Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Latasz samolotem? to przeczytaj

Polecane posty

Gość gość
Na takich lotach jest malo dzieci, ale zawsze sie jakies znajda, i to bynajmniej nie 6-7 letnie tylko sporo mlodsze... sama na takie trasy latam rzadko, moi znajomi czesciej, wiec czasem opowiadaja o roznych tego typu kwiatkach :D takze nie piszcie ze loty z dziecmi to koniecznosc, bo nia nie jest... i dziwie sie rodzicom, przeciez dla nich placzace dziecko w samolocie to tez jest stres, obawa o samopoczucie dziecka i jeszcze te spojrzenia ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
mylicie sie w polowie przypadkow to nie jest stres dla rodzicow, oni uwazaj ze to normalne ze dziecko sie drze i ze inni pasazerowi powinni to zrozumiec :D sa wrecz oburzeni jak sie ktos cos odezwie i tlumacza wszystko jednym zwrotem "przeciez to dziecko i trzeba zrozumiec" :D sa nawet tacy co potrafia spac bo dziecko im sie drze non stop to sie uodpornili no i leca na wczasy odpoczac bo sa juz wykonczeni opieka nad dzieckiem to tez im sie nalezy:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niedawno wracałam z egzotycznych wakacji 20 godzin ponad. Normalnie lot trwa ok 10, ale mieliśmy pecha. Małych dzieci całkiem sporo. Ja myślałam, że umrę, a co mają ludzie w głowie, żeby tak daleko latać z dzieciakami to nie wiem. Ja bym nie miała zdrowia. W sumie to na czarterach bardziej mi pijacy przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
na czarterach za picie sie placi to mniej pijacych no i zawsze mozna wyladowac po drodze i ktos moze pijacego zabrac a od wrzeszczacego dziecka to nawet antyterrorysci uciekaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahha z takimi zachowaniami sie dzieki bogu jeszcze nie spotkalam... wydaje mi sie ze jak sie leci odpoczac to lepiej bez malego dziecka (mimo ze sa tacy co twierdza ze swietnie odpoczywaja na wczasach z np niespelna roczniakiem-nie wierze im za grosz :D... i z dalekimi wojazami lepiej sie wstrzymac do czasu az dziecko ma z 7-8 lat i jest juz prawdziwym kompanem podrozy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naduzywajacy alkoholu podczas lotu (albo czesto przed) to kolejny koszmar podrozy :/ wrzeszczace dzieci przeszkadzaja mi w podobnym stopniu, bo jedna i druga sytuacja wynika z bezmyslnosci doroslych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiedzmy ze kiedys nurkowalem w sumie nei zupelnie to bylo nurkowanie" x To w sumie wiele tłumaczy. xxx Dwie uwagi - po co latasz, skoro współpasażerowie to dla Ciebie taki problem? Nie wierzę, że musisz, skoro doskonale wiesz, że inni też nie muszą. Mając świadomość jakichś niedogodności, unikam sytuacji, w których występują, ale ja nie jestem masochistą:) I druga - jeśli kiedyś będziesz miał dzieci to być może zrozumiesz, z jakich powodów płaczą. Teraz równie dobrze możesz się wypowiadać na temat okresu u kobiety, masz takie samo pojęcie na ten temat:) Na Twoim miejscu wstrzymałbym się z prokreacją, bo pełna pielucha, ząbkowanie, ukąszenie owada, przegrzanie, podwyższona temperatura albo zwykłe zmęczenie takiego malucha może Cię przerosnąć. Weź też pod uwagę, że nie każdego stać na niańkę, a nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miałby rezygnować z urlopu ze względu na Twoją nadwrażliwość. Nie oczekuj zrozumienia jeśli sam nie potrafisz wykrzesać z siebie odrobiny empatii i do tego nie stać Cię na słuchawki. Nie chcę nawet myśleć do jakiego szału muszą Cię doprowadzać brzęczące owady, upał w lecie i mróz w zimie:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
dlaczego ktokolwiek miałby rezygnować z urlopu ze względu na Twoją nadwrażliwość. > to nie nadwrazliwosc a obiektywne stwierdzenie faktu. oczywiscie ze sie wstrzymalem z prokreacja dla mnie dzieci to tylko problemy i ograniczenia skoro wole sobie odpoczac na wakacjach to nie mam dzieci, jak ktos ma to powinien sie liczyc z tym ze raczej nie odpocznie. nie ma przymusu posiadania dzieci wiec nie ma tez przymusu sluchanai ich wrzeszczenia. mam az za duzo empatii ale nie mam za grosz empatii dla ludzkiej glupoty. nie chce sluchac owadow to nie chodze po lace nie chce sluchac dzieci to nie ide na plac zabaw ale samolot to nie jest miejsce w ktorych czlowiek powinien byc zmuszany do przebywania z pszczolami czy wrzeszczacymi dizecmi i tyle. nie mam nic do dzieci nawet je lubie, denerwuja mnie rodzice rozwydrzonych bachorow i tyle. z reguly latwiej sie z dzieckiem porozumiec niz w takim rodzicem jak ty ktory uwaza ze dziecku wszystko wolno i inni powinni byc wyrozumiali i miec empatie. NIE do cholery to ty jako rodzic masz tak panowac nad swoimi rozwydrzonymi pociechami aby innym zycia nie utrudnialy, koniec kropka. jak nie potrafisz to nalezy ci ograniczyc prawa rodzicielskie bo sobie nie radzisz. tez bylem dzieckiem i nie darlem japy w miejscach publicznych bo mi rodzice na to nie pozwalali. dotyczy to samolotow, sklepow, kosiciolow itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bylem dzieckiem i nie darlem japy w miejscach publicznych bo mi rodzice na to nie pozwalali. dotyczy to samolotow, sklepow, kosiciolow itd. X pamiętasz też dzień poczecia? ja pierd co za debil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra zmiana dziś na czarterach za picie sie placi to mniej pijacych X ty wiesz debilu co to są sklepy wolnocłowe? bez problemu ludzie rozpijaja z takich właśnie na czarterach leciałeś to ty w nocy do kibla albo jakiś problem z alko masz skoro ciągle do nich nawiązujesz to się leczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.28 co, sfrustrowana mamusia rozpuszczonego dziecka? Współczuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owadow to nie chodze po lace nie chce sluchac dzieci to nie ide na plac zabaw ale samolot to nie jest miejsce w ktorych czlowiek powinien byc zmuszany do przebywania z pszczolami czy wrzeszczacymi dizecmi i tyle. X o q***a jaki janusz intelektu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
ty wiesz debilu co to są sklepy wolnocłowe?> o znowu moj troll :D wiem ale tylko cham przychodzi do knajpy z alkoholem kupionym gdzie indziej:classic_cool: ja latam na dluzszych czarterach jedynie, tam z reguly ludzie takiej patologi nie robia ze wyciagaja butelki kupione na lotnisku. zreszta w czarterach jak widza cos takiego to zwracaja czasami uwage ze w czasie lotu mozna spozywac tylko zakupione w samolocie trunki. te rzeczy ktore w czasie lotu sprzedaja sa w podobnej cenie co i te w menu bo zdarza sie ze i stewardesy sprzedaja perfumy i inne p*****ly to i moze wódę tez, nie wiem nie spotkalem, ale nie wykluczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie gdzie i z kim ty leciales/lecialas gosciu z 13:31 skoro nie wiesz ze na pokladzie sie swojego alkoholu nie pije :D chyba ze z jakas wiocha niewychowana co sie nie umie zachowac albo z "debilami" (twoje ulubione slowo :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mi nigdy nie robił problemów i nie zwracał uwagi,na moje kanapki,sałatki i moje piwo.Jedynie poproszono o rachunek ze zostały zakupione w bezcłówce przy okazaniu karty pokładowej. Czym wy latacie drzwiami od stodoły? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
o q***a jaki janusz intelektu> a z ciebie grazyna kultury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie są w podobnej cenie,poza tym maja inna pojemność.Nigdzie nie ma zakazu wnoszenia produktów z bezcłówki i spożywania ich na pokładzie samolotu. Przynajmniej nie jeżeli chodzi o Wizza i Ryanaira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra zmiana dziś X jaki znowu troll debilu ja takiego ułoma to pierwszy raz widzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, musisz sobie robic zapasy alkoholu na czas lotu? :D zawsze mozna sobie kupic jakies alko od stewardess na pokladzie jak juz musisz sie napic... :D ale czego oczekiwac od mentalnosci cebulaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do mnie? Nie muszę robić żadnych zapasów,ale nieprawdą jest ze nie możesz się napić,lub zjeść czegoś zakupionego w sklepie wolnocłowym.Nikt ci uwagi nie zwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tanie loty to pewnie inna bajka, dostosowuja sie do swojej skapej klienteli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to może napisać ktoś,kto nigdy nie leciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 13.35. Masz prawo wnieść i spożywać swoje kanapki, colę, ale nie wolno spożywać zakupionego poza samolotem, w tym w strefie bezcłowej, alkoholu. I spróbuj dyskutować, to ci zakomunikują, że w takim razie lądujemy na najbliższym lotnisku, a pan za lądowanie zapłaci. Jak musisz, kupujesz w strefie bezcłowej i idziesz do toalety wypić, bo na lotnisku też nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, jak lecialam w styczniu na Kube z Tui to byl ze 3 razy komunikat ze nie wolno spozywac swoich napojow alko z bezclowki. Oczywiscie wszystko inne mozesz jesc****ic, wiadomo. Tu wlasnie o alkohol chodzilo tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma znaczenia jaki lot i jaka linia nikt ci nie zwróci uwagi na towar zakupiony w sklepie wolnocłowym,który zechcesz zjeść lub wypić.Poleć chociaż raz to się przekonasz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52 pierwszy wpis-dokladnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
Przynajmniej nie jeżeli chodzi o Wizza i Ryanaira. > a to wiele wyjasnia tam w wiekszosci tacy lataja :D po cholere sie odnosisz do czarterow i dlugich lotow jak latach jedynie tym czym latasz. wiesz w ogole co to czarter ? jakby z wiza i rayana wypraszali pijaczkow to by lecial pusty samolot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś X baju baj baju baj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmiana to ile już nie pijesz specjalisto? X :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:55 to bardzo smutne ze nie wierzysz ze ludzie moga latac w miejsca dalsze niz np UK :( ale nie martw sie, moze i ty kiedys bedziesz mogl/a sobie na to pozwolic, glowa do gory!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×