mamusie na luty 2018

5 miesięcy będzie w sobotę - 72 cm i 7,5 kg. Ostatnio dużo wolniej przybiera na wadze. Przez ostatnie dwa tygodnie tylko 100 gram.

Gratulacje dla wszystkich maluszków i ich mam - za pierwszy uśmiech, pierwszy obrót, pierwszy ząbek, pierwszy siad :-) Ja nie wiem za bardzo ile razy karmię w nocy, bo robię to przez sen - 1?, 2?, 3? Chyba różnie. My w tym roku nad jezioro w Bory Tucholskie - ja z córeczką w domku, a reszta załogi w tym samym ośrodku na polu namiotowym pod namiotem. Oby pogoda dopisała. Ja nie ważę już, na razie mnie nic nie niepokoi w jej rozwoju.

Moja ma 4 miesiące i 7kg. Wzrostowi wchodzimy jeszcze w ubranka na 68cm. Nie wiem jak szybko przybiera bo ważą mi ją przy okazji wizyty u pediatry

Ja dopiero 26 będę z Domisiem na szczepieniu, to dowiem się, ile waży. Nie mierzą go, więc nie wiem, jaki jest długi, nosi 68. Próbuje siadać i bardzo go to cieszy, ale po chwili znów leży i marudzi, że chce usiąść. Ząbki widać, ale jeszcze się nie przebiły i mocno bolą. Smaruję dziąsła dentinoxem i widzę dużą ulgę. Wiem, zawiera lidokainę, ale sprawdził się u córki i teraz też kupiłam. Widzę, że pomaga. Diety jeszcze nie rozszerzamy, czekam aż skończy 6 miesięcy. Je 4 razy w ciągu dnia, a nocki zaczyna przesypiać w całości. Chyba nie mam powodu do narzekania. :-)

Zapomniałam dodać, zaraz będzie miał 5,5 miesiąca.

Mar tuska piers czy mm?

Martuśka,mój je co 2-3 godziny.Czasem wypije 120 ml.a czasem 50 ml.ale zawsze coś.Jest gorąco więc pragnienie jest trochę większe.I raz dziennie podaje deser lub zupkę ze słoiczka.Zjada 1/3 słoiczka.A przed snem wsypuję do swojego mleka kaszkę.Zasypia w łóżeczku bez bujania i bez smoczka,ale lampka nocka musi być zapalona.Bo jak zgaszę to marudzi,może się boi albo złości że nic nie widzi.Wiec gaszę jak zaśnie i śpi do rana od około godz 22.

My idziemy na szczepienie pod koniec lipca to bede wiedziala ile ma kg i jaki jest dlugi. Maly chce piers tak co 2 godz, czasem 2,5 a czasem gdy jest goraco to czesciej. Wlasnie wprowadzilam kaszke manne i maly pije ja chetnie, podaje przez butelke narazie. Warzywa nadal sa bee, nie zmuszam do jedzenia, sam zdecyduje kiedy bedzie chcial probowac nowych rzeczy ale co jakis czas bede je przygotowywac i probowac podawac :) noce bez zmian, nadal kilka pobudek, czasem nawet nie wiem ile bo jestem tak zaspana ze nie kontaktuje

Zoma- jedziemy do Dębiny (Rowy są bardziej znane, dystans pomiędzy tymi dwoma miejscowościami to 3 km), większe miasteczko to Ustka. Fressia - fajnie będą mieć dzieciaki z tymi namiotami. U mnie na podwórku mają rozłożony i nocowali z tatusiem 3 noce. JA też nie wiem ile Kajka waży i mierzy, nie ważyliśmy się ostatnio. Noce u nas też bez zmian, kilka pobudek w ciągu jednej. Dotychczas najlepsza noc w naszym życiu to 3 pobudki.

Ja też nie wiem ile Mój Piotruś waży i mierzy bo od momentu urodzenia nie był jeszcze ważony ani mierzony :)My jedziemy do Mielna czyli niedaleko Ustki ,odnośnie namiotów to kupiliśmy duży namiot plażowy żeby się chować przed słońcem ;)

Zoma podziwiam Twój stoicki spokój jeśli chodzi o Piotrusia, ale wiem, że to doświadczenie po prostu, przy czwartym widzisz czy prawidłowo przybiera i czy dobrze się rozwija, ja to widzę też przy moim trzecim, ale na początku ważyłyśmy z położną, bo bałam się, że nie wyjdzie mi z karmieniem piersią. Zoma, Olivinsand ja będę miała z Borów Tucholskich ok. 2h jazdy autem nad morze w okolice Gdańska, zastanawiam się czy jakikolwiek nocleg w ciemno dostanę?

A ja Wam powiem, ze my... nigdzie nie jedziemy na wakacje. Jesli mam byc szczera to nie chce mi sie tachac z 5 miesiecznym dzieckiem pol Polski. W gory mamy daleko, nad morze jeszcze dalej. Zreszta, tak na prawde to nie mam na to ochoty, maly choc ostatnio troche spokojniejszy to i tak wymaga ciaglej uwagi, czasem ma dni takie, ze mu nic nie pasuje. Pojedziemy gdzies jak bedzie wiekszy. Ale wyjezdzajacym mamom oczywiscie zycze udanych wakacji :) czy tylko my zostajemy w domu?

Agiii, przy pierwszym dziecku urodzonym w marcu i drugim w lipcu też nie wyjeżdżaliśmy na wakacje w pierwszym roku.

Gość, karmię swoim mlekiem, ale podawanyn z butelki. Zooma, ja też wieczorem dodaję niewielką ilość kaszki i chyba dzięki temu zaczął przesypiać całe nocki. Zastanawiałam się, czy nie dopajać małego wodą przy upałach, ale położna odradziła. My mamy bluziutko nad morze, najchętniej jeździmy do Świnoujścia, blisko są też Międzyzdroje. Nie musimy tam nocować, możemy jechać rano i wieczorem wrócić. Benzyna wychodzi taniej niż noclegi i wystarczy zabrać rzeczy tylko na jeden dzień. :-)

Fressia, z córką byliśmy pierwszy raz nad morzem gdy miała 3 miesiące. Ale były to takie jednodniowe wypady.

My też wybieramy się nad morze. Trochę mnie to przeraża, ale starsze dzieci nie opuszczą-musi być morze i koniec ;) w góry mam blisko, do Zakopanego ok. 130 km, a nad morze grubo ponad 500 :) ale cóż poradzić - dla nich góry to nie wakacje, jeżdżą często do cioci do Zakopanego i to już dla nich nie atrakcja :D U nas nocki też fajne, mała zasypia ok. 20,wierci się o 4-5,wypije troszkę mleczka i śpi jeszcze ze 2 godzinki. Przed snem nie je kaszki, wypija tylko ok 120-150ml mleka bo więcej nie chce.

Kamea, Olivinsand, nie potrzebujecie przystanku w Wielkopolsce? :D jakby co odzywajcie się :)

U nas też dzieciaki by nie podarowały jak byśmy nie pojechali nad morze. agii - my z pierwszą córką też nigdzie nie wyjeżdżaliśmy do roku, zresztą nawet siłą nikt by mnie nie wyciągnął...byłam tak zmęczona, najpierw 3 miesiące kolki, później chwila oddechu by znieść darcie się przy ząbkowaniu:-( fressia - dzięki za zaproszenie. Wybieramy się jednak w podróż nocą, by jak najszybciej dojechać i robić jak najmniej przystanków. Jazda z dziećmi w dzień w tak długą trasę to udręka, non stop przystanki.

fressia - myślę, że nie powinno być problemu ze znalezieniem miejsca nad morzem. Często ludzie rezerwują, później rezygnują w ostatniej chwili z wyjazdu z różnych przyczyn. Powinno się udać:-) Ja się stresuje pogodą, bo jak będzie lało to nie wiem co my z dziećmi będziemy robili całe dnie.Wyjeżdżamy w niedzielę, prognozy są średnie.

Fressia dzięki! Będę pamiętać jak coś ;) My podobnie jak olivinsand - jedziemy nocą,jak dzieci się budzą, to mamy 3/4 drogi za sobą :D

My się wybieramy początkiem września nad morze najprawdopodobniej. Mała będzie miała już 5.5 miesiąca. Oby tylko była ładna pogoda bo w przeciwnym razie zostaniemy w domu.

Ja też się nigdzie nie wybieram z tych samych powodów co Agii. Więcej się narobię niż odpocznę. Ja Was w ogóle podziwiam dziewczyny ile wy macie siły i chęci. A większość z Was ma więcej niż jedno dziecko. Być może ją coś robię nie tak... Nie wiem. Malutka już ładnie spi w nocy ale mimo to ja jestem bardzo zmęczona. W dzień jest bardzo absorbująca.

U nas do południa zrobiło się straszne marudzenie, chyba górna jedynka... Ale jak zasnęła to ładnie pospała. Zobaczymy co teraz będzie... Ala bo im więcej dzieci tym... no nie wiem? :D widziałam fajną bluzę z napisem w stylu - bycie wariatką nie jest konieczne by być matką, ale bardzo pomaga :D

Fressia 100% racja :D

A u nas druga kiepska noc... pisalam juz jakis czas temu, ze dziecko wybudzalo sie w nocy, rzucalo nozkami do gory, marudzilo, plakalo. Wtedy samo przeszlo ale od wczoraj powtorka. Zabralam go do nas do lozka bo musiala bym ciagle wstawac i nie mialam na to juz sily uspokaja sie tylko przy cycu lub smoczku ale za 20 min smok wylatuje i od nowa cyrki. Obudzil sie przed 6 i po przebudzeniu byl zadowolony i radosny. Oby chociaz dzisiejszy dzien byl spokojny, przydala by mi sie chociaz pol godzinna drzemka

Agiii27 u mnie tak samo... non stop cos... jak nie zeby to zły nastrój. Nie mam 5min nawet. Ja jestem nad morzem cały sezon (bo mamy tu biznes) jednak dalsze wyjazdy np.do trojmiasta to dla Nas ogromna wyprawa. Mały jescze ostatnio strasznie krzyczy w samochodzie aż miał chrypkę przez to :/ jakby któraś była w okolicach Darłowa chetnie się spotkam :) pozdrawiam

Wgl znamy się już pół roku i jest nas tu nie duzo... mogłybyśmy przenieść się na jakies prywatne forum i pooglądać nasze bobaski... pamietam ,ze już był ten temat ,któraś pisala i nie byłyście chętne:p ale może jeszcze raz rzucę hasło !

Agii ja też mam takie cyrki ale głównie nad ranem... około 4 rano się zaczyna. Budzę się i daję smoczka ale za 20min jest to samo. A dziś cała noc taka niespokojna była. Mimma, fajnie mieć pracę nad morzem. Ja kocham morze i często jeżdżę bo mam dosyć blisko :) W tym roku wyjątkowo siedzimy w domu, ale za rok sobie odbijemy!

Mimma fajny pomysł :) jestem za :) ktoras jeszcze?

Dziewczyny które karmią piersią Czy macie już regularny okres po porodzie? bo mi się spóźnia o tydzień. Myślę że może być nieregularny przy karmieniu piersią.