Ty byś zabrała na bezludną wyspę (w sensie literatury)?:)

"A może tylko chcę sprawiać takie wrażenie" x Czasami potrafię zadowolić się samym wrażeniem. ;-) x A co Ty byś zabrała na bezludną wyspę (w sensie literatury)? x Śmiało mogę powiedzieć, że "1500 technik samogwałtu ". Prócz tego "Anię z Zielonego wzgórza", bo wypada. "Biblię", bo powinnam czuć się zobligowana, i może jeszcze "Czarodziejską Górę" Manna, tak wyłącznie dla rozrywki duchowej.

A muzykę jaką byś zabrał? Może jakiś link? ;-)

Kurde, miala być jedna książka!;) 1500 technik?! Przez trzy dni?!;) Z muzyki... Chyba Jean Michelle Jarre mógłby mi towarzyszyć. Albo Dire Straits. Muzyka filmowa również mile widziana, na przykład w wykonaniu Ennio Morricone, albo kolesia, którego nazwisko mi teraz umknęło, ale napisał m.in do Piratów z Karaibów:) Ewentualnie pojedyncze utwory różnych wykonawców:) Metallica fajna:) A co Ty lubisz w wersji z nutami?:)

Niespodziewanie okazało się, że już po 22, więc już odpuszczam kafeteryjne pielesze:) O muzyce poczytam jutro:) Do "zobaczenia";)

Skoro już po 22, to o muzyce napiszę jutro. Dobranoc. :-)

rutyna

Mało_stanowczy dziś you've made my day ;) I pomyśleć, że do obecnego półmetka swojego życia nie zaczepiłam się do widowni ani jednej telenoweli. Taka strata, ale jak się okazuje dzięki dziś jest ona do odrobienia!

A poza tym myślę że trochę szkoda, że nie mam czasu podczepić się do wywiadu jarmużynki z MSem, bo może też by wyszła telenowelka?

Cała przyjemność po mojej stronie xxvv:) W sumie obejrzalem ze dwa odcinki mody, mysle ze mam dosc precyzyjne wyobrażenie co do zawartości akcji w pozostałych:) Dynastii może tu nie stworzymy, Niewolnicy Isaury pewnie też nie, ale może przynajmniej Doctora Who?;)

Cześć Fajnie, że zajrzałaś xxvv. :-) x Ten od Piratów to Zimmer, też lubię. Z podobnej jeszcze Desplata. A dalej zaczynają się schody, bo sporo tego jest. Serwery nie udźwigną. ;-) Lubię klasyczny jazz, ale i Ciechowskiego w każdym wcieleniu. A to i tak nie wyczerpuje tematu... x Zostając przy nałogach. Robisz to co Bruk w 47 odcinku? ;-)

Czasami mi się zdarza, ale nie w okolicznościach Bruk:) Na przykład do kawy:) Ale zazwyczaj powstrzymuję od tych używek, znacznie więcej przyjemności sprawia mi co innego

A Ciechowskiego też lubię:) Z jazzu najbardziej jajka na bekonie;)

No to się wkopałeś. ;-) Co to jest "co innego"?

A na co mają największy wpływ kawa i fajki?:) Oprócz zwężenia tętnic, podwyższenia ciśnienia i tego typu p*****letów?:)

Na przemianę materii? :-D Czy ta zawiera się już w ocenzurowanym słowie? Chcesz wchodzić ze mną na niebezpieczne tematy? ;-) A ja tak ładnie spuściłam z tonu. ;-) Może tak jest mniej przyjemnie, ale zdecydowanie bezpieczniej. Życie nauczyło mnie żeby nigdy nie lekceważyć potencjalnej ofiary i swojej siły rażenia. ;-) (Tudzież odwrotnie) Tak właśnie stałam się najgrzeczniejszą wersją siebie. Doceń to. ;-) x Mam dziś przytłaczająco dużo zajęć. Zajrzę dopiero po 14. Miłego dnia.

Przecież to ja omijam szerokim łukiem rejony, których eksploracja mogłaby przebiegać w swosób niezgodny z moimi założeniami...:) Efektywnej pracy, ja chyba też zaraz wezmę się do roboty:P

Poszło sprawniej niż myślałam. Z pracą oczywiście. x Widzisz, a ja bezczelnie postanowiłam przypisać wszystkie zasługi sobie. Powinnam przeprosić? ;-) x Skoro już jesteśmy przy takich tam... Ufasz sobie?

"Widzisz, a ja bezczelnie postanowiłam przypisać wszystkie zasługi sobie. Powinnam przeprosić?" x Nie rozumiem na co jeszcze czekasz!;) xxx "Skoro już jesteśmy przy takich tam... Ufasz sobie?" x Zdecydowanie tak. Na podstawie doświadczeń:)

"Nie rozumiem na co jeszcze czekasz!" x Nie zamierzałam przepraszać, ale czekałam na takie słowa. Teraz nieprzepraszanie Cię, sprawia mi większą przyjemność. :-) Jestem mistrzynią w robieniu sobie dobrze. x W którym odcinku okaże się, że jesteś nudnym facetem z wąsami? ;-) Doczekam?

Juz chciałam napisać, że tak, ten poziom abstrakcji jest zdecydowanie bliższy Doctorowi niż Dynastii, ale ostatnia strona musiałaby być wycięta z uwagi na zbyt oczywiste ruchy - romantyczno kokieteryjno zalote jednej ze stron - eufemistycznie ujmując - ;)

I mean "romantyczno"-kokieteryjno- zalotne :)

"Nie zamierzałam przepraszać, ale czekałam na takie słowa. Teraz nieprzepraszanie Cię, sprawia mi większą przyjemność. Jestem mistrzynią w robieniu sobie dobrze" x Nieśmiało chcialbym zauważyć, że miałem w tym swój udział! (Mialem napisać "wkład", ale się powstrzymałem:D xxx W którym odcinku okaże się, że jesteś nudnym facetem z wąsami? Doczekam? x Hm, coś w tym jest... Ale nieczęsto golę ryja z dwóch powodów - po pierwsze - jakie to wygodne! po drugie znacznie częściej jestem obserwowany niż występuję w roli obserwatora, więc jeśli komuś się to podoba to mam usprawiedliwienie wlasnego lenistwa;) Protestuję dopiero gdy przeszkadza mi to w jedzeniu;) Czyli mniej więcej co miesiąc. Jest płacz, zgrzytanie zębów, fochy, ale po trzech dniach już jest OK. Taka moja wersja okresu to MS z ogolonym wizerunkiem:)

"ostatnia strona musiałaby być wycięta z uwagi na zbyt oczywiste ruchy - romantyczno kokieteryjno zalote jednej ze stron - eufemistycznie ujmując" x Przecież w Doctorze Who jest chyba jakaś kobieta? Czy to był wyjątkowy odcinek?:) Mało_stanowczo oglądałem, więc nie do końca jestem zorientowany...:)