Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielistki

z cyklu: "Ludziom nie dogodzisz" moja i wasze historie. Pośmiejmy się razem

Polecane posty

Gość gość
To ja może się jeszcze bezstronnie wypowiem. Akurat ja mam mieszkanie po babci 2 pokoje, było już urządzone ja tylko dopracowałam ostateczny sznyt, dałam antykom nową oprawę i wygląda super. Co do domu autorki to też mi się z tym aneksem trochę nie uśmiecha bo jednak nie ma reprezentacyjnego miejsca w postaci salonu osobnego, ale ok. Powiem natomiast że się zgodzę że dom powyżej ok 100m jest bez sensu, chyba że ktoś ma naprawdę masę pieniędzy, bo budowa budową, ale to trzeba jeszcze urządzić, a kosztuje to dwa razy tyle co jego postawienie. Chyba, że ktoś kupuj***adziewie w Ikea czy Agacie i wychodzi dom jak ośrodek wczasowy w wersji ekonomicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jejku ale tu sie patologii nalazło np.(wczoraj 09.32) widać że rodzice dom z pustaków (nomen omen...:P) postawili lecz kultury już nie nauczyli . No i typowa gadka z kafe -każda ma tu dom/szeregowiec, co druga po po 200m2 itp :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozbawił mnie do łez komentarz gość 2017.06.06 . . Tak na serio, to jest piękny dom. Mam nadzieję, że wszystko się uda po Twojej myśli :) Jest nas troje( córka i mąż) mamy dom 150 m części mieszkalnej i 50 garażu. Też nie jest wielki, ale bardzo przytulny.Nawet, gdyby był mniejszy, to też ok. Wierz mi , że wasz będzie w sam raz. Dzieci szybko rosną, zaczynają swoje życie i lecą dalej. Nie trzeba niczego większego, bo będzie puste stało :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem jakie wy macie kontakty rodzinne , u nas nikt nigdy niczego nie krytykował.Żyliśmy bez slubu, cisza, urodziły się dzieci bez ślubu cisza, wyjechaliśmy za granicę, cisza, wrócilismy cisza, mamy dom jak akwarium, przeszklony i bez dachu i nikt nie krytykował, owszem były głowy,że to nasz dom , nasza sprawa.Kontakty mamy dobre, sama nigdy nie krytykowałam wyborów rodziców, rodzeństwa, przyjaciół, bo to nie są moje sprawy i tego od zawsze wymagałam od innych, szacunku dla moich wyborów i autonomii działania. Chyba bym padła ze śmiechu, jakby mi ktoś jakieś smuty gadał o moim domu,zyciu, pracy, zastanówcie sie nas sobą, dlaczego to musicie i chcecie słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyżej w samo sedno.Czytam wiele wątków na ty forum i bardzo czesto pojawia się stwierdzenie typu:znajomibi rodzina cos tam odradzają,cos im sie nie podoba,sa to wypowiedzi tupu ciaża po 40 odradzają,dziecko w przedszkolu odradzają,wybór domu ,mieszkania odradzają,czy to nie jest dla,was dziwne bo dla mnie osobiście jest,ze tak sie rodzina,znsjomi wtraca w czyjeś życie,wybory,decyzje,dla,mnie to niepojęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×