Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ka  ma

Inny temat2

Polecane posty

Gość gość
Biedne ciotki idiotki. Nie pierwszy temat zaśmiecają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z samooceną to pewnie prawda. Zdrada jednak nie opłaca się. Chyba, że ktoś jest zupełnie bez uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężu...haja podała za argument głownie brak seksu, kiepską jego jakość, niechęć itd. Ja mam na myśli sytuację kiedy seksu nie brakuje, nie jest najgorszy i obrzydzenia do partnera się nie odczuwa. Hm i jeśli to nie o poprawę samooceny chodzi...chodzi mi o to że to nie jest takie zerojedynkowe. Nie jest tak że kobiecie często jednak nie wystarczy samo pożądanie żeby pójść z kimś do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darjuż
Skok w bok. Myślałem nie poważnie ciągnąć temat, ale skoro chcecie poważnie. To co mówicie w tym fajny macie rację, ale czy to nie jest uproszczenie. Myślę że może być wiele przyczyn i relacji. Weźmy taki kryzys wieku średniego, albo lovekasa który całe życie zadnej spódnicy nie przepuści. Znam zamożnych rvhajacych wszystkie co się rusza bo to ich motto życiowe, a dom to taka fasada, nie wyglądają na nieszczęśnikow. Tak w ogóle to trochę żartem ale po części serio uważam że model monogamiczny jest przeżytkiem. Ale nie zdziwię się jeśli nastąpi atak na mnie. Faktem jest że my faceci możemy uczuciowo być na tym samym poziomie z jedną osobą a bxyknac w między czasie inną bez wielkich rozterek. No takie świnki jesteśmy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż fajnej
Motywacje kobiet to dla mnie obszar bardzo tajemniczy. Na szczęście, jako spełniony monogamista, już od dawna nie muszę tego analizować ;) Natomiast z męskiego punktu widzenia... czasem nie musi być nawet pożądania, starczy zwykła ciekawość, kiedy nagle poczuje się, że można, że oto pojawia się okazja. Zdarzyło mi się parę takich przygód w czasach "singielskich". I znam kolegów, którzy - chociaż jakiś czas temu się ożenili, a włosy mają już przyprószone siwizną - nadal funkcjonują w taki sam sposób. Nie chcę tego oceniać, ale przypuszczam, że tacy faceci w ogóle nie znają pojęcia "skoku w bok" - dla nich po prostu uprawianie seksu z kobietą, która się akurat "nawinie", jest normalnym elementem życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok darjuż, to teraz pomyśl...Ty gdzieś na boku bzykniesz sobie od czasu do czasu bez uczuć i rozterek, ale w tym samym czasie Twoja kobieta nawiąże relację i zamiast bzykać tak jak Ty kilka lasek w krótkim czasie, ona będzie kochać się raz ale z facetem z którym wytworzyła więź emocjonalną? Tak może być?:) poza tym bylo pytanie: zapomnienie o czym? W kontekście tego skoku w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż fajnej
W powiedzeniu "mam ochotę na chwileczkę zapomnienia" nie chodzi o to, żeby zapomnieć O CZYMŚ. Moim zdaniem to znaczy "zapomnieć się", czyli: zrobić pod wpływem impulsu coś, czego nie powinno się zrobić, bo jest niemoralne, nieprzyzwoite lub z innych powodów niewłaściwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7:30 interesująca osóbka z ciebie. Wyczuwam miętę. :) Czy nie ty czasem przybijałaś mi piątkę wcześniej. Nazwę cię boska. Co ja jakimiś godzinami do ciebie będę walił. Boska a mów jeszcze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj, mężu fajnej:) chciałam pomęczyć darjuża trochę:D zgadzam się z tym co napisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama tym zapomnieniem znów mnie do narożnika zepchnelaś. Koniecznie chcesz nokaut na Darjużu. Choć cucić będziesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to zgadzam się z fajnym, fajnie temat ujął, i prawdę o facetach. Poza tym jest coś takiego że powiedzmy tak. Sytuacja. Do pokoju wchodzi obca kobieta z którą nawiązała się nić pożądania. Kobieta piękna zrzuca szlafrok i staje naga ofiarujac się mężczyźnie. Może nawet powiedzieć, że chce tylko raz ( takie uproszczenie) . Ilu facetów odmówi. Odmawiający uczynią jawny afront kobiecie. Będą zmagać się też z opinią że nie stanął na wysokości zadania i nie jest mężczyzną albo że jest gay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nadrobię za skarby teraz, ale po krótce, podobnie jak mąż nie widzę niezgodności w moim i ka my spojrzeniu. Zawsze jest to brak, a czy taki spontaniczny jeden raz z chwilowej słabości ma realne szanse? Myślę, że tylko na kompletnej bani. To też desperacja :-) haja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodaj darjuż ze chodzi o opinię innych mężczyzn:) no cóż...na czym komu najbardziej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skok w bok i co to są będzie może milo ale my takich kobiet nie cenimy pewnie mozna powiedzieć ze bylo wspanisle ale i tak wracamy do swoich partnerow pewnie sa i takie ktore nie liczą się z. Innymi tylko po to aby zabawic sie i nscisgnac glupiego faceta wsxystko to zmierza do tego kochajcie swoich współpartnerow bo oni sa warci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skok w bok w przypadku gdy pozostaje się w związku zawsze będzie dla mnie oszustwem. Jeżeli ktoś lubi bzykać ciągle kogoś innego i udowadniać swoje męstwo, czy kobiecość to co stoi na przeszkodzie pozostać osobą wolną i nie wiązać się z nikim na stałe? A w związku, co stoi na przeszkodzie poinformować połówkę o swoim podejściu i albo żyć razem licząc się z tym, że i ona ma prawo iść kiedy ma ochotę i z kim ma ochotę, albo po prostu rozstać się i korzystać z życia. Poligamia nie jest modna, po co w takim razie wiązać się z kimś? Chcemy korzystać z wolności pozwólmy na to innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama nie mówię o zdradzie emocjonalnej. Ta dotnie każdego. Poza tym jeśli dotykamy tematu zdrady. To co nią jest. Czy tylko seks? Albo dla muzułmanina wyjście samej na miasto kobiety to jawna zdrada. Ja mówię że idzie nowe. Nowe to, wyłączenie seksu jako czynnika zdrady a pozostałe funkcje związku obowiązują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na temat pojęcia zdrady można prowadzić dyskusję latami. Nie da się określić jasnej definicji. Najlepiej skupić się na najzwyklejszej uczciwości. Miałabym większy szacunek dla faceta, który uczciwie przyzna się do kontaktów seksualnych z innymi kobietami niż do oszusta, który robi to po kryjomu. Niewykluczone nawet, że wzdecydowałabym się na pozostanie w takim układzie gdyby mężczyzna był tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się nie da bo jak niby wyłączysz w ludziach uczucia? Zazdrość na przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darjuż ty jesteś biseksualny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ka ma szansę na realizację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pcham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada jest dla mnie czyms bardzo biorąnym jak mozna iść do łóżka z kina aby zaspokoic swoje ego jak bys sie czuł darjuz jakby ciebie seradzila partnerka i okazaloby sie ze ten ktos byl jej przeznaczony na cale zycie czy wtedy nie będzie ci brakowalo czegoś czy pozwolisz jej bzykac na boku będzie ci to obojetne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałabym większy szacunek dla faceta, który uczciwie przyzna się do kontaktów seksualnych z innymi kobietami niż do oszusta, który robi to po kryjomu. X Żaden z nich nie zasługuje na szacunek. Gardzę takimi typami. Szacunek należałby się tylko takiemu, który napierw by o tym pomyśle chciał pogadać ze swoją kobietą. haja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli na facecie zależy zazdrość zawsze będzie. Czy to mąż czy to kochanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darjuz chciałbys aby twoja partnerka ciebie zdradzala i skakala w bok myslisz ze nie odbiłoby sie to na waszych relacjach i emocjach trzeba byc naprawdę hujem aby tak die zachować i przekreslic wszystko cieszem sie stworzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ja dokładnie o tym napisałam. Otwarcie powinien poinformować partnerkę co mu w duszy gra i pozwolić jej dokonać wyboru, czy chce żyć w takim układzie czy decyduje się kopnąć go w zad. Nie miałam tu na myśli sytuacji gdy coś z związku jest nie tak, tylko faceta, który tak jak Dariuż domaga się prawa do bzykania na boku gdy tylko trafi się chętna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze słówko, chodzi mi o to, że kobieta powinna mieć świadomość z kim się wiąże i mieć prawo wyboru. Facet, który jak tchórz bzyka po kryjomu będąc w związku, to dla mnie nie mężczyzna, tylko c**a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to zdrada i nie ma na to wytlumaczenia jeżeli sie kogos kocha to się nie zdradza i nie szuka nie wiadomo czego chyba nikt nie chcę byc zdradzany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo zresztą tyczy się kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×