Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Latasz samolotem? to przeczytaj

Polecane posty

Gość dobra zmiana
Nie ma znaczenia jaki lot i jaka linia nikt ci nie zwróci uwagi na towar zakupiony w sklepie wolnocłowym,który zechcesz zjeść lub wypić.Poleć chociaż raz to się przekonas> ma znaczenie, latasz liniami w ktorych sredni lot wynosi 2h, wiekszosc to podchmielone towarzystwo z ktorym obsludze nie chce sie uzerac, ktore stoi w kolejce juz jak samolot sie zbliza do lotniska aby im miejsca nie braklo mimo ze nawet nie wiedza co to overbooking. gdyby wiedzieli to by chcieli byc ostatni i by sobie za ta kase pili do nastepnego wolnego lotu :D gdybys chcoiaz potrafila czytac to bys przeczytala w tych gazetkach co wolno a czego nie. tak mozesz jesc bo wiaodmo ze sa alergicy itd. i nie mozna zabronic jesc w samolocie ale nie wolno w zadnych liniach wnosic swojego alkoholu bez wzgledu gdzie kupiony. tylko burak wyciaga litr wódy i kubeczki bo nie moze wytrzymac az wyladuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh i znow sie dalam wkrecic trollowi chyba... ale tym razem byl calkiem zacny :D zegnam gosciu od "debili" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
to nie troll w sensie on tego nie wymysla naprawde wiele osob sadzi ze jak kupili na lotnisku drozej niz w biedrze to mozna w samolocie odkrecic i wypic jeszcze nalezy poprosic obsluge o kubeczki bo zaplacilo sie za bilet 49.99zl to nalezy wymagac a woda na lotnisku byla przeciez 3 razy drozsza niz w monopolowym maja paragon to o co chodzi tym dziwnie patrzacym stewardesom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leciałam w 2013 do NY i podobnie nikt nie zwrócił nikomu uwagi,na alkohol zakupiony w bezcłowym punkcie. Tylko niewielu pije,aż tak by się upić bo urzednik emigracyjny na lotnisku może cie zawrócić. Generalizujesz dobra zmiano,oceniając ludzi po tym co napiszą o tym czym lecieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmiana to ile już nie pijesz specjalisto? X :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra zmiana, moje dzieci nie są rozwydrzone, natomiast obiektywnie patrząc, Ty zdecydowanie tak. Nie masz pojęcia co to jest empatia, ale po cholerę latasz, wiedząc że razem z Tobą będą lecieć wrzeszczące bachory? Może jesteś Mormonem i celem Twojego życia jest umartwianie się, tylko jeśli tak to dlaczego narzekasz? Poza tym nie wiem czy się orientujesz, ale nie tylko Ty kupujesz bilety, pozostali pasażerowie również, a komuś może nie podobać się podróżowanie z wiecznie nabzdyczonym i ze wszystkiego niezadowolonym kolesiem:) Masz problem - znajdź rozeiązanie. Lataj biznesem, wtedy stewardessa sama będzie interweniować jeśli Twój słuch absolutny dozna uszczerbku i przesadzi uciążliwych pasażerów na sam koniec samolotu. Chyba, że zwyczajnie byłbyś chory bez jęczenia na wszystko wokół, ale w tej sytuacji dyskusja nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś X niepijące alkoholiki jak on już tak mają ze pierdolą od rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
caly czas pije nie widzisz po mojej pisowni :D ze jestem pijany albo chory psychicznie:classic_cool: v masz racje ty od ny, ale jak ktos pije za duzo albo ostentacyjnie to zwroca mu uwage. poza tym dyskusja nie o tym co mozna zrobic ale jakie sa zasady. bo ze fizycznie mozna to tego nikt nie neguje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra zmiana-wiem ze sa tacy ludzie, ale az nie chce mi sie wierzyc ze jeszcze sie tym chwala i uparcie obrazaja innych przy okazji:/ oby czlowiek na takich nie trafial w realnym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na czarterach niektórzy wchodzą do samolotu już pijani. I to np jest 6 rano. Poza tym latam zarówno drugą jak czasem pierwszą klasą i drinki zazwyczaj są za darmo. Zresztą znowu szok, że tylu ludzi bierze ten alkohol, bo jest za darmo mimo, że jest wczesny ranek. Dla mnie dziwne. A z pijakami się właśnie strasznie cackają. Uwagę personel zwraca dopiero po interwencji pasażerów, a i tak obchodzą się jak z jajkiem. Lądowanie i wykopanie pasażera to czcze pogróżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana ty masz,albo miałeś problem z alkoholem,ciągle niezdrowo do niego wracasz. Dziwnych argumentów używasz,jak piszesz o ludziach pijących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra zmiana dziś caly czas pije nie widzisz po mojej pisown X mała poprawka piłeś obywatelu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malostanowczy-mysle ze nierozwydrzone grzeczne dzieci nikomu nie przeszkadzaja w podrozy:) wszystko zalezy od zachowania rodzicow tez, jesli nie maja oni poczucia ze WSZYSTKO moga bo maja dzieci, to inni tez podchodza do nich z wieksza empatia. To dziala (a przynajmniej powinno ) w dwie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można powiedzieć o niemowlaku,że jest "rozwydrzony" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto mowi o niemowlaku? Skoro malostanowczy pisze ze jego dzieci nie sa rozwydrzone, to zakladam ze sa kilkulatkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samolotami nie latają wyłącznie kilkulatki,mowa ogólnie o wszystkich dzieciach,które tu niektórym bardzo przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze przeszkadzaja, jakby polowe 10 h lotu plakalo kolo ciebie cudze dziecko to jestem pewna ze przeszkadzaloby ci to, nawet jesli mowilabys co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:19 - to nie o to chodzi. Tylko są sytuacje, że dziecko, zwłaszcza małe, będzie ryczeć, z miliona powodów i rodzic nic na to nie jest w stanie poradzić, może z wyjątkiem uduszenia. A teksty "dobrej zmiany" świadczą o absolutnym braku empatii i niechęci do rozwiązania problemu. Po co lata, skoro wiąże się to z tak dramatycznym obciążeniem dla jego psychiki? Chyba nie sądzi, że po jego wyżaleniu się na kafe ludzie zrezygnują z podróżowania samolotami? Może lepiej niech napisze petycje i zbierze kilkadziesiąt tysięcy podpisów w tej sprawie? Oczywiście, że takie dziecko, które ryczy przez cały lot jest męczące dla współpasażerów. Ale samolot w końcu ląduje i można się od niego oddalić, schizy w stylu "dobrej zmiany" absolutnie nic nie wnoszą oprócz fermentu i zaogniania sytuacji. Z jego postów wyraźnie bije aspołeczność i egoizm, tylko on płaci za bilet, ludzie z dziećmi mają nie latać, bo nie muszą, no zachowuje się znacznie gorzej od najbardziej "rozwydrzonego bachora". I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płacza zazwyczaj niemowlaki takie przy piersi. Jasne,że mi to przeszkadza,ale to nie znaczy,że nie rozumiem dlaczego tak się dzieje,Malo stanowczy napisał,załóż dobre słuchawki i po kłopocie,a nie jeczysz,jak to dziecko właśnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepijący alkoholicy jak dobra zmiana,już tak mają ze z ich psychą nie do końca heloł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, akurat argument ''po co lata samolotami jak moga byc tam dzieci'' jest niezbyt dobry, bo kazdy ma prawo podrozowac we wzglednej ciszy, a po pol godz takiego ''koncertu'' nie slyszy sie wlasnych mysli. A rodzice tez powinni pomyslec, ze dla takiego malucha lot i zmiany cisnienia to tez stres i nie narazac go na to niepotrzebnie. Pytam ponownie, po co wlec dziecko na drugi koniec swiata gdy ma niecaly rok? Po pierwsze taka podroz jest uciazliwa nawet dla doroslej osoby, po drugie-dziecko nie jest odporne na zmiany klimatu i wody tak jak czlowiek dorosly i po trzecie-dziecko czy bedzie w Tajlandii czy np w Grecji i tak nic nie zapamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilna dyskusja,rodzice maja prawo latac nawet z tygodniowym dzieckiem. Tam gdzie im sie podoba i na co ich stac. Sa sluchawki jak ktos slusznie zauwazyl,jak nie mozecie zniesc placzu w samolocie.Zostaja promy,auta,autobusy,pociagi i prywatne samoloty,lub wlasne nogi. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo, urlop z kilkutygodniowym dzieckiem to by dopiero byla super sprawa, zazdroszcze :D a tak serio to wiadomo ze maja prawo, nikt im nie zabrania przeciez, po prostu dziwi mnie to. Jestem przekonana ze niejeden rodzic zanim urodzilo mu sie dziecko tez cierpial z powodu rozwrzeszczanych dzieci, a teraz sam jest po drugiej stronie barykady ;) punkt widzenia zmienia sie wraz ze zmiana sytuacji zyciowej, ale np tekst ''zrozumiesz jak sam/a bedziesz mial/a dziecko'' jest glupi, bo nie kazdy chce je miec, na szczescie nie jest to przymus :) i ciezko jest niekiedy wymagac od bezdzietnych wyrozumialosci w takich kwestiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tygodniowym bywa lepszy,niz z rozwydrzonym nastolatkiem.Male dzieci maly klopot,duze dzieci duzy klopot.Nie pojmuje po co ciagnac temat.Maja prawo koniec kropka.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:06 skoro już tak podchodzimy do tematu to ja mam prawo np. nie ustępować miejsca w autobusie kobiecie w ciąży, nie przepuszczać w kolejce na poczcie babki z dzieckiem na ręku itp... mam takie prawo :D ale czasem warto też spojrzeć dalej niż na czubek swojego nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają prawo pod warunkiem że zachowują się adekwatnie do zasad panujących w danym miejscu, nikt nie ma prawa podróżować samolotem jeśli wrzeszczy. Wszyscy pasażerowie mają prawo podróżować z pokoju ci którzy ten spokój zakłócają na przykład są pijani mogą zostać wysadzeni. W teorii.W praktyce wszyscy tolerują te dzieci ze względu na to że to są dzieci ale ta roszczeniowa postawa rodziców że przecież one mogą wrzeszczeć jest nie do zaakceptowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś leciałem z Szeremietiewa do Pakistanu i akurat wieźli takie trzy trupy z tyłu Iła. Wszystkie miały drinki w ręce i były w czarnych okularach. Wszystkie trzy pod jednym kocem. Podczas krótkiego lotu jakiś ciemnoskóry pan zaczął posuwać jednego ze sztywniaczków, a inny ukradł buty, ale za chwilę oddał swoje, więc nie kradzież tylko zamiana. Drinków nikt nie ruszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.13 Jasne ze masz prawo.Tak jak inni latac z dziecmi. Co do kolejki,w przypadku poczty i wniektorych sklepach jest napisane ze takie osby maja pierwszenstwo,wlasnie zeby wiedzieli tacy jak ty. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W autobusie natomiast sa wydzielone miejsca dla kobiet w ciazy i osob niepelnosprawnych i wtedy nie masz prawa nawet tam poldupkiem usiasc. :D A jak siedzisz to masz OBOWIAZEK wstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczescie na oznaczonych siedzeniach nigdy nie siadam, a w sklepach nie staje w oznaczonych kolejkach zeby mi zadna mamusia nie zwracala uwagi :D ja rozumiem ze wychowywanie dzieci to ciezka praca, ale z drugiej strony roszczeniowosc niektorych rodzicow przechodzi ludzkie pojecie i wzbudza niechec-nie do dzieci, bo one nie sa niczemu winne, tylko do bezmyslnych swietych krow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×