myślę o zerwaniu zaręczyn , choć jestem w ciąży

Jestem w ciąży , 17.06 ślub a ja mam wątpliwości. Moj narzeczony często nie odbiera ode mnie telefonów, ma po prostu "gdzieś" co się ze mną dzieje, czasem po 2 dniach nie odzywania się przyjeżdża i wydaje mu się ,że wszystko jest w porządku , aktywnie uczestniczy w przygotowaniach do ślubu, potem znowu idzie gdzieś ze znajomymi i nie odbiera .... i tak w kółko. Dzisiaj się z nim umówiłam na obiad , wystawił mnie , bo koledzy zabrali go na wieczór kawalerski więc wyłączył telefon . Prosiłam kolege ,żeby powiedział mu ,żeby się ze mną skontaktował chociaż , ale oczywiście zero odpowiedzi , jestem wsciekła i powiedziałam koledze , że jak się zaraz nie odezwie to ślubu nie będzie . Rozumiem ,że mu zrobili niespodzianke , bardzo fajna inicjatywa , ale co mu szkodziło napisać mi żebym nie czekała w miejscu , gdzie napisał,że będzie. Co robić ? Nie chce mówić o tych wątpliwościach nikomu , rodzice mówią , że przesadzam , potrzebuje czyjegoś zdania

To będzie jeszcze gorzej :(

Na pewno będzie gorzej,niestety...

Ja byłam z moim 2 lata i tak po około roku mnie zaczął właśnie zostawiać a bo to piwko koledzy mamusia itd a ja sama wiecznie w kółko zaplakana w domu

Odwołaj ślub na razie. Jest nieodpowiedzialny. A jakbyś się słabo poczuła, a ten sobie nie odbiera, byle popisać się przed kolegami ? :/

Będzie placzacy maluch to dopiero spier/doli za przeproszeniem. Odwolaj ślub. Jak się ogarnie to za rok lub dwa się pobierzecie

Ja bym odwołała ślub, lepiej nie będzie, a z czasem to się pogłębi

Nie wiem czy tak ceni sobie indywidualizm i potrzebuje odetchnąć od nieco szaleńczego tempa przygotowań , czy coś z nim nie tak... Jak wróciłam do domu z miejsca , w kórym się umówiliśmy zastałam tylko karteczkę, że zrobił mi sałatkę . Niby miło , ale telefon wyłączony . Jak wróci -jesli dzisiaj wroci - to powie ,że mu się rozładował - jak zwykle . Jak powiem ,że zrobił to specjalnie , to obrazi się , że mu nie ufam - jak zwykle. Rodzice mówią ,żebym dała mu spokój , bo to dobry chłopak . A mnie to irytuje , że w ogole nie pomysli co sie teraz ze mna dzieje, ani czy czegoś nie potrzebuje. Mama mówi , że człowiekowi trzeba dać żyć , a nie ciągle wydzawniać i pewnie zachowuje się tak , bo go "osaczyłam" ... moze ktoś tu ma lepsze rozeznanie dobra i zła i coś doradzi ?

Też jestem zdania,że koniecznie odwołaj ślub a jemu powiedz,ze poczekasz co najmniej rok z podjęciem tej decyzji. I wiesz co,jestem pewna,że wtedy już na pewno nie zdecydujesz się na slub z tym nieodpowiedzialnym dupkiem.Ratuj się,póki czas!

Odwołaj bo inaczej bedzie rozwód.

Ja mimo, że mamy dziecko odeszłam. Koledzy byli wazniejsi niż dziecko. Boli bolało i bd boleć. Nie zaufam już żadnemu. Jestem panna z dzieckiem.

To bardzo poważna decyzja - odwołanie ślubu zwłaszcza ,że jestem w ciąży . Ale ślub kościelny to jeszcze poważniejsza decyzja .. Bardzo się boję ,że będę żałowąc zarówno jednego jak i drugiego . Cieżko mi będzie samej z dzidziusiem , jestem na studiach , myslalam ,że podzielimy się obowiązkami i będę mogła je skończyć .A teraz ciągle stres i przygnębienie . Nie wiem , czy to rodzaj depresji dotykającej ciężarne czy uzasadnione obawy . Moi rodzice zawsze byli dla mnie autorytetem , a teraz mówią , że przesadzam .... że zostana sama z dzieckiem , trudno będzie skończyć studia :(

Wydaj mi się , że gdybym się przestała denerwować tym jego wychodzeniem i nieodbieraniem to wszystko byłoby dobrze . Może powinnam skupić się na ciąży i dziecku , a tym ,że nie odbiera przestać się przejmować ? Wydaje mi się , że znam takie pary . Dlaczego mówi , że mnie kocha i że bardzo się cieszy na ślub skoro się tak zachowuje ?? Koleżanki mówią , że wydaje się taki szcześliwy jak opowiada o tym co załatwił na wesele , że bardzo się tym interesuje .. A nasi koledzy uważają ,że powinnam dać mu więcej luzu i że trzymam go pod pantoflem ... Może to na niego tak podziałało , że próbuje im coś udowodnić ?? Tylko dlaczego kosztem moich nerwów i zdrowiem tego dzieciaczka

Jak jesteś idiotka to wyjdz za mąż i nie pytaj już tu o rady

Wybaczcie , nie jest tak że próbuje sobie udowadnić że to dobra decyzja - chcialam tylko przedstawic calosc i jesli ktos zechcialby to przeczytac i doradzic to bylabym wdzieczna , mnie sie wydaje ,ze nie moge na niego niestety liczyc w kazdej chwili :(

Odwołaj ślub, przełóż termin na następny rok bo teraz będzie porażka. Twój narzeczony ewidentnie nie dojrzał do małżeństwa, a ty też zbyt mało wiesz o mężczyznach żeby cokolwiek sensownego z tego wyszło. Ponieważ jesteś w ciąży to bardzo mi ciebie żal bo musisz połknąć gorzką pigułkę życia, ale z drugiej strony daj sobie czas na ogarnięcie tych spraw, które i tak nastąpią. Teraz niestety musisz być twarda, marzenia się skończyły, witaj w rzeczywistości.

Nie obwiniaj się. On się zachowuje lekkomyślnie. Co to za problem telefon odebrać? On się bawi w najlepsze a Ty się martwisz. Nie jest powiedziane, że jakbyś odwołała ślub, to już nie będziecie razem. Może zacznie się wtedy starać, no chyba , że woli żyć z kolegami, którzy też założą swoje rodziny i co przy tych kolegach będzie żył? I czym by się popisywał, jakby już nikt do niego nie dzwonił, to by się nawet nie mógł popisać, że nie odbiera.

Czekaj w takim razie samotnie aż szanowny narzeczony zechce wrócić

Wlasnie dlatego, ze jestes w ciazy facet nie powinien przysparzac ci zmartwien. Beznadziejna ta sytuacja, czy on bedzie pomagal przy dziecku? Wierzysz w to? To wieczny imprezowicz, widac to juz. Powinnas z nim porozmawiac, czego nie bedziesz dluzej tolerowac. Slub nie zajac. Rodzice podchodza do tego staromodnie, a moze i maja troche racji ale czy ty bedziesz potrafila cos od niego wyegzekwowac jak bedzie nadal znikal na 2 dni?

sytuacja patowa nie odwołuj nawet jak sie rozwiedziesz w niedługim czasie to z punktu prawnego dziecko będzie miało uregulowana sytuację .

Jeszcze jedno, męski świat zawsze pozostanie męskim i jeśli rodzice mówią, że go osaczyłaś czy wzięłaś pod pantofel to niestety mają rację. Bardzo mało mężczyzn żyje domem i rodziną nawet jeśli czują odpowiedzialność. To co nas denerwuje u mężczyzn, to ich odmienność i większość kobiet ma nadzieję, że sobie swojego faceta wychowa i tutaj popełniają błąd. Naginanie kogoś na siłę do własnej wizji to brak szacunku dla tej odrębności, która przecież jest taka pociągająca na początku związku. Mężczyzna zdecydowanie różni się od kobiety i taki musi pozostać, inaczej przestałby być mężczyzną.

19.15 czyli według ciebie nie odbieranie telefonu 2 dni to normalne i ta kobieta w ciąży ma to szanować? :) w życiu takich bzdur nie słyszałam

Zadzwonił do mnie teraz , powiedział że przenoszą imprezę do koleżanki i zapytal czy jade . Powiedziałam ,że nie i że proszę żeby wrócił do domu , na co on że to niemożliwe bo ma wieczor kawalerski , co to za wieczor kawalerski z naszymi koleżankami .. I siedze sama zaplakana , nie potrafie sie dobrze bawic po calym dniu stresu

chcialabym żeby chociaż wieczor ze mna przesiedzial w domu , płakałam żeby ze mna zostal ale to chyba go nie rusza :(

Nie wiem czy to nie jest za pózno żeby odwołać ślub, no i dziecko w drodze.Teraz musisz myśleć o dziecku.Szkoda że tych wad wcześniej nie dostrzegłaś.

zgadzam się z twoimi rodzicami . ty też zaczynasz odczuwać presję i stres związany ze ślubem dlatego popadasz w swoistą paranoję bo narzeczony nie odbiera . Zastanów siępo co tak naprawdę do niego dzwonisz , czego oczekujesz po tym telefonie ?

Wcześniej razem wychodziliśmy , teraz wolęposiedzieć w domu, nie czuję się już tak dobrze w towarzystwie przy głosnej muzyce i towarzystwie pijanych znajomych

Odwołaj ślub i po wszystkim.Facet nie dojrzał żeby zakładać rodzinę.Po ślubie będzie jeszcze gorzej - zobaczysz.

oczekiwałabym odpowiedzi w stylu "jestem tu z tymi kolegami i nie martw sie wroce niedlugo " albo "skoro zle sie czujesz to zostane z Tobą , zebys sie nie martwiła"

ale ty wiesz gdzie i z kim jest i z jakiego powodu- dlaczego potrzebujesz to usłyszeć po raz kolejny ? źle się czujesz ? czy po prostu chciałabyś manipulować chłopakiem swoim stanem ?