Piekło pod własnym dachem! Czy powinienm się stąd wynieść

Mam prawie 19 lat, mieszkam ze swoim dość toksycznym dziadkiem. W swoim życiu trochę przeszedłem, najpierw myślałem, że zostałem porzucony przez mamę, nie wiedziałem kto jest moim ojcem a teraz po tylu latach gdy dowiedziałem się całej prawdy jestem wstrząśnięty. Moja mama i babcia leczą się w szpitalu psychiatrycznym, rozmawiałem z siostrą swojej babci, która wyznała mi jaka jest prawda. Mężczyzną na siłę zamknął żonę i córkę w szpitalu psychiatrycznym bo obie mu się sprzeciwiały a mojego ojca posłał za kratki to była zemsta, za to, że zapłodnił moją matkę a później przejął opiekę nade mną i był moim jedynym opiekunem prawnym. Kilka dni temu spała u mnie moja dziewczyna, dokładnie to oboje leżeliśmy nadzy, dziadka nie było w domu więc kochaliśmy się w jego pokoju. Jak przyszedł to wpadł w szał bo zobaczył dziewczynę, która jest z biednego domu, rodzice alkoholicy i na dodatek ona jest po zawodówce handlowej. Potem się pytał czy to coś poważnego i zaczął się drzeć, że nie życzy sobie tego pod swoim dachem, że jego córka już zniszczyła sobie życie bo nie była taka jaka on chciał a potem ja zacząłem się kłócić, dlaczego zniszczył życie moim rodzicom i uderzył mnie w twarz. Moje życie wyglądało tak: szkoła a potem dom, nawet do kolegi nie mogłem iść na noc bo jemu się to nie podobało. Dzisiaj oznajmiłem, że zamierzam się wyprowadzić oraz to, że chce, żeby moja babcia i mama wyszły ze szpitala, w którym obie siedzą odkąd ja skończyłem 7 lat. Nie wiem tylko co musiał zrobić mój ojciec skoro do tej pory siedzi w więzieniu ale ojca nigdy nie znałem. Po tych słowach powiedział mi, że jak się wyprowadzę to nie mam co liczyć na to, że opłaci mi prawo jazdy, studia, itp. i zaczął się drzeć, że pewnie wolę iść do tej d***** i pewnie ją utrzymywać z fizycznej pracy. Potem zamknął mnie na 2 godziny w pokoju i spytał się czy przemyślałem to co mówiłem.

po co wklejasz to w paru miejscach?

On doskonale wie w jakiej jesteś sytuacji.Chcesz się wyprowadzić? Gdzie będziesz mieszkał,co będziesz jadł ,o studiach nawet nie wspomnę. Czemu do tej pory nie zainteresowałeś się losem matki,jesteś dorosły i masz prawo choćby odwiedzić matkę w szpitalu psychiatrycznym ,dowiedzieć się co się z nią dzieje i w jakim jest stanie,dziwię się ,że nie przyszło ci to do głowy. A co to znaczy , że "na siłę zamknął żonę i córkę w szpitalu psychiatrycznym bo obie mu się sprzeciwiały ",spróbuj ty kogoś zamknąć w psychiatryku.Może twojej matki w ogóle tam nie ma.Są takie historie,że ktoś z rodziny np.ojciec opowiadał córce ,że matka wyjechała gdzieś i nigdy się nie odezwała,że zostawiła męża i córkę.Prawda wygląda tak ,że tan ojciec zamordował żonę a jej zwłoki zakopał w ogródku.To prawdziwa historia niedawno rozwikłana przez policję.Nie wierz tak we wszystko co mówi ci ten człowiek. " a mojego ojca posłał za kratki to była zemsta, ", jesteś już dorosły i wierzysz w takie brednie.Za kratki to posyłają ludzi sądy a nie zwykli ludzie. Jesteś bardzo naiwny wierząc dziadkowi w te bujdy. Nie mów mu co chcesz zrobić ,ale pójdź na policję i spytaj o swego ojca ,matkę i babcię,powiedz to co mówił ci dziadek i powiedz ,że chciałbyś wyjaśnić co dzieje się z twoimi bliskimi.Prawda może być dla ciebie szokiem. Jeśli nie masz środków do życia to wybij sobie z głowy wyprowadzkę,on dobrze wie,że zginiesz marnie. Wyjaśnij swoje sprawy,zobacz co z tego wyniknie. To co ci się nalezy to jedna sprawa a to ,że jesteś od niego zalezny materialnie to druga sprawa. Na razie ucz się ,zdobądż zawód i dopiero wtedy możesz się usamodzielnić,ale koniecznie wyjaśnij co stało się z twoimi bliskimi.Możesz być w szoku.

Do roboty się weź leniu, a nie u dziadka siedzisz. Nie ma za co żyć a na studia idzie.

Dziadek jest prokuratorem, ma wielkie możliwości i znajomości. Prawda jest taka, że jak zostałem z dziadkiem sam to powiedział mi, że one wyjechały za granicę. Dopiero niedawno dowiedziałem się, że siedzą w zakładzie psychiatrycznym bo siostra mojej babci wszystko mi opowiedziała. Ja chce iść do pracy, ale chciałbym się też uczyć. Mam spore możliwości pójścia na studia prawnicze.

w głowie masz pewnie nasrane i dlatego tak się zachowujesz.

Jakby nie było to powinieneś wszystko powyjaśniać.A nigdy nie chciałeś poznać swoją matkę i ojca? Jasne,ze chcesz zdobyć dobry zawód ,ale nie bądź takie ciepłe kluchy tylko działaj.

Mamę i babcie poznałem. Jak miałem 7 lat był taki dzień, w którym mamy i babci nie było. Po kilku dniach dziadek powiedział mi, że mama i babcia wyjechały za granicę. Ja dopiero niedawno dowiedziałem się prawdy, wiem gdzie mama i babcia siedzą, w jakim szpitalu. Siostra babci podała mi adres.

To wiesz gdzie przebywa twoja mama i nic nie zrobiłeś aby ją zobaczyć?Nie widziałeś matki 12 lat i nie interesuje ciebie co z nią jest?Ja sobie tego nie wyobrażam.Ja bym wszystko zrobiła aby skontaktować się i z matką i z ojcem . Jeżeli twój ojciec przebywa w więzieniu to chyba na policji będą w stanie dowiedzieć się gdzie,mozesz wtedy do niego napisać,następnie odwiedzić go ,ale to on musiałby wystąpić o to aby wpisali cię na listę odwiedzających. Odnośnie matki to pytałeś ciotkę co się stało,że twoja matka i babcia są w szpitalu psychiatrycznym?To rzeczywiście dziwne i niestety zdarza się ,że jacyś wpływowi ludzie a wtym przypadku twój ojciec mógł być w stanie doprowadzić do tego ,że niewygodne mu osoby przebywają w zakładzie psychiatrycznym. Ja sobie nie wyobrazam tego ,że ty nie dążysz do poznania prawdy.Napisałeś o tych problemach tylko dlatego ,że chciałeś pokazać jakiego rodzaju typem jest twój ojciec a nie dlatego ,że sprawa twoich bliskich jest dla ciebie problemem.Czy zdajesz sobie sprawę ,że twój dziadek może z tobą zrobić to samo? Już cię zamknął na 2 godziny ,następnym razem zamknie cię na 2 tygodnie a jak będziesz dalej się buntował to zamknie cię na resztę życia. Wyjaśnij to wszystko,skontaktuj się z jakąś organizacją albo napisz do któregoś telewizyjnego programu np,Uwaga ,bo twój dziadek gdy zorientuje się,że węszysz to może szybko cię unicestwić,musisz mieć kogoś kto będzie wiedział co robisz i co się z tobą dzieje. Ja na twoim miejscu byłabym przygotowana również na ewentualne następne zamknięcia,jakieś tajne telefony komórkowe ukryte w pomieszczeniach abyś mógł zadzwonić na policję lub do znajomych.Ty chyba w ogóle nie kumasz co ci grozi ,co dzieje się wokół ciebie .Jedyny twój problem to to,że nie możesz swobodnie kochać się ze swoją dziewczyną. Rób coś ,zacznij działać.

W tym tygodniu właśnie wybieram się do mamy i babci. Rozmawiałem dzisiaj z dziadkiem, obiecał mi, że mnie tam zabierze. Rozmawialiśmy trochę bo ze trzy godziny. Opowiedział mi swoją wersję. Jak to moja mama uciekła z moim ojcem a potem wróciła w ciąży jak to się wyraził: mama i babcia obie były nieodpowiedzialne, ja np. miałem 2 lata, spinałem się po balustradzie od balkonu a one obie siedziały, oglądały telewizje i piły wino i urządzały mu awantury, w dodatku mój ojciec kradł, pobił człowieka, zabił kogoś po pijanemu, że trafił za kratki. W chwili jak dziadek został ze mną sam obiecał sobie, że będzie mnie chronił. Moja babcia nie chciała mieć więcej dzieci po urodzeniu mojej mamy i życie złożyło się tak, że moja mama była jego jedynym dzieckiem a ja jedynym wnukiem.

prowokacja albo patologia.

Strasznie głupie to prowo :(.

Historia twojego dziadka raczej taka naciągana i słusznie piszesz,ze to jego wersja. To kiedy wybierasz się do mamy i babci?Gdyby okazało się,ze są jakieś przeszkody to sam postaraj się odnależć bliskich,jakoś nie mam zaufania do twojego dziadka,całe zycie cię oszukiwał,nic nie robił aby jego żona i córka wyszły z psychiatryka. Wiem ,że w psychiatryku czasami przetrzymywane są osoby zupełnie zdrowe ,wbrew ich woli i wbrew faktom. Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej.

Wczoraj byłem w szpitalu, w którym przebywa mama i babcia. Żadna z nich nic nie mówi, są pod opieką specjalistów, z opowieści wiem, że obie musiały doznać szoku. Tak przynajmniej mówią lekarze. Dzisiaj byłem również u ojca i czego się dowiedziałem, że mój dziadek nigdy go nie akceptował bo był z biednej rodziny, próbował go nawet zabić. Potem przez niego doszło do nieszczęścia. Moja mama chciała zamieszkać z nim a babcia miała również odejść od dziadka, który zmuszał ją do współżycia. Z jednej strony dziadek potwór, z drugiej strony ktoś kto mnie wychował , zajmował się mną, co teraz robić?