Kolejne wakacje a ja nadal boje sie puscic corke na kolonie a ma 14 lat

Kolonie jak kolonie,ale kobieta zawozi i odbiera ze szkoly nastoletnia pannice.To jest dopiero hit!

gość dziś trafilas w samo sedno , dlatego jak juz pisalam na wakacje jezdzimy razem , w tym roku 2 tygodnie bedziemy poruszac sie po Portugalii i mamy zamiar swietnie sie bawic

@gość wczoraj ja nie mam żadnego kursu wychowawcy,ale z dziećmi pracowałem w wolontariacie 15 lat i uważam że mi takie coś do niczego nie potrzebne. Tym bardziej że najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na wyrobienie i nie mam czasu na wyjazd na żaden kurs. Moje CV mówi samo za siebie i nie potrzebuje takich bzdur. Na kolonii są potrzebne osoby odpowiedzialne i doświadczone.I to mam na 100% mimo że żadnych kursów nie kończyłem ,bo nie mam 20 lat tylko dużo więcej

oj tam,to tylko wakacje,taki kurs się nie przyda na więcej. A potem rok szkolny i tam jest więcej do pracy. Jak się mieszka w dużym mieście to można mieć załatwione wszelkie kursy ,na miejscu,nawet bylekto sobie może takie otrzymać.

To że komuś spadł kosz na głowę to nieszczęśliwszy wypadek, który może zdarzyć się wszędzie. Nie trzeba do tego koloni. Poza tym nie każdy jest nauczycielem i może spędzić z dzieckiem 2 miesiące na wakacjach. Wyjeżdżam zawsze z synem razem na wakacje, a oprócz tego jedzie na kolonie czy obóz. Lepiej niż żeby siedział w domu i się nudził. Jak dla kogoś to znaczy, że jestem z gminu, to niech sobie tak myśli. Mała rzecz a cieszy. :p

jaka matka, taka córka. Jeśli matka pamięta, jakie miała potrzeby i w jaki sposób się zachowywała w wieku 14 lat, to ma prawo podejrzewać, że córka nie różnic się od niej, a więc ma stracha i ją pilnuje.

dlatego matka 14 latki koniecznie powinna zatrudnić opiekunkę aby doglądała córkę ,obserwowała i reagowała. Profesjonalna opiekunka,dobrze płatna

Cześć,mam do was pytanie,czy na kolonie można wysłać córkę 14 l. z opiekunką i czy nie będzie to przeszkadzało nikomu? Zależy mi na jej bezpieczeństwie i już mam zatrudnioną osobę która by z nią pojechała i przypilnuje

gosciu z wczoraj z godziny 9:12 przeczytaj wpis gościa z 2017.06.03 to bardzo trafny wpis

@gość dziś ,musisz zapytać organizatora kolonii.Byćmoże przyjmą ją do pomocy i przydzielą funkcję kontrolerki.Ale nie wiem czy dadzą miejsce w pokoju.Albo niech założą kamerę i opiekunka będzie obserwować z pokoju obok córkę i jakby coś,to sie zjawi szybko.

Jak chcesz by córka trzymała się tylko Twojej spódnicy to rób tak dalej, ale uwierz potem dziecko może mieć problemy. Po wakacjach dzieciaki z klasy będą mówić gdzie były co widziały, a Twoja córka co opowie? Nie będzie miała wspomnień.. To przykre jest. Jak się boisz za granicę posłać dziecko to przecież kolonie i u nas w kraju są organizowane. Ja swoją córkę (ma 11 lat) puszczam na kolonie do Ustki z Butem, wszytko jest zorganizowane, zaplanowane, opiekunowie będą, telefon córka ma więc w razie potrzeby jak coś się złego będzie działo to zadzwoni. Nie mam się co martwić bo Kasia jest komunikatywną dziewczynką i umie sobie poradzić a to kwestia tego, że ją tego nauczyłam.. Samodzielności też jej ucze bo wiem że kiedyś wyfrunie z gniazda bo na studia pójdzie bo za mąz wyjdzie.. Taki los i trzeba to wziąc na klatę, a nie na łańcuchu jak psa dziecko trzymać. Pozdrawiam!

No dokładnie,dziecko to nie pies przy budzie.Nie da się tak.Jeśli córka była właściwie wychowana i ma zaprogramowane zabezpieczenia na różne sytuacje ,to może śmiało jechać. No ale z tego wynika że jednak nie ma,bo matka nie nauczyła ją pewnych rzeczy no i teraz się boi. Taki los

Moim zdaniem 14 lat to już jest wystarczajacy wiek dla dziecka, żeby mogło pojechać na kolonię. Jak boisz się żeby jechała córka za granicę, to poszukaj jakiejś kolonii w Polsce. Moje dzieciaki jeżdżą z http://www.tropemprzygody.pl/ i są bardzo zadowolone, w tym roku MAzury :)

Przeczytaj ten artykuł http://www.freespirit.pl/sprzet-turystyczny/jak-przygotowac-dziecko-na-pierwsza-wycieczke-szkolna/ powinien Ci pomóc z twoim problemem. I pamiętaj nie ograniczaj swojego dziecka, bo potem w życiu będzie miało o wiele trudniej niż inni

Przecież nikt nie porwie Ci dziecka na koloniach... Jeśli naprawdę tak bardzo się obawiasz, porozmawiaj z innymi rodzicami. Niech córka pojedzie na kolonie z koleżankami, może wtedy będziesz czuła się bezpieczniej? Nie można tak ograniczać dziecka, już niedługo może być za późno i wtedy tylko będziesz żałowała, że trzymałaś ją pod kloszem. Tak jak pisałam, porozmawiaj z rodzicami, wybierzcie wspólnie ciekawy wyjazd i na pewno będzie ok. Jest wielu rzetelnych organizatorów, mogę Ci polecić jaworzyna.com.pl - bardzo porządne wyjazdy, ciekawe zajęcia i duży nacisk na bezpieczeństwo dzieci. Na pewno będziesz zadowolona.

Ja juz tutaj pisalam i rozumiem autorko. Wlasnie na innym temacie przeczytalam ze maz kafeterianki za smieszne 80 zlzrobil kurs na opiekuna kolonijnego i ze kazdy moze sobie taki kurs zrobic :o Serio nie boicie sie takim ludziom dzieci pod opieke oddawac? ?

Straszna matko jesteś. Moja córka w wieku 6 lat (tak 6 lat) i druga 8 lat były na kolonii i do dziś miło wspominają. Kobieto, obudż się.

Pierwszy raz pojechałam na kolonię, jak miałam 9 lat. Magdalena Żuk poleciała do Egiptu, przecież Twoja córka nie leci na kolonie do Egiptu:)

moja ma 19 lat i całe wakacje grzecznie przesiedziała na ławce pod blokiem,jestem z niej dumna. Obiecałam jej kolonie jak skończy 25 lat

Nie ma co się bać, moja córa jeździ od 11 roku życia i zawsze wraca dojrzalsza o nowe doświadczenia. W biurze http://ctravel.pl pracują kreatywni opiekunowie, którzy pilnują dzieciaki.

Myślę, że puszczanie dzieci na kolonie/obozy jest dla nich bardzo dobrą lekcją samodzielności. Ja postanowiłam puścić na obóz żeglarski za namową kolegi syna i jego rodziców. Chłopak wrócił zachwycony i pełen zapału do zdobywania patentu i nauki żeglarstwa, był na obozie z Feniksem na Mazurach. Oprócz tego sam zaczął sobie robić kanapki i obiera w domu ziemniaki, więc to już duży plus  

Twoj strach jest troche uzasadniony, co roku w okresie wakacyjnym zdarzaja sie wypadki, czasami nawet smiertelne. A to basen, a to balkon sie urywa, a to jakas wada serca o ktorej nikt nie wiedzial wczesniej. 

Z jednej strony mogę cię zrozumieć. Tyle teraz się słyszy o tych porwaniach, gwałtach i morderstwach. Z drugiej jednak strony musimy sobie powiedzieć szczerze. Zło istniało, istnieje i będzie istnieć zawsze. Dlatego też nie możesz jej tak ograniczać. A co jeśli będzie ci w przyszłości wypominała że nigdzie nie jeździła, że ja ograniczałas itd? Będziesz miała wyrzuty bo teraz masz jakąś paranoję 

 

21. II. Imieniny:

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Damiana, Eleonora, Feliks, Fortunat, Gumbert, Henryka, Irena, Lena, Natalis, Piotr, Robert, Sewerian