Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie gadajcie że nasze babki i prababki rodziły w polu i dawały rade

Polecane posty

Gość gość
teraz żony robią piekło mężom, byle dorwać się do alimentów (kiedyś nie było), robią z nich potwory, nasyłają na męża mundurowych, zakładają fałszywie niebieskie karty. teraz jest moim zdaniem odchylenie w drugą stronę, bo rodzi się znowuż za mało dzieci (wymieramy jako naród). nie można jednak powiedzieć, że w doopach się poprzewracało od dobrobytu, to kwestia religii, zasad, obyczajów, a nie udogodnień/wynalazków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa mi opowiadała nie raz jak była w 8 miesiącu ciąży i siano kopiła,masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze wszyscy pochodzą ze wsi. Ani od mojej strony ani od męża nikt nie mieszkal na wsi od conajmniej 5 pokoleń. Wiem o moich praprababkach dalej już nie. Wiec nie rodzily w polu, no ale w mieście było trudniej w czasie wojny niż na wsi. Moja praprababka miała męża i 5 dzieci. Mąż umarł, ozeniła się z wdowcem który miał 4 dzieci, razem jeszcze mieli kilkoro. Z tej calej gromady dużo nie przeżyło. Podobno jak była epidemia czarnej ospy to jak wrócili z pogrzebu jednego dziecka kolejne już niezylo w łóżku. Wyobrażacie sobie coś takiego? Ja nie, ale kiedyś ludzie mieli inna mentalność. Jakby teraz wybuchła wojna to tez byśmy zmienili podejście po jakimś czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam sie w karetce, bo moja mama przed samym porodem sprzatala dom i czekala na mojego tate, az wroci z pracy i przypilnuje trojke mojego starszego rodzestwa. Teraz mlode mamy maja 1 dziecko i narzekaja jak im ciezko. Mojej kolezanki wnuczka ciagle spedza u niej czas i wszystkie weekendy, bo jej synowa jest wiecznie zmeczona, a dodam, ze pracuje na pol etatu, a kolezanka na caly i jeszcze obiady im wszystkim szykuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty siedzisz na forum o kupie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pieprzycie głupoty aż miło posłuchać moja babcia miała pole i to nie wiem czy na wsi bo w Piasecznie koło warszawy tak że ja wiem jaka wieś tam z resztą Lesznowola Nowa Wola itd. itp. to kiedyś była sama wieś i pola teraz kurfa wszystkie takie miastowe miała dzieci ja mam dziec***ięcioro Tylko że ludzie trzeba mieć trochę dystansu jak ma się zdrowe i mądre dzieci i się je wychowuje to nie wiem w czym rzecz gdzie ta orka przy nich No chyba że my tu mówimy o matkach co dają cycka do 4 roku życia a do 6 pieluchy zmieniają Ja uważam że przemęczona to jest matka co ma nieuleczalnie chore dziecko i musi być z nim 24 na dobe non stop i to jest orka a nie to że ma się ich kilkoro i jeszcze pracę i inne obowiązki normalny człowiek umie sobie tak logistycznie wszystko poukładać że da sobie radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, moja matka i teściowa to non stop powtarzają, że my teraz to mamy luksusy, a one miały tak źle. I my młodzi to bez powodu narzekamy. Tylko powiem tak: Nie wiem jak teściowa ale wiem jak moja mama. Ok, na początku łatwo nie miała, ale potem to luzik. Dzieci w szkole a ona papieroski i kawka z sąsiadką. Dłuuuuugo nie pracowała zawodowo, oj długo. Prawda jest taka że ZAWSZE poprzednie pokolenia miały trudniej. Tyle że kolejne pokolenia wcale nie żyją jak w bajce. Czy nasi rodzice przeczytali choć pół książki poświęconej wychowaniu dzieci? Nie. Interesowali się głównie tym czy jesteśmy grzeczni i niewiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykładów co my, świadomi rodzice, robimy teraz, a czego nasi rodzice nie robili można by mnożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nasi rodzice przeczytali choć pół książki poświęconej wychowaniu dzieci? Nie. Interesowali się głównie tym czy jesteśmy grzeczni i niewiele więcej. xx Moze twoi.. Moi mi czytali ksiazki,a sami czytali np. B. Spock " Dziecko, pielegnacja i wychowanie ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś E tam, moja matka i teściowa to non stop powtarzają, że my teraz to mamy luksusy, a one miały tak źle. I my młodzi to bez powodu narzekamy. Tylko powiem tak: Nie wiem jak teściowa ale wiem jak moja mama. Ok, na początku łatwo nie miała, ale potem to luzik. Dzieci w szkole a ona papieroski i kawka z sąsiadką. Dłuuuuugo nie pracowała zawodowo, oj długo. xx Luzik ? Chyba nic nie wiesz o zyciu swojej matki w jej czasach.. Skoro miala taki luzik.. zamienilabys sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat idzie na przód. Mamy wiele rzeczy, które pomagają nam w pracach i w wychowaniu dzieci. I tak powinno być, nie możemy się cofać. Ale powinnyśmy doceniać to co mamy. Bo czy chciałybyśmy zamienić się z naszymi matkami czy babkami? Ja nie. Ale zgadzam się, że wiele z nas ma za dobrze i im się w d...ch poprzewracało. Narzekanie, że sobie z jednym dzieckiem nie radzi, to tylko świadczy o tym, że nie dorosła do pewnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcia urodziła 6 dzieci w tym ciaża bliźniacza w wieku 42 lat, zapitalała w polu i obejściu jak opętana, bo dziadek był duzo starszy i słabszy, po robotach w Niemczech jeszcze do tego głuchy w wieku 55 lat była wrakiem, dostała wylewu, paraliż jednej strony ciała, potem za 20 lat 2 wylew, za kilka lat 3 wylew i do piachu super perspektywa, naprawdę i co z tego, ze nie jęczała i nie użalała się na swój los, wyjścia nie miała za bardzo, ale lekko jej nie było każdy ma prawo zyć jak chce, nie jesteśmy robotami i robolami, żeby obłożyć się 10tką dzieci i zawalać 24h na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki schorowany ze przy gospodarce nie mial sily, ale zone zapladniac to juz tak. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo miał ukierunkowanie zawodowe: dzieciorób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem Matki Boskie Polskie Męczennice mówią: łoj nie narzykaj, bo moja babka to jyszcze hrobiemu dywać musiała, a ty tyli chłopu. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy nie było prezerwatyw łatwo dostępnych ani pigułek wiec kobiety miały po ośmioro dzieci, masakra. Ja sobie tego nie wyobrazam żeby mieć jedno dziecko a co dopiero tyle. W wieku 32 lat jestem juz tak zmęczona życiem i światem ze na nic siły nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wiecie, że chłop nawet jak siły nie ma to zaruuuchac musi i koniec owszem w polu dziadek robił, ale nie na tyle, żeby babcie odciążyć teraz też większość panów żonom nie pomaga, zależy od charakteru i jego widzi mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety wczesniej nie uzalaly sie nad swoim losem? Co za bzdury. Babcia mojego meza mieszkala na wsi, urodzila czworo dzieci i cale zycie bardzo ciezko pracowala. Gospodarstwo plus potem po pracy na poludniu i przy zwierzetach dom. A ze miala trzech synow to jej w domu nikt nie pomagal, tylko jeszcze obslugiwala ksiazeta i meza. Opowiadala mi jak miala ciezko, nabawila sie nerwicy przez bardzo ciezkie porody. Owszem, nazekala ale co z tego jak wszystkie jej rowiesniczki mialy tez tak ciezko. Wspolczesnie nie chodzi o to, czy ktos jest ze wsi czy z miasta ale o podejscie do zycia. Ktos to wyzej fajnie napisal, nazwanie kobiety leniwa to najwieksza obelga w Polsce. Nie wazne co sie robi, czy dlugo kp bo to latwiejsze, czy przechodzi na mm bo tak jest komus latwiej, jak sobie ulatwiasz w zyciu to jestes leniem i prawo do nazekania tracisz. Masz jedynaka I ci ciezko? Kiedys kobiety mialy wiecej... bla bla. Tylko kiedys te dzieci byly zaniebame, bo matki wiecznie zarobione. Dzieci mialy byc grzeczne bo inaczej byly bite i mialy zajac sie soba. Obecnie malo kto nie zna podstaw psycholigii dzieciecej, chce jak najlepiej wychowac swoje dziecko tym bardziej, ze mamy ich statystycznie mniej. Wiec ten jedynak moze dac bardziej popalic niz wczesniej trojka, ktora sie samo soba zajela wiekszosc dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten jedynak da popalić bo go chowasz nie wychowujesz. Dla ciebie to pępek świata i wszystko mu wolno. Dawniej kobiety były urobione po pachy robota fizyczną, dzisiaj urobione są przede wszystkim psychicznie, bo pakują im do głów bzdury na temat wychowania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem kobiety kiedys pracowały w polu , rodziły dzieci ale czesto tymi dziecmi sie nie zajmowały . Dzieciaki wychowywały sie same w pou , piły kraówke i jady brudnymi rekoma ... a dzisiaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:45 cóż, akurat wiem bo sporo pamiętam. Skoro do pracy nie chodziła i miała dom tylko do ogarnięcia to wybacz, ale przy dużych dzieciach żaden wyczyn. Zwłaszcza jak dzieci są samoobsługowe. Przy maluchu zgadzam się że jest ostro, ale przy dużym dziecku? Bez przesady. 11:44 Widać Twoi czytali. Moi nie czytali i rodzice większości koleżanek i kolegów wyznawali te same zasady co moi rodzice: Dzieci głosu nie mają itp. Jakoś specjalnie moja matka się nami nie zajmowała, pomijając wieczne narzekania na nas i wieczne krzyki na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:04 ja bym się nie chciała zamienić. Ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że kiedyś się dzieci lało żeby były grzeczne, teraz poświęca im się czas. Moja matka taka mądra, ale słabo się znała na wychowaniu dzieci i tyle. Ja na pewno będę starała się robić inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem wydelikacona i m.in dlatego nie mam zamiaru mieć dzieci :D I to jak żyło się kiedyś interesuje mnie jedynie w kwestiach historycznych i światopoglądowych - by więcej do takich sytuacji nie dopuścić (jako społeczeństwo). A tak? To w d***e mam ile czyja babcia dzieci miała, czy ktoś pracował po 10h czy po 16. Co to ma być za argument? Ja nie mam zamiaru i skoro żyję w czasach gdzie nie muszę to CHĘTNIE i Z PRZYJEMNOŚCIĄ z tego skorzystam. Tak samo matki mają prawo mówić fakty o tym jak im się żyje, mają prawo też SUBIEKTYWNIE odczuwać, że np. 1 rok życia dziecka to byl koszmar. I nie można tego podważyć bo widać ona osobiście uważa to za koszmar. x Żyjemy w czasach gdzie każdy mógłby popracować dosłownie pare h na dobę i potem odpoczywać - a i tak żyłby w dostatku. Co w tym jest złego? Czemu tyranie ma być wartością samą w sobie? Czemu urodzenie 10tki dzieci i równoczesna praca po 12h ma być bardziej wartościowe od urodzenia 1 dziecka i normalnej pracy? x W ogóle czemu samo rodzenie dziecka ma być wartościowe samo przez się? :P jako bezdzietna musze wbić szpilkę. Jak przez 20-30lat wychowacie te dzieci, że będą stanowić jakąś nową jakość, że będziecie mogły powiedzieć "moja rodzina, moje otoczenie jest lepsze dzięki mojej pracy nad wychowaniem dziecka" wtedy jasne, szacunek się nalezy. A ile osób jest w stanie tak wychować dziecko to sobie same odpowiedzcie. x Dlatego porównania jak to ktoś kiedyś wydał na świat X dzieci, a ta co ma jedno marudzi, więc jest leniwa i mało wartościowa jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia Gienia z Kurzyn Małych
W du/opoch wom sie poprzewracało! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa i jeszcze jedno odnośnie narzekania naszych matek: Skoro ja słyszę, że one miały gorzej to równie dobrze zawsze można powiedzieć, na każde narzekanie, że wcześniej było gorzej. Czyli jak matka narzeka na ceny w sklepach to przypomnieć jej, że kiedyś tyle sklepów nie było, a babcia kremu na zmarszczki nie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 14.06 Zapomialam dodac, ze mam dwoje dzieci z mala roznica wieku, zeby ktos sie nie cezpial ze jestem nieudolna mama jedynaka. Za pozno! Hehe. I wiesz co? Jak obserwuje niektore jedynaki to wolalabym sie zajac czworka spokojnych niz jednym z masa energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:06 dawniej to dzieci się tłukło żeby były grzeczne, ot i cała metoda wychowawcza. Nawet debil (a może przede wszystkim debil) ją opanuje... Ewentualnie zostawiało się dziecko przed telewizorem i się robiło swoje, co dziś też wielu rodziców praktykuje. Jeśli to mają być te super metody to ja dziękuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy w ogóle bierzecie pod uwagę że może być inaczej że można mieć dzieci żyć długie lata w zdrowiu czy liczy się tylko wasza prawda ktoś tam wyżej napisał o wylewach jak babcia urodziła 6 Moja urodziła jedno na starość dostała cukrzycy miała 3 zawały umarła w męczarniach po tym jak odjęli jej nogę bo jej się zrobiła stopa cukrzycowa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale wy w ogóle bierzecie pod uwagę że może być inaczej że można mieć dzieci żyć długie lata w zdrowiu" Statystycznie więcej problemów chociażby z nietrzymaniem moczu będą mieć kobiety po większej ilości porodów (aczkolwiek może się zdarzyć koszmar już po pierwszym, jednak statystycznie szansa mniejsza). Chcesz to nie ufaj statystykom bo znasz przypadek, że ktoś po pierwszym ma problemy i ródź sobie i dziesięcioro dzieci. Twoje ciało Twoja sprawa. Ale nie wmawiaj nikomu, że statystyki są inne. Statystycznie osoby, które dłużej i ciężej pracują częściej chorują na serce, mają wylewy itp - nie chcesz, nie wierz, pracuj po 12h na dobę przez 50lat. Kto Ci broni? Istnieje coś takiego jak prawdopodobieństwo - nie musisz się z nim zgadzać, Twoja wola. Ale nie wmawiaj ludziom, że ono nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×