Jesteście same bo jesteście nietolerancyjne, wygodne i leniwe

Dla was to: -wrzucenie do pralki i naciśnięcie guzika = pranie brudnych gaci i śmierdzących skarpet -wychowywanie własnych dzieci = użeranie z bachorami i przewinianie osranych pieluch, -facet = bankomat do zapewnienia wam statusu społecznego i/lub dobrobytu materialnego, -gotowanie dla rodziny = harówa w kuchni przy garach -sprzątanie = harówa na kolanach -seks = z obowiązku małżeńskiego, i tylko gdy wam się chce -wymagania = kosmos, a same czesto nic nie wnosicie do związku Leniwe, wygodne, nietolerancyjne,, KSIĘŻNICZKI

Jak chcesz tych wszystkich przywilejów ze strony kobiety, to Twoim psim obowiązkiem jest zarabianie na rodzinę nawet, jak się wykrwawiasz, bo to sens życia i najważniejsza funkcja prawdziwego mężczyzny w tradycyjnej rodzinie, jeśli nie jesteś do tego zdolny, to nie wymagaj, aby kobieta choćby umyła okna, bo dla kastrata nie ma po co robić czegokolwiek.

gość dziś o facet może iść zarobić, ale nie narzekaj że go ciągle nie ma w domu i nie ma czasu dla ciebie i dzieci, bo zarobienie kosztuje CZAS, a zarobienie na luksusy kosztuje tylko więcej czasu. Jaki poziom/status życia cie interesuje?

czas lub kasa dziś Skoro piszę o rodzinie tradycyjnej to wiadomo, że relacje rodzinne nie są ważne i mąż może i widzieć swoje dzieci raz na tydzień.

dziś Ty rozmawiasz z tym przedmiotem z , nawet z grubsza nie przypominającym podróbki kobiety? Weź!! Daj se spokój.

I dlatego taki debil i tluk nigdy zadnej kobiety nie bedzie mial.

Bierzcie przykład z kultury dalekiego wschodu. Tam małżeństwo to jest układ w którym obie strony zdają sobie sprawę ze swoich praw i obowiązków z których niewywiązywanie się z jest uważane ze wielce nie honorowe. Tam kobieta dba o mężczyznę i stara się żeby było mu dobrze (cel nadrzędny!), bo wie że to on jest żywicielem rodziny.

Autorze, skąd u Ciebie takie staroświeckie podejście? Mąż i żona to nie rodzina, oni tylko mieszkają razem, więc logicznym jest, że każdy zarabia na siebie, ewentualnie po połowie płacą rachunki, jako współlokatorzy, ale np. za jedzenie płacą sobie sami. Zresztą co ja Ci będę tłumaczyć, kochające dziecko nie opuszcza swoich rodziców dla przelotnej znajomości i tzw małżeństwa.

gość dziś Żona nie ma obowiązku dbać o męża, bo nie są rodziną i łączy ich tylko cel prokreacyjny naszego gatunku

Kobieta to jest towar od dawna przereklamowany i generalnie zbędny - ja tępy nóż elektryczny w kuchni. W czasach kiedy pranie robi pralka (nawet wysuszy i prawie wyprasuje), sprząta odkurzacz, masaż robi masażysta a warczy zły pies - Kobieta jest potrzebna WYŁĄCZNIE do rozrodu (urządzenie jednorazowego użytku). Potem wystarczy wykupić abonament w sądzie rodzinnym - i kobietę mamy z głowy. Wystarczy zasadzić drzewo i zbudować sobie dom i można cieszyć się życiem i być w 100% spełnionym mężczyzną.

gość dziś I dlatego taki debil i tluk nigdy zadnej kobiety nie bedzie mial. Zgłoś Sprostowanie, NIGDY nie będzie miał tępej suki, tu akurat problemu nie widze, same plusy

gość dziś Jeśli nie będziesz potrafił utrzymać, to tym bardziej nie będziesz miał tradycyjnej kobiety

gość dziś >>>> Kto ci powiedział że w tradycjonalnej rodzinie relacje nie są ważne? Z jakiejś patologii pochodzisz że masz taki przykład? Jak taki obraz relacji mają dzisiejsze kobiety to nic dziwnego że związki masowo się sypią.

dziś - czyli po urodzeniu złaożonej liczby dzieci można żonie podziękować za współpracę i oddalić w podskokach?

gość dziś Jestem tradycyjną kobietą i chyba wiem lepiej. Mężczyzna nie zna się na wychowywaniu dzieci, więc tym zajmuje się żona i niech facet nie pcha się w babskie zajęcia, bo on ma zarobić na rodzinę, a nie udawać matkę.

gość dziś Nie, dzieci trzeba wychować, bo łączy was pokrewieństwo z dziećmi, ale samo małżeństwo to nie rodzina.

gość dziś System wschodni działał od setek jak nie od tysięcy lat i jakoś problemu nie było, a nagle feministki wymyśliły sobie nowy schemat który zniszczył cały model rodziny. Jak Juri Bezmenov ( zobaczcie na Youtube ) powiedział, "feministki to przydatne idiotki", i to jest prawda.

A kto ci takich dyrdymał nakładł? Dzieci wychowywane tylko przez ojca są dużo lepszymi i zaradnymi ludźmi niż te wychowywane przez matkę. I to jest fakt niezaprzeczalny. Samę dążycie do tego aby stać się wyłącznie zbiornikami na sperme i urządzeniami do rodzenia. Coraz mniej chcecie i możecie zaoferować mężczyźnie. Jak skończycie? Już miliony z was skiełczy: chciałabym chłopa, ojej :(...

Juri mądry facet dziś To nie żadne feministki zniszczyły model rodziny, tylko masowe porzucanie własnych rodziców dla tzw własnych rodzin!

gość dziś to po hooj ślub? lepiej brać co 6 miesięcy lub raz na rok nową współlokatorke jak stara się znudzi. Mi jako facetowi ( i nie tylko mi ) nawet pasowałby taki system, a tobie też? No to dawaj numer i się zgadamy. Tylko przy zerwaniu umowy nie dostaniesz pół majątku, wychodzisz z walizką i swoimi śmieciami tylko. Zgoda??? Jestem chętny.

gość dziś To Tobie naopowiadali jakichś współczesnych bzdur. Mężczyzna to nie rodzic, mężczyzna ma inne zadania, a kobieta inne. To kobieta najlepiej wychowa dziecko, bo jest do tego naturalnie przystosowania, tak było od wieków. Kobieta ma empatię, uczucia na wyższym poziomie po to, by zająć się dzieckiem i przede wszystkim instynkt macierzyński, którego mężczyzna nie ma. Tylko teraz wam się zachciało robić z mężczyzn matki, a mężczyzna nawet się na byciu rodzicem nie zna, bo on ma zapewnić byt rodzinie, a nie zajmować się dzieckiem! Pochodzą z wielopokoleniowej porządnej rodziny i wiem, jak jest poprawnie.

gość dziś gość dziś Żona nie ma obowiązku dbać o męża, bo nie są rodziną i łączy ich tylko cel prokreacyjny naszego gatunku Zgłoś To nie facetom potrzebny ślub tylko WAM BABOM, facet ma w doopie ślub

Dzieci wychowywane tylko przez ojca są dużo lepszymi i zaradnymi ludźmi x W wielu kulturach dorastający chłopiec był zabierany od matki i dalej wychowywany był bardziej przez ojca i w męskim gronie. Miało to duży sens, uczył się od nich wzorców, zachowań, działania w grupie itd.

Daleko nie szukać, nasz rodzimy przykład. Postrzyżyny: https://pl.wikipedia.org/wiki/Postrzy%C5%BCyny "Od obcięcia włosów syn stawał się pełnoprawnym członkiem rodziny i przechodził spod opieki matki pod kuratelę ojca"

moge być współlokator dziś Nie rozumiesz, że w tym wypadku łączy was dziecko i dlatego bierze się ślub? Żeby prawnie dziecko miało rodziców? Ślub jest systemem kontrolnym, trzymającym za mordy, by wspólnie wychować dziecko, a nie latać i zapładniać tak, jak Tobie się marzy, bo trzeba być odpowiedzialnym za dziecko, które jest rodziną. Nie chodzi o masowy rozpłód, tylko o funkcję kontrolną komórki, jaką jest ojciec, matka i dziecko, jako jedność, którą spaja to dziecko.

gość dziś tak robią czarni, tylko że nic nie płacą bo oficjalnie nic nie zarabiają, a bachor każdy z inną

gość dziś Ślub jest potrzebny dziecku, żeby trzymać ciebie i żonę przy tym dziecku

gość dziś to żeś im doj/ebał, hahaha, kopary im opadły

gość dziś Zachciało wam się niszczyć tradycyjną rodzinę! Mężczyzna nie ma uwarunkowań opiekuńczych i naturalnie wyższej empatii i instynktu, który ma kobieta, jako naturalna opiekunka dziecka w tradycyjnej rodzinie, a wy chcecie to zniszczyć!

gość dziś gość dziś Jeśli nie będziesz potrafił utrzymać, to tym bardziej nie będziesz miał tradycyjnej kobiety Zgłoś Gdzie pisało że nie potrafie? Tylko co mi da pakowanie się w taki układ niewolniczy? 20 lat wyjęte z życiorysu