Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość może przyszła mamusia

mamusie na luty 2018

Polecane posty

Gość kamea81
Przekładam potrzebną część do miseczki i podgrzewam. Właśnie chciałabym uniknąć karmienia kaszką przez butelkę. Z poprzednią dwójką się udało, teraz też będziemy próbować. Prościej jest później przejść na karmienie łyżką i picie z kubeczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuśka,podaj kaszkę mannę firmy Bobovita,specjalnie dla maluszków po 4 m.ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się wkleić link żebyś zobaczyła jak ta kaszka manna wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Mar Tuska kup smoczek do kaszki. Ewentualnie natnij w Y ale bardzo malutko i sprawdź ile leci. Ale kupić najlepiej tym bardziej że chyba z każdej firmy są te do kaszki. Moja drugi dzień budzi się w nocy chyba z 5 razy mimo że niemal od urodzenia były 2 max 3 pobudki w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kubilam tabletki na włosy bo co prawda nie zaczęły mi wypadac ale są strasznie przesuszone. Za to wypadają mi rzęsy :( Zostało mi ok 5 kg do wagi sprzed ciąży ale jestem taka... powiedziała bym rozlazła. U nas ostatnio mniej spacerów bo musiałam wrócić do odrobiny obowiązków służbowych w naszej firmie. Na ten czas młoda zostaje u babci i tam śpi nawet 3 godziny a w domu jak pospi godzinę to jest wielkie święto. Dzięki temu w domu nie mam czasu na prawie nic poza nią. Też myślę o powrocie do biegania wieczorami jak już mąż wróci dzieci śpią. Ale narazie jakoś się to odwleka w czasie. Mała dwa tygodnie temu się zaśmiała i od tego czasu nic:/ ostatnio też bierze się za siadanie. Czasem udaje jej się podciągnąć i usiąść także leżenie już ją doprowadza do wrzaskow. Wpadła też na to że rączki które tak dokładnie ogląda są jej. Na szczepieniu nie byłyśmy póki co się nie wybieramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fressia
Dziewczyny które są za wyborem co do szczepień, ostatnie dni by wysłać podpisy do STOP NOP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda,że nie można oddać swojego głosu przez internet.Trzeba drukować,wysyłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001ii
Alu znajdz sobie cwiczenia na"rozejscie miesni prostych brzucha" bo ta "dolegliwosc" nie ustapi sama, oczywiscie jezeli Ci to przeszkadza, ale i tak niewiele pomoga :x Mi zostalo jakies 2 kg, ale moze w " cycki poszlo" :-D Bercik odkad skonczyl 3,5 m dostaje kaszke na mm i od tamtej pory nie ulewa, a przynajmniej nie tak czesto jak wczesniej. Maluch ma okropne uczulenie, caly czas w chrostkach ( albo krostkach - jak kto woli) chyba skonczy sie mm, chyba czegos juz zaczyna mi brakowac, bo zdarza sie ze zakreci mi sie w glowie. Pediatra twierdzi ze z kp wiecej korzysci, nawet jak swedzi.. Bidulek malutki :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka po przejściu na mm mogą się brzuszkowe problemy pojawić bo mm jest ciężej strawne. Ja małej daje kaszkę raz dziennie zamiast cyca. Robię taka rzadką z mm. Ma 3.5 miesiąca. Zdecydowałam się bo cyce nie dawały rady po mały. Narazie jest ok. Majka a jak Bercik?, dostałaś już wyniki eeg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, mi też czasami zakręci się w głowie,karmienie piersią bardzo obciąża organizm, dlatego łykam witaminy dla matek karmiących oraz dodatkowo, raz dziennie biorę żelazo "Sorbifer", który został mi jeszcze z czasu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fressia
Moja wysypalo po truskawkach wiec juz nie jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001ii
Tak,eeg w granicach normy. Dzieki za pamiec. Nie chce dawac mm, ale od poczatku problemy, do 3 mz nie mialam dosc mleka by go wykarmic, potem przytafil sie szpital, prawie stracilam pokarm, teraz alergia i wszystko go swedzi. Zastanawiam sie czasem czy ta moga upartosc, nie wychodzi na gorsze. Juz sie przyzwyczailam ze 5-6 razy w nocy musze go podkarmic, tylko ze on juz nie jest noworodkiem, powinien spac dluzej, czeste pobudki i to ze nigdy nie moze zapasc w ten gleboki sen, pewnie jakas odbija sie .. Moze tez przez to jest co chwile glodny , ze z mojego mleka nie dostaje wszystkiego co powinien, musialam wyeliminowac jajka, a mleko i przetwory mocno ograniczylam... Chociaz morfologie ma w normie. Poki co nie chce rezygnowac z kp, ale zjada coraz wieksze porcje mm i pewnie tak sie to skonczy. Kurcze corke karmilam prawie dwa lata, wszystko bylo tak proste, a tu ciagle pod gorke,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziękuję za rady i linka. Rzeczywiście, ja ugotowałam zwykłą kaszę, kupię taką dla maluchów. Tą ugotowałam na wodzie i dodałam do mojego mleka. Może tamta będzie łatwiej lecieć, zobaczymy. A jak nie, to kupię smoczek do kaszki. Choć, gdy już zacznę podawać pełną porcję kaszki, to z miseczki i łyżeczką, nie chcę dawać z butelki. Tylko teraz, gdy wprowadzam gluten niewielkimi porcjami, to jednak będzie łatwiej butelką. Boję się trochę, że Domiś będzie się krztusił pijąc smoczkiem do kaszki, bo to jednak nadal bardziej jest rzadkie mleko niż kaszka. Zobaczymy, trzeba próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mar Tuśka dziś Smoczek do kaszki ma naciecie w ksztalcie krzyzyka, obracajac butelke nawet z samym mlekiem, nie cieknie z niego. W przeciwienstwie do zwyklych smoczkow ktore maja dziurki i leci z nich ciurkiem. Nie bedzie sie krztusil, bo sam dozuje sobie ile zassa na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kaszka manna z Bobovity nie zagęszcza zbytnio mleka.Ja dałam smoczek o rozmiar większy,daje 3 czubate łyżeczki kaszki na 150 ml.mojego mleka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar Tuśka
Zoma, doczytałam, że kaszka w linku od Ciebie zawiera mleko modyfikowane. Mimo wszystko można ją dodać do własnego mleka? Myślałam, że taką tylko w wodzie można rozpuszczać. Jestem ciekawa, czy można dostać kaszkę mannę bezmleczną i taką dodawać do własnego mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuśka,można w wodzie a można na swoim mleku.Ja tak daje i dawałam starszym dzieciom.Kaszki manny nie widziałam bezmlecznej.Natomiast kaszki ryżowej smakowe są bezmleczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuska w Rossmanie np kupisz kaszki mleczne i bez mleczne i bez smaku i owocowe. Są oznaczone na opakowaniu dodaj wodę albo dodaj mleko. Ja akurat daję mleczną. I tak karmię poza tym jednym posiłkiem na mm ok6 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję. Kupiłam mleczną i będę dodawać do mojego mleka. Zobaczymy. Będzie 150% mleka w mleku, haha. :)) Ważne, żeby tolerował gluten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ktore beda gotowac kasze manne itd co bedziecie do nich dodawac? Jakies dzemy, powidla, surowe owoce, cukier? Czy takie bez niczego bedziecie podawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od kilku dni zimno,deszczowo i wietrznie.Przez to synek przeziębił się :( Całą noc kaszlał, ma katarek :O Martuśka i jak z podawaniem kaszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Janek też ma katar od kilku dni, spływa mu do gardła przez co pokasłuje nad ranem.. Katarek nie daje rady odciągnąć bo gdzieś daleko siedzi... jeśli chodzi o kaszę mannę ja dla córki gotowałam zwykłą kaszę mannę na wodzie, potem jak ostygła dosypywałam mm.. nie dodawałam ani cukru ani dżemu.. z Jasiem jeszcze czekam z rozszerzaniem, no i pewnie nie będę wprowadzać od razu kaszek, bo i tak jest pulpet.. jedynie łyżeczkę manny do warzywek, żeby miał styczność z glutenem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diverta,mój mały nie da sobie odciągnąć kataru aplikatorem,bo bardzo płacze wtedy.Jeśli chodzi o kaszkę manną to ja nie podaję-trzeba gotować,mieszać,grudki się robią,czekać aż ostygnie.A te z torebki dosypuję do butelki z mlekiem i gotowe .Nie wiem czy można dosypać manny bez gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Ja bede gotowala sobie kaszki. Mysle, ze fajna opcja jest dodac do niej np. Banana czy inny owoc. Chciala bym jak najbardziej unikac cukru choc babcia juz sie wtyka ze "przeciez on nie bedzie ci jadl takiej kaszki bez cukru! Z cukrem bedzie mu bardziej smakowac" Lub "ty pilas slodkie soczki i jadlas kaszki z cukrem i nic ci nie jest a jemu bedziesz zalowala"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agii powiedz babci ze jeszcze sie w zyciu cukru naje i na poczatek chcesz sprobowac tak czy Ci wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoma, wczoraj dosypałam do mojego mleka i mały zjadł bez zająknięcia :) Dziś dostał drugą porcję. Taka ilość kaszki jest na tyle rzadka, że bez problemu przepływa mi przez smoczek nr 2. Póki co żadnych niepokojących objawów nie ma, zobaczymy, czy wystąpią w późniejszym terminie. Teraz podaję w dzień, do porannej porcji mleka. Gdy Domiś będzie ładnie tolerował gluten, to dostanie nieco większą porcję i na wieczór. Może dzięki temu prześpi ładnie całą noc. Teraz jeszcze się budzi, choć czasami nie je, tylko chwilkę pomarudzi i dalej zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB25
Jak czytam, ze zaczynacie podawać dzieciom dodatkowe posiłki to zaczynam się stresować bo nie mam pojęcia jak zacząć. Kiedy kaszka, kiedy mięso i jak to wszystko szykować. Muszę poczytać co i jak. Miałam zacząć po skończeniu 6 miesięcy ale chyba zacznę po 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
A moja pluje kaszką, pluje marchewką... :( Nawet jak kaszkę dodałam do mleka do butelki z odpowiednim smoczkiem to też nie chciała. Dziwne bo ma duży apetyt i myślałam, że będzie jadła ze smakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Ja kupilam kleik i dodalam do butli z mlekiem. Zjadl ze smakiem :) tyle, ze kleik ryzowy to taki troche bez smaku jest to zjadl bez zawachania a ciekawe jak zareaguje na warzywa, jeszcze troche czekam z ich podawaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×