Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wczoraj skończyłam 41 lat i mam doła bo nic mi

Polecane posty

Gość gość
A w realu w moim otoczeniu sami zonaci albo rozwodnicy.a wolni to zazwyczaj ukryci gejem (W małych miasteczkach nikt się z tym nie obnosi).są też alkoholicy jacyś menele . Normalnego wolnego ze świecą szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalny wolny w twoim wieku cię nie zechcę, zrozum to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem to dlatego wiem ze zawsze już będę sama. Ale ciężko mi się z tym pogodzić. :-( Jakiś czas temu na Facebooku zaczepia mnie znajoma z liceum. Robią jakiś zjazd. Ale nie pójdę. Bo po co .żeby się jeszcze bardziej dołować? Wszyscy maja rodziny dzieci . Tylko ja sama jak ten kolek.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz być sama tylko obniż poprzeczkę, poszukaj wśród starszych od siebie, albo zaakaceptuj mężczyzn po przejściach normalnego w podobnym wieku i bez dzieci to trzeba było szukać kilkanaście lat temu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilkanascie lat temu? Racja, w Polaczkowie w wieku 40 lat ma sie dorosle dzieci i czeka na wnuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostałaś zaproszenie a ty już piszesz że nie pojedziesz.. a na takim zjeżdzie mogłabyć się z kimś zaznajomić.. w ten sposób sama zamykasz się na możliwość poznania faceta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci się nie podoba Polska to na prawdę nie musisz się tu męczyć, granice są otwarte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 41 lat to normalne że w twoim wieku kobiety mają duże a nawet dorosłe dzieci jak zaczeły rodzić w weiku 20kilku lat, myślisz że poza Polską to kobiety rodzą pierwsze dzieci w wieku 50 lat? gdybyś była w UK to byś zobaczyła jak wiele nastolatek pcha wózki po ulicach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie tam p*****la mam 3 męża mam 30 lat a ja k***a 22 i całe życie sam , j***e mnie dzisiaj zdanie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam trochę więcej lat, a jest jeszcze we mnie zakochanych ze 2 - 3 facetów, tak więc nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kto powiedział że ja szukam w swoim wieku.pisałam ze 45 latkowie szukają młodszych przed 40lstka bo chcą mieć jeszcze dzieci. Rozwodnik nie dla mnie z różnych względów i tego nie przeskocze . Na zjeździe przeciez będą osoby z mojej klasy. Wszyscy w związkach małżeńskich. To jakim cudem kogoś tam poznam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Je!bany smiec bingol wszedzie spamuje widze, co za gejuch :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pprnole cwelowi we lbie, na pewno prawik. A ty sie ciesz ze nie musisz sie uzerac z mezusiem ktoremu tylko roochank we lbie i rozwrzeszczanymi bachorami. Poczytaj kafe, jak narzekaja na rodzine i zaluja ze je zalozyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż ciężko uwierzyć że kobieta, która ledwo przekroczyła 40tkę narzeka jak emerytka co już dobiła do 80tki. Jakim pustakiem trzeba być żeby dobić do tego wieku i nie mieć żadnych zainteresowań, tylko siedzieć na tyłku przed kompem i się dołować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zainteresowania.ale i tak brakuje mi rodziny kogoś bliskiego. Tej pUstki nie wypełnia żadna pasja Tak trudno to zrozumieć? Jak słyszę rady typu poszukaj sobie jakieś zarenie to chce mi się śmiać jak słyszę takie banaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby w twoim wieku są w pewnym sensie wypaczone. Nie rozumiem czym jest gorszy rozwodnik od singla. Znam 3 pary gdzie jedna ze stron była po rozwodzie i żyją ze sobą i są szczęśliwi. Mając tyle lat ile napisałaś, nie jesteś w stanie ogarnąć, że ludziom czasem w życiu się nie układa i to że się rozwodzą, nie oznacza że są jacyś wybrakowani, po prostu trafili nie na tą połówkę. Zdarza się. Jak pisałam, znam takie pary, mają dzieci i tworzą szczęśliwą rodzinę. Nie wszystko w życiu wychodzi za pierwszym razem. Mając takie podejście do rozwodników możesz się spodziewać, że równie dobrze ktoś może pomyśleć o tobie jako np. wybrakowanym towarze, bo mając tyle lat i być samą? Głupie myślenie, prawda? Bo ja tak nie uważam, ale wiem że są ludzie takiego pokroju, a Ty sama też nie jesteś sprawiedliwa w stos. do rozwodników. Już pomijam fakt, że w wieku lat 40 znaleźć singla to wyczyn. Najczęściej z moich obserwacji byłby to mężczyzna zamknięty w sobie, więc znowu małe szanse że z kimś się zwiąże. Ale to twoje życie, i twój wybór. Zweryfikuj pewne rzeczy w swoim myśleniu, bo szufladkując skazujesz się na pewną samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja skonczylam 41 lat 11 maja wiec pozdrawiam i glowa do gory , moja przyjaciolka zagorzala singielka przypadkowo w wieku 46 lat znalazla faceta , bardzo fajnego i wesolego a dzieci ? bez dzieci mozna fajnie zyc ( chociaz ja mam 2 kochanych ) to zapewniam cie ze bez dzieci mozna zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek może do wszystkiego się przyzwyczaić. Jeśli musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodaj jeszcze, że facet był singlem i nie miał żadnej przeszłości :) Bo takiego szuka autorka. Faceta z przejściami, po rozwodzie itp. to można znaleźć i w wieku 50 czy 60 lat i szczęśliwie z nim żyć, ale autorka ma wymagania i postawiła pewne warunki, stąd pewnie jest ciągle sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesna prawda
kobietom przez lata swojej młodosci wykształca się przekonanie że wszystko im się należy tylko dlatego że są kobietami, są przecież takie piękne porządane i "hot", różni mężczyźni się kręcą i wykazują zainteresowanie co samo w sobie daje duże możliwości i sprawia ze ciągle coś się dzieje wokół nich, niestety ten złoty kobiecy okres szybko przemija bo trwa do 30 max 35 roku życia a potem zaczyna się normalne życie bez przywilejów i rozpoczyna się dramat takich podstarzałych panienek przyzywczajonych do bycia gwiazdeczkami nad którymi faceci przez lata skakali z wywieszonym językiem kobieto zrozum że twój czas jako atrakcyjnej partnerki już minął, teraz jesteś jedną z wielu samotnych babek w średnim wieku ze skrzywioną psychiką i masą roszczeń odziedziczonych po latach młodości, jeżeli chcesz mieć jeszcze jakiegokolwiek faceta to naprawdę poluzuj w kwestii swoich wymogów, albo daj se spokój z facetami, bo być może to najlepsze rozwiązanie dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesna prawda
*pożadane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat w młodości nie byłam żadna ksiezniczka szukająca księcia. Byłam po prostu mega niesmiala osoba i dlatego straciłam kilka szans na poznanie kogoś. Dzisiaj nie jestem dusza towarzystwa ale jestem bardziej otwarta niż kiedyś. Wiec te teorie o samonych singielka co wybrzydzala mając 20 czy 30 lat można o kant d**y potrzaskac. Dwoje rozwodnikow ok mają szansę na szczęśliwy związek oboje mają podobne doświadczenia Dzieci z poprzednich związków. Ja ne wyobrażam sobie być w związku gdzie facet ma dzieci z innego małżeństwa angażuje się w ich życie a ja w tym układzie jestem trochę z boku bo swoich dzieci nie mam . Facet doczekać się wnuków i znając życie będzie miał z nimi dobry kontakt (często tak jest ze ludzie są lepszymi dziadkami na rodzicami ) a dla mnie będą to nadal obce dzieci. Znajoma jest w takim układzie i żałuje że się w to wplatala. Swoich dzieci nie ma. Inna znajoma jest rozwodka z dzieckim. Jest w związku z rozwodnikiem ktory również na dzieci. Niby wszystkie dzieci dorosłe ale jednak rodzice w jakiś sposob od czasu do czasu im pomagają czy to finansowo czy innym wsparciem.i ona toleruje to że on poświęca czas swoim dzieciom bo ona również poświeca czas swojej córce. Taka symetryczna relacja. I mówi ze gdyby nie miała corki to chyba by ją irytowalo to że on poświęca czas swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie pogódź się ze swoją samotnością albo dalej szukaj igły w stogu siana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezuuu.... w średnim wieku nie szuka się partnera na podstawie wymogów. Kilka lat temu rozwiedli się moi znajomi i każde z nich z góry nakreśliło sobie plan jaki ma być ten nowy partner bo oczywiście oboje założyli, że nie będą sami. To co się działo później trudno opisać, w każdym bądź razie życie samo napisało im nowe scenariusze bo ich własne okazały się niemożliwe do realizacji. Nikogo to nie można znaleźć tylko w sytuacji kiedy wymyślimy sobie jakiś ideał na podstawie wymogów i razem z tymi wymogami po zmarnowanych latach zapakują nas w trumnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie maja różne wymagania różne priorytety. I często z nich nie rezygnują a mimo to udaje im się założyć rodzinę. Nie będę ukrywać ze jestem osobą wierzaca i związek z rozwodnikiem oznacza brak możliwości korzystania z sakramentu Eucharystii. Nie chciałabym się tego pozbawiać. Wiem ze dla ludzi z kafeterii wyda się to śmieszne głupie itp. Chciałabym zaakceptować swoją samotność a nie potrafię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie wiem czego oczekujesz zakladajac taki watek. Rozumiem, ze chcesz sie tylko wygadac, bo raczej na kafe jest wiekszosc ludzi mlodych, ktorzy nigdy nie byli w twojej sytuacji. Czy masz szanse na wlasne dziecko? Teoretycznie do 42 roku zycia jest to mozliwe jesli kobieta jest zdrowa i nie ma zaburzen hormonalnych. Mozna tez poddac sie leczeniu, ale nawet zabieg in vitro jest w wiekszosci krajow mozliwy do pewnego wieku. Tzw. egg donation jest mozliwe tylko za granica i jest to bardzo droga procedura. Ogolnie tego typu leczenie jest bardzo kosztowne. Moze lepiej zaczniesz krok po kroku, od znazlezienie partnera. Potem razem z nim mozesz podjac decyzje o leczeniu. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I sorry autorko, ale moze czas poszerzyc troche horyzonty? Rozumiem, ze ktos nie chce rozwodnika ze wzgledu na jego zobowiazania finansowe, ale ten argument o sakramencie eucharystii jest poprostu glupi, zasciankowy i swiadczy o twojej niedojrzalosci. Raczej kobieta w twoim wieku powinna miec juz doswiadczenie zyciowe i jakas madrosc, a nie kierowac sie zabobonami. Do lekarza tez nie pojdziesz, bo kosciol odrzuca wszelkie formy leczenia bezplodnosci? No ludzie rece opadaja :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przeciwienstwie do większości tu na kafe wyznaje wartości i staram się nimi żyć. A nie jak większość np do kosciola nie chodzą ślub tylko cywilny a potem.larum ze ksiądz dziecka nie chce ochrzcic. A niby dlaczego miałby je ochrzcic skoro dla rodziców religia to zabobony? Albo moje znajome śluby kościelne na pokaz a 10 lat nie były w kościele i u spowiedzi. Po co te szopki . Wystarczy się zadeklarować ze jest się ateista.można nawet dokonać aktu apostazji i żyć w zgodzie z własnym sumieniem. A jak ktoś żyje wyznawanymiwartościami to zaraz wyzywa się go od ciemnoty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko z takim nastawieniem do zycia nie masz szans na normalnego, madrego faceta. Zapisz sie do Kolka Rozancowego, tam mozesz znalezc nawet 50 letniego kawalera z podobnymi wartosciami do twoich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś po czesci byl singlem , bo byl po rozwodzie 20 lat i z nikim sie na stale nie wiazal , wolal duzo pracowac i od czasu do czasu drinkowac w knajpach i jakies tam przelotne znajomosci byly , swietego z siebie nie robil ale co? poznal moja przyjaciolke i go trafilo , zaczelo sie od awantury z tym panem w klubie a skonczylo ze mieszkaja ze soba 4 lata i maja sie dobrze i teraz wszyscy jestesmy " w paczce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×