Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po czym pierdzicie??

Polecane posty

Gość mr bonk
Zależy co masz na myśli mówiąc świństwa ;) Na siłę jakby analizować, to praktycznie nie ma jedzenia, które by było w 100% zdrowe i odpowiednie dla każdego. A przecież żyć trzeba i póki nie ma takiej potrzeby, to nie można sobie odmawiać wszystkich przyjemności tylko dlatego, że są niezdrowe albo że gazy wywołuje, bo by nie można było niczego jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak.. Czekolada, ciacho czekoladowe i kawa mrozona.. Fuj!! Ale i tez salatka i morele.. Niestety cos tak na toalete nie moge sie zebrac i brzuch wielgachny z tego powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Ojj biednaś :( Ja też ostatnio jakoś miałem problemy, ale na szczęście już mam to za sobą - że tak powiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez dzis mam to za soba haha :D :D Znalazlam przyczyne, skonczylam brac magnez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Mówisz, że to od magnezu? Od wapnia jak najbardziej się zdarza... Ale że magnez też? A ja właśnie miałem zamiar zacząć brać magnez... Ale zawsze zapomnę podejść do apteki po tabletki :D W razie czego będę wiedział, że to od tego i że najwyższy czas przestać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn, magnez przeczyszcza.. nie bralam od jakiegos czasu i sa problemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Ja kiedyś brałem magnez i nic nie zauważyłem... Widać różnie działa na każdego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Coś tu cisza dzisiaj... Ano tak, przecież to nie temat o witaminach czy pierwiastkach, tylko o... No właśnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpfff
Przepraszam, że zamilkłam na jakiś czas, ale coś mnie przeziębienie rozłożyło. Poza tym nie mam ostatnio się czym chwalić ;) Dobrej nocy Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
gośćpfff Z jednej strony dobrze, że problemów nie miewasz, a z drugiej szkoda, bo nie ma nowych opowiastek :P Tak czy inaczej zdrówka życzę 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez jakos reka nie chce stukac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
No tak, skończyły się bąki, to i nie ma o czym gadać :D A u mnie chyba zaczynają :P ups :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej napisz co to za remont, co robiles dzis w chacie?? ja sie do sprzatania nie zabralam, a fitness no coz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
To tylko przedpokój odświeżamy :) Tylko albo aż.... Drugi tydzień się już ciągnie i wszyscy mają dość. No ale już koniec widać, więc jest nadzieja ;) Choć jakieś detale jeszcze pozostają do wykończenia, ale to już na spokojnie na dniach się zrobi ;) Ja dziś nie ćwiczyłem, bo już siły zabrakło... Przez remont się opuściłem z ćwiczeniami. Ale czuję się rozgrzeszony w pewnym sensie :D Raz, że nie miałem gdzie ćwiczyć, bo wszędzie klamoty z przedpokoju stały... A dwa - jednak jak się samemu robi ten remont, to trzeba się niemało nasiłować, więc mogę po części chociaż mieć czyste sumienie, bo jednak to spory wysiłek, a nie siedzenie i pierdzenie w fotel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i slusznie... byles aktywny.. ja sie ostatnio na przyjazniach zawiodlam i teraz rozkminiam.. dlaczego ludzie sa tacy podli?? czas sie wziac za siebie, a nie jeczec. no coz zlozylam stara koszulinei jest bardzo luzna wiec na plus..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Zależy jakie przyjaźnie masz na myśli... Bo ponoć damsko-męska przyjaźń to bujda, chyba że obydwoje są aseksualni i nieatrakcyjni :D Tak, przerabiałem kiedyś i potwierdzam, że to dość śliska sprawa... Oczywiście przeciwko potencjalnym przyjaciółkom nic nie mam... Pod warunkiem, że są singielkami :D Za to damsko-damska przyjaźń jest możliwa tylko wtedy, gdy macie wspólne tematy do rozmów, uwielbiacie to samo wino i macie różny gust co do facetów :P Jeszcze trzeci rodzaj przyjaźni - przyjaźń internetowa, czy ogólnie przyjaźń na odległość. Jest fajna i miła, ale z doświadczenia mojego niestety jak wielka by nie była,to jeśli nie awansuje do realnej, z czasem się wypala i pozostaje jedno wielkie nic :( A ludzie zawsze byli podli... Nie wszyscy może, nie ma co wpychać wszystkich do jednego wora. Są i tacy, co mają dobre intencje, ale takich trzeba ze świecą szukać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
W temacie przyjaźni internetowej mam wiele do powiedzenia, bo akurat mam jedną taką relację na koncie. Wprawdzie zaczęła się w internecie, potem przeniosła na jakiś czas do świata rzeczywistego, ale skończyła i tak w internecie :D No i nie są to stałe kontakty... raz na jakiś czas rozmawiamy, potem kontakt się urywa i znowu rozmawiamy... jednak to mój najlepszy przyjaciel mimo wszystko i mu ufam :D To też kolejny dowód na przyjaźń damsko-męską, w tym przypadku istnieje ona dlatego, że mamy podobny gust... do facetów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
nieszczęście No popatrz, takiej pod uwagę nie wziąłem podczas pisania wczorajszej wypowiedzi, aczkolwiek słyszałem o takich. Nawet takich w 100% realnych i te się o ponoć sprawdzają akurat :) A z wirtualnymi, to niestety tak już jest, że jak między ludźmi jest znaczna odległość, to nawet jeśli dojdzie do spotkania w realu, to i tak zostają one wirtualne. Ale to, że awansują do reala to już dużo :) Bo czysto wirtualne są dość kruche :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzien dobry. Milego dnia wszystkim. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Dzień dobry pierdzioszku nasz :) Jakieś ciekawe plany na niedzielę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach zadnych szczegolnych.. Podsypiam i mam nadzieje posprzatac wieczorem..Znowu mialam nocke z glowy i teraz ledwo zipie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Ehh zawsze masz taka masakrę z zasypianiem? Biednaś :o A ja chyba skoczę na rower, bo ciepło, w domu się siedzieć nie chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, teraz corazczesciej. Pisz wiecej o tym ruchu, w koncu zrobi mi sie megawstyd i zaczne chodzic na ten fitness. Do zgubienia ciagle sporo.. Tak, wez rower, moj stoi na flaku, ale juz niedlugo jak mniemam. Trza wyszykowac wehikul, by na plaze pociskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do przyjazni, to trafiles : dobre winko, rozny gust jesli chodzi o facetow i byly wspolne tematy.. Problem w tym, ze mamy rozne poglady na zycie.. Ja jestem w stanie zaakceptowac jej wybory, ona moich nie... Teraz jest na etapie "ja ci pokaze" na fb.. Nie wierze w to jej prawdziwe oblicze, a to jest dojrzala kobieta.. Zabieram sie za swoje sprawy i odwracam uwage.. Musze sen wyregulowac, bo marudna sie robie.. Niech to wszystko pierd trafi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Nie wywołuj pierda z lasu! :D No to Cię pocieszę I mam nadzieję, że zmotywuję dodatkowo, bo dziś kolejne 60 km przejechałem. I o dziwo nadal mi mało było, bo bardzo przyjemnie się jechało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
A co do przyjaciółki, to... Trudno ją nazwać przyjaciółką jeśli się tak zachowuje... Potraktuj to jako próbę waszej przyjaźni. Jeśli przetrwa - to dobrze tylko sie cieszyć. Jeśli nie - trudno. Nie warto się przyjaźnić z kimś, kto jest takim samolubem i hipokrytą, a wszytko działa tylko w jedną stronę. Aczkolwiek nie chcę Twojej przyjaciółki osądzać, bo nie znam jej i nie wiem dokładnie o co poszło... Czasem bywa tak, że przyjaciele zachowują się jak wrogowie, a tylko dlatego stają na Twojej drodze, by Cię chronić przed popełnieniem przez Ciebie ogromnego błędu. Bo i taka opcja istnieje. Ale jak jest w Twoim przypadku, to musisz już sama zrobić rachunek sumienia i osądzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me bonk
Niech to... Znowu coś nie wstawia postów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, ze dodawane sa nowe watki, ale nie widze watkow.. W takim razie dobrej nocy baczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OO juz sa, nowastronka i nowe problemy.. Co do przyjaciolki, to masz racje. Nie czuje sie winna. Ubloewam tylko, ze za duzo zainwestowalam w te przyjazn, jakkolwiek to brzmi.. Dosc, ze byly upominki i wszystko inne z serca i kultury wyplywajace, to jeszcze cos mojego, co miala pomoc mi sprzedac, trafilo do jej siostry, a ja nie dostalam pieniedzy... Coz,ja posylalam kartki, a od niej.. zero.. Teraz to widze, ze to bylo bezczelnie jednostronne. Kiedy spostrzeglam owa sytuacje, i zareagowalam to dostalam wlasnie to.. Niezle.. Prawda boli. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr bonk
Ehh niestety... Czasem nie warto się starać za bardzo I wysoko stawiać poprzeczki, bo później i upadki bardziej bolą... :( Wiesz, mówi się, że z miłością jak z pierdzeniem - nie warto na siłę bo g****o z tego wyjdzie :D Może z przyjaźnią jest tak samo? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×