jednostronne przejście "na Ty"

Na ty wypada mówić do osób grubo poniżej 30-stego roku życia. O to mi chodziło. Przecież nikt nie będzie tykać do 70-latki, z racji tego że ktoś jest od niej jeszze starszyu i ma 95 lat :)

Twoja propozycja nie byłaby komfortowa dla tych starszych osób (o ile żyją zgodnie z jako takim savoir vivrem). Albo mówicie sobie "na pan" obustronnie, albo przechodzicie na "ty" (przy czym to od starszej osoby powinna wyjść taka propozycja - no chyba, że relacje są na tyle swobodne, że różnica wieku nie ma znaczenia, ale to raczej poza pracą). Sytuacja kiedy jedna osoba mówi na ty a druga pan była "modna' kiedyś w relacji służący-pan, szef-pracownik, przy czym odchodzi się od tego i chyba nikt kulturalny już nie mówi ty do sprzątaczek czy kelnerów jeśli się nie znają.

gość dziś Autorka zapytania ma już 28 lat. A równie dobrze może mieć 22 lub 36, klienci w pesel jej nie zaglądają, skoro widzą przed sobą osobę dorosłą do której to przychodzą w danej firmie załatwić jakieś sprawy to musi to być już osoba dorosła, więc z założenia "pani" tak jak oni chcą być i są też panią czy panem bo takie są relacje wśród dorosłych w sferze zawodowej , jak widać w danej branży autorki zapytania. Gdzie jest napisane, w jakim poradniku sv, że do osób grubo poniżej 30stki można mówić na ty? A ile to jest grubo? Jak ma do 24 lat, czyli np w grudniu można mówić do niej na ty, a od 3 stycznia już na pani, bo wtedy skończy 25 lat? No tak się nie da. A ci co "tykają" też powinni pomyśleć, bo osoba przed nimi choć młodo wygląda, to może mieć 10 lat więcej, i powodują u niej uczucie sprowadzenia jej do dołu, do roli dziecka, "oto przyszedł pan, a ty drogie dziecko pokaż co masz w ofercie". Ja tego nie kupuję.

Twoja propozycja nie byłaby komfortowa dla tych starszych osób (o ile żyją zgodnie z jako takim savoir vivrem). X X Nooo, tylko, że jeśli już zaczęli "tykać" jednostronnie swojego usługodawcę pod 30stkę, tak czy siak dorosłego, to widać wcale, nie żyją zgodnie z savoir-vivre, baa, nawet sami go złamali drastycznie, więc czemu mieliby się burzyć, że 28tka też przyjmuje taką samą formę, skoro to oni zaczęli? A ich obchodzi komfort tej 28latki gdy zaczynają jej bezpardonowo "tykać"?

gość dziś Być może moja 95 letnia ciocia jest w wieku rodziców twoich dziadków lub rodziców, czyli starsza o spore jedno pokolenie lub nawet całe dwa. Czy to daje jej przyzwolenie na jednostronne tykanie twoich dziadków, rodziców? Żeby nie było, ciotka to żadna babileńka, to kobieta z klasą, chodząca, pofarbowana, kostiumik itd. I co? Może tykać twoich dziadków bo jest w wieku ich rodziców ?