Jak rozpoznajecie, że tarot albo wizje pochodzą od dobra?

Dla mnie tarot jest raczej wskazówką co można dalej robić, ale ostateczną decyzję podejmuję po przemyśleniu za i przeciw. Zawsze jest ta obawa o intencje. Wizje i przeczucia nigdy mnie nie zawiodły, więc jestem pewna, że pochodzą od dobra, ale czy złe duchy nie mogą wpływać na ich kształt?

Równie dobrze można polewać wodę z przypadkowo rozrzuconych przedmiotów na stole. Jeden chuj nic nie warte.

Wydaje mi się, że to kwestia umiejętności odczytania układów kart. Ekspertką nie jestem. Trudno odczytać coś prawidłowo z rozrzuconych np. patyczków, no chyba, że oczekujesz liter.

Wystarczy mieć dużą wrażliwość i można czytać ze wszystkiego. Ale to bez sensu. Podejmuj decyzję w locie na gorąco sama. Niczym się nie przejmuj i do przodu.