Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W mojej rodzinie same sknerusy komunia

Polecane posty

Gość gość
Nie powariowaliśmy, dzieci lubią prezenty. Mój syn też na nic nie liczył, ale jednak cieszył się z pieniędzy. Na przyjęciu powiedział mi:-mamo, ja nic nie dostałem, a le mówił to bez głębszego żalu. Dopiero potem uzmysłowil sobie, że w kartkach z życzeniami są pieniądze. Na drugi dzień nie poszedł do szkoły, tylko zabraliśmy go na zakupy. Powiedziałam, że może kupić sobie co zamarzy. Fajny czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.33 Mądra kobieta z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę chodzić na takie rodzinne przyjęcia jak mam w kopercie płacić za siebie, wolę iść na bal z wybranymi sobie osobami, jak płace to mam wybór a nie żeby ktoś za mnie decydował co mam jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zważywszy, że liczba gości u mnie może sięgać 50 osób, sumaryczny koszt celebracji może zbliżyć się nawet do 10 000 zł! To górna granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to licytacje czas zaczac!Te tematy o komuniach coraz durniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie pieprze. Z przyjemnością poszłam w tym roku na komunię jako gość i również dałam dziecku pieniądze żeby kupiło coś sobie. Coś wyjątkowego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie powariowali... niedługo na stypie trzeba będzie płacić "za talerzyk"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś urządzić w domu skromny poczęstunek nie byłabyś tak bardzo na debecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za stype nie. Nikt nie każe płacić za talerzyk. Ja np dałam dziecku na komunię 700 zł, a wcześniej byłam na weselu dalszej rodziny to dałam 500. A te wesele za talerzyk kosztowało więcej. Dałam ile uważałam za słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do odpowiedzi wyżej, szczera prawda niedługo nie powiadomią rodziny o pogrzebie, bo się koszty nie zwrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziadki dali po 100 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie to wszyscy obgadali matke chrzestna ze zachowala sie jak swinia ale ja sie tym nie przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 zł to ja daje lub robię prezent na byle urodziny. Przegięcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje , że to przykre moze sie przez to poczuc gorsza . postaraj sie jakos jej to wynagrodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka wiara takie prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co najlepsze pytala sie co chce dostac ale mnie nie o to chodzi o prezent tylko jak sie zachowala w lokalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z prezentu tez ja wysmiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nie chodzę na żadne chrzciny, komunie, 3 razy odmówiłam bycia chrzestną. Stać mnie żeby włożyć do koperty, zrobić większy prezent ale mam to w nosie. Tymbardziej, że mam rodzinę w typie autorki czyli zaglądającą innym do portfela. Wolę tysiąc złotych przeznaczyć na fajna wycieczkę z własnymi dziećmi niż wysłuchiwac, że dałam na komunie np 500, a nie 700 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trochę przykre bo znajomi na pewno wydadzą swoje.pieniądze na jakiś sprzęt elektroniczny czy hobby a za 200zł to nie wiem co można z tych rzeczy kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To trochę przykre bo znajomi na pewno wydadzą swoje.pieniądze na jakiś sprzęt elektroniczny czy hobby a za 200zł to nie wiem co można z tych rzeczy kupić. Z Traktowałam cię poważnie, ale teraz widzę, że trollujesz tu tylko. Rodzice nie wydają pieniędzy dziecka na siebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ten temat to prowo, ale ja mam takie wrazenie ze wiele z tych osób, które pisza, ze komunia to ma być przezycie duchowe, (po części jest to spora prawda), mimo wszystko posługuje się tym stwierdzeniem ze skąpstwa. Najlepiej na przykładzie mojego syna, co jest upośledzony i to w znacznym stopniu, był u komunii, w wieku 8 lat, a jego rozwój wtedy to było jakby miał z 1,5 roku... w szkole miał religie, najpierw nie chciałam go posłac, bo sama nie chodze do kościoła, ale stwierdziłam, ze on i tak nic z tego nie rozumie... Potem się zbliżył czas wieku komunijnego... No i katechetka mnie strasznie namawiała żeby go posłac do komunii... Ja nie chciałam, ale w końcu uległam, bo sobie pomyślałam, ze chociaz mały będzie miał radość, bo mu się zrobi z tej okazji małe przyjęcie, zobaczy chrzestnych których już nie widział pare lat - nikt nas nie odwiedzał... Zrobiłam małe przyjecie w domu, tort i drugie danie, posiedzieliśmy, było fajnie, uroczysta komunie w kościele tez nawet ładnie wyglądała dla tych dzieci ... z prezentów to dostał tylko trampolinę na ogród , na która się wszyscy złozylismy tzn ja, jego tata, babcia i chrzestna, która narzekała dokładając te 150 zł ze przecież komunia to przezycie duchowe... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przezycie duchowe tak nie ktorzy beda przezywac a po innych to splynie jak kaczka po wodzie taka prawda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najgorsze wtym wszysztkim jest to ze posiedzieli doslownie ze 2 i goscie sobie pooszli.a tu zle sie czuje.po mszy bylismy juz po 12.do lokalu blisko.O 15 juz wszystcy goscie sobie poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdolę takie przyjęcie za które mam sobie zapłacić, na wuj mi taka pieprzona rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozalowali kasy to fakt.Mi też było trochę przykro gdy babcia dała mojemu dziecku na komunię czekoladę.Pracuje spokojnie mogła choć troszkę na komunię uzbierać ..chodzby te pięć dych.A od sąsiadki dostał sto złotych i pamiątkę.No tak bywa obcą osobą się postarala od serca a rodzona babcia olała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie dziwię bo jeszcze niedawno byl temat w.ktorym kobiety pisaly ze co to za zwyczaj drogie prezenty czy pieniądze i ze dzieciakom nie beda tyle dawać no polskie hipokrytki robią wszystko na pokaz pokaz sie a zastaw sie. I macie co chcieliście wam jako chrzestnym szkoda dać prezent to co się dziwisz jak przyszla kolej na twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robicie przyjecia dla kariery i hajsu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykosztowalam sie nie ukrywajmy.a tu 2 h posiedzieli i poszli. gdyym wiedziala ze tak bedzie to bym nikogo nie zapraszala. chyba tydzien bedziemy to wszystko wyjadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam byłam szczęśliwa, że przyszli, zjedli, dali fajne prezenty i poszli. Robiliśmy w restauracji więc żadnego mycia, sprzątania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na komunii córki kuzynki na prezent dałam: książkę popularnonaukową dla dzieci, złoty łańcuszek i kolczyki, bombonierkę i kartkę z życzeniami. Kasy nie dawałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×